Witam!! Chciałabym się dowiedzieć czegoś o żłobku państwowym PODZIOMEK na ul. Konopnickiej we wrzeszczu??

Sama Ci na to nie odpowiem bo moje dziecko dopiero tam posyłam we wrześniu, ale dzieci moich znajomych tam chodziły i wszystkie powiedziały ,że jest świetny.

Na trojmiescie wejdz na jego strone tam masz opinie, sa same pozytywne.

Pozdrawiam

Brzoskwinka a już masz miejsce?
Ja mam jeszcze 3,5 miesiąca do porodu i zastanawiam się kiedy mała sie dostanie. Jest 170 na liście

moja corcia jest na liście dosyć blisko więc licze że się dostanie a ma juz półtora roku i tez bym chciała żeby od września poszła o ile sie dostanie

Brzoskwinka84 a na którym miejscu na liście jest Twoja pociecha??

My też tam czekamy i jestem ciekawa opinii.
A Ty Malgo na ktorym jestes miesjcu?

poczytałam sobie o wszystkich trzech żłobkach co moja córcia jest zapisana i wszystkie maja bardzo dobre opinie w Podziomku jest chyba na 74 miejscu ale to się ostatnio co miesiąc zmienia o kilka miejsc się przesuwamy więc mam nadzieję że się do któregoś dastanie a wiecie ile dzieci przyjmują??

My zapisani od września 2010.
Jestesmy teraz na 34 m-cu i sama sie zastanawiam na kiedy nastawiac sie na przyjecie.
Nie wiedzieć czemu czasem przeskakujemy o 40 miejsc, a czasem o 5 :)

to tak jak u nas z tymi miejscami ale mam nadzieje że w tym roku sie uda a ja małą zapisywałam rok temu pod koniec stycznia

Ja mam pozycję nr 86.
Może nasze dzieci będą chodzić razem.

My z Ulką też czekamy an ten żłobek na miejscu 54 :)

witam
moj synek wlasnie "chodzi" do Podziomka.pisze w cudzysłowiu bo duzo chrowal i bylam zmuszona wziac wychowawczy na pare miesiecy aby dozedl do siebie.niestety w zlobku tak jest z tymi chorobami tym bardziej na poczatku uczeszczania, wiec przygotujcie sie na to mamy!!!
zlobek sam w sobie nie jest zly,jestem zadowolona z opieki nad synkiem a co najwaznijesze on tez byl zadowlony z przebywaniem z dziecmi:)
zapisujac dziecko (ponad rok wczesniej) byl na liscie ok 330 i sie dostal:)

może są jakieś nowe opinie o tym żłobku? :)

I jak tam dziewczyny? Dostałyście się już do żłobka?

My się dostaliśmy z tzw. "interwencji".
Napisałam w maju podanie by nas od września przyjęli i na drugi dzień telefon, że akurat miejsce jest wolne ale od czerwca.
Trochę inaczej chcieliśmy ale Ula już chodzi 2 mc.
Żłobek inny niż prywatne ale można się dostosować. O dzieci dbają, jedzenie urozmaicone. Grupy mieszane wiekowo co dla mnie jest na plus.

jak tam Mamy?
Może nowe Maluchy uczęszczają do Podziomka i są jakieś aktualne opinie?
:)

hop hop

Dla mnie troche chore jest to ze w pl trzebaq dziecko zapisywac rok wczesniej zeby dostac miejsce w panstwowym złobku, niekiedy kobiety bedace w ciazy juz zapisuja, blokuja miejsce rok a potem sie rozmyslaja, a matki ktore maja ciezka sytuacje i musza wrócic do pracy na biegu nie maja szans na miejsce...ama jestem matka samotnie wychowujaca dzieci, z dnia na dzien zostałam bez srodków do zycia i co? Nie moge poslac do panstwowego złobka bo nie ma miejsc.. bo gro kobiet blokuje i nie daje szansy innym.. masakra

Jeżeli chodzi o zapis to ja zapisywałam moje dziecko do żłobka kiedy byłam w trzecim miesiącu ciąży... i dostaliśmy się kiedy moja pociecha ma podad dwa lata...
Jak narazie średnio....

