Notre Dame de Paris Opinie o spektaklu

Notre Dame de Paris

Opinie (357) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    BRAWO! (1)

    Pani Maju, mogę pani słuchać i słuchać i .....ciągle mi mało

    • 23 3

  • ja miałem jechać ale niestety za pużno się zaangażowałem i nic z pk
    lanów nie wyszło.Mam nadzieje ,że jeszcze do niego wrócą.

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    (5)

    To był jeden z najbardziej kiczowatych spektakli w Muzycznym. Ale "szeroka publiczność" to lubi: dużo osób na scenie, atrakcje w postaci akrobacji itd., prościutka, ckliwa, naiwna historia. Szkoda, że w Muzycznym od

    To był jeden z najbardziej kiczowatych spektakli w Muzycznym. Ale "szeroka publiczność" to lubi: dużo osób na scenie, atrakcje w postaci akrobacji itd., prościutka, ckliwa, naiwna historia. Szkoda, że w Muzycznym od kilku lat jest coraz gorzej... "Kumernis", "Lalka", "Bal w Operze", "Chłopi" - hity ostatniego czasu. Szkoda, że na horyzoncie nie pojawi się żaden godny zastępca, bo już wiadomo, że do pracy zabiera się Józefowicz... To nie wróży nic dobrego. Fatalnie.

    • 24 38

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

      (3)

      z tą historią to pretensje do Hugo

      • 5 5

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

        (2)

        Co za śmieszny komentarz!!! Wiesz na czym polega adaptacja sceniczna? Na przeniesieniu powieści na deski sceny, więc dlaczego mam mieć pretensje do autora powieści? On stworzył ten musical? No właśnie!

        • 5 3

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

          (1)

          co za d**ilny komentarz!!! ;) musical trzyma się historii bardzo wiernie, więc jak masz pretensje o ckliwość, prostotę i naiwność to wio ze skargami do Panteonu.

          • 0 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

            Śmiechu warte. Polecam zapoznać się ze znaczeniem okreslenia "adaptacja sceniczna", bo widocznie nie masz o tym zielonego pojęcia, a próbujesz się wypowiadać. W przypadku tak wielowątkowej i obszernej powieści konieczne

            Śmiechu warte. Polecam zapoznać się ze znaczeniem okreslenia "adaptacja sceniczna", bo widocznie nie masz o tym zielonego pojęcia, a próbujesz się wypowiadać. W przypadku tak wielowątkowej i obszernej powieści konieczne było postawienie na m.in. skróty, przełożenie prozy na utwory śpiewane, redukcję postaci (chyba, że w musicalu widziałeś m.in. Jakuba Coictiera, Tourangeau, kozę, Gudulę itd.). Chciałeś zabłysnąć, a tylko się ośmieszyleś.

            • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

      Notre Damme zawiodło mnie. Chyba głosy nie były dobrane właściwie. Ten spektakl nie dorównuje ani Lalce ani Chłopom, które uważam za najlepsze w ostatnich latach w Muzycznym.

      • 13 7

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    Opinia wyróżniona

    Szkoda (3)

    Szkoda, że nie będzie już grany. Byłam raz i poszłabym z chęcią ponownie za jakiś czas.
    Piękny, wzruszjący , pozostający na zawsze w pamięci spektakl.
    Brawo!

    • 72 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

      (2)

      byłam 2 razy i pewnie w 2020, gdyby była taka możliwość, poszłabym jeszcze raz. szkoda, szkoda...

      • 2 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

        Widowisko w porządku, jednak jest to sztuka wybitnie antykościelna (1)

        Z tej perspektywy nie warta powtórnej uwagi. Sorry, ale sztuka jest typowym odzwierciedleniem trendów panujących na zachodzie od dość dawna. Laicyzacja, ateizacja i marginalizacja a czasami nawet plucie na kościół. Taki

        Z tej perspektywy nie warta powtórnej uwagi. Sorry, ale sztuka jest typowym odzwierciedleniem trendów panujących na zachodzie od dość dawna. Laicyzacja, ateizacja i marginalizacja a czasami nawet plucie na kościół. Taki mamy klimat w społeczeństwach na zachodzie. Widać to także w tej "sztuce".

        Człowieka czasami ze swojej natury ciągnie do złego, więc zdjęcie tej "sztuki" przyjmuję z zadowoleniem. Wcale nie szkoda mi widowiska. To tylko ładne opakowanie dla złego produktu.

        • 0 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    Erotomania w cyrku. Nic specjalnego.
    Ale jak zwykle - szacun dla Zespołu.

    • 0 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    Rozczarowanie

    Byłam 24 października. Muzycznie było fatalnie. Ogłuszyło mnie nagłośnienie, zbyt głośna muzyka zagłuszała solistów. Łomot i zero nastroju.

    • 3 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    Piękny spektakl. Byłam pod wielkim wrażeniem. Brawa dla aktorów.
    Z chęcią poszłabym jeszcze raz

    • 3 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    Nuda. Infantylne widowisko.

    Dla fanów Voice od Poland i Rolnik szuka żony. Brutalnie, ale prawda. I jeszcze dla tych, co klaszczą gdy samolot wyląduje.

    • 8 12

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    Wielka szkoda

    Byłam 3 listopada 2019 na ostatnim widowisku. Spektaklem byłam zauroczona i zachwycona. Zakończenie, podziękowania, wspomnienia...... wzruszające :) Jestem dumna, że byłam widzem i świadkiem tak ciepłych słów.

    • 6 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Czas katedr minął. Pożegnanie "Notre Dame de Paris"

    Byłam z całą rodziną 4 razy.

    3 razy gdy Esmeraldę grała Pani Maja i raz gdy Pani Ewa. Za każdym razem gdy grała Maja Gadzińska wychodziłam mokra od łez. Pani Ewa mnie nie zachwyciła niestety. Cudowny spektakl. Piosenki śpiewam non stop. Katedry

    3 razy gdy Esmeraldę grała Pani Maja i raz gdy Pani Ewa. Za każdym razem gdy grała Maja Gadzińska wychodziłam mokra od łez. Pani Ewa mnie nie zachwyciła niestety. Cudowny spektakl. Piosenki śpiewam non stop. Katedry śpiewajà nawet moi duzi synowie. Natomiast piosenka ostatnia wstań ma Esmeraldo.... największy wyciskacz łez ever. Kocham!!!!! Dziękuję za te cudowne doznania.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.