Samo życie. Dojadam właśnie rosół, który uratował mi życie. Wiedziałam, że tak będzie. Co tu zjeść kiedy system wszystko odrzuca.
W ubiegłą środę, po południu miałam taką historię po krewetkach jak james bond po martini z trutką. (Jednak Biblia słusznie przestrzega przed owocami morza ;)) Gdy tylko poczułam pierwsze symptomy, zaraz opracowałam procedurę postępowania łącznie z przykazaniem Dziecku, w którym momencie ma dzwonić do Dziadków. Obejmowałam i całowałam sedes do skutku ha ha ha Po wszystkim, gdy bóle minęły, przypomniałam sobie o paczce underberga w lodówce i walnęłam dwa - jeden na żołądek, drugi na spanie. Spałam jak dziecko i wstałam z marchwi o poranku jak gdyby nigdy nic. W moim wieku trzeba dopasowywać dietę do cyklu miesiąca i przecież wiem to do cholery ale miewam "chwile" zaćmienia priorytetami.
Ogólnie, co raz mniej rzeczy smakuje mi. Dziś wybierając włoszczyznę na rosół nie mogłam uwierzyć w rozmiary "pietruszki" - jak dla konia. To jakiś żart ! Na wiosnę startuję z własną, małą szklarnią, takie 3x2 m.
Tymczasem, na raty wymykam się do wiatrołapu i tam pakuję prezenty pod choinkę dla Dzieci. Ależ to jest frajda!!!! Dla Młodszego nie było problemu z wyborem. Od tygodni opowiada o tym co chce (dziś też, co godzinę!) i nie wie, że Mikołajowi udało się skompletować cały set. Starsze Dziecko dobiło mnie ceną swojego wymarzonego prezentu. Kupiłam wcześniej, z tej samej serii 3 mniejsze elementy i byłam radosna, że Każde dostanie 3 paczki, z których będzie zadowolone. Mina i reakcja Dziecka gdy powiedziałam, że Mikołaj może nie mieć takich funduszy totalnie mnie rozbroiła. Spojrzałam jeszcze raz w librusa na oceny i doszłam do wniosku, że Mikołaj musi się bardziej postarać :). Myśl, że Dzieci znajdą pod choinką dokładnie to o co poprosiły w listach sprawiła mi niesamowitą przyjemność.
Co do rękawiczek, w zeszłym roku kupiłam na portalu co to wszystko ma ;), za grosze (do 30zł/para) dwie pary rękawiczek do auta tzw. "całuski". Pełne fioletowe i żółte bez palcy. W tym sezonie na próżno szukałam normalnej oferty. Same wypasione, od 100ki wzwyż a krój znacznie mniej atrakcyjny niż nabyte wcześniej, tanie "podróbki".
Ogólnie, mam fazę "miękkości" a to jest cos nowego, dawno zapomnianego... :)
http://www.youtube.com/watch?v=qmqruqnj99M