hej, wczoraj mała obudziła się z zaklejonymi od ropy oczami. Przemyłam rumiankiem i solą fizjologiczną. Macie może jakieś inne rady? Co może być przyczyną? Do pediatry idę dopiero w czwartek....

ile ma mala? moze zatarla mleczkiem/ulaniem oczka i sie poprostu zabrudzily.
mysmy walczyli j.w. ale w koncu dostalismy kropelki najpierw jedne pomagaly doraznie, a po zmianie drugie pomogly na zawsze, moze zrob prywatnie wymaz zanim pojdziesz do lekarza, ale nie wiem czy to potrzebne? koszt kropelek to ok 2-3zl, choc wtedy odrazu beda trafione o ile same sobie nie poradza

pozatym zadzwon do pediatry nie trzeba ze wszystkim byc osobiscie to poradzi.

My tak mieliśmy jak mały był chory, po 3 dniach przeszło :) Przemywaliśmy oczka solą fiz.

To jest zaraźliwe. Dostaliśmy specjalne krople od pediatry. Od jakiś 2 miesięcy krąży po Gdańsku.

Dokladnie,idz do lekarza.My na to mielismy antybiotyk

my tez miałysmy krople z antybiotykiem na recepte wiec idz do lekarza,a póki co to sól fizjologiczna

moja 2 tyg temu miała to jest taki wirus w powietrzu moja w zeszłym roku tez miała aż płakała bo ja bolało tez miała kropelki z antybiotykiem

Dobrze działają okłady ze świetlika na kłopoty z oczkami.Nawet jak dostaniesz leki od pediatry to możesz się nim wspomóc.

Jak moja córcia była mała to po pół roku walki z ropiejącym oczkiem świetlikiem ją wyleczyłam mimo,że wcześniej nawet antybiotyk w kropelkach nie pomógł.

i moja córka miała ropiejące oczka:( bardzo mocno, tak że otworzyć oczu nie mogła:( dałam jej jeden raz kropelki i przeszło:)

mielismy w tamtym tygodniu, bardzo zaropiale oko i to na zielono, po wytarciu, pelno nowej zielonej ropy.

Dostala antybiotyk w kroplach, u nas okazalo sie ze zatkal sie kanalik i katar przedostawal sie do oczka a katar w nosku tez byl juz zielony.

to może do okulisty lepiej?

Mój syn(17 miesięcy) równiez to miał, bardzo zaraźliwe cholerstwo, dostał antybiotyk, póxniej sie odnowiło, drugie krople z antybiotykim, niby przeszło, a za chwile to samo miał mój mąż.

no i moja jednak dzisiaj antybiotyk dostała;/ lekarka powiedziała, że bardzo zaraźliwe;/

do okulisty sie nie dostalam:( Pediatra stwierdzila wirusowe zapalenie spojowek. Przepisala krople BIODACYNA i kazala przemywac sola fizjologiczna 5-6 dni. Jest znaczna poprawa. Co za badziew nas dopadl? Jak sie przed tym ustrzec?

W pierwszym roku jak synek poszedł do żłobka przerabialiśmy to chyba ze 4 razy, ale za każdym kolejnym razem łagodniej przechodził :) i może nawet sie uodpornił, bo teraz w grudniu młodszy przyniósł ze żłobka, a starszy się nie zaraził :) z tym że u małego nie było jeszcze zielonego kataru. To jest wirusowe i bardzo zaraźliwe niestety :((

jesli pediatra stwierdziłą WIRUSOWE zapalenie spojówek i przepisała biodacyne, to ZMIEN PEDIATRE! po pierwsze, zeby stwierdzic czy jest infekcja wirusowa czy bakteryjna, potrzeba naprawde doswiadczonego okulisty. Po dwa, jesli lekarka przepisała Ci na infekcje wirusowa antybiotyk, to powinno sie jej odebrac prawo wykonywania zawodu. JEST TO BŁAD KARYGODNY, NIEWYTLUMACZALNY, SWIADCZACY O BRAKU PODSTAWOWEJ (WRECZ BARDZO PODSTAWOWEJ ) WIEDZY MEDYCZNEJ. po trzy, na wirusowe infekcje oczu - sterdyd (np tobradex, silny ale skuteczny, choc dla dzieci byc moze nie wskazany) plus Virupos (acyklovir do oczu).