2009-11-23 18:34
Niestety okropne dłużyzny, musiałam się pilnować, aby nie zasnąć...
2009-03-02 19:53
Bylam chyba na wszystkich musicalach w Teatrze Muzycznym i bardzo mi sie podobalo. Na Francesco rowiez poszlam pozytywnie nastawiona lecz glegoko sie rozczarowalam. Bylo tak monotonnie, nudno i plasko ze sama bylam
Bylam chyba na wszystkich musicalach w Teatrze Muzycznym i bardzo mi sie podobalo. Na Francesco rowiez poszlam pozytywnie nastawiona lecz glegoko sie rozczarowalam. Bylo tak monotonnie, nudno i plasko ze sama bylam zaskoczona. Teksty jakby wymyslane na poczekaniu, dlugie i nudne monologi, jednym slowem to byla masakra..przez pierwsza godzine ludzilam sie ze sie rozkreci lecz sie nie doczekalam, czasem nawet oko mi sie przymknelo..Jestem gleboko zawiedziona...
2009-02-28 11:06
kupię 2 bilety na dzisiejszy spektakl
tj. sobota 28-02-2009
tel: 502-321-024
2009-02-25 17:09
sprzedam 2 bilety na dzisiaj na g. 19.00. Biletów nie ma już w sprzedaży, a ja z nich nie skorzystam, Cena: 80 zł za 2 sztuki!
2009-02-15 23:20
mój odbiór jest jak wielu innym ogromnie pozytywny, całokształt jest wielkim dziełem.
Jeden poważny zarzut w stronę TM - kiedy słyszy się połowę orkiestry z playbacku to jeszcze ujdzie, ale kiedy słyszy się w paru miejscach chór z playbacku to niestety jest porażka. I to klikanie przed każdym utworem, żeby nabić tempo - głuchy to usłyszy:(
2008-12-02 20:27
Nie zgodzę się z tym, że postać św.Franciszka była w przewadze smutna. Kilka lat temu dokładnie poznałam biografię tego Świętego. Spektakl doskonale go odtwarza i warto zauważyć, że pomimo ogromnego cierpienia św. Franciszek był nieustannie szczęśliwy. Cudowny musical. Wciąż jestem pod wrażeniem.
2008-10-30 21:08
http://www.petycje.pl/3552 - petycja o spektakle popołudniowe w Baduszkowej!
2008-10-12 22:30
A mogę spytać, kto grał na Twoim spektaklu Francesca?
2008-10-09 22:05
św. Franciszek kojarzył mi się do tej pory bardzo pozytywnie i radośnie. W spektaklu jego postać jest w przeważającej części bardzo ponura( w niektórych momentach przeobraża się nawet w męczennika). Wiem, że to musical, ale mimo wszystko czuję, że postać została bardzo spłycona i pozostaje we mnie pewien niedosyt.
2008-10-09 16:01
Jeśli komuś coś nie pasuje, to nie ma przymusu chodzenia do teatru. Z resztą nawet jak coś się nie podoba, to można to powiedzieć kulturalnie. Każdy głupi potrafi powiedzieć, że coś jest "do bani. I nie chodzi o to, że wszystkim ma się podobać, ale chyba przydałoby się chociaż uargumentować co było nie tak.. No chyba, że argumentów brakuje..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.