dziś mój synek zgubił na trasie do przedszkola Legionów - Lili Wenedy- żywiecka swojego ukochanego pluszaka -misia Alberta, który towarzyszył mu od urodzenia. Mały jest zrozpaczony, więc może ktoś z Was go znalazł i odda...
mis mial ok 30cm wysokości, niegdyś bialy, obecnie trochę szarawy, na brzuchu mial charakterystyczny haft z pszczółką i kwiatkiem.
prosimy o pomoc
kontakt:
mr1983@wp.pl

podrzucam, bo żal mi się zrobiło malucha :( Oby ktoś znalazł tego misia :)

do góry
może poszukaj na allegro, może kupisz identycznego i jakoś załagodzisz sprawę

Do góry!

a może podrukuj kartki a4 z informacją i foto na tej trasie gdzie zaginał ALBERT

może znajdzie się uczciwy znalaza ??

jak chcesz moge pomóc przygotować plakacik :)

Wiem, co to znaczy, jak sie zgubi największy przyjaciel malucha. My mamy słonia (właściwie był to sloń, teraz to już skrawki są). Zgubił nam się w Londynie.... PRzeszukalismy wszystko - sklepy, ulice, pod autami, nawet kosze na śmieci na całej trasie. I nic.... Garbys rozpaczał strasznie. I jaka radość, jak przez przypadek usiedliśmy na chwilę, zrozpaczeni... a tu po drugiej stronie ulicy, na płocie wisi słoń... Gabrys aż piszczał z radości a nam kamień z serca spadł. Tym bardziej, że szukalismy wcześniej wszędzie takiego samego słonia i nigdzie nie było.

Dlatego podbijam, wrzuć zdjecie. Porozwieszja plakaty. W koncu Albert to nie byle jaki miś. A ja trzymam kciuki, zeby się znalazł.

ooo dokładnie

moze ktoś podniósł i położył gdzieś obok, ławka, słupek, płot

idz na spokojnie i przeczesz wzrokiem wszystkie miejsca gdzie mozna by było Alberta bezpiecznie odłozyć ...

+ plakaty

też sądzę ze plakaty mogą sporo zdziałąć :-) może znalazl go ktoś kto czesto porusza się tą trasą. Powodzenia :)

popytań Pań sprzątających --> ja tak kiedyś znalazłam rzecz która zwiała zbalkonu, zapytałam babeczkę i ona powiedziała ze wyniosła do kosza i tam znalazłam "uciekiniera"

Koniecznie powieś ogłoszenia! My zgubiliśmy Ciapka i po tygodniu!! powywieszałam ogłoszenia na osiedlu, a wieczorem Ciapek był w domu :-) (Dorosły mężczyzna sobie przywłaszczył!, ale oddał :-) )

dzięki dziewczyny za wsparcie :)
ogłoszenia wczoraj rozwiesila pani z przedszkola i dzieci - tzw akcja poszukiwawcza Alberta, plakat z opisem i zdjęciem. trasą juz wczoraj przeszlam chyba z 8 razy przeszukując wszystko, żyjemy jeszcze nadzieją, że do nas wróci...

podbijam

No to do góry! Albert musi się znaleźć! :)

Albert wracaj do domu!!!

do góry Albert musi się znaleźć

nie wyobrażam sobie zgubić naszego misia, moje dziecko bez niego nie zaśnie

trzeba zaczac dublowac przytulanki do spania w razie co :)

I co?? Coś już wiecie, ktoś się odezwał?? Może Albert już w domku??

znalazł się?

niestety nie:(, a do tego widziałam, ze ktos pozrywał ogłoszenia:(

Nie poddawajcie się! Wywieś nowe (może ze zdjęciem- nawet czarno-białym), może komuś zmięknie serce i odda Alberta.

Też podbijam, nie wyobrażam sobie co by było gdybyśmy zgubili naszego tygryska. wszędzie z nami chodzi i jeździ.
Albert wracaj do domku:-)

Mój synek jest jeszcze mały ale jak już będzie czas na takiego właśnie misia to kupie na wszelkie wypadek 2 sztuki :) i będę stosować zamiennie żeby miały taki sam stan używalności i maluch się w razie potrzeby nie kapnął :)

Tylko, że z ukochaną przytulanką to nie koniecznie jest tak, że przewidzisz którą tak pokocha. moja z tym zamiarem dostała misia a pokochała tygryska i nie rozstaje się z nim. tygryska nawet nie pamiętam skąd ma, był raczej bez znaczenia na początku:-)

albo się zmienia ;)

na początku nas był szał z Manią szmacianką(Młody dostał jak miał 3m-ce, szybko kupiliśmy drugą - podróżną, żeby była w aucie/wózku/na działce) :]

później pojawił się szał na "mije" - żaby :] ma 2 małe, pluszowe żaby, które też muszą z Nim spać :]

był krótki okres prosiaczka :] i misia Truskawka z TVN ;)

rok temu na Walentynki dostał ode mnie króliczka (kiedyś biały, lekko puchaty, mięciutki i milutki z naszytymi serduszkami) - i dopiero jakieś 1,5 m-ca temu zaczął się szał na królika :P teraz każde spanie z królikiem :] w dzień szukanie królika :] i często-gęsto królik je z nami posiłki (siedząc na stole) ;)
póki co jeszcze nie "wychodzi" z domu :P

ale w tym momencie nie ma szans aby kupić drugiego takiego samego ;)

oczywiście Mania i żaby ciągle śpią z Gabrysiem - ale to królik jest wszędzie ciągany po mieszkaniu ;]

podbijam.
Albercik - wracaj do domu :)

Podobny? Próbowałam znaleźć misia o zbliżonym wyglądzie:

http://www.smyk.com/mis-flower-siedzacy-pluszowa-maskotka-31-cm,p1044806559,zabawki-gry-dla-dzieci-p

wiem ze to masakra ja kiedyś tez zgubiłam najlepszego przyjaciela dziecka na szczescie ktoś kto znalazł był normalny i położył w dobrze widocznym miejscu więc idac ta samą drogą znalazłam :)
le nie o tym nie wiem ile ma dziecko ale może kup drugiego misia albo coś innego i powiedz ze tamten musiał isc gdzies coś wymysl dzisiaj nie mam weny ale przysłał do Ciebie swojegonajlepszego kumpla ble ble ble dzieci sa kumate może pomoże.