wydatki samotnej matki:)

Nawiązując do bliźniaczego wątki o wydatkach domowych w rodzinie,mam pytanie do samotnych mam wychowyjacych Malucha jak dajecie sobie rade? jakie sa wasze wydatki? jak sobie ma poradzic mama w modelu 1+1?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

Lepiej dać się pogodzić, niż działać ja czerwona płachta na byka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: wydatki samotnej matki:)

No tak Agatha masz racje, lepiej płacic .... a napisałam ze nie anglistka?! Dobranoc....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: wydatki samotnej matki:)

Chyba mam rację co do tego, jak na mnie takie akcje by podziałały?

Gdyby mi eks zapowiedział, że nie współfinansuje korepetycji u anglistki, ale uczyć będzie neksia, w dodatku nie anglistka, podniosło by mi to cisnienie jak jasna cholera.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: wydatki samotnej matki:)

Agatha tak tak jak zwykle masz racje... Udzielam korepetycji, w wieku szkolnym, znaczy sie nie łapie w zakres kompetencji czy jak?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

Jeżeli utrzymanie 1 dziecka kosztuje 2000 zł (jeden rodzic + drugi). To wg tego myślenia jeżeli rodzice zarabiają po 2000 zł to na ile dzieci ich stać? Jeżeli utrzymanie dorosłego kosztuje tyle samo to nie stać ich w ogóle?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: wydatki samotnej matki:)

Jestem pierwsza do gnębienia każdej mamuni, która utrudnia kontaky z dziećmi byłemu męzowi, ale gdyby eks dawał mi 500 złotych, zamiast kasy na korepetycje byłyby propozycje nauczania przez neksię (jesteś z wykształcenia anglistką?) a zamiast pieniędzy na ubrania zakupy robione przez neksię, zamiast wspólnego z ojcem dziecka ustalania alimentów - alimenty ustalone i dawane przez NEKSIĘ i eksa... czerwona mgła przysłoniłaby mi oczy, zapomniałabym nawet o dobru dziecka i wytoczyłabym pewnie przeciwko eksowi wszystkie armaty.

Przestań się im wchrzaniać, to może dojdą do porozumienia.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: wydatki samotnej matki:)

kkasia1:
zupełnie nie wiem o co Ci chodzi ... co do tego ma mój wybór?
Póki co uważam że lepszego dokonać nie mogłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

doti dobrze wiemw co sie pakowałam i nie jecze bo tez mam dziecko.....i wiem co ile kosztuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

Doti, a ty nie widziałaś jakiego wybierasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: wydatki samotnej matki:)

Tak my płacimy 500 na córe meża, kazde wakacje u nas a i tak płacimy aliemny. Kupujemy ciuchy, kosmetyki itd. Każdorazowo wzywamy policje bo mama nie daje młodej do nas. Jest w klasie gimnazjalnej i mamy zakaz pomocy w nauce bo ja dreczymy. Za 2 tyg ma testy kompetencji do gimnazjum. Ucze ja angielskiego ale mama zakazała bo nie ja mam jej uczyc tylko dac jej korepetycje!Córka męża zle sie uczy chcemy jej pomagac, ale jak twierdzi, mama powiedziała ze bardziej pomozemy płacac wiecej kasy! Co mamy zrobic w takim przypadku?!
Kazda samotna matka jest inna!! Jestem za tym aby gnoic kolesi kiedy nie daja kasy ale badzcie tez wyrozumiałe do 2 strony
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

stokrota15:
wiedziałaś w co wchodzisz wybierając faceta z odzysku, więc teraz nie ma co jęczeć że musi on płacić na utrzymanie swojego dziecka ....

Wiem ile mnie kosztuje utrzymanie dziecka więc podaję realną stawkę, a nie tyle ile komuś pasuje aby dawać na dziecko.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

doti a może 2000? no dobra dajmy 2500 a może 5000?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

Halewicz:
a może Ty na siłę próbujesz do wątku przypasować swój przypadek?

Skoro nie walczę w sądzie o alimenty - więc potrzeba dokopania mężowi czy też jego niuni nie występuje - mogę spojrzeć na to obiektywnie - i wg mnie minimalną sumą - przy średnich zarobkach obojga rodziców- jest właśnie 800-1000 złotych - wpłacanych przez rodzica który się codziennie nie zajmuje dzieckiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: wydatki samotnej matki:)

Nie, nie ewoluował, za to Ty kilka razy próbowałeś temat pieniędzy ucinać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: wydatki samotnej matki:)

Wątki mają to do siebie, że ewoluują. Czyżby ewoluowały w niechcianym kierunku? o_O
Utrzymanie dziecka kosztuje pieniądze ale poza pieniędzmi wymaga wielkiej miłości, cierpliwości, ciepła - tego nie kupi się w sklepie, na to nie dostanie się alimentów.
Piszę to tak do ojców, ale i matek w szczególności - bo to one mają największy wpływ na postrzegania świata przez ich dzieci.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: wydatki samotnej matki:)

Halewicz:
a przeczytałeś tytuł tych postów? - nie rozmawiamy o stresie jaki przeżywa dziecko a wydatkach samotnej matki ...

