Re: wróciłem ^^
@Hal:
Ujmę to tak: od ujawniania danych osobowych jestem jak najdalszy. Nawet podanie pełnego imienia i pierwszej litery nazwiska (jak w przypadku np. podejrzanych) nie jest traktowane, jako ujawnienie danych osobowych. Ja użyłem wyłącznie inicjałów, żeby odróżnić osobę fizyczną od jego forumowej kreacji. Ale jeśli jesteś nadwrażliwy, to ok.. mogę dla oznaczenia osoby fizycznej pisać XY. Mi to nie robi.
> Czy mógłbyś zatem podzielić się ze mną swoją teorią i rozwinąć ten temat?
Skoro nalegasz... proszę bardzo.
Kiedy kończył się "projekt Halewicz" (bo sam kilkukrotnie tak o swej obecności na Forum mówiłeś, stwierdzając, że "jego formuła uległa wyczerpaniu"), zorganizowałeś grilla dla wybranych osób z "GTW". Po co?
Wg mnie.. chciałeś pokazać ludzkie oblicze człowieka kryjącego się za nickiem "Halewicz", tuż przed zniknięciem z Forum.
Nie wiem, jakie miałeś wówczas plany na życie... ale kilka m-cy później, podczas przypadkowego spotkania z jednym z Forumowiczów, stwierdziłeś, że "Halewicz" to dla ciebie zamknięty etap w życiu.
Moim zdaniem.. celem grilla było, aby osoby, w jakiejś mierze opiniotwórcze, zapamiętały cię, jako XY, a nie Halewicza.
Wręcz.. byłem przekonany, że wrócisz, ale pod innym nickiem. Nie wracając pokazałeś dobitnie, jaką estymą darzysz zarówno swoich sympatyków, jak i antagonistów.
Jednak odżył Halewicz..
Zupełnym przypadkiem.. dzień po (de facto) przegranych przez Wiodącą Siłę Narodu wyborach, niezalogowany Halewicz pisze komentarz polityczny. Na tyle przegięty, że sam mam wątpliwości, czy to rzeczywiście "Halewicz" a nie ktoś, kto przejął po nim schedę.
Trzy dni później.. sytuacja staje się jasna. Wielki Come Back. Wpis sprzed kilku dni został zatwierdzony i znalazła się kasa na restytucję "Programu Halewicz".
"Odżywa" dawno zlikwidowane konto.. bo zaczynać od początku, bez gwiazdek? Toż to siara by była ;)
Trzeba być platynową blondynką albo mistrzem siłki na koksach.. żeby tego nie zajarzyć.
No ale... twoi zleceniodawcy wiedzą, że większość społeczeństwa to idioci.. Bazują na tym od lat ;)
Zatem i na forum część nie zajarzy. Trza jedynie zrobić celebrę.
W przeciwieństwie do Ciebie, nie uzurpuję sobie monopolu na nieomylność. Jednak jestem zwolennikiem logicznej prostoty.
Coś co żre trawę, meczy i wygląda jak koza, uznaję za kozę i zazwyczaj nią się to coś właśnie okazuje być.
Mogłeś wrócić jako człowiek. Wolałeś jako status. Jest to dla mnie zachowanie denne i nie dziw się, że z mojej strony spotyka cię agresja.
6
4