Opinie (84) 6 zablokowanych

  • kiedyś to było parę lat

    temu zabrałem taką jedną "damę" na kolację z menu degustacyjnym. Powiem szczerze ani te dania nie były świetne ani potem moja osoba towarzysząca. Jak obracać to tylko normalny, sprawdzony towar

    • 12 6

  • niezrozumiałe (1)

    dziwię się, że tylu ludzi ma chęć pisać takie bzdury w komentarzach nie mając nic do powiedzenia na temat, a sobie się dziwię że to wszystko czytam tylko po to by zobaczyć jakie to bzdury znów ludzie napiszą.

    • 23 7

    • ..komentarze i tak lepsze niz artykuly :) ja czesto pomijam czytanie tekstu i od razu sprawdzam komentarze - czesto bzdury, ale czesto tez, nawet w pozornych bzdurach, duzo sensu. A najbzdurniejszy, i najsensowniejszy, byl raz jak gosc napisal, ze w komentarzach same bzdury..

      • 10 2

  • kto bogatemu zabroni ? (2)

    Wszystko jest dla ludzi, ja za 169 zł mam obiady na 2 tyg dla mojej 3 osobowej rodziny..... pewnie, że byśmy sobie poszli do "bistro ritz" ale co zrobisz jak nic nie zrobisz? - nic nie zrobisz. Pomijając to wszystko

    Wszystko jest dla ludzi, ja za 169 zł mam obiady na 2 tyg dla mojej 3 osobowej rodziny..... pewnie, że byśmy sobie poszli do "bistro ritz" ale co zrobisz jak nic nie zrobisz? - nic nie zrobisz. Pomijając to wszystko chciał bym zauważyć, że w pewnym momencie kończy się sens. W USA popularne są hamburgery za 100 dolarów, zegarki za milion dolarów itd itp. Wcale nie są tyle warte, tworzone są dla ludzi którzy mają już tyle pieniędzy, że nie wiedzą co z nimi robić.

    • 34 2

    • (1)

      nie kłam. 169 zł / 14 dni = 12 zł /dzień. Nie wiem jak liczną masz rodzinę ale za 12 zł możesz kupić co najwyżej bochenek chleba, 3 kilo ziemniaków i 2 pomidory dla wszystkich.

      • 1 4

      • Na początek widać brak rozumienia tekstu pisanego.
        Mowa jest bowiem o kosztach posiłku tylko na obiad a nie całodziennego a wyliczenia są jak najbardziej zasadne.
        U mnie są dwie osoby i wygląda to tak, kupuję

        Na początek widać brak rozumienia tekstu pisanego.
        Mowa jest bowiem o kosztach posiłku tylko na obiad a nie całodziennego a wyliczenia są jak najbardziej zasadne.
        U mnie są dwie osoby i wygląda to tak, kupuję np kurczaka i dzielę go następująco, udka, pałki i górna część skrzydełek idzie na 1 obiad, dwie piersi (kotlety) na kolejne dwa posiłki, reszta idzie na zupę. Mam więc na 4 dni 1 kurczaka.
        Do tego ziemniaki albo ryż (do zupy), warzywa, na surówkę pomidory (1 kg 4-6 zł a nie dwie sztuki,) ogórki (wiele nie kosztują), śmietana do zupy albo mizerii, kapusta na surówkę (jeszcze taniej), na kotlety panierowane 2 jajka, trochę bułki tartej, przyprawy, tłuszcz do smażenia itp, co razem daje kwotę ok. 24-30 (zależy od wariantu) zł na 4 dni. Tak więc jeden posiłek obiadowy na osobę mieści się w granicach 3 do 4 zł.
        Nawet jakbym sobie zaszalał i zrobił piersi z kaczki i nieco żurawiny na sos a udka upiekł i szkielet też dał na wywar, to płacąc za kaczkę dużo więcej i tak obiad na osobę wychodzi poniżej 8 zł.
        Gdzie tu zatem kłamstwo!?

