To tylko moje odczucie,tzn.to co widze na ulicach czy w miejscu pracy.Kobieta z pokaznym brzuszkiem,odrost na wlosach 10cm,bo niby lekarz nie pozwoli(heloł...przeciez balejazu nie naklada sie na skore glowy,poza tym sa farby bez amoniaku).
No i w ogole wiecie,zero tapety,blada twarz,wlosy tluste ale helołłł,ciaza to nie choroba i w tym stanie tez trzeba jakos wygladac zeby sie chociaz męzowi nadal podobac no i oczywiscie samej sobie.
Pozdrawiam wszystkie cięzarowki!!!

heloł jak mozna życ bez tapety :>???

Jak była w ciąży dbałam tak samo o siebie, jak i przed:)

Teraz nawet mam mniej czasu, aniżeli w okresie ciąży:)hehe

Normalne, że spotyka się róznie dbających o siebie ludzi, czy w ciąży, czy nie.

Widać nie wszystkie są tak idealnymi kobietami jak Ty, biedne wieloryby, zaraz mężowie je porzucą, a Twój z pewnością będzie trwać przy Tobie wiecznie, ze wzgledu na Twą wybitną, nieprzemijającą urodę.

A ja widzę duzo zadbanych babek w ciazy, a tak naprawdę to niezadbane są i w ciąży i nie w ciąży, starsze, młodsze

Ja tam o siebie dbalam :) tymbardziej, ze do 7,5 mies pracowalam

I jak patrze na kolezanki ciezarowki to wygladaja wlasnie slicznie - zadbane i z brzusiem :) cud miod :)

Ale to nie jest zadna aluzja do nikogo.
Dlaczego od razu traktujecie wszystko pod siebie?
To nie mozna sie tu juz niczym podzielic,wlasnym zdaniem?
Ja pisze to co widze.

i tu stanę w obronie Kazimiery bo umycie włosów to nie jakieś nie wiadomo co.
I to jest prawda że kobiety w ciąży przestają o siebie dbać, wiele takich widać na ulicy.
Rozumiem że można się źle czuć, ale mieć czyste włosy i schludny wygląd to powinno być oczywiste!
Dla własnego samopoczucia takie rzeczy się robi

Być może kwestia wyglądu jest dla nich drugoplanowa i nie dotyczy to tylko okresu ciążu! tak już jest jedni szalenie dbają o swój wygląd a dla innych jest to mało istotne. Jak dla mnie wygląd nie przeświadcza o wartości człowieka!

N apewno jest duzo zadbanych ciezarowek.Niestety ja mam ostatnio do czynienia z tymi niezadbanymi stad moja dygresja.
I bardzo dobrze dziewczyny ze dbacie o siebie.

Ja o siebie dbam, ale sa takie dni ze po prostu zle sie czuje i np przez to nie umyłam włosow bo mi sie zwyczajnie nie chciało, albo np zygałam cały dzien. Natomiast gdy czuje sie dobrze to codziennie mam makijaz i ogolnie zalezy mi zeby ładnie wygladac

mi się wydaje, ze to nie jest kwestia bycia w ciąży czy nie...

po prostu sa kobiety, które nie przywiązują takiej uwagi do swojego wyglądu...niby dziwne ale niestety prawdziwe...mam pare takich znajomych w swoim otoczeniu

Nie chodzi o amoniak, tylko o (rzekomo występujący) ołów...

No, ale że chodzą blade... Niech się babeczki powygrzewają z fasolką solarium...

są różne balsamy brązujące nie trzeba solarium;)
albo delikatny makijaż:)

Smarować się jakimiś samoopalaczami, w których jest pełno świństw?

ja jakas dziwna jestem bo bez makeup bym nie wyszła nawet do sklepu obok:/:/

kazimiera to sprawa kazdej kobiety czy dba o siebie czy nie - choc jak mniemam ty jestes doskonala a tapete masz pewnie przynajmniej kilowa na twarzy !
bo sa takie co bez tapety nie wyjda na ulice - pewnie wygladaja bez niej jak baba jaga a sa takie co umieja zyc bez tego zbednego mazidla na buzi
rozumiem ze niektore musza ja nakladac bo inaczej beda straszyc !

o tak ja strasze bez makijazu!! i nienawidze miec nieumutych włosów. i wyrzuciłam swoje stare dresy i bluzki !ooo

Agatho- tam od razu solarium - samoopalacz, na twarz i brzuch bo na USG lekarz oglada :)

A tak na powaznie, jak juz ktos napisal wczesniej - sa Panie dbajace o siebie bo to lubia/zalezy im na wygladzie, i sa takie ktore lustra uzywaja tylko do mycia zebow.

Mysle ze czasem tez po naszym wygladzie widac nasz stan psychiczny, i byc moze zaniedbanie wygladu wynika z jakiejs ciezkiej sytuacji zyciowej.

Wyglad nie wazny- wazniejsza higiena :)

Więcej tym samoopalaczem trzeba maznąć, bo przecież lekarz i podwozie ogląda...

