Allegro raz jeszcze :)
Dziewczyny, sorrki, ze zakładam nowy temat, ale trzęsie mnie :)
Kupiłam rzecz która okazała się podarta !
Napisałam do babki maila, to mi odpisała, że jestem śmieszna itd.
No więc założyłam jej spór i zaczęła się dyskusja.
W końcu kobieta przyznała się do przeoczenia uszkodzenia i zaproponowała zwrot 5zł !!! hahahahah
Dosłownie żenujące.
Sprzedać uszkodzoną rzecz i za diabła nie chcieć oddać pieniędzy, tylko jałmużnę w wysokości 5zł
Kobiecina twierdzi, że co chciałam za 26zł ( w opisie rzecz w stanie bdb - za użytkowanie ) nic nie wspomniane o uszkodzeniach.
Czy oprócz sporu mogę coś jeszcze zrobić ?
Komentarz jej wysmaruję niezły, postaram się dołączyć link do zdjęć jej cudownego towaru, ale moje pytanie, co jeszcze mogę zrobić, zanim wystawię komentarz ?
Nienawidzę oszustwa i nie popuszczę jej
Kupiłam rzecz która okazała się podarta !
Napisałam do babki maila, to mi odpisała, że jestem śmieszna itd.
No więc założyłam jej spór i zaczęła się dyskusja.
W końcu kobieta przyznała się do przeoczenia uszkodzenia i zaproponowała zwrot 5zł !!! hahahahah
Dosłownie żenujące.
Sprzedać uszkodzoną rzecz i za diabła nie chcieć oddać pieniędzy, tylko jałmużnę w wysokości 5zł
Kobiecina twierdzi, że co chciałam za 26zł ( w opisie rzecz w stanie bdb - za użytkowanie ) nic nie wspomniane o uszkodzeniach.
Czy oprócz sporu mogę coś jeszcze zrobić ?
Komentarz jej wysmaruję niezły, postaram się dołączyć link do zdjęć jej cudownego towaru, ale moje pytanie, co jeszcze mogę zrobić, zanim wystawię komentarz ?
Nienawidzę oszustwa i nie popuszczę jej