Opinie (107) ponad 10 zablokowanych

  • Ciągle mięso, mleko i ich przetwory (6)

    Może w końcu coś dla osób, które mięsa nie jedzą?

    • 13 28

    • (1)

      Trawa jest za darmo. Proszę się częstować.

      • 11 4

      • Malo śmieszne

        • 0 6

    • Szczaw i Mirabelki (1)

      Nazwę dla lokalu już masz.

      • 13 4

      • Bosz co za prymitywy tu pisza.

        • 1 11

    • Lasy, łąki, pastwiska...

      Do wyboru, do koloru. Rozejrzyj się ciut za miastem. W zimie może być trudniej, ale możesz coś zbuchtować pod śniegiem.

      • 10 4

    • Proponuje piasek na plaży, dużo i darmowo.

      • 5 5

  • Hmmm (2)

    Od wielu lat korzystamy z wszelakich restauracji w całej Polsce. Na przestrzeni ostatniego roku zauważyłem tendencje wzrostową jeśli chodzi o ceny. Dwie osoby w restauracji i rachunek co najmniej 200 zł to jest norma.

    • 19 0

    • pokłosie inflacji (1)

      spowodowanej 500 plus

      • 1 4

      • Skutki nieudolnych rządów z lat 2007 - 2015

        • 1 5

  • DROGO !!!

    Uważam, że jest drogo i takie malutkie porcje

    • 14 1

  • Czemu przystawki (4)

    W niektórych resturacjach kosztują prawie tyle samo co główne danie?

    • 29 1

    • (3)

      Bo placisz nie tylko za produkty ktore sa potrzebne do przygotowania dania, tylko glownie za prace i utrzymanie lokalu. Jesli ilosc pracy wymaganej do przygotowania i podania przystawki jest podobna to nie mozna oczekiwac ze bedzie ona kosztowala cztery razy mniej niz danie.

      • 2 7

      • od kiedy danie na zimno (przystawki) (1)

        zajmuje kucharzowi czy podkuchennej tyle samo czasu co danie główne?

        • 2 1

        • Nie tyle samo, dlatego są zazwyczaj odrobinę tańsze. A produkty trzeba ułożyć, przyzdobić, pokroić. To wcale nie jest dużo mniej roboty. Kelner natomiast poświęca tyle samo czasu na podanie i ciepłego i zimnego.

          Nie tyle samo, dlatego są zazwyczaj odrobinę tańsze. A produkty trzeba ułożyć, przyzdobić, pokroić. To wcale nie jest dużo mniej roboty. Kelner natomiast poświęca tyle samo czasu na podanie i ciepłego i zimnego. Sprzątanie i mycie naczyń i sztućców po zimnym też się nie różni. Robiliście kiedyś w domu tatara? To wcale nie jest mniej roboty niż ze zrobieniem na przykład spaghetti, odchodzi tylko czas obróbki cieplnej, ale to się robi "samo" jak się już wszystko do gara wrzuci. Jak się ktoś nie zgadza z cenami to nie chodzi do takich miejsc i nie zamawia przystawek. Ja chodzę, zamawiam i rozumiem skąd się biorą ceny. To jest taka hipokryzja polaków, sami chcieliby zarabiać kokosy, ale inni mają wolontariat uprawiać. :)

          • 1 2

      • Buahahaha :)))

        • 3 1

  • Dziś Deska, za dwa tygodnie Muszla

    Czy tylko mi się to kojarzy dość... hydraulicznie?

    • 18 0

  • Tanio i dużo wcale nie tanio no i nie duże porcje. Rosół w małej bulionówce, drugie dania wcale nieobfite

    Sopocianin

    • 12 1

  • co to znaczy ze cos jest poprawną klasyką? (4)

    czyli w opozycji byłoby: tatar jest niepoprawną nowoczesnością? przeciez tak się nie mówi, to nie jest w języku polskim

    • 68 7

    • muszla

      ja z muszli nie polecam
      byłam i nie warto
      nie ma z czego wybrać

      • 0 0

    • Nasycony tłuszczem autor sie nie najadł poprostu a mial na mysli ocene(poprawną)przygotowanie(klasyczne)..Mniejsza o to ,oceny nic nie znaczą

      • 5 1

    • poprawna klasyka

      to raczej pewna forma języka branżowego. Myślę, że autorce chodzi o to, że jest to klasyczny przepis na tatar. Na terenie Trójmiasta można znaleźć wiele restauracji z wariacjami na temat tego dania

      • 7 1

    • Pani Autorka od dawien dawna jest na bakier przede wszystkim z językiem. Twierdzenia o niepretensjonalności artykułów są zabawnym wtrętem.

      • 34 0

  • Generalnie ceny byłyby ok gdyby podzielić je na pół.

    3 łyżki rosołu za 16 pln? Odrobina tatara za 25? kilka plastrów sera i warzyw za 29 pln ? Ceny z kosmosu.

    • 24 1

  • :)

    Na talerzu jest pak choi mini...zwykly ma duzo wieksze liscie.

    • 9 0

  • Surowe mieso z surowym jajkiem..... cofnęliśmy sie do czasów jaskiniowych w jedzeniu. (5)

    Oczywiscie osoby to jedzące pod innym artykulem beda bronic pieskow na lancuchach i dziczkow.

    • 24 85

    • Ja tam akurat mięsa nie jem, ale (3)

      Tatar pomimo, że wygląda dość pierwotnie, ale jest bardzo smaczny. Tylko rzeczywiście, żeby go zjeść to trzeba być do niego przyzwyczajonym od dziecinstwa. Inaczej może odrzucać. No i zawsze jest jakieś minimalne niebezpieczeństwo, że się złapie tasiemca, nawet z badanego mięsa. A to już ohyda.

      • 9 4

      • (1)

        Ja tatara zaczalem jest po 40 , więc nie wiem o czym piszesz że od dzieciństwa.
        Ale za mojego dzieciństwa nie było MC Donalda :)

        • 5 2

        • Za mojego też nie by Mc Donalda :)

          Ludzie z reguły przyzwyczaja się do jedzenia różnych paskudnych tak naprawdę rzeczy, jak np brukselka, tatar czy inne np śmierdzą e sery czy śledzie jak mama tak karmi od małego. A moja była bardzo " mięsożerna". Zwłaszcza wołowinkowo. Tatarka dawała od małego

          • 0 7

      • Spróbowałem tatara już w dojrzałym wieku i mi zasmakował.

        Ale fakt, jest to specyficzna potrawa. Podobnie zresztą jak sushi, to oryginalne, nie to które w Polsce robi się niemal wyłącznie z ryby poddanej wcześniej obróbce termicznej. Normalne sushi z surową rybą jest wprost wyborne, lecz w pełni rozumiem, że kogoś może to odrzucać.

        • 7 1

    • To kwint esencja smaku.
      Ciekawe co myślisz o sushi?
      Zjedz lepiej maka.

      • 15 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.