NOSZE ROZMIAR 44 A MOJ NARZECZONY JEST SZCZUPLY I MARTWIE SIE ZE TROCHE W KOSCIELE BEDE WYGLADALA JAK TO UJAC JAK BALERON....ZE WOGOLE JUZ NIE WSPOMNE ZE BIALY KOLOR POGRUBIA,A PAN MLODY JAK JEST W CZERNI TO GO CZERN WYSZCZUPLA,AZ CHCE MI SIE PLAKAC...WSZYSTKIE FALDKI BEDZIE WIDAC.....JAK WY SOBIE Z TYM RADZICIE, TZN ZWLASZCZA JAK PRZYSZLY MAZ JEST CHUDSZY....

Nie uwierzysz, ale... 59zł. Jakoś fartem mi się udało. W Alfa Centrum w Triumphie. Model Claudette 104 WDP :)

nie wstydź się, nie masz czego, wyglądasz świetnie :) jesteś przykładem na to, ze kobieta nosząca rozmiar ponad 40 też może świetnie w sukni ślubnej wyglądać !!!!

a ile zapłaciłaś za stanik? też będę potrzebowała z silikonowymi paskami na całym obwodzie

Kuiłam stanik z triumphie. Co prawda nachodziłam się jak głupia, ale udało się :) Bardotka z paskami silikononowymi wszytymi na obrzeżach miseczek i pięknie się trzyma bez ramiączek. A w sukience sa wszyste fiszbiny które mozna modelować pod czas prasowania.

Zawstydzacie mnie tymi miłymi słowami :)

absolutnie zgadzam się z przedówczynią!!

bolerko...ee
inne

świetnie wyglądasz w tej sukni :) równie dobrze, jak modelka na zdjeciu katalogowym :)

Tasia, a w jaki sposob bedzie trzymal ci sie biust, wszywasz jakies miseczki pod suknie?

Dzięki dziewczynki :) Bolerko na żywo wygląda lepiej. Na szczęście, bo muszę je mieć do kościoła. Jakoś krępuję się wyjść przed ołtarz z moim pokaźnym cycem :P Ale jak tylko dojadę do restauracji to ściągam i hejaaa :)

Tasia :) trafny wybór :) świetnie wyglądasz :)

TEKST REKLAMOWY ZOSTAŁ USUNIĘTY

AgusiaGda napisał(a):

>
> a wrzucanie zdjęć:
>
>
> "ładujesz" na http://www.imageshack.us/index.php
>
>
>
>
>
>
>
>
> (jeśli zdjęcie jest bardzo duże)
>
>

Jesli moge tez cos dodac od siebie to wedlug mnie to bolerko tu nie pasuje ani kolorem ani krojem, wogole dodaje objetosci w ramionach, raczej obstawalabym za szalem....
Kto mi powie jak sie wkleja zdjecia...cos chce pokazac....

Ilaria napisał(a):

> Wiem jest tu kilka modeli ktore faktycznie moga cos optycznie
> zmienic, ale mi nie tylko o to chodzi...Glownie chodzi mi o to,
> ze moja milosc jest szczulpejsza ode mnie i mam wrazenie ze co
> bym nie wlozyla bede wygladala jak sredniowieczna matrona przy
> swym paziu...tak to okreslila moja koleznaka:)))))
>

CO TY DZIEWCZYNO PRZEJMUJESZ....
moje słonko wygląda przy mnie jak szczypiorek i co z tego.... kogo to obchodzi.... no może przesadziłam z tym szczypiorkiem bo jest umięśniony ale szczupły..... WAŻNE ZE JA GO KOCHAM A ON KOCHA MNIE TAKA JAKA JESTEM bez względu czy mam rozmiar 38 czy 50 czy jakikolwiek inny.... kocha nie SERCEM a nie OCZAMI....

a tak przy okazji powiem ci ze jeżeli zmienisz nastawienie do siebie i zaakceptujesz siebie taka jaka jesteś to gwarantuje ci ze będziesz bardziej szczęśliwa niż jesteś.... Pomimo to ze jestem w 100000% pewna ze jesteś obecnie szczęśliwa.... Głowa do góry a "KOCHANEGO CIAŁKA NIGDY ZA WIELE I TYLE HEKTARÓW DO PIESZCZENIA"

faktycznie - suknia doskonale dobrana :D i chociaż jestem "specjalistką" od większych ciuchów to nie powiedziałabym, że nosisz rozmiar 44/46 ;)




nad bolerkiem też bym się zastanowiła - jakoś mi tak nie gra... :/

wyglądasz bardzo ładnie ale zgadzam sie z poprzedniczką, że coś mi to bolerko nie bardzo pasuje...

tutaj jest ta suknia ;) http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=487233&t=470780

...suknia śliczna :) ale ja zrezygnowałabym z tego bolerka .....

wyglądasz wyjątkowo pięknie:) gratuluję:)

:)

ok tak zrobie :)

Bardzo ladna sukienka.

Szczerze, nie wiem. Myślę, że jak już będziesz mierzyć sukienkę uszytą na siebie to może być problem z przedłużeniem trenu. Także może faktycznie lepiej ich odwiedzić i powiedzieć, żeby uwzględnili zmiany :)