zgubiłem siodełko ze sztycą i torebką podsiodłową

Witam. 1 maja o godz. 9.30 wyjeżdżałem samochodem z Otomina w kierunku Szadółek i dalej na południe obwodnicą. Rower załadowałem na bagażnik dachowy a sztycę z siodłem i torbą położyłem na dachu zapominając o nich.Z Otomina wyjeżdżałem północną drogą tzn. asfaltem a nie kostką brukową. Myślę, że całość spadła jeszcze przed Szadółkami na którymś z zakrętów. Nie podaje detali zguby bo jest to znalezisko jedyne w swoim rodzaju. Po drodze widziałem sporo rowerzystów więc może ktoś z was natknął się na moją zgubę. Dla znalazcy nagroda.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: zgubiłem siodełko ze sztycą i torebką podsiodłową

Na trasie Karczemki-Gdańsk nic nie lezało.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: zgubiłem siodełko ze sztycą i torebką podsiodłową

a myślałem że zgubiłeś jadąc rowerem
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: zgubiłem siodełko ze sztycą i torebką podsiodłową

hahhaah ja tez tak myslalem... i zastanawialem sie jak mozna byc takim debilem zeby zgubic siodełko jadąc na rowerze hahahaah
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...