2011-02-28 14:47
Czytałam wcześniej komentarze i nie wiedziałam czy mi się spodoba.
Było super - przeżycia artystyczne ,muzyka, gra aktorska-wspaniały relaks i zabawa. Polecam !
2011-02-25 08:44
Lepsze od siedzenia na kanapie przed TV - i nic więcej. Dowcipy albo prosto z filmu, albo mierne. Ciekawie zobaczyć live, ale drugi raz w życiu bym nie poszedł.
A facet czytający instrukcję świętego
Lepsze od siedzenia na kanapie przed TV - i nic więcej. Dowcipy albo prosto z filmu, albo mierne. Ciekawie zobaczyć live, ale drugi raz w życiu bym nie poszedł.
A facet czytający instrukcję świętego granatu - masakra. Próbował jak ksiądz, dało się poznać konwencję, ale w teatrze muzycznym - fuj. I nikt nie próbował sprzedawać albatrosów na widowni (hollywood bowl).
2011-02-05 16:42
NIC DODAĆ NIC UJAĆ! REWELACJA!!!
G-O-R-Ą-C-O P-O-L-E-C-A-M!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2011-01-23 22:00
Zaczyna się obiecująco, od ostrzeżeń gawiedzi nt. licencji i wynikającego stąd zakazu fotografowania.
Potem full wypas dla motłochu - reklama Wajdy, agitka anty-PiS-owska i przepiękna parodia liturgii katolickiej.
Zaczyna się obiecująco, od ostrzeżeń gawiedzi nt. licencji i wynikającego stąd zakazu fotografowania.
Potem full wypas dla motłochu - reklama Wajdy, agitka anty-PiS-owska i przepiękna parodia liturgii katolickiej. Kończy się fantastycznym stwierdzeniem, że przed uzbrojonym katolikiem strach przyznać, że jest się żydem.
Bo wiadomo, polnische lager konzentrazion itp.
Reżyserowała zapewne wojująca o tolerancję Lipińska.
Tym różni się Broadway i Ameryka od wiochy w Gdyni, że tam poprawność polityczną i tplerancję traktuje się serio. W polskiej wiosze można bzdzić do woli.
2011-01-23 23:37
Przypominam autorowi postu że sztuka pod tytułem "SPAMALOT, czyli Monty Python i święty Graal" jest sztuką Pochodzenia Amerykańskiego,tam miała prapremierę i tam jest grana do dzisiaj.Safran ma racje że "Tym różni się
Przypominam autorowi postu że sztuka pod tytułem "SPAMALOT, czyli Monty Python i święty Graal" jest sztuką Pochodzenia Amerykańskiego,tam miała prapremierę i tam jest grana do dzisiaj.Safran ma racje że "Tym różni się Broadway i Ameryka od wiochy w Gdyni, że tam poprawność polityczną i tolerancję traktuje się serio. W polskiej wiosze można bzdzić do woli."Co niniejszym z lubością pan safran uczynił:)
2011-01-25 22:37
pisowcu
2011-01-26 02:52
gdy rozum śpi, POwcy
2011-02-05 18:27
czy wrecz przygniebiajace jest to, ze tak duzo ludzi ulega podzialowi na zwolennikow jednej z dwoch w/w partii
co charakterystyczne, obydwa tworza front przede wszystkim nie swoich zwolennikow - a
czy wrecz przygniebiajace jest to, ze tak duzo ludzi ulega podzialowi na zwolennikow jednej z dwoch w/w partii
co charakterystyczne, obydwa tworza front przede wszystkim nie swoich zwolennikow - a przeciwnikow drugiej
zadna z owych partii nie ma zbyt wielu szczytnych osiagniec, ktorymi moglaby sie przeciez pochwalic
wiec proboje zbic polityczny kapital na krytyce drugiej
co w polskich realiach jest dosc proste do zrealizowania
safranie pis i po to ci sami ludzie, ktorzy nie jeden raz zamieniali sie miejscami przechodzac z partii do partii
a i same partie zmienialy tylko nazwy (w tym trupy jak aws, zchn czy pc)
najwieksza roznica pomiedzy nimi polega na tym, ze proboja dotrzec do innych grup elektoratu
w mojej opinii amerykanie wolnosci maja mniej niz dawne zsrr,i jesli kiedys sie tam znajdziesz, sadze ze to odczujesz... co do spektaklu ma sie de facto nijak
caly tekst przetlumaczono z oryginalu w sposob naprawde godny pochwaly
choc nie udalo sie oczywiscie na nasz grunt przeniesc odniesien do literatury angielskojezycznej (vide - ulisses - "cor! blime!")