Nie każda matka w taki sposób opowiada o swoim byłym mężu.
Inne np muszą tłumaczyć czemu tatuś znów nie przyszedł - i że to wcale nie oznacza że już nie kocha dziecka ...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

Bo to jest wątek o tytule "wydatki samotnej matki", utworzony w tym samym czasie, co watek o wydatkach pełnych rodzin :D

W tamtym wątku nikt o miłości rodzinnej nie pisał, tylko o czynszu, kredycie, opatach i wydatkach na jedzenie i ciuchy.

Pieniądze z uczuciami można łączyć, ale nie mieszać ;) Halewicz, mając tyle lat, już powinieneś mieć ten temat przepracowany.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

A gdzie w tym jest dziecko? Jego megalityczny stres i dramat rozdarcia między tatą, a mamą?
Żadna z Was nie poruszyła tej kwestii - kasa..kasa..kasa...kasa..koszty...kasa..koszty...alimenty...kasa...alimenty...koszty - a gdzie w tym jest dziecko?
Moja córka jest już dorosłą kobietą, a do dzisiaj nie może matce zapomnieć, że rozpieprzyła jej dzieciństwo. A ja mogłem co najwyżej płacić alimenty i próbować wyjaśnić mojemu dziecku, że tata jednak nie jest potworem, jak opowiadała jej o mnie mamusia.

Dzisiaj moja była żona ma poczucie winy wielkie jak Mount Everest...i co z tego? Zmarnowane dzieciństwo córy, zmarnowane moje najlepsze lata, rozbita rodzina - czasu się nie cofnie. Swoje "przepraszam" może sobie wsadzić w swój grubawy zad.

Także Drogie Panie, samotnie wychowujące dzieci, zanim zaczniecie dziecku opowiadać "tatuś nie chce nam dać pieniążków, dlatego mamusia nie może ci kupić", to dobrze się zastanówcie, bo gdy dziecko będzie już dorosłe, niekoniecznie zgodzi się z Waszym stanowiskiem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: wydatki samotnej matki:)

na pewno działa to w obie strony, ale faceci najczęściej nei zdają sobie sprawy ile teraz wszystko kosztuje, żeby dziecko miało coś na poziomie jako takim nie mówie, że najwyższym. moja mama kiedys dostawala 500zl na dwoje dzieci to byl maks sama zarabiala niewiele jakos dala rade ale nie mielismy za dobrych warunków, szybko musieliśmy kombinować jak się usamodzielnić tylko dlatego, że moj ojciec to taki d*pek co zrobil dzieci i nie poczynil sie do zadnej innej odpowiedzialnosci i takich facetow jest masa, a sa jeszcze tacy co zostawia zone dla innej i wtedy juz w ogole jego byla jest najgorsza i dzieci ida w odstawke nie dziwie się tym kobietom co walcza o kazdy grosz. ale za to dziwi mnie postawa facetow, ze te kobiety musza z nimi wlaczyc czy tez odwrotnie..bo dzieci zrobić jest latwo ale trudniej przyjąć odpowiedzialność za ich życie i los!
a jeszcze lepsi są tacy co nie płacą czy też płacą ale poźniej nie chcą juz widywać dziecka i maja je zupelnie w nosie:( przykre to wszystko, że dorośli ludzie nie umieją się dogadać na poziomie tak niestety jest w 3/4 przypadków:(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wydatki samotnej matki:)

Średnia wysokość alimentów w Polsce to około 500 złotych (jeszcze niedawno było to ok. 300). Taka kupa kasy, a te babska chciwe jeszcze więcej chcą wydrzeć! ;)

Ja na tej podstawie raczej bym wysnuwała opinię o chciwości facetów (niektórych, oczywiście), ich bezwzględnej walce w sądzie o okradanie dzieci i upodlenie byłej żony.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (32 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...

Obniżenie /wypadanie macicy (1238 odpowiedzi)

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie...

Zadania do gry dla dzieci (17 odpowiedzi)

Szukam pomysłów na zadania do gry dla dzieci w wieku przedszkolnym. Np. udawaj kota, zrób...