Czarna lista pracodawców Trójmiasta w internecie

Opinie do artykułu: Czarna lista pracodawców Trójmiasta w internecie.

Pięć dni istnienia, 50 opisanych firm, ponad 10 tys. polubień - to statystyki działania Czarnej listy pracodawców w Trójmieście zamieszczonej na Facebooku. Bezpłatne dni próbne, brak umów, niewypłacanie wynagrodzeń i złe traktowanie pracowników - to główne zarzuty, z którymi pracodawcy nie próbują na razie polemizować.

21 stycznia br. założyli na Facebooku profil pod hasłem "Czarna lista pracodawców". W pierwszym poście zapewnili anonimowość i zachęcili do wysyłania propozycji ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bzdura

Porządna firma obroni się sama. Ludzie ciągle szukają pracy, więc wezmą, zaryzykują i zostaną jeśli będzie OK. Łatwiej w tym kraju zniszczyć pracownika, niż pracodawcę. Szczególnie czymś takim jak opinia.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jest UM w Gdansku?
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 1

horror po POlszku czyli 80 % pracodawców to oszuści i złodzieje.

A reszta zachodnich dobroczyńców z marketów to tylko lepsze zło. Ale ogólnie syf i malaria. Każą ludziom robić za 1500 - 2000 zł gdzie nie starcza to na nic. Na zachodzie takie pieniądze to dodatek wliczony w pensje za wstawanie o 5 czy 6 rano.
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 6

Fajna sprawa jak będę chciał wykosić konkurencję

Paru znajomków wyśle niestworzone bzdury, paru kolejnych potwierdzi no i mamy po konkurencji.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 25

-Ale ja jeszcze nie podalem panstwu numeru telefonu.

-Dobrze, prosze czekac. Oddzwonimy do pana. Ma pan szanse na ta prace. Oddzwonimy.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ha,ha,ha

Ale wolność wypowiedzi musi być po linii USA
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nie mogła się nazywać "Lista złodzieji" - chyba, że tworzył ją jakiś analfabeta. Co innego "Lista złodziei".
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

Strona kontrowersyjna? A pracodawca w takim razie jaki?

Tak, to prawda, że takie opinie ciężko zweryfikować i strona może być użyta do blablabla. Niemniej każdy, kto gdziekolwiek pracował albo czegoś takiego doświadczył, albo kogoś takiego zna. Pracowałem dla dużych i cieszących się powszechnym uznaniem firm reprezentujących świetne marki. W pierwszej byłem mobbowany przez prawie 3 lata, zawsze bez świadków, w cztery oczy, nic na piśmie. Taką taktyką szefostwo usiłowało zdemotywować mnie tak, bym sam rzucił pracę. Nie wspomnę o tym, że wykonywałem obowiązki na 3 stanowiskach zarabiając mniej, niż młodsi stażem "jednostanowiskowcy". Trafiłem też pod buty rasowego chama, który codziennie mnie wyzywał, straszył i zmuszał do straszenia niższych "stopniem", obcinał wynagrodzenia pod byle pretekstem na okresie próbnym, zmuszał do zostawania po godzinach nie płacąc za to, wyśmiewał się z pracowników z klientami. Pracowałem też dla firmy, która obiecała złote góry a przedłużyła okres próbny o kolejne 3 mieś, z tą słodką różnicą, że potrafili zapłacić mi jeszcze mniej niż w pierwszych trzech miesiącach. Oczywiście miałem tryskać energią i ociekać motywacją. To wszystko to były duże, poważne firmy, tak przynajmniej są postrzegane. I nic z tymi rewelacjami zrobić nie mogę, a sam zawsze mogę mieć obrobiony kuper jak ktoś do moich ex pracodawców zadzwoni. W Polsce NIE MA praktyczne poszanowania pracownika. Nikogo nie obchodzi, że masz rodzinę, zobowiązania finansowe, życie do przeżycia. Masz tyrać za grosze i być wzorem wszelkich cnót pracownicznych. W zamian za to zostaniesz wykorzystany, pomówiony, obrażony. I nie, drogi pracodawco, NIE JEST żadnym wytłumaczeniem, że jest ciężko bo koszta pracy są wysokie. Szanuj godność swojego pracownika, dostrzegaj w nim człowieka. Bo jaki nie - licz się, że powstaną takie strony jak opisane powyżej i że zostaniesz na nich obsmarowany. Tyle może zrobić pracownik, którego zrobiłeś na szmaty. Twoim zmartwieniem jest to, że ktoś cię opisał, on zaś nie ma często za co żyć.
popieram tę opinię 60 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tylko potem nie pisz, że to przedsiębiorcy dźwigają ten kraj i zapewniają pracę.
popieram tę opinię 46 nie zgadzam się z tą opinią 8

