Grzyby!

Nie będę zaczynał wątku od "yyyy...".. no i stary się przeterminował (za długo się ładuje) :D

Ciepło i mokro. Faceci to lubią.. grzyby też :D

Zatem krótkie żołnierskie pytanie do BMtF: (a w zasadzie prośba o raport ;)

Jak to wygląda u Cię?

Nadanżasz? ;)

--
Jesli ktoś ma info z innych regionów, to oczywiście mile widziane :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 21

Ale ja o odurzaniu amanitą pościłem jedynie w celach naukowych, można powiedzieć chemiczno-historycznych.
W otoczeniu człowieka jest wiele substancji psychoaktywnych. Śmiem twierdzić, że wszedłszy do przypadkowej kuchni znajdę tam z 10 rodzajów produktów nadających się do tego celu. O łażeniu po polu już nie powiem, to tam jest bajka. W sumie jak ktoś ma pojecie co rośnie dookoła niego to raczej słabo ekscytujące, ale dla laików ....

Ciekawostka - w okresie powojennym atlasy grzybów celowo pomijały rodzaje psylociba. A już ich zdjęć nie publikowano w PL wcale.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

3h snu w wannie. Bez charakteryzacji mogę na helloween robić za topielca. Biała, doskonale zmacerowana, pomarszczona skóra :)
Pytam m.in. o dziędzierzawę, bo jak kiedyś wspominałem, sąsiadce działkowej wyrosła w znacznej ilości. Sama z siebie. Jakieś 100m dalej jest kolejne stanowisko i zapewne stamtąd się zasiała. Pojedyncze krzaki są na terenie działek dosłownie wszędzie.
Kiedy kilka m-cy temu rozmawiałem z Szefową działek o tych krzaczkach, nie miała bladego pojęcia co to za roślina. Ale, mimo, że blondyna, to bardzo kumata i zapewne sobie poguglała, bo w kolejnej rozmowie już doskonale wiedziała, co to jest.
I dzisiaj mnie "zastrzeliła".
Jest cień szansy, żebym przechwycił kolejne 500m² działki. Ten teren obok, praktycznie niczyj.
Po cichu planuję tam wyłacznie drzewa i trawnik.
Ale Szefowa rzuca mi dzisiaj tekst: "Bielunia wysiej. Będziesz ustawiony do końca życia".
No... coś w tym jest. O zbyt martwić bym się nie musiał. Debili na świecie nie brakuje :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

@BMtF:

