Padam na twarz.. Małemu coś się poprzestawiało i nie chce w ogóle spać w dzień:( Usypiam go 30min (czasem nawet 1h!) a on śpi 15 min, po czym otwiera gały i amba.. koniec spania. Wczoraj przez cały dzień przespał tylko 2h +2 drzemki po 15minut.. W nocy budzi się o 1 na karmienie, zasypia, budzi się o 4 je i koniec spania.

Jak długo tak można wytzymać? Robert jest z mały by się czymś zainteresować a ja nie moge non stop przy nim siedzieć (jak dłużej mnie nie ma to płacze)

Czasem się tez sie zdrzemnełam w dzień po nieprzespanej nocy, a teraz ? nie ma jak..

Teraz śpi.. - przy włączonej suszarce...

Majeczka narazie ładnie śpi, ale jest malutka, śpi jednak krótko, bo walczymy z karmieniem ile się da, toteż budzi się co jakiś czas bo jest głodna, bo jak je to krótko bardzo i mi zasypia i w żaden sposób jej dobudzić nie mogę

no to chociaż wiesz, ze Majka zje i pójdzie spać..i czemu sie budzi.

Ten Lucuś budzi się marudzi.. stęka.. czasem leży i macha łapkami.. i gapi sie dookoła. teraz mi nasikał na łozko! he he

Palla, mocno polecam wprowadzenie Robkowi stałego rytmu dnia, po kilka dniach załapie o co chodzi. Możesz spróbować wprowadzić stałe pory karmienia, drzemek itp. U nas poskutkowało ;) najpierw miał 4 drzemki po 3 min, teraz ma 2 drzemki - jedna trwa godzinę, druga 2 godziny.

ok, ale jak mam to zobić ?
ustalić godziny spacerów, jedzienia, spania, karmienia itd ?

biorę długopis w rękę i zaraz będę tworzyć Nasz łatwy plan :))

ja chyba też sobie plan zrobię, im prędzej tym lepiej :)

no Majeczka to mi wyprawia też cyrki, przebrałam ją bo n****ła, zakładam pampersa to mi odrazu go obsikała, zakładam drugiego, karmię i znowu s**** normalnie na pieluchy nie zarobimy, ale jak płacze to dlatego że chce cyca albo ma narobione w pieluchę, albo chce się przytulić , narazie tak jest, zobaczymy potem,



martwi mnie że w nocy potrafi przespać 5 godzin, budze ją po 3 godzinach na karmienie, ale ona niewzruszona nie chce i już, za to w dzień nadrabia

Oj pamiętam te czasy, kiedy Julek jako noworodek w ogóle nie spał w dzień, a jak nie spał to płakał, więc płakał non stop. To był koszmar, ale minie i wszystko się unormuje. Teraz Julo ma już stałe pory drzemek.

Maja jak była mała (a ja byłam 2 miesiace w szpitalu) to też ciągle sie budziła i nie chciała spać. Jak tylko wróciłam do domu zaczeła przesypiac cale noce itp. Teraz ma prawie roczek i mysle, że jest z niej mały śpioszek ;-)
Przesypia całą noc - budzi się po 9, o 11.30 znowu zasypia tak do 13-14 i czasami jeszcze zaśnie po 16- 18 ;-) no a o 19.30-20 znowu idzie lulu juz na cala noc ;-)

Mój syn ma prawie 3 miesiące.Jak na razie nie ma mowy o dłuższym nocnym śnie niż 3 godziny.Pomiędzy godziną 24 a 4 nad ranem budzi się przynajmniej 2 razy.Nawet nie jest jakoś strasznie głodny zjada naprawdę niewiele, chyba ma bardziej ochotę coś pomiętolić w buzi:).A ostatnie dwa tygodnie około 5 nad ranem ma ochotę na pogaduchy, uśmiecha się wtedy od ucha do ucha.Kiedy był młodszy noce były o wiele gorsze budził się bardzo często, byłam wtedy naprawdę wykończona , mam nadzieję ze teraz będzie coraz lepiej!Poza tym momentalnie zasypia w czasie jazdy samochodem i w czasie spacerów w wózku- im bardziej wyboisty chodnik tym smaczniej sobie śpi:).

kurcze Perełko,tak sie zastanawiam...czy to normalne,ze taki noworodek przesypia az 5 godzin w nocy w jednym ciągu? To sie chyba rzadko zdarza...Ale jesli to jest ok,to szczerze zazdroszczę takiego Aniołka:-)

pallala mialam ten problem z mlodszym ale to jak sie pozniej okazalo bakteria go meczyła:(
A zasłaniasz mu do snu okno zeby ciemno było???

Palla nie martw sie wkrutce wszystko sie unirmuje i Robercik da Ci pospac w nocy :)
Moj Bartus na poczatku budzil sie co 3h z zegarkiem w reku.... poktem zaczol w nocy robic sobie dluzzsza przerwe 5h, a od kilku dni zaczol przesypiac cala noc, klade go o 22 a wstaje o 7 8 :)

Moja Natalka ma 2 tyg i śpi praktycznie od samego początku jak w zegarku co 2 h musi coś zjeść i jak ma kupke to przewijam. a tak to jest spokojna. ostatnio tylko troche ciężko zasypia bo ma wzdęcia ale daje jej herbatke z koperku i jest dość ok. Czasem bywa ze daje pospać 3h w nocy. w dzień tak 2,5h też spokuj.

no to się pochwalę, synek śpi od 10:) zdąrzyłam zrobic obiad, posprzątać poplotkować z tesciową...

da sie cos zrobic żeby dziecko przesypiało cała noc? czy musze czekać.. ?:)

Moja Dzidzia w dzień śpi bardzo mało, prawie wcale, ale w nocy w staję do niej góra 2 razy.