Dziewczyny potrzebuje pomocy albo rady. otoz tak: jestem w ciazy, potwierdzonej, ok 6-7 tydz. z dzidzia wszystko ok, serce zdaniem lekarza bije, ale niestety mam na jajniku torbiel, ktora ma az o zgrozo ok 7 cm. poki co lekarz kazal sie nie martwic...ale wez tu sie nie martw...:( czy ktoras miala cos podobnego? czy to trzeba bedzie usuwac czy samo sie wchlonie? a co z dzidziusiem? nie zagraz mu to? jestem przerazona...:(

ja mam jakiegoś mięśniaka na macicy...ujawnił się dopiero w ciąży...lekarz powiedział, że na razie ne ma co ruszać, często i gesto tak jest, ze wchłania się samoistnie po porodzie a jak nie to się go usuwa ale już po
z tym ze ja mam malusieńkiego, ledwo widocznego

Nelly ja we wczesnej ciąży (6-7 tydzień) miałam również torbiel (ok 3.5x4.5cm). Lekarz mówił,że bedziemy to obserwować. Na następnej wizycie po miesiącu po torbieli nie było śladu. Więc nie martw sie póki co.

nelly, ja przed ciążą miałam też mięśniaka sporego, w niczym nie przeszkadza, jestem w 37tygodniu...

też miałam torbiel ok.7 cm. i po miesiącu się wchłoneła. Nie martw się to normalne.

Ja miałam w ciąży torbiel - podobnej wielkości ok. 7 cm, obecnie jestem mamą już 6 miesięcznego Mikołaja. Byłam pod scisłą kontrola lekarza, przez 3 dni leżałam w 17 tyg. na Klinicznej w celu zrobienia wszystkich badań (mają świetny sprzęt) aby wykluczyć większe nieprawidłowości z torbielą. Torbiel mi się jednak po ciąży nie wchłonęła i teraz mnie czeka operacja ale to już inna historia. Zatem nie ma co się martwić, tylko słuchać lekarza.

dziękuje dziewczyny :-*
czyli jest szansa ze torbiel sie wchlonie i nie bedzie zadnego problemu...

bo lekarz mowil ze moze zdarzyc sie tak, ze nawet w ciazy trzeba bedzie operowac... :(

oby sie wszystko wchlonelo...

jeszcze raz dzieki :)

bardzo często się wchłania:))po moich polipach, które też miałam przed ciążą już nie ma śladu, po mięśniaku nie wiem, bo był położony śródściennie i nie widać już tego na usg, bo macica jest naciągnięta, ale jestem dobrej myśli

dziękuję @gnieszka :)

Ja miałam przed ciążą i w ciąży - 7 na 6 cm.
A w ciążę zaszłam, bo odstawiłam piguły przed operacją usunięcia torbieli :))).
Torbiel w niczym nie przeszkadzała - Mała zdrowa, poród naturalny i szybki. Kilka miesięcy po porodzie usunęli mi ją na Klinicznej.
Nic sie nie martw - standardzik :).

Aha - co do operacji w ciąży - to jesli chodzi o procedury, to taką wielkość powinno się niby wyciąć w trakcie ciąży. Ja dostałam od mojej gin skierowanie na opercje na Kliniczną w trakcie ciąży. Na Klinicznej po zbadaniu mnie dr Preis stwierdził, że nie ma podstaw do operacji i nie będzie mnie ciął w ciąży i sobie spokojnie dochodziłam, urodziłam i potem mi na spokojnie, kilka miesięcy po porodzie wycięli.
Najlepiej skonsultuj się z dr Preisem - to najlepszy specjalista w Trójmieście. Pewnie też dużo zależy od charakteru i struktury tej torbieli.

mnie leczyli na torbiela a okazalo sie ze to ciaza:)

hm, ja też mam jeden duży i kilka mniejszych i mi babka powiedziała że narazie będzie je obserwować - troszkę się zdziwilam, myślałam że od razu się coś z tym robi tym bardziej że mnie bolą - nawet byłam pewna że w ciąże z tym gów.... nie zajdę

Nelly ja miałam nawet dwie tobiele. Na każdym jajniku po jednej. Jedna ponad 5cm, a druga 3cm. Dostałam duphaston, zakaz dźwigania i oszczędny tryb życia, no i z sexu nici. W 12 tyg ta mniejsza całkowicie się wchłonęła, a drugiej zostały jakieś resztki do wchłoniecia.
NIe martw się tez się wchłonie i nie forsuj, aby nie pękła.

też miałąm torbiel na janiku na początku ciąży,ponad 4 cm ,teraz po niej śladu nie ma,wchłonęła się

Nelly na torbielach się nie znam.... więc tylko POGRATULUJE przyszłym rodzicom :)