Ja też zapisywałam sie w trzecim miesiącu ciąży. Narazie jesteśmy na 23 miejscu, a synek ma 14 miesięcy. Mam nadzieję, że po nowym roku się dostaniemy. Ciekawa jestem jakis opinii o tym żłobku. Jak możesz to napisz coś więcej :)

Witam,
moja córka się dostała do w/w żłobka możecie coś powiedzieć na jego temat? Jak opiekunki, jedzenie ogólnie o żłobku?

Witam,
moja również :)
No i od razu dostała wirusówkę, a zaraz potem złapało ją przeziębienie...
Dziś znów poszła "pierwszy raz" i aż się boję, jak zdrowotnie i stresowo...
Jak wy dajecie sobie radę?
Kurczę, nie mogę znaleźć żadnych opinii na temat żłobków, nie wiem co rodzice sądzą, bieda jakaś albo opinie są blokowane... ?

Pozdrawiam serdecznie

Witam,

mój synek chodził do tego przedszkola od września 2013 do lipca 2014 na początku też chorował (wszystkie dzieci przez to przechodzą) miał 3 lub 4 razy zapalenie spojówek, przez pierwsze pół roku chodził ciągle zasmarkany. Ogólnie to chorował przez 4 pierwsze miesiące po tydzień czasu ale przeważnie bez antybiotyku się nie obyło.
Synek chętnie chodził do żłobka, panie były całkiem sympatyczne, organizowane imprezy (wigilia, dzień babci i dziadka, dzień matki, festyn rodzinny itd.)
Ja ogólnie byłam zadowolona synek poznał różne pioseneczki i zabawy, jak przychodziłam go odbierać zawsze był czysty (raz zdarzyły się podarte rajstopki). Jedzonko chyba było dobre, Panie kucharki są na miejscu.
Z opłatami trzeba się pilnować bo sama Pani Kierownik lubi dzwonić i się upominać. Ogólnie polecam :)

O, super, bardzo miło mi to czytać, zwłaszcza, że to nasze początki i lekko się denerwuję. :)
A mam pytanie co do zajęć dodatkowych: czy wy również mieliście zajęcia z księdzem? Pytam, bo są takie pomysły, a nie do końca chyba mi się to widzi...

Przychodził ksiądz grał na gitarze i śpiewał z dziećmi.
Od wiosny (chyba od kwietnia) zawsze raz w miesiącu przyjeżdżał Pan z kucykiem i dzieci jeździły na nim, mój Nikodem był zachwycony.

Mam pytanie - może któraś z Was zna aktualne dane - jaki jest w tej chwili czas oczekiwania na przyjęcie (średni)?

Od pań dowiedziałam się że maluszka już nie można zapisać w ciąży (dopiero jak się urodzi,a dokładnie jak ma PESEL). Ale ciekawi mnie ten czas.

My czekaliśmy dość długo bo dopiero nas przyjęli, a zgłoszenie wysłaliśmy w marcu 2013... Ale podobno to był wynik tych jeszcze ciążowych zapisów - tzw. sztuczny tłok. Tak że nie wiem na ile ta kolejka się skróciła...

Dzięki za odp:)
Liczyłam się z czasem ok.12-14 msc i mam nadzieje, że dłuższy nie będzie ale zobaczymy.

My idziemy jutro pierwszy dzień i trochę sie denerwuje. Zapisałam mała w kwietniu 2013 r. Troszke czekaliśmy, teraz można zapisywać tylko z nr pesel więc sztucznych tłoków nie powinno być :) Jestem troche przerażona grupą 24 dzieci wcześniej chodziła do żłobka gdzie było 12 więc spora różnica.

też byłam przerażona tym że w grupie jest tyle dzieci i na dodatek w różnym wieku ... ale myślę że naprawdę było okey. Wiele też zależy od dziecka jak się adoptuje itd. :) A to że dzieciaczki będą chorować to normalne muszą sobie wyrobić odporność. Jedno dziecko odchoruje swoje w żłobku lub w przedszkolu a inne dopiero w podstawówce.