Ze 30 lat temu, czytając powyższe, uznałbym, że Boga za nogi złapałem. Teraz zwiędły kalafior. Ani ochoty nie ma, ani mozliwości, bo wszędzie w bebechach rezerwa już mi się pali :D
Ale...
Może obiła Ci się o oko lub ucho informacja, jak doprowadzić pokrzyk albo dziędzierzawę do stanu możliwego dla człowieka? ;>
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Hmmm.... nie wiem fubu czy ja powinienem się wychylać w temacie anestezjologii. No ale niech tam, a co mi.
Grzyby się suszy w celach magazynowania, bo świeże się psują. I moim zdaniem to jest celem tego zabiegu jedynie. Świeże amanita muscaria są dostępne przez dwa miesiące w roku, a potrzebne przez 12.
Natomiast zabieg gotowania ma na celu uczynienie wywaru z amanita muscaria znośnym dla człowieka. Chodzi tutaj o kwas ibotenowy, który jest trujący, a który pod wpływem temperatury ulega przekształceniu do muscymolu, wydalanego przez organizm człowieka bez zmian i pozbawiony właściwości trujących, aczkolwiek działający psychoaktywnie. Zawierają tez trochę muskaryny i ta akurat jest be, bo powoduje wymioty.
Mistrzami w wykorzystaniu amanita muscaria dla potrzeb własnych byli Syberyjczycy, dla których był to podstawowy środek odurzający, jeszcze zanim dotarł do nich alkohol. Szamani przygotowywali napoje mieszajac wywar z amanita z sokiem borówki bagiennej albo mlekiem reniferów. Szamani syberyjscy do dzisiaj chętnie korzystają z tego środka.
No to tyle na skróconym kursie biochemii amanita muscaria.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tatarskiemu przyszła nagle do głowy ewentualna koncepcja reklamy muchomorów. Oparta była na śmiałym założeniu, że najwyższa formą samorealizacji muchomora jest grzyb atomowy... Ludzie zaś są po prostu pomocniczą forma życia, którą muchomor wykorzystuje dla osiągnięcia swego ostatecznego celu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Drogi Mtf,
Czy prawdą jest, aby wydobyć drogocenne wartości z pięknych amanita muscaria należy je wpierw wysuszyć a następnie gotować?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie w borze nadal pustynia. Plackami pojawiają się maślaki (pstry, zwyczajny, ziarnisty i sitarz), ale trzeba się nachodzić. I ładnie występują kanie, chociaż nie z tych największych. Prócz tego pojawiają się opieńki i pogdrzybki złotawe. No i piękne amanita muscaria, najładniejsze grzyby jesieni, ale je zbierają tylko wielce wyrafinowani zbieracze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie da się bez badania mikroskopowego zarodników.
Kiedyś uważano, że hełmówka rośnie tylko na pniakach drzew iglastych (świerk), ale dzisiaj obalono już ten mit. Prawdą jest, że hełmówka fawozryzuje iglaste, podczas gdy łuskwiak liściaste (najchętniej różne betule). Jak ktoś zna oba gatunki to widząc je w biotopie oceni, ale ściętych nie odważyłbym się klasyfikować na oko.
Co prawda amanityny hełmówki nie są śmiertelnie trujące (przynajmniej ja sobie nie przypominam takiego przypadku), ale gdy leci z człowieka z obu stron, a przy okazji niszczy podroby - średnia frajda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Korekta:
Tam, gdzie były opienki, spotkałem również coś co mogło być łuskwiakiem zmiennym lub hełmówką obrzeżoną.
Oba gatunki są podobne, szczególnie dla niewprawnego oka. A różnica jest spora - jeden jest jadalny, drugi trujący.
Wizerunek bywa zawodny. Zatem prośba do BMtF: jakiś istotny szczegół, nie do pomylenia, który różni te gatunki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Raport z dzisiaj:
Las mieszany z przewagą liściastego, między Gniewem a Nowym: sporo opieniek. Głównie starych. Trochę kań. Żadnych innych grzybów kapeluszowych (nawet trujaków).
Las iglasty pod Bydgoszczą: kompletnie zero jakichkolwiek grzybów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ja się od tego środowego wpisu przymierzam. Niestety... choróbsko mnie rozłożyło na kilka dni, zaległości w robocie się porobiły. Miałem mieć kilka dni wolnych na początku tygodnia, ale to marzenie. Jednak myślę, że koło środy-czwartku ruszę w las.
Dziś, katując się na działce, wyczaiłem, że grzybów rośnie w pip. Tam, gdzie wilgoć trzyma, bo generalnie ziemia jest u mnie cholernie przesuszona. Nawet zrębki, trzymane pod plandeką i regularnie moczone setkami litrów wody są z wierzchu suche jak pieprz.
Ale na sąsiedniej, praktycznie "niczyjej" działce, gdzie zielsko rośnie po kolana, poranna rosa wystarcza. Nawilża ziemię na jakieś 2-3cm i tyle grzybom styka. W porządnym lesie, z mchem, powinno być nie najgorzej.
Suka rano ze spaceru wraca mokra po grzbiet, mimo, że nie padało... ;)
Duże skoki temperatury miedzy dniem a nocą. Dziś rano o 6 miałem 2° na liczniku. A w dzień majówka. Stad intensywna kondensacja pary wodnej w nocy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Sobota ok 100-120 podgrzybków , ponad połowa robaczywa , 3 maślaki zdrowe - tego robaki nie jedzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

sa∂yl
2016-07-31 00:15:28
Nie będę zaczynał wątku od "yyyy...".. no i stary się przeterminował (za długo się ładuje) :D

Ciepło i mokro. Faceci to lubią.. grzyby też :D

Zatem krótkie żołnierskie pytanie do BMtF: (a w zasadzie prośba o raport ;)

Jak to wygląda u Cię?

