Re: Cukrzyca ciążowa gdzie rodzic???
Alunia, z cukrzycą ciążową jest różnie.
Ja miałam w 2 ciąży cukrzycę ciążową. Udało mi się ją uregulować dietą, choć na początku wcale nie było łatwo. Lekarz powinien skierować Cię do poradni diabetologicznej. Niekoniecznie na Zaspie czy Klinicznej, bo tak naprawdę każdy diabetolog potrafi się tym tematem zająć.
Ja wybrałam "zwyczajną" poradnię diabetologiczną w Gdyni i chyba jedną z najlepszych dr - z normalnym podejściem. Nie zdecydowałam się na tak zalecane/polecane Zaspe czy Kliniczną, bo nie chciałam być niczyim królikiem doświadczalnym, nie chciałam trafić na lekarzy z przerostem ambicji, dla których przekroczenie dopuszczalnej normy dla ciężarnych (która jest brzydko mówiąc cholernie restrykcyjna) o 1-2 jednostki było powodem wrzucania na isnulinę, no i nie chciałam rodzić w szpitalu, w którym nie pracuje mój lekarz.
Jeśli uregulujesz poziom cukrów dietą możesz rodzić w zasadzie w każdym szpitalu bez oglądania się na innych. Jeśli będziesz na insulinie to (teoretycznie) bezpieczniej dla Ciebie i dziecka będzie rodzić w szpitalu, który tak jak np. Kliniczna czy Zaspa ma najwyższy stopień referencyjny . Ale obowiązku takiego nie masz ;) Przecież nikt z jakiegoś Wygwizdowa Wielkiego nie rodzi w największych szpitalach w województwie bo ma cukrzycę ciążową. ;)
Chodzi tutaj głównie o to, że jeśli musisz przyjmować insulinę by mieć cukry w normie to Ty i dziecko możecie wymagać bardziej drobiazgowej opieki, którą niekoniecznie może Wam zapewnić jakiś mały powiatowy szpital. Jeśli zapewnia - super. Tylko się cieszyć.
Poznałam kilka "cukrzyczek" gdy sama miałam tę wątpliwą przyjemność mieć cukrzycę ciążową i wiem, że te, które mieszkały w małych miejscowościach zwykle rodziły w swoim "powiatowym" szpitalu będąc pod kontrolą swoich lekarzy.
Ja rodziłam w Redłowie, gdzie nie przyjmują cukrzyczek na insulinie. Bardzo mi zależało na porodzie w tym szpitalu więc stawałam na głowie, by cukry uregulować samą dietą. I udało się, choć łatwo nie było. Po Porodzie córka miała kilkukrotnie sprawdzane cukry, ale od początku były w normie. Urodziła się z normalną wagą (3150g w 40tc). Przez cesarkę, ale u mnie poród sn w zasadzie w ogóle nie wchodził w grę.
0
0