Re: zmiany w karcie nauczyciela
Droga Emenems, dwa lata pracy w szkole po studiach świadczy tylko o tym, że zaledwie liznęłaś temat. Kolejna sprawa, pensum wynosi 18 godzin tygodniowo plus 2 na zajęcia z uczniem zdolnym lub słabym. Jakby nie liczyć wychodzi 20. Nota bene te dwie dodatkowe są niezgodne z konstytucją, ale wciąż czekamy na orzeczenie Trybunału. Owszem reszta godzin czyli 20 jest do dyspozycji dyrektora według potrzeb (zebrania z rodzicami, Rady Pedagogiczne, próby przedstawień, itd. Dalej, owszem miałam specjalizację nauczycielską, na której były zajęcia z dydaktyki nauczania języka polskiego, a nie jak zabawiać trójkę dzieci w czasie wolnym. Nie masz więc pojęcia, o czym piszesz. Piszesz, że matką zostałam za darmo. Pomyłka dostałam za to 1000 zł. becikowego ;). Oczywiście żartuję, bo to chyba oczywiste, że macierzyństwo nie ma ceny. W ogóle nie rozumiem, co to ma do rzeczy. Różne są priorytety przy wyborze zawodu. Ty wybrałaś kasę i ok, ja wybrałam dużo wolego i to jest moja decyzja. Nigdzie nie napisałam, że kobiety, które późno wracają, to złe matki. Napisałam, że ja tak nie chcę. Następnie Wasze podejście do nauczycieli. W pierwszym wątku zadałam tylko pytanie, które w żaden sposób nie oceniało reformy, nie informowało o moim stosunku do niej. I co dostałam ileś tam minus, za to tylko, że jestem nauczycielem. Zastanówcie się, jak Wasze dzieci mają szanować edukację, skoro wpajacie im tak negatywny stosunek do pedagogów!
8
3