Może przed ciążą tak samo o siebie nie dbały. A może to kwestia dzielnicy na której mieszkasz ;) ? Ja na ogół widuję ładne, zadbane przyszłe mamy, z makijażem czy bez, ale zadbane.

Ja wygladalam w ciazy super, kurcze szkoda, ze teraz tak nie wygladam :( . Ale wlosy umyte mam, makijaz tez (bo ja z tych co sie bez makijazu nie ruszaja z domu ;) ), i wlosy zafarbowane bez odrostow. Tylko figura nie ta, tzn. ta tylko ze juz w ciazy nie jestem hehe... Bo tyle co teraz waze to w 8 miesiacu wazylam ;) . Ale wtedy bylam, piekna, mloda i szczupla ;)))) .

white niewazne ile sie wazy bo zawsze mozna fajnie i ladnie wygladac, sa kobiety ktore musza miec makijarz bo bez niego wygladaja jakos nijako i nieciekawie a sa takie ktore bez niego wygladaja atrakcyjnie , uwazam ze wystarczy schludny wyglad, umyte wlosy ....jak juz zostalo napisane czesto wyglad zew uosabia to co sie dzieje wewnatrz czlowieka, czasem jak widze jakas bardzo zaniedbana kobiete mysle nad tym ze moze w jej zyciu jest cos takiego co odbiera jej chec na zadbanie o siebie moze naprawde jest biedna i nie ma nawet na farbe czy fryzjera a moze cos innego moze mega depresja itp. dlatego uwazam ze nie nalezy nikogo pochopnie oceniac

makijaż a tapeta to jest różnica:)
nie wiele jest kobiet idealnych i delikatny makijaż ma podkreślić atuty a nie robić na twarzy maskę.
Dbanie o siebie ma się we krwi, nie wspominając o higienie.
Bo co to da że laska odpicowana a czuć na kilometr stare nie wyprane ubrania...;/

demolka dbanie o siebie a higiena to roznica nie kazda kobieta ktora nie jest zadbana smierdzi

nie no tego nie powiedziałam.
Wg mnie dbanie o siebie to przede wszystkim higiena

no tak bo co z tego, że mejkapy i ciuchy jak zapach nieładny ;)

kiedys moja kuzynka pracowała w Gdyni w szpitalu na chirurgii, i opowiedziała mi ze przywiezli młodą dziewczynę na cesarkę z jakiejś wioski z Kaszub. i wyobraźcie sobie ze, że ta laska nie myła się przez całą ciąże, bo tak kazała jej matki jakiś zabobon. wiec zanim lekarz przystąpil do cesarki kazał ogolic jej włosy i na głowie i w wiadomym miejscu bo dziewczyna miała po prostu wszy !!! jak kuzynka mi to powiedziała to myslałam ze padnę, fuj i niby XXI wiek a tu takie coś. a zeby było jeszcze dosłowniej to między nogami szorowali ją chyba godzinę taki miała tam syf

nefri w to juz nie uwierze

tez nie mogłam w to uwierzyc a jednak tak było

hmm, ja bylam aktywna zawodowo az do 10 dn przed porodemi, fakt musialam isc do metra, kontakt z innymi ludzmi itp, wiec musialam jakos wygladac... i powiem szczerze, moj maz mowil, ze nigdy nie dbalam tak o wyglad jak w czasie ciazy...do tego zakupy ciuchowe sprawialy mi przyjemnosc, fakt pod koniec czujesz sie wielorybem itp, ja bylam do tego opuchnieta, ale wszyscy nie mogli sie nadziwic jak kwitnialam, oczywiscie , pod koniec juz nie, choc nadal mowili mi to hihi
ps.farbowalam wloski do konca, fakt z woskowanie zrezygnowalam na czas ciazy itp...

Makijaż nie jest jakąś rzeczą super obowiązkową (niektózy potrzebują podkreślić urodę innym lepiej jest zupełnie naturalnie bez otynkowania )i wiadomo,że w ciąży ma się różne nastroje i różnie się człowiek czuje ,ale nawet dla własnego zdrowia powinno sie dbać o schludność i czystość .
Nie mówię tu też o chodzeniu do solarium ,bo dla mnie to zbrodnia dla dziecka porównywalna z robieniem mu komory gazowej przez palenie papierosów .Ale pobyć na słonku wypada ,a nawet trzeba ( nie mówię tu o bezlitosnym smażeniu się na plaży latem ) bo to w końcu wit D jest :) .
Dla każdego umycie włosów ,ogólny nawet 5 min prysznic z rana przed wyjściem powinien być rzeczą naturalną ,ni mówiąc już o wypraniu ubrań i obraniu garderoby .Ciąża wcale nie oznacza,żeby chodzić w wyciągnięych reasach sprzed 10 lat .
Pamiętam ,jak ja leżałam na Zaspie na patologii ,to wręcz łza w oku kręciła mi się na myśl o fryzjrze i kosmetyczce ,nie wspominając już o kąpieli pod normalnym prysznicem lub w wannie .