gdybys zadal sobie trud przeczytania oryginalu, byc moze nie powstalby twoj post
(co do pochodzenia jest on w duzej mierze tak amerykanski jak i brytyjski)
pozdrawiam
2011-01-21 23:18
Jak dla mnie to nic ciekawego. Bardzo proste, niewymagające, zbyt pompatyczne (gdyby jeszcze chociaż coś to wnosiło), żarty mało śmieszne jak dla mnie. 4 na 10. Chociaż większości widać się bardzo podobało, to ja wyszłam rozczarowana.
2011-02-28 11:37
Jeden czyta Martina Heideggera a drugi Przegląd sportowy i jest dobrze. Jak chcesz czegoś wymagającego to nie choc do teatru tylko do kopalni, tam jest wymagająco.
2010-11-26 10:25
Teatr muzyczny zawsze kojarzył mi się ze sztukami na wysokim poziomie. Mam wiele dobrych wspomnień ze starego nie granego już repertuaru. Niestety to co w ostatnich latach widziałem na dużej scenie nie zachwyca. Fame -
Teatr muzyczny zawsze kojarzył mi się ze sztukami na wysokim poziomie. Mam wiele dobrych wspomnień ze starego nie granego już repertuaru. Niestety to co w ostatnich latach widziałem na dużej scenie nie zachwyca. Fame - szkoda słów, Kiss Me, Kate - nawet nie pamiętam o czym to było. SPAMALOT - no cóż, jak ktoś lubi Monty Pythona to polecam, jak nie to humor jest dość trudny. 1 akt wieje nudą, 2 ożywia trochę atmosferę. W ogólnej ocenie spektakl jest nie warty tych pieniędzy. Techniczne: scenografia fajna, muzyka ciekawa, gra aktorska na przyzwoitym poziomie, oprawa taneczna - mizerna, zero synchronizacji, sztuczne to było i toporne. Tydzień temu byłem na Szalonych Nożyczkach - zdecydowanie bardziej polecam, chodź bilety bardzo trudno zdobyć. Jeżeli moja opinia kogoś uraziła to trudno, to tylko moje zdanie. Zależy co kto lubi ;)
2011-02-12 11:56
Ano właśnie. Gdzie się podziały fantastyczne przedstawienia; typu Chigaco, Nędznicy, West Side Story, Hair, Skrzypek (przepraszam - Skrzypek jest grany i chyba jedynie on ratuje honor gdyńskiego teatru). Kiss me Kate -
Ano właśnie. Gdzie się podziały fantastyczne przedstawienia; typu Chigaco, Nędznicy, West Side Story, Hair, Skrzypek (przepraszam - Skrzypek jest grany i chyba jedynie on ratuje honor gdyńskiego teatru). Kiss me Kate - nudnawe, Lalka- groteskowa, Spamlot jedynie dla wielbicieli angielskiego humoru. Teatr powinien mieć bardzie uniwersalny repertuar, który zadowoli widownię o zróżniicowanych gustach, nie tylko młodzież (spektaklami typu Fame) czy koneserów (Lalka, Spamlot). Nie mówię, że ma ulegać niskim gustom i szokowć golizną i wulgaryzmami jak to czyni Teatr Wybrzeże, ale ... Widzę jednak, że wizja teatru muzycznego wg jej obecnego dyrektora jest zupełnie odmienna od mojej, a zatem pozostają mi inne Teatry (zwłąszcza Roma). Szkoda, bo ten Teatr ma dużu potencjał; poza nowoczesnym, pięknym budynkiem, tradycjami (Baduszkowa, Gruza i nawet wczesny Korwin), także dobrych artystów.
