muszę się wyżalić...roczny bilans

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko
właśnie wróciłam z rocznego bilansu z moim synkiem...Mały jak tylko przekroczył próg gabinety zaczął potwornie krzyczeń, płakać.... Poprosiłam aby poczekać z badaniem jak dziecko się uspokoi...a pani dr. wzięła słuchawki i na odczepnego posłuchała serduszka itp..(zastanawiam się czy cokolwiek słyszała skoro mały tak płakał)...

później warzenie - tu jeszcze gorzej synek się rozpłakał więc pani kazała mi stanąć z nim na zwykłej wadze i odjęła moją...hmmm...a mi zawsze mówiono aby tak nie warzyć się z dzieckiem bo ten wynik wcale nie jest dokładny...
Zmierzono synka i tak oto zakończył się roczny bilans...
a przepraszam pani zapytała ile ma ząbków i czy chodzi...
czy u Was też podobnie wyglądało..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

Hm ... myśle, że powinnaś zadzwonić na TVN Kontakt. Sprawą powinni zająć się reporterzy, najlepiej w programie "Uwaga".
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

ha a u mnie nie było rocznego bilansu

dopiero mamy bilans dwulatka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

Agitka u mnie to samo piguły powiedziały mi ze nie ma rocznego bilansu, tylko dopiero dwu latkowie maja :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

standard!!! znowu ktoś nie zalogowany musiał coś durnego napisać!!!!
jak już chcesz coś mi dopiec to się zaloguj!!!i nie wchodź na wątki które Ci się nie podobają...
po to są fora aby pisać jak człowiek chce się wygadać!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

nigdy tez nie słysząłam o rocznym bilansie, co prawda my may wizyte przed sobą bo tydzień po roczku mamy szczepienie młodej, ale .....piszesz tak jakbyś nie wiedziała jaka jest służba zdrowia, na pacjenta jest 15 minut czy nawety mniej i do widzenia...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

nie ma bilansu rocznego sa dopiero na 2 i 3 latka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

ja byłam na bilansie z synem 12 m-cu :-) uważam , ze wszelkie bilanse czy 1, 2, 4, 6 latka sa ważne ,
autorce postu proponuję iśc jeszcze raz w innym terminie i poprosić aby raz jeszcze dziecko osłuchała -obejrzała o ile się uda i będzie spokojne
U nas bilans był dośc dokładny , waga/wzrost/badanie /ogladanie nóżek /chodu dziecka / ogólnej postawy ...szereg pytań o umiejętności dziecka /odżywianie/ itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

Tak ogólnie to chyba nie ma bilansu rocznego, niektórzy lekarze go robią, ale nie muszą. Jeśli chodzi o twoją sytuację to twój maluch tak zawsze reaguje na lekarzy czy tylko ten jeden raz? Nie zawsze można coś zrobić u takich maluchów, jak się boją panicznie to jest lekarz w kopce, ale na szczęście to minie jak troszkę podrośnie. Spróbuj znowu za miesiąc, na pewno ci nie odmówią a może maleństwo zmieni zdanie o takiej wizycie. Pozdrawiam i powodzenia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

my idziemy w czwartek na szczepienie i też moja wizja,że będzie tak jak u autorki watku-hehe.mój mały ogólnie jest niedotykalski.
Zważę go rano w domku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

No właśnie z dzieciaczkami to różnie bywa, musimy sobie radzić w różnych sytuacjach :) czasami mega ekstremalnych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

My tam chodzimy co miesiąc z małą na kontrolę więc jest przyzwyczajona do lekarzy;)
A bilans u roczniaka to hmm, w zasadzie jestem na bieżąco ze wszystkim więc pewnie tez by się skończył na osłuchaniu itd jak przy każdej normalnej wizycie.
Jeśli jesteś niezadowolona, to idż raz jeszcze i zadawaj dużo pytań, tak, żebyś nie musiała zachodzić potem w głowę czy aby wsio jest okej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

oby autorka wątku tylko takie problemy miała ...
:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

a co ci do tego ze ktos sie zaloguje lub nie???
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

ja tez nie miałam rocznego bilansu, synek dopiero na 2 latka miał

a służba zdrowia... temat rzeka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

przybijam pionę - co do wrzasku dziecka w gabinecie.
całym bilansem jednak nie przejmowałabym się zbytnio - z racji tego, że raczej się go nie robi.
owszem dziecko po roku idzie na szczepienie, zatem oczywiście nalegałam na zważenie, zmierzenie.

szczerze mówiąc - aż się boję bilansu 2latka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

U mnie w przychodni tez nie było bilansu roczniaka. Czy on jest ważny czy nie nie bede o tym pisac. Najgorsze jest natomiast to,że dzieci boją się wizyt u lekarza a takie podejscie PERSONELU MED. (a raczej jego brak) poteguje strach. Dziecko nie może się uspokoic a wszelkie czynności robione na sile powodują,że dzieci placzą jeszcze glośniej. Takie mamy realia w przychodni gdzie pacjenci przyjmowani są co 10 min albo co 5 (co 5 min. w poradni chirurgicznej w Kolejowym) dlatego nikt nie chce czekac aż maluch sie uspokoi bo kolejka rośnie...ehhhh
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

hmm u nas jest bilans po roczku, warzenie,mierzenie, badanie wzroku komputerowe i wywiad z rodzicami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

u nas jet na roczek, dwa latka i później na 4-latka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

Tak, koniecznie do Tvn Uwaga i do Faktu na pierwszą stronę - będzie rekordowy nakład. Nie robi się bilansu roczniaka (po co? ) a trudno czekać aż się dzieciak uspokoi, bo to może być i 5 i 25 minut, a poczekalnia czeka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

Ja mialam przy okazji szczepienia, wczesniej dr zalecila badanie krwi na 12m-cy. W ksiazeczkach nei ma sronicy dot. bilansu roczniaka, ale jesli Cie to uspokoi to poprostu tak jak dziewczyny pisza idz za miesiac. Moze zmien lekarza skoro nie ma podejscia do dziecka;>
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

Ja szlam z moja Amelcia na roczny bilans i Pani doktor bardzo profesjonalnie podeszla do tego.. Amelka zaczela plakac po ważeniu to lekarz przestala zagadala do Niuni i jak tylko Ona sie uspokoila zaczela dalej robic swoje.. Wiec ja jestem bardzo zadowolona z podejscia Naszego Pediatry :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

u nas każda wizyta wygląda jak bilans ;)

ale nasza Pani Dr ma super podejście do dzieci :] nawet jak Gabryś płacze - to szuka czym Go zająć ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

A ja myślę że fajnie jest ważyć a nie warzyć, matka powinna to wiedzieć
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: muszę się wyżalić...roczny bilans

Tak sobie myślę, że teraz z wizytą u pediatry jest trochę tak jak z wizytą ciężarnej u ginekologa (akurat taki wątek też jest).
Lekarz zakłada, że mama/przyszła mama wie co powinno być normą, jak powinno wszystko wyglądać, lekarzowi natomiast powinno się zgłaszać jedynie symptomy odbiegające od normy.
Fajnie, jak mamy wiedzą co i jak powinno być, ale przecież nie zawsze tak jest...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Jak radziłyście sobie z bólem głowy w ciąży? (13 odpowiedzi)

Dziewczyny jestem w 18 tygodniu ciąży i od paru dni boli mnie głowa. Lekarka powiedziała, ze mogę...

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (35 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...

ksiadz nie chce doposcic mnie jako chrezstnej!!! (101 odpowiedzi)

witam wszystkich! i prosze o rade,bo juz sama nie wiem co mam robic:(moja siostra poprosila...