mam dylemat w związku z tym zastrzykiem. mam grupę krwi RH (-) i mój ginekolog poinformował mnie o możliwośći wzięcia zastrzyku, zapobiegawczo w 28 tyg. koszt to ok 300zł.

wiem, że taki zastrzyk dostaje się w szpitalu po porodzie, bezpłatnie...ale czy zawsze wiadomo, że go podadzą, czy trzeba się samemu upominać? i czy zdarzaja się sytuacje, że nie maja takiego zastrzyku? mam zamiar rodzić na Zaspie, więc może dziewczyny, które były w takiej jak moja sytuacji coś powiedzą?

nie chodzi mi tutaj o oszczędzanie, bo na zdrowie dziecka mi nie żal, chce poprostu rozwiac wątpliwości, bo te 300 zł można przecież inaczej wykorzystać...

podłączam sie do pytania bo rowniez mam rh - i chce na zaspie rodzic

jesli chodzi o wejherowo leżały ze mna w pokoju dwie dziewczyny- jedna wzieła ten zastrzyk w ciąży i nie miała już podanego po porodzie- robili z nia wywiad czy miała podawany, druga nie miała podanego i przyszła lekarka i jej wstrzykneła- w druga dobe po porodzie- bez jakigos nawet pytania czy chce - weszła powiedziała ze musi zrobic zastrzyk i już.a jak to wygląda na zaspie nie wiem.

Rodziłam w Wojewódzkim dwa razy i za każdym razem dostałam zastrzyk (bezpłatnie), nie musiałam się upominać (ale pamiętałam :-) ) pielęgniarki same wiedziały. Niegdy nie słyszałam o takim zastrzyku jeszcze w ciąży. Ja mam Rh-, mąż Rh+, córki oczywiście Rh+.
Gin mi mówił, że od wielu lat nie spotkał się z powikłaniami związanymi z konfliktem serologicznym.

Ja też mam Rh- a mój mąż Rh+. Po pierwszym poronieniu dostałam właśnie taki zastrzyk-obowiązkowo. Jeśli tym razem będziemy mieć szczęście i nasze maleństwo urodzi się w kwietniu, wtedy po porodzie też obowiązkowo dostanę immunoglobuliny. Z tego co wiem, zwykle konflikt serologiczny występuje w drugiej ciąży. Wiem również, że przy różnicach w krwi matki i ojca zawsze i obowiązkowo podaje się ten zastrzyk po każdym poronieniu i po każdym porodzie, bo chroni on jedynie jedną kolejną ciążę. Niestety nie wiem, czy warto brać ten zastrzyk w trakcie ciąży. Chyba że konflikt serologiczny jest stwierdzony. Poza tym, obowiązkowo w każdym trymestrze robi się matce z Rh- odczyn coompsa (jeśli ojciec dziecka ma Rh+), który właśnie potwierdza lub wyklucza konflikt serologiczny.

Podanie zastrzyku zależy od winików krwi po porodzie i fakcie czy wasz organizm wytworzył przeciwciała.Ja mam RH- i miałam po porodzie pobierana krew pępowinowa do badania i zastrzyku nie dostałam gdyz mój organizm nie wytwarzał przeciwciał.

Nie rozumiem potrzeby podawania zastrzyku w ciązy -jezeli to pierwsza ciąza, po prostu w drugiej ciązy co miesiąc robi się poziom przeciwciał i wtedy podaje się zastrzyk jeżeli zachodzi taka potrzeba

no tak mi też intuicja podpowiada, żeby sobie odpuścic ten wydatek na zastrzyk, skoro w szpitalu dają. w razie czego będę (mam nadzieję) pamiętać i się u pielęgniarek upomnę po porodzie :)

dziś robiłam badanie włąśnie na przeciwciała anty D, wyniki jutro, może wtedy będę miała więcej informacji...

dzieki dziewczyny za odzew.

Zastosowanie immunoglobuliny zapobiegającej uodpornieniu antygenem Rh0 (D) w ciągu 72 h po porodzie zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia choroby hemolitycznej noworodków z 12-13% do 1-2%. Jeśli immunoglobulinę zastosuje się zarówno przed porodem, jak i po porodzie, to prawdopodobieństwo wystąpienia choroby hemolitycznej zmniejsza się do 0,1%.

źródło opis profesjonalny leku immunoglobulina ludzka anty-rh0(d)

Może komuś przydadzą się te informacje:
Jeśli chodzi o Warszawę, przyjęłam dzisiaj zastrzyk z immunoglobuliny anty D w przychodni na Żelaznej. Wymagają skierowania na podanie zastrzyku oraz zaświadczenia o dobrym stanie zdrowia i braku przeciwwskazań do podania leku i.m. (ważne 24 godziny) Ja miałam z innej przychodni i nie było problemu. Lek (na receptę) należy mieć ze sobą, miałam duże trudności żeby go gdziekolwiek zdobyć, w końcu zamówili mi w aptece Hibiskus na Puławskiej, koszt 350 zł i to była najtańsza apteka (pomijam fakt, że w większości aptek w ogóle nie wiedzieli o co chodzi i pod jaką nazwą szukać). Nazwa leku Rhophylac 300. Po podaniu godzinka w przychodni na obserwacji. To chyba tyle, życzę powodzenia bo w mojej przychodni nie wiedzieli o co chodzi, obdzwoniłam pół Warszawy zanim dowiedziałam się co gdzie i jak.