Nadanżasz? ;)

--
Jesli ktoś ma info z innych regionów, to oczywiście mile widziane :D
Sobota 20.10.18r - 10 zdrowych prawdziwków, maślaki i niewyrośnięta kania.
http://alejak.pl/grzyby.html
http://alejak.pl/images/kania.jpg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

poranna mgła osiadła, temperatura powyżej 10 stopni, grzybnia się ruszyła, pojawiły się maślaczki i to na tyle, reszty nie widać, zresztą po ubiegłorocznym wysypie trudno się spodziewać jakiegoś szału w tym roku https://www.ted.com/profiles/11029675
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

W rezerwacie czejenów, gdzie mleko nadal się zsiada, nie można płacić visą i nie dostaje się paragonów, kurki się już skończyły. Jest bardzo dużo opieniek, trochę gąsek, sporo podgrzybków, a w jednym czy dwóch miejscach piękne prawdziwki i czerwone koźlarze. Szukałem kani na schabowe i ciężka sprawa z tym. Jak znalazłem to pani zaczęła zachwalać, ze dzisiaj zebrane. Ale spostrzegłem, że mają futerko od spodu i powiedziałem, że to przecież nie kanie. Pani zapytała, czy ona kledykolwiek stwierdziła, że to kanie. No nie. Nic takiego nie powiedziała. Konkludując, jak tylko podłoga mi wyschnie to po raz pierwszy w życiu skosztuję sarniaków. Pudełko 8 zł kosztuje. Warto wspomagać naszych czejenów choć naklejek wymienialnych za słodziaki nie dają. Benzyna na wyprawę na grzybobranie i tak was drożej wyjdzie. Choć z drugiej strony zdaję se sprawę, ze nie o to chodzi by złowić króliczka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Musi, nie ma co czekać, trzeba uciekać ... jutro, z rana :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wicie co? Zdawa mi się, że trza ruszać w las.
Nawet jeśli nie jest za duzo, to coś powinno być.
Księżyc jest w I kwadrze. Ziemia rano i wieczorem jest mocno wilgotna.
A przed chwilą, na spacerze z suką, na typowej psiej sr*lni, zauważyłem całe stada grzybów.
Podobne z wyglądu do płachetek, tyle, że nieco mniejsze. Nie są to płachetki. Nie mają pierścienia i zupełnie nie ten biotop (chyba). Manson by pewnie wiedział, co to za psiary.
Ale nigdy w tym miejscu takiego wysypu grzybów nie widziałem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Lukri,
U Ciebie maślaki w swetrze a u mnie podgrzybki w szalu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Grzybów jest mało , sfora człowieków ;) biega po lesie i wszystko kosi , można godzinę chodzić i nic nie znaleźć, aczkolwiek ostatnio trafiłem na grzybnię na obszarze 10 x30 metrów uzbierał się koszyk podgrzybków młode nierobaczywe ;D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

To przeczytawszy, uzbroiłam się w psa i chesterfielda, i wyszłam za siatkę.
Widać, że wczesną porą szlaki przecierane systematycznie.
Tak czy siak, kolacja z maślaków będzie. Sweter przydał się zamiast koszyka.
Młode grzyby. Zdrowe.
To teraz czekam na rydze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

urodziny w restauracji (3 odpowiedzi)

Witam. Planuję zrobić 30-te urodziny dla rodziny i paru znajomych w jakimś barze lub restauracji...

przepisy na szybkie sałatki:) (42 odpowiedzi)

Cześć dziewczyny, jutro mam gości i chciałabym zrobić jakieś 2-3 dobre sałatki o niewielkiej...

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??