Re: szukam rehabilitantki z Gdańska
O tym czy dziecku jest potrzebna rehabilitacja decyduje nie tyle pediatra co neurolog. Ja jestem najlepszym przykładem, żeby samemu takich decyzji nie podejmować. Mnie zaniepokoiło to, że moje dziecko się nie turla i chodź inne dzieci już dawno to robiły to on wciąż nie przekręcał się na brzuch z pleców i odwrotnie. Pediatra nie tyle zaleciła co powiedziała, że nie zaszkodzi zapytać rehabilitanta.
Jak powiedziała tak zrobiłam- poszukałam na forum i zadzwoniłam do dobrej rehabilitantki. Pani bardzo miła przyszła i jak zbadała dziecko to okazało się, że mam pół kalekę... to nie tak, tu słabe mięsnie, to niewyrobione itd. Zaleciła metodę Vojty, jaka to trudna metoda wie każda mama, która jej spróbowała.
Po kilku dniach ćwiczeń byłam tak wykończona o synku nie wspomnę, że zaczęłam szukać innych rozwiązań (może jakaś łagodniesza metoda) ale gdzies coś poczytałam, że najpierw dziecko powinno zostać zbadane przez neurologa dziecięcego, no więc poszłam.
I jak nie trudno się domyślić Pani neurolog powiedziała, że dziecko jest zdrowe jak ryba i żadna rehabilitacja nie jest potrzebna, ja niedowierek więc nawet mi dała to piśmie ;)
Synek jakiś miesiąc później zaczął sie turlać jak szalony, szybko zaczął raczkować, sam siadać, zaczał chodzić jak miał 13 miesiący. Teraz ma 2,5 roku i na żadnym etapie rozwoju nie miał żadnych problemów z koordynacją.
Niepotrzebne nerwy, stres, wydane pieniądze to pikuś dlatego chodź może mój wywód nie dotyczy bezpośrednio autorki watku - skoro trafiła do OWI to ktoś kto się zna na rzeczy ją tam skierował, ale resztę mam przestrzegam, żeby nie zaczynały sprawy od d.... strony :)
Najpierw lekarz neurolog potem rehabilitacja.
0
0