Nic nowego - pierwsza taka lista powstała w Gdańsku jakieś 12 lat temu

około 2003 roku, jeśli dobrze kojarzę fakty...
Nazywała się ostro - Lista złodzieji. Było o niej dosyć głośno, pamiętam artykuł w Dzienniku Bandyckim i materiał na Polsacie.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 2

Co do samej strony mam mieszane uczucia, jednak nie zmienia to faktu, że podejście pracodawcy do pracownika i jego traktowanie jest w dzisiejszych czasach karygodne. Oczywiście bywają wyjątki.
Pracownicy są jednak często sami sobie winni, potrzebują środków do życia i dają się wykorzystywać. To jest takie błędne koło.

Przykład z życia wzięty w mojej rodzinie. Pracodawca nie płacił za przepracowane nadgodziny, które były obowiązkowe, nie wykazywał w ogóle tych godzin w żadnych dokumentach. Kilkanaście osób pracujących w firmie od kilku lat się na to zgadzało w obawie przed utratą pracy. Nic dziwnego że pracodawca czuł się bezkarny.

Szwagier się postawił i od razu został zwolniony. A w PIP-ie powiedzieli mu, że w takiej sytuacji i tak najlepiej jest się zwolnić i poszukać innej pracy, bo ciężko będzie pracodawcy cokolwiek udowodnić.

Dla mnie wniosek jest jeden. Dopóki my nie będziemy się szanować, pracodawcy nie będą szanować nas. A instytucję taką jak PIP powinni zlikwidować.
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 2

no a jak! chlop napisal licencjat na 16 stron i ma prawie wyzsze wyksztalcenie. to nic, ze brak mu jakichkolwiek umiejetnosci nie mowiac nawet o napisaniu cv. jak mu dasz miotle to ja zepsuje, ale pensje chcialby miec 8tys na reke.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 14

"Więc kto tak tak naprawdę ma dbać o ochronę danych osobowych i wizerunku firm."

Po pierwsze, firma nie posiada "danych osobowych" i nie podpada w ogóle pod zakres działalności GIODO.
Po drugie, o wizerunek najłatwiej zadbac płacąc na czas i traktując pracowników po ludzku. Wiem, że w Bulandzie to trudne, ale jednak wykonalne.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 0

DO autorki tekstu

"Zapewne takie profile jak "Czarna lista pracodawców Trójmiasta" nie cieszyłyby się tak dużym zainteresowaniem, gdyby pracownicy pokrzywdzeni przez pracodawców mogli liczyć na sprawne działanie Inspekcji Pracy i innych podmiotów, które powinny sprawdzać i rozliczać pracodawców z ich nieuczciwych zachowań." Z czego Pani to wnioskuje?

Moim zdaniem to pracownicy z założenia odpuszczają temat a bliscy i znajomi tylko utwierdzają ich w przekonaniu iż nic nie należy z tym robić. Ludzie nie znają się na przepisach, nie wiedzą nic o umowach i swoich prawach a pracodawcy skrzętnie to wykorzystują. Każdy jest mądry kiedy może być anonimowy! A z doświadczenia wiem jedno - osobiście namówiłem żonę do zgłoszenia sprawy do PIP a następnie do Sądu Pracy. Nie dość że wygrała to zasądzono na jej korzyść odszkodowanie. Z 18 pracowników restauracji zwolnionych w trybie natychmiastowym TYLKO moja żona upomniała się o prawidłowo wypełnione Świadectwo Pracy, zwrot ekwiwalentu za niewykorzystany urlop oraz wyrównanie za nieprawidłowy okres wypowiedzenia. Pamiętajmy, SĄD PRACY w 95% przypadków orzeka winę pracodawcy!
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 4

A ile mialem placic za wypasanie reniferow?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 16

ciekawe

myslalem ze przedsiebiorcy to uczciwi kapitalisci a tu taki zonk
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3