" Czas i miejsce narodzin, nasi rodzice, pierwszy język, jakim mówimy - wszystko to są przypadki, a nie wybory. To nurt przygodnych wydarzeń kształtuje najpoważniejsze związki, w jakie wchodzimy.
(...) A jednak zostaliśmy zmuszeni do prowadzenia takiego życia, jakbyśmy byli wolni. (..) Wybór stał się fetyszem: charakterystyczna cecha fetysza polega na tym, że nikt z nas go nie wybiera"
Odo Marquard
REKONSTRUKCJE / Odzyskanie pamięci zadomowienia
Leżąc pomiędzy lądem a morzem, Gdańsk wywołuje w mieszkańcach poczucie "niewiedzy o sobie". W formie drogi, wprowadza nas w specyficzny ruch "zbierania Siebie" pośród Innych. Wciąż pobudzając do marzeń o własnym "lokum", wymaga mozolnego od/budowania i zmagania się z własną tożsamością.
Właśnie potrzeba odbudowania tożsamości - mojej i żony - staje się głównym wątkiem przedstawianych obrazów. Przywołując z zatartej pamięci bliskich, którzy przybyli do tego miasta (z Syberii, Wilna..., a także z miejsc pozostających wciąż dla nas pytaniem), pragniemy przezwyciężyć pęknięcie, jakie powstało w wyniku nieobecności w naszym życiu dziadków. Odkryć to, co dokonało się i wciąż posiada swój sens, a także i to, co nigdy posiadać go nie będzie.
W takim ujęciu przeszłość, tożsamość jawią się jako coś, co nie jest dane, lecz przede wszystkim zadane i wymaga budowy.
Przedstawione na wystawie obrazy są interpretacją wybranych przeze mnie rozproszonych rodzinnych zdjęć. Ważne na nich jest nie tylko to, co jest przedstawione. Równie istotnym staje się pragnienie roz -poznania.
Fotografie stają się zatem polem pozyskiwania znaków, pozwalających mi na łączność i, jak pisał Ricoeur, na "prawdziwe rozpoznanie" przeszłości rozumianej jako "zagadki uobecnionego przedstawienia rzeczy nieobecnej".
Ukrywając się w kadrze, znaki te zdają się być banalne.
Dopiero zbliżenie lub nadanie nowego kontekstu ujawnia to, co zmienia oś widzenia, a co za tym idzie, poznania.
Szukając "bliskości nieobecnych" w obrazie, odnajduję punctum - zawartą w fotografii bliznę, która symbolicznie łączy dwie rzeczywistości - obecną z "przedstawianą". Ta ostatnia wciąż domaga się uaktualnienia i nieustannego przemyśliwania od nowa.
Ponowne odczytanie zdjęć staje się tworzeniem własnej "domowej mitologii", gdzie wyobraźnia wypełnia pustkę powstałą w wyniku braku ciągłości przekazu.
Mam nadzieję, iż odnosząc się do codziennych doświadczeń z przeszłości, wystawa ta przywoła realne pragnienia wytworzenia sieci wydarzeń, które z czasem nazwiemy "swoimi".
Sławomir Lipnicki
WYSTAWA CZYNNA CODZIENNIE (Z WYJĄTKIEM 24, 25 I 26 GRUDNIA)
Gdańska Galeria Miejska
Uchwałą Rady Miasta Gdańska z dnia 30 października 2008 roku została powołana nowa miejska instytucja kultury pod nazwą Gdańska Galeria Miejska, która rozpocznie swą działalność na początku 2009 roku. Galeria stanowi sieć trzech oddziałów, usytuowanych na terenie Głównego Miasta, skupionych pod jednym zarządem.
W Galerii Rzeźby oraz Galerii Malarstwa i Rysunku prezentowane będą prace autorstwa zarówno twórców lokalnych, związanych z Gdańskiem i Gdańskim Okręgiem Metropolitalnym, jak również twórców działających na arenie krajowej i międzynarodowej. Galeria Grassowska będzie miejscem stałej ekspozycji dzieł podarowanych Miastu przez Güntera Grassa, a także ośrodkiem gromadzenia wiedzy o Nobliście, wzbogaconym o wirtualne Muzeum Grassa, mini księgarnię/czytelnię oraz bogatą ofertę warsztatów edukacyjnych.
Gdańska Galeria Miejska stanowi alternatywę dla istniejących już instytucji o jasno zdefiniowanym programie działania, będąc miejscem prezentacji sztuki środka. Program Galerii będzie zróżnicowany i wszechstronny, oparty o szeroką współpracę ze środowiskiem artystów, organizacjami twórczymi, tak by mógł sprostać oczekiwaniom szerokiego grona odbiorców, a jej działalność stała się wyrazistym elementem kulturalnego życia Miasta.
Wydarzenie organizowane w ramach Festiwalu Światła "W blasku Gdańska"