Re: wydatki samotnej matki:)
                 
    
    
    
        
        
                                   konto usunięte
                            
        (13 lat temu)
     
    Nie potrafisz jednak czytać ze zrozumieniem, tym bardziej logicznie wnioskować z moich słów - totalna porażka. Kompletnie błędnie mnie odebrałaś. 
Ale wyjaśnię Ci, co autor miał na myśli - alimenty, jako narzędzie nie służące w uzyskaniu środków na utrzymanie dziecka, a swoista forma pozostania w kontakcie z kimś, kogo się utraciło, a wobec kogo ma się skrajne uczucia. Choć to kontakt negatywny, impulsywny, przepełniony negatem...to jednak kontakt. 
Tak wynika z moich obserwacji. Emenems, totalnie i kompletnie błędnie czytasz, co piszę - nie potrafisz czytać ani między wierszami, ani też czytać mnie ze zrozumieniem. Masz zbyt wielkie mniemanie o sobie - a za nim nie idzie ani Twoja wiedza, ani też doświadczenie.
Przykro mi.
    
    
         
        
                
                
        
            
            0
            
            0