2010-10-07 11:51
naprawde polecam wszystkim, moja narzeczona zrobila mi prezent z okazji 'dnia chlopaka' ;) i kupila bilety do teatru.. zdziwilem sie troche ale to byl swietny pomysl naprawde kapitalny, bawilem sie i smialem do lez :)
2011-01-27 17:08
moja by pewnie kupila bilety do kina na romantyczna polska bzdure
2010-10-07 17:48
Zazdroszcze dziewczynie takiego chłopaka..mój to by się pewnie ucieszył z biletów ale nie do teatru tylko do kina na terminatora ;/ Ale spektakl fajny, to fakt :D
2010-09-30 12:46
Witam wszystkich, mam dość nietypowe pytanie.
Jak się ubrać na to przedstawienie?:) Czy koszula + dżinsy będzie ok?
Jest to mój pierwszy wypad do teatru i mam nie lada problem;)
2011-01-27 15:54
W związku z tym, że w przedstawieniu występuje między innymi gola baba, to nawet same slipki będą ok:)
A tak na poważnie, to akurat podczas tego spektaklu styl casual (jeansy i koszula {buty do garnituru!}) będzie ok. Ważne żeby kolory były stonowane-koszula gładka, bez wzorów.
2010-09-30 15:38
Do teatru należy ubierać się elegancko i schludnie o czym coraz częściej ludzie zapominają. Koszula i czyste dzinsy to minimum jakie możesz założyć. Na pewno nie idź w bluzie. Jak chcesz być mało oficjalny to powinieneś jeszcze do tych dzinsów i koszuli dołożyć jakąś nowoczesną marynarkę. Pozdrawiam
2010-09-23 15:50
Jeeeeest! Nikt tego nie spieprzy!
2010-09-24 08:13
wreszcie jest ktoś kto myśli jak ja
2010-09-25 10:57
takich, którzy myślą podobnie, jak my jest mnóstwo : ).
w ogóle nie będzie teraz Footloose'a, potem Fame i Francesca, więc Dziedzica będzie można zobaczyc tylko w My Fair Lady, Skrzypku i Pięknej i Bestii : )))). Cudownie! Mam nadzieję, że Roma go tam weźmie sobie na stałe i nie będzie do Gdyni przyjeżdżał w ogóle!
2011-02-22 19:06
"Nie ma dziedzica!" to cytat z filmu :D
2010-09-16 19:52
co to znaczy?
2011-03-09 10:27
nie dla takich jak Ty
2010-12-14 09:25
jak wyżej...
2010-10-07 10:21
seksu (m.in. 2xstriptiz) :)
która jednak jest tylko tłem, a nie clue spektaklu.
2010-09-22 14:49
że jeśli masz dystans do swojej osoby, widzisz absurdy codziennego życia, wiesz, że "i śmiech niekiedy może być nauka, jeśli się z rzeczy, nie osób natrząsa", to możesz iść.
Jeśli jesteś zatwardziałym fanatykiem religijnym, osobą multipoprawną politycznie, traktujesz siebie śmiertelnie poważnie, to daruj sobie.
2010-09-17 11:12
na stronie Teatru Muzycznego to samo...
Znając poziom dojrzałości naszego społeczeństwa, niewielu może przyjść na to przedstawienie... :)
2010-09-17 10:50
że jak będą się naśmiewać z Twoich poglądów, religii czy czegokolwiek to masz się nie oburzać tylko być dojrzałym i spróbować zrozumieć.
2010-09-19 19:38
dlaczego?
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.