czy któras z Was dziewczyny wie coś o tescie PCT Postkoitalnym? czy trzeba isc wtedy kiedy sie ma owulację? bo mi przypada wizyta na dzień po owulacji na wykonanie tego testu ? wiecie cos na ten temat....?

Test PCT postkoitalny (tuż przed owulacją na 6-12 godzin po stosunku - aby sprawdzić, czy śluz jest przyjazny plemnikom) - powinien wykazać obecność 5 lub więcej aktywnie poruszających się plemników w śluzie szyjkowym, pobranym na poziomie ujścia wewnętrznego szyjki
źródło:http://www.ginekologia.med.pl/forum/viewtopic.php?t=5519

a czy to jest juz za pózno jak ja będe jeden dzięń po owulacji?

żadna z Was nie miała takiego badania?

kwiatuszka to badanie trzeba robić dokładnie w owu nie dłużej niż 6 do 8 godz po stosunku, to zalecenia Śliwińskiego, chodzi o to że wtedy pf śluzu jest optymalne dla plemników i tylko wtedy to badanie ma sens

nie pf tylko ph

tylko lekarz doktórego ja chodze przyjmuje jeden dzień w tygodniu i kazał mi przyjechac pomiędzy 10-14 dniem cyklu 4-8 godz. po stosunku. Ale ja obliczyłam ze u mnei to będzie po owulacji? a jesli sioe okaze ze mój sluz jest wrogi dla plemników to co wtedy?

Ja mialam to badanie robione i faktycznie trzeba je robic 6-8 godz po stosunku, w dniu owulacji, inaczej mija sie z celem...

Tylko wynik niestety u mnie kijowy wyszedl :((( Ale sie nie poddaje i wierze ze to chwilowe, a w ciaze i tak w koncu zajde...

Kwiatuszka ja ekspertem nie jestem ,ale Śliwiński wie co mówi, przeprowadził mnostwo takich testów i one tylko w owu mają sens, nie podważam kompetencji Twojego lekarza ale jak zrobisz badanie po owu to ono może nie być wiarygodne, podejrzewam że płacisz za to badanie więc szkoda żeby ono nic nie wniosło.

słonko czy jest na to jakas rada jesli wynik wyjdzie niezbyt dobry? to znaczy wtedt,ze śluz jest zły tak?

teraz boję sie ze z moim sluzem będzie cos nie tak po tym badaniu.... i tak cały czas... ciągle jakiś strach :(

dziewczyny prosze powiedzcie mi prosze co będzie jesli mój sluz okaze sie wrogi dla plemników

może to być wrogość przemijająca, zalecenia Invicty w tym zakresie są takie że albo powstrzymać się od współżycia przez miesiac lub używanie przezerwatyw alby "uczulenie" mineło, często zdarza się tak że wrogość sama ustępuje

uffff myslałam,że to gożej wygląda wtedy

nie, nie jest to takie straszne:)

evilek dziekuję Ci :)zawsze starasz sie mi pomóc i odpowiadasz na moje pytania....

Kwiatuszka ja po prostu wiem co czujesz, sama przez to przechodziłam tyle razy.... nie zrozumie tego nikt jeśli nie był w podobnej sytuacji. Trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie starajace:)

Kwiatuszka, jeśli wyjdzie, że masz wrogi śluz to można zrobić IUI (oczywiście jeśli jajoody są drożne). Ja właśnie po IUI mam 8-miomiesięczną córeczkę:-) A leczyłam się w Invikcie

kala79 gratulacje :)

Kwiatuszka a do jakiego lekarza chodzisz??