stat
Impreza już się odbyła

Teatr przy Stole / Stół przy Wybrzeżu: Żony stanu, dziwki rewolucji, a może i uczone białogłowy

W poniedziałek, 24 kwietnia o godz. 18.30 zapraszamy do Dworku Sierakowskich na siódmą odsłonę projektu Teatr przy Stole/Stół przy Wybrzeżu.

Aktorzy Teatru Wybrzeże pod kierunkiem Michała Kurkowskiego przeczytają sztukę Jolanty Janiczak ŻONY STANU, DZIWKI REWOLUCJI, A MOŻE I UCZONE BIAŁOGŁOWY.

Obsadę czytania tworzą: Agata Bykowska, Marta Herman, Anna Kociarz, Maria Mielnikow-Krawczyk, Jerzy Gorzko, Grzegorz Gzyl. Marcin Miodek i Marek Tynda.
O oprawę intelektualną wydarzenia zadbają młodzi teatrolodzy - studenci UG, którzy przedstawią swój komentarz do prezentowanej sztuki i poprowadzą dyskusję.
Wstęp wolny.

Sztuka Jolanty Janiczak powstała na zamówienie Teatru Polskiego w Bydgoszczy, w którym w październiku 2016 roku odbyła się jej prapremiera w reżyserii Wiktora Rubina. Inspiracją dla twórców spektaklu stałą się postać Anne-Josèphe Théroigne de Méricourt - działaczki Rewolucji Francuskiej, walczącej o prawa kobiet jako obywatelek, o ich równość, wolność i solidarność. Jej poglądy okazały się jednak zbyt radykalne dla męskich liderów rewolucji, Dantona i Robespierre'a (podobnie jak poglądy innej wyemancypowanej rewolucjonistki, Olimpii de Gouges - autorki Deklaracji Praw Kobiety i Obywatelki, skazanej przez politycznych konkurentów o rząd dusz na zgilotynowanie). Co więcej - niezłomna postawa Théroigne napotkała na opór samych kobiet, które dokonały na niej publicznego linczu (Francuzki zyskały pełnię praw obywatelskich dopiero 150 lat później, pod koniec II wojny światowej).

Postać ta, nie mieszcząc się w ówczesnych standardach życia publicznego, kontrolowanego przez mężczyzn, została wymazana z historii największego rewolucyjnego zrywu i skazana na niebyt w zbiorowej pamięci. Nie wspomina się o niej w podręcznikach czy w encyklopediach, a jeśli już jest przywoływana, to jako figura szaleństwa i politycznego fanatyzmu. ŻONY STANU, DZIWKI REWOLUCJI, A MOŻE I UCZONE BIAŁOGŁOWY to jednak nie tylko gest odzyskiwania historii. Dla Jolanty Janiczak paradoksalna biografia Théroigne de Méricourt stała się pretekstem do podjęcia refleksji nad temat roli kobiet dzisiaj, w czasach pozornej emancypacji, która wcale nie zagwarantowała im podmiotowości.

To mężczyźni niezmiennie wyznaczają ramy społecznego dyskursu, dla kobiet rezerwując w nim rolę marginalną, a nierzadko dokonując gwałtu na ich podstawowych prawach obywatelskich i ludzkich, takich choćby jak wolność decydowania o swoim ciele. Zewnętrzny kontekst spektaklu - odbywające się w całej Polsce czarne marsze przeciwko projektom zaostrzenia prawa aborcyjnego - prowokuje również inne pytanie: o teatr jako medium wywoływania autentycznego buntu. Czy sztuka jest dziś w stanie wyprowadzić ludzi na ulicę i wzniecić rewoltę, która zainicjuje zmianę dotychczasowego porządku? Jaka jest dzisiaj społeczna siła teatru? Jakie jest jego miejsce w życiu zbiorowym?

Jolanta Janiczak (ur. 1982) - dramatopisarka i dramaturg, laureatka Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej za sztukę SPRAWA GORGONOWEJ. Ukończyła psychologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. W duecie z reżyserem Wiktorem Rubinem zrealizowali kilkanaście spektakli, w tym między innymi tryptyk feministyczny o wyjątkowych monarchiniach dla Teatru Żeromskiego w Kielcach (JOANNA SZALONA: KRÓLOWA, CARYCA KATARZYNA i HRABINA BATORY) oraz ORGIĘ i TAK POWIEDZIAŁ MICHAEL J. dla Teatru Wybrzeże. Obecnie Janiczak pracuje nad sztuką o Rasputinie (rosyjskim hochsztaplerze religijnym obdarzonym wpływami na dworze cara Mikołaja II), której prapremiera ma również odbyć się w kieleckim teatrze.