złamane serce.... pomóżcie
No i stało się, a myślałam że mnie to nie dotknie:( Rozstała się z chlopakiem którego bardzko kocham. On mnie także kocha więc dlaczego nie możemy być ze sobą?! A bo nie pasujemy do siebie, ja jestem o niego chorobliwie zazdrona, on nadużywa alkoholu, nie pracuje, ale mimo to jest kochamy i bardzo dla mnie dużo znaczy. Przez nasze wybuchowe temperamenty musielismy się rozstać, choć oboje nadal się kochany. Wiem, że tan ból minie - muszę tylko przetrwać ten okres rozstanie. Jest ktoś kto to przeżył i dobrymi słowami mógłby mi pomóc to przezwyciężyć. Bo mam ochotę wziąć za telefon i do niego zadzwonić ale wiem że nie mogę. Już dawno powinniśmy się rozstać i wiem żę dobrze zrobiłam, ale dlaczego to jest takie ciężkie....