        • 5 0

  • roznica przy zastosowaniu drogich skladnikow i tanich w odczuciu smakujacego jest raczej niewielka

    • 5 4

  • dla mnie bialy krolik slaby. (5)

    Bylem dwukrotnie zeby nie wyrabiac swojej opinii, po sprobowaniu jednej wersji menu. Mnie zwyczajnie nie smakowalo nic, nie- to nie hejt tylko szczera opinia. Wszystko to jakies na sile, kucharz chyba za wszelka cene,

    Bylem dwukrotnie zeby nie wyrabiac swojej opinii, po sprobowaniu jednej wersji menu. Mnie zwyczajnie nie smakowalo nic, nie- to nie hejt tylko szczera opinia. Wszystko to jakies na sile, kucharz chyba za wszelka cene, desperacko chce pokazac, ze jest kims wyjatkowym i zdolnym bardziej niz Kucharze konkurencji. Atmosfera w restauracji nerwowa, personel jakis taki przestraszony. Absoolutnie nie poczulem sie tam zrelaksowany. Chcialem (w obu przypadkach) jak najszybciej zjesc, zaplacic i wyjsc. I chyba takie sa oczekiwania wlascicieli. Szkoda, bo jestem fanem degustacyjnych menu, uwazam, ze to fantastyczna forma spedzania czasu z przyjaciolmi. O ile jedzenie smakuje i o ile w restauracji jest sie gosciem, nie intruzem.

    • 13 3

    • Ja też byłem dwa razy - i wszyscy, łącznie z gośćmi, byli zachwyceni (4)

      Obsługa super, kucharz rewelacja - zresztą można go poznać po lunchu / kolacji. Atmosfera spokojna, kelnerzy zainteresowani - do tego można zrobić sobie z nimi tour po całym obiekcie, dowiedzieć się czegoś o jego historii.

      Na dziś - najlepsza restauracja w Gdyni.

      • 1 7

      • ? (1)

        Wszyscy lacznie z goscmi? Hmm.. To kto jeszcze? Statysci? Z:)))

        • 2 1

        • Celowo napisałem "z gośćmi", bo było nas łącznie 8 osób

          ...a więc grupa wcale nie taka mała, no i na pewno nie taka, której to słoma z butów wystaje i pozuje na ekspertów w komentarzac na trojmiasto.pl nie będąc nigdy w dobrej restauracji.

          Wcześniej zabrałem tam na kolację mamę i również była oczarowana. No ale można dalej pierdzieć swoje bzdety, lecząc kompleksy w internecie.

          • 0 0

      • Obiektywizm (1)

        To najlepsza restauracja swiata! Co z tego ze jak tam bylem to byly zajete dwa stoliki. To napewno swiadoma decyzja wlascicieli, zapewne nie kazdy jest godzien probowania tych fantastycznych potraw. Co wiecej szef kuchni

        To najlepsza restauracja swiata! Co z tego ze jak tam bylem to byly zajete dwa stoliki. To napewno swiadoma decyzja wlascicieli, zapewne nie kazdy jest godzien probowania tych fantastycznych potraw. Co wiecej szef kuchni to zaden "no name" i specjalnie nie zdobywa zadnych wyroznien zeby pozostac anonimowym, a od gwiazdek nie moze sie opedzic :)))) mam nadzieje, ze ta opinia zadawala zainteresowanych.

        • 4 1

        • No i po co zgrywać kozaczka jak się nic nie wie? Wyszła ignorancja "polaka".

          Akurat szef kuchni to młody facet, który pracował już w kuchniach odznaczonych gwiazdkami Michelin za granicą, a w Polsce został nominowany przez Gault&Millau jako młody talent roku, podczas gdy Biały Królik dostał w

          Akurat szef kuchni to młody facet, który pracował już w kuchniach odznaczonych gwiazdkami Michelin za granicą, a w Polsce został nominowany przez Gault&Millau jako młody talent roku, podczas gdy Biały Królik dostał w rankingu restauracji w Trójmieście dwie czapki - podobnie jak Sztuczka.

          Zresztą, każdy kto był w restauracji widziałby tą informację przy wejściu, co sugeruje, że Białego Królika to kolego widziałeś co najwyżej w sklepie zoologicznym.

          Samo Quadrille zostało otwarte ledwo rok temu, więc ciężko spodziewać się najeżdżających je tłumów. Zresztą do wyjątkowych miejsc trafiają tylko nieliczni, którzy wiedzą o co chodzi. Akurat ci, którzy w 3mieście na kuchni się znają bywają tam regularnie. Podobnie jak w takich miejscach jak Pałac Ciekocinko, w którym też tłumów nie ma - i bardzo dobrze.

          Kolejki to są do baru mlecznego, nie do dobrej restauracji. No ale zawsze można sobie pofruczeć w internecie, lecząc kompleksy.

