Re: świadkowie i ich osoby towarzyszące..
Nam też zajęło to sporo czasu, ale w końcu zadowoleni zawieźliśmy do naszej restauracji "mapę".
Pani, która to odebrała pochwaliła nas za dokładność (narysowane wejście, okna, scena itd...), a w dzień wesela okazało się, że ktoś całkiem niekumaty rozkładał na stołach te winietki i zamienił stoły - przy krótszym upchnął kilka osób więcej niż przy dłuższym, a rodziców posadził tak, że nie widzieli gości... :(
Życzę powodzenia z winietkami...
0
0