Aneta Stabińska
Fotografia towarzyszy jej od lat nastoletnich, kiedy dokumentowała życie małego rodzinnego miasta i odchodzącą architekturę drewnianą. W czasie studiów zainteresowała się fotografią analogową. Od kilkunastu lat skupia się na portrecie kreatywnym, artystycznym i reportażowym - te zdjęcia publikuje w cyklu pt. People I have met na FB i instagramie. Poza tym najchętniej fotografuje naturę, krajobraz i architekturę. Fotografuje, bo... wiele lat temu przestała malować i rysować.
Ile różnych emocji jesteś w stanie pomieścić w sobie w jednym momencie?Jak bardzo odległe od siebie mogą to być uczucia?Zdjęciami chcę opowiedzieć o granicach czucia, biegunach czucia. O dysonansie. O płynności.O nieadekwatności. O niezrozumieniu. O pułapkach przekonań. O pozorach. O nieświadomości.I świadomej manipulacji.Dysonans między tym, co czuję a co powinnam czuć.Między tym, co czuję a co chcę ujawnić.Między tym, co czuję i co czuję.Jak często doświadczasz nieadekwatności tego, o czym ktoś cię zapewnia, a jak się zachowuje?Jak często maskujesz ból i smutek wisielczym humorem, nerwowym śmiechem albo ironią?Jak często zachowujesz twarz, bo nie chcesz dzielić się przeżywanymi emocjami z daną osobą?Czy wtedy chronisz siebie, czy nadużywasz? Może chronisz i nadużywasz?Jak pojąć to, że w danym momencie cieszysz się ze spotkania z bliskimi ludźmi, a w głębi duszy czujesz, że się rozpadasz?Ile razy tłumaczyłeś komuś co przeżywasz, a spotkałeś się z kompletnym niezrozumieniem?Ile razy w najgorszym momencie bólu/rozpaczy/beznadziei mówiłaś sobie: przecież jestem zdrowa?Czy to karcący głos tzw. wewnętrznego rodzica, czy koło ratunkowe, dzięki któremu wypływasz na powierzchnię?
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.