Po pierwszej ciąży dostałam po porodzie na Zaspie. Drugom ciąże poroniłam 2 miesiące temu i też dostałam po łyżeczkowaniu w Wojewódzkim

Ja wzielam w 28 tyg ale nie wiem czy mnie lekarz nie naciagnal zaplacilam za sam zastrzyk 400 zl

3 porody i trzy razy bez problemu dostałam , nigdy nieusiałam się o to upominać
Zaspa
Za żadnym razem nikt mi nie proponował zastrzyku będąc w ciąży, chociaż faktycznie wyczytalałam, że za granicą robią
Ale wiadomo są to koszty

Ja też 2x na Zaspie dostałam bez problemu. Płacisz składki, a zastrzyk muszą Ci podać, więc po co niepotrzebnie wydawać pieniądze jeśli jest to taki sam zastrzyk.

Ja też dostałam po porodzie w szpitalu. Lekarz, który prowadził moją ciążę nawet nie wspomniał o tym, żeby cokolwiek kupować i brać wcześniej, bo to sensu nie ma. Moje dziecko ma ORh+, ja mam - i dostałam bez problemu. Po co płacić?

Również dostałam po moich trzech porodach oraz jednym poronieniu w szpitalu na drugą dobę.
ps. Nawet nie wiedziałam, że są płatne...

To jest płatne jak się jest w ciąży
Po porodzie juz za free

Poronilam. Mam grupe minusowa. Na Zaspie przy poronieniu podaja tylko w przypadku gdy jest lyzeczkowanie. Ja nie musialam miec tego zabiegu. Nie bylo opcji przyjecia immunoglobuliny brz zabiegu. Kupilam zastrzyk w aptece przyszpitalnej. Koszt 365 pln. Sprowadzona w przeciagu kilku godzin. Podano mi w przychodni po zleceniu wystawionym przez ginekologa. .

Ja się wypowiem w ten sposob, 2 razy poronilam po łyżeczkowaniu dostałam zastrzyk, po kolejnym poronieniu nie, gdyż było samoistne w 5tyg. Ale pyt było o zastrzyk w ciąży.. lekarz zleca badanie odczytu Coombsa (już ktoś o tym wspomniał powyżej) jeśli przeciwciała wyjdą dodatnie to wg mojego lekarza zastrzyk jest podawany również podczas ciąży.. jak byłam w ciąży z synem odczyn Coombsa miałam ujemny w każdym z trymestrów, wiec zastrzyku antyglobulin nie dostałam ani w trakcie ani po ciąży.. teraz czeka mnie jeszcze jedno badanie przeciwciał w 3trymestrze i zobaczymy...
W każdym razie jeśli masz dobrego lekarza, któremu ufasz to się stosuj do zaleceń.. dziewczyny na forum raczej nie maja dyplomu z ginekologii i mogą bazować jedynie na tym co im się wydaje, a lekarz bierze pod uwagę stan Twoj i Twojego dziecka, przebieg ciąży wyniki badań.. jeśli masz wątpliwości pytaj ginekologa, on ma największa wiedzę o tym czy warto czy nie..

Cześć dziewczyny. Chciałam napisać coś w temacie anty-d bo pojawiły się tu sprzeczne informacje które mogą mylić.
Po pierwsze imunoglobine w ciąży dostajemy w momencie gdy nie mamy przeciwciał w krwi, gdy już doszło do konfliktu zastrzyk nam nie pomoże. Można w ciąży dostać lekarz powinien o tym poinformować. Jest to zastrzyk zapopiegawczy, u nas w Polsce odpłatne. Np w UK dostaniemy za darmo. Nie jest to zastrzyk obowiązkowy. Po porodzie badają krew dzidziusia jeśli jest Rh - to zastrzyku nie dostajemy, jeśli jest Rh + to imunoglobinę dostaniemy, ta już jest darmowa. Zastrzyk powinnyśmy dostać również gdy krwawimy w ciąży, po poronienie podobno po wypadku samochodowym również. To tyle może komuś się przyda :) Pozdrawiam

Witam czytam co tu piszecie o anty d powiem tak 1 ur dziecko to dostałam po porodzie zastrzyk a teraz miesiąc temu ur i myślałam że terz dostane a pielęgniarki powiedziały ze się nie kwalikwuje i teraz jstem bez zastrzyku

Widocznie dzieciątko odziedziczyło czynnik Rh (-) po mamie