Kasik - tutaj założyłam wątek z przepisami na karkówkę ;)
http://forum.trojmiasto.pl/nnt-Co-zrobic-z-karkowki-t135033,1,16.html
i tam właśnie Ajeczka(jako Gosiaro) podała przepis na karkówkę w soku jabłkowym :]
"posypujesz knorrem/warzywkiem/delektą - co tam masz pod ręką, układasz w żaroodpornym naczyniu, zalewasz sokiem jabłkowym tak, żeby przykryć całe mięso, posypujesz garścią rodzynek. Pieczesz ok godziny w zamkniętym naczyniu, do miękkości.
Bardzo smaczne, zupełnie nowe doznania smakowe i choć nie przepadam za mięsem na słodko, to bardzo to polecam!"
ja każdą warstwę mięsa(lekko rozbite kotlety) przesypuję rodzynkami ;)
sos zrobiłam tak - podsmażona mąka z masłem, cały czas mieszać i stopniowo dodawałam sok/sos z pieczenia :) no i wygrzebałam z naczynia żaroodpornego wszystkie rodzynki ;)
moja Mama zastanawia się czy nie lepiej najpierw zrobić karkówkę jak bitki (obtoczyć w mące i obsmażyć na złoto), a dopiero później do naczynia żaroodpornego, zalać sokiem itd. - to już w czasie pieczenia zrobi się sos ;)
następnym razem tak spróbujemy :]