poprzedni wątek juz długi więc czas na nowy :)

link do poprzedniego:

http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-szykujecie-na-obiad-Forumki-cz-14-t333765,1,16.html

u Nas dziś pieczone ziemniaki w folii z przyprawami + sos czosnkowy, kurczak z piekarnika i surówka z kapusty pekińskiej.

u nas dzisiaj rosolek ale mniej tradycyjny bo dalam golonkę z indyka i szponder tylko plus warzywka i powiem Wam ze super mi smakowal byl bardziej wyrazisty. maly choc poczatkowo się zbuntowal jak dostal kare a potem druga lyzeczke do reki to wsunął całą miseczkę z mięsem i marchewką:)

Ewa - sama nie robiłam spaghetti ze szpinakiem ;) ale polecam nasz "zielony makaron" :] też ze szpinakiem :] jajkami na twardo, marchewką i brokułami :] jeśli zrobisz szpinak rozdrobniony - to zniknie ;) (jeśli ktoś nie lubi szpinaku to się nie kapnie, że tam jest)
będzie tylko "pofarbowany" na zielono makaron ;)

my bardzo lubimy to danie (chociaż dawno nie robiłam) :] robię z paczki makaronu i mamy obiad na 2 dni :]

***** ZIELONY MAKARON ZE SZPINAKIEM *****

ugotować makaron(np. kokardki) :) w tym samym czasie ugotować 4-5 jajek na twardo :) i brokuły + marchewkę(w wodzie z jarzynką) :) (mogą być mrożone)
zamrożony szpinak(wolę rozdrobniony) podsmażyć, dodać śmietanę z solą i czosnkiem(wg gustu)
jajka obrać i pokroić :P
wszystko wymieszać :)
można spokojnie odgrzewać ;)
szpinaku nie czuć ;) ale jest taki ładny zielony makaron ;)

http://forum.trojmiasto.pl/Szpinakowe-cuda-przepisy-t182688,1,16.html

Ewa tutaj przepis na makaron (co prawda nie spaghetti) ze szpinakiem http://www.wielkiezarcie.com/recipe37151.html. Zawsze wychodzi :)

Pierwszy raz przygotowywałam spaghetti ze szpinakiem i nie wyszedł tak jak się tego spodziewałam. Dlatego nie polecam i nie ma się czym chwalić, jeżeli chodzi o przepis. Jak znajdę coś lepszego, to podam.

dzieciaczek jadł kotleciki mielone (przemycam mu tam cebule, czosnek, pietruszke i zioła) z ziemniaczkami i suróweczka z marchwi i jabłuszka.

my pierogi ruskie z cebulka i skwarkami.

jutro paluszki rybne, młode ziemniaczki i kiszona kapustka z marchewka, cebulka, oliwa i cukrem:)

oj oj...nie narzekajcie na pogode:)

ja tez bym chciala juz dobra pogode bez burzy i ulew i troche slonca a nie taka duchota bez slonca i na do datek z mokrymi piaskkownicami i kaluzami wszedzie porazka.
Yv Ty to masz te pomysly na jedzenie jak Ciebei czytam to mam slinotok prawie zawsze:)) choc owocow morza nie lubie ale ogolnie bardzo fajne menu masz zawsze i jak urozmaicone hmm

Zazdroszcze upalow i ladnej pogody..ach!

U nas dzis czerwone tajskie curry z krewetkami, cukinia i pieczarkami, ryz scierkowy i moze jeszcze jakas salata.
Maz ma jutro urodziny i w lodowce chlodzi sie jego ulubione piwo (ktore trudno dostac, a dzis przypadkiem nartafilam;), mroza sie ulubione lody, a jutro chyba zrobie kolacje a'la tapas, do tego winko i cos dobrego na deser.

u nas dzisiaj placuszki z jablkami bo jest taka duchota ze ani mi ani malemu sie jesc nie chce co dopiero jakies mega cieple zupy czy ziemniaki ale placki zjedlismy oboje:)oczywiscie z dodatkami on najbardziej lubi bita smietane, ja jeszcze nutelle i powidla sliwkowe:)

Ewa zarzuć przepisem na spaghetti ze szpinakiem, bo aż mi ślinka poleciała, może jutro zrobię.

Agusia - sorki że dopiero po czasie ale miałam awarie neta:/ dziękuję bardzo za info o tym Gastrixie, mają fajne rzeczy. PS. ja z Gdyni - Mały Kack :)

u nas zupa kalafiorowa. a na drugie mlode ziemniaczki z koperkiem paluszki rybne i surowka

Bardzo jestem ciekawa efektu końcowego mojego przepiśnika. Oczywiście się pochwalę :-))

U mnie dziś spaghetti ze szpinakiem.

Dzięki :]

Ewa - cieszę się, że dogadałaś się z Majką/Zuzką ;) pochwal się później gotowym przepiśnikiem :))))

ja na te górne części kurzych nóg mówię bioderka :] wreszcie wypatrzyłam filety z bioderek w Lidlu - czyli wytrybowane mięsko :] szybciej i łatwiej można robić udka po meksykańsku ;)

no ja wiem ale akurat w tym sklepie tak to nazwali i w sumie jeszcze jednym u nas:)) dlatego tak pisze ale jak wczesniej nie kupowalam to tez mi sie kojarzylo tylko z indyczy:)) ja tam calego udka bym nie zjadla za wielkie dla mnie i dodatkowo ma zawsze duzo wiecej tej skory.:))

hehehe udziec to się mówi na indycze, bo są wielkie
te od kurczaka to udka :)))))

tak się zastanawiałam, czy same mięcho kupujesz bez gnata z tego kuraka :)

no jest udko oni odkrajaja od tego palke i udziec ja kiedys jadlam tylko palki teraz tylko udzce calego uda nie zjem a cwiartek to juz w ogole, a taki udziec jest w sam raz dla mnie i nie musze nic z niego odkrajac tak jak to bylo kiedy kupowalam cale udka czy cwiartki. kiedys baba ze mnie sie smiala bo bralam 4 palki i 4 udzce zeby nie kroic a ona niech pani uda wezmie ja mowie nie bo nie chce mi sie tego kroic.
ale tak sie to akurat nazywa w miesnym u dominika nie zawsze sie z tym spotykam.
kiedys nawet ekspedientka w innym miala tak samo podpisane udziec jak w dominiku a chciala mi spakowac uda cale:))

może udko to udziec? :))

u Nas dzis chłopaki sami cos sobie zrobią, jutro z kolei ziemniaki w mundurkach, ryba w śmietanie a na weekend robie ciasto z wisniami, mam nowy przepis :) wygląda i mam nadzieje smakuje wybornie :)))

lipunia - co to udziec z kurczaka ?

Agysia napisałam na prif, mam pytanie o mięsne mufiny :)

Agusia, dzięki za namiary. Już prowadzę rozmowy z zuzą i lada chwila złożę zamówienie :-)
Twój przepiśnik jest śliczny!

U mnie dziś zapiekanka makaronowa z szynką.