          I bardzo dobrze, że tylko w internecie, bo przynajmniej wiem, że się na kogoś takiego w fajnym miejscu nie natknę.

          • 0 0

  • (3)

    Jedno z dań degustacyjnych zaserwowanych podczas trzecich urodzin restauracji Sztuczka. Czterech kucharzy przygotowało wspólne menu: Roma Springer, Paweł Wałęsa, Krzysztof Rabek, Rafał Wałęsa. Na zdjęciu: jeleń, czekolada, burak i sos anyżowy.

    Jeleń to będzie ten kto to zamówi. Podawać będzie Lech?

    • 11 6

    • (1)

      jaki Lech?

      • 3 1

      • zimny Lech!

        • 1 0

    • Roelly Winklaar

      • 0 0

  • Menu degustacyjne jest IDEALNE na dłuższe spotkania (2)

    Po wypowiedziach widzę, że wokół ciągle sami ignoranci, którzy niewiele w życiu spróbowali, ale zgrywają wielkich ekspertów. Co jest z tym krajem, że byle burak musi pozować na kozaczka? Nie próbowałeś - nie wypowiadaj

    Po wypowiedziach widzę, że wokół ciągle sami ignoranci, którzy niewiele w życiu spróbowali, ale zgrywają wielkich ekspertów. Co jest z tym krajem, że byle burak musi pozować na kozaczka? Nie próbowałeś - nie wypowiadaj się.

    Menu degustacyjne to fantastyczna opcja na dłuższe spotkania, randki, kolacje biznesowe - to w zasadzie powinna być standardowa formuła na wizyty w restauracjach.

    Po pierwsze dania to zwykle spora niespodzianka. Nawet jeśli przeczytasz pozycje w menu to i tak do końca nie wiesz czego się możesz spodziewać.

    Po drugie, przy tej formule wszyscy przy stole dostają jedzenie w tym samym czasie, więc jest swobodny czas na rozmowę - i czas na konsumpcję. Po trzecie - dzięki rozłożeniu dań nie najadasz się naraz, ale powoli. Każdemu krytykanowi proponuję spróbować zjeść 6 czy nawet 9 degustacyjnych dań i powiedzieć mi, że nie są najedzeni.

    W wypadku tradycyjnej wizyty w restauracji każdy zamawia swoje danie, czeka na nie 20 minut po czym zjada i ma dość. Menu degustacyjne powoduje, że można śmiało w restauracji spędzić 2-3 godziny, rozmawiając i jedząc na przemian - w dodatku wspaniałe, pyszne dania, które ciężko powtórzyć.

    Przepiórkę w sosie na bazie Grand Marnier czy lody z pędów świerku na musie z białej czekolady naprawdę ciężko przebić.

    150zł od osoby za takie doświadczenie to naprawdę niewiele.

    No ale zawsze znajdą się "eksperci", którzy będą wiedzieć "swoje" - i jak na złość muszą wszędzie wleźć i obwieścić całemu światu jak to wszystko jest g*wno warte. Ręce opadają...

    • 22 13

    • gon sie facet (1)

      Jak będę chcial posiedzieć w restauracji 3 godziny to Se posiedzę w takie zwykłej, gdzie za obiad zapłacę 25 zlotych

      • 7 10

      • To nie restauracja tylko bar

        • 5 6

  • Pan paragon

    Miłoby po spożyciu otrzymać paragon, szczególnie w sztuczce;)

    • 8 3

  • zbyt drogie w stosunku do polskich realiów. Obawiam się, że jest to przerost formy nad treścią.

    • 13 1

  • (1)

    Z ankiety wynika że najwięcej osób by chętnie spróbowała tego testing menu...ale, no właśnie... ceny !!! Przesadzacie moi drodzy restauratorzy, nawet jeśli są to mali producenci itd... Deluxe to jakieś odejście od realności. Możecie mnie hejtować "bogacze" :)

    • 6 2

    • Oferta nie jest przygotowana dla wszystkich, to nie bar mleczny

      Nie chcesz / nie stać cię - trudno, nie dla Ciebie.

      150zł za 6 daniowy zestaw, biorąć pod uwagę ilość włożonej pracy, inwencji i wcześniejsze lata doświadczeń, to naprawdę nie jest dużo. Przy pojedynczych daniach w granicach od 40 do 80zł w większości przyzwoitych restauracji, 150zł za tak wyjątkową kolację to nic wielkiego.

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.