kormorany

Właśnie - małe dzieciaczki nie są do nas podobne! Te pisklaki zabite w gniazdach też jeszcze nie przypominały dorosłych ptaków. Nie jestem fanatykiem w dziedzinie aborcji, jednak wszystko zależy od etapu. Ale to temat na szerszą dyskusję - ja jedynie chciałem porównać oba problemy, ponieważ NIKT tego nie zauważył.
Łatwiej i szybciej, a ponadto poważniej brzmiałoby - Polacy, Indonezi, Beldzy, Norwedzy, Duni, Islandzi, Irlandzi, Azerzy, Skandynawi, Fini, Szwedzi, Japoni, Filipini, Albani, Itale a. Italowie, Iracy, Ukraini, Irani itp. (jak Niemcy - i naród, i państwo).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mirnal

Ja również nie jestem fanatyczką, staram się jedynie myśleć konsekwentnie.
;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zapraszamy do Karpacza.

Planujesz wyjazd w góry. Zaplanuj swój urlop z naszymi serwisami. Ceny noclegi, plan miasta i atrakcje w Karpaczu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Park Jelitkowski

Ciesz mnie wspaniała uroda nowego nadmorskiego parku w Jelitkowie - powstałego na terenach dawnych ogródków działkowych. Denerwuje mnie natomiast nie pilnowanie na jego terenie porządku, tzn. na tablicy jest wyraźny zakaz wędkowania - na brzegach sporo wędkarzy. Albo tak - albo tak. Może to trzeba ucywilizować i np zezwolić na wędkowanie, ale pobierać od wędkarzy opłaty na zarybianie terenów i budowę ew. ławeczek dla nich - po to, żeby nie niszczyli skarp nad wodą.
Myślę także, że nie powinna być pozwolone chodzenie, zwłaszcza z psami, skrajem polany, pod drzewami. Ten kawałek powinien służyć zwierzętom. Zwłaszcza, że równolegle do linii morza istnieje kilka wydeptanych ścieżek spacerowych. Na terenie odkrytym i graniczącym z nim nie powinno być wg mnie niepokoju. Chociażby dlatego, żebyśmy mogli więcej zwierząt nieoglądanych na codzień w warunkach miejskich. Ostatnio można przecież zauważyć sokoła pustułkę, rybitwę - chciałbym żeby się tam dobrze czuły.
Przede wszystkim jednak dziękuję władzom miasta i wszystkim, którzy się do powstania Parku przyczynili.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Upadek

Wkrotce z zona zostaniemy szczesliwymi rodzicami blizniakow i po tym co sie stalo w "Paradzie Rownosci" zastanawiam sie czy bylo warto dawac zyc moim dzieciom na takim zafajdanym kapitalistycznym swiecie. Kiedys bylo to nie do pomyslenia a dzis jest mozliwe i tak jak dzisiaj jest nie do pomyslenia zeby wkrotce w paradzie rownosci szli pedofile zoofile lub inni zboczency (odchyly od normy poprostu) tak po ilus tam latach i oni sie odezwa. Jak zawsze rodacy zapomnieli o naszej tradycji i przekonaniach i musimy lizac dupe jak nie tym ze wschodu to tym z zachodu. A jak juz wszystko bedzie cool i extra i dla 16-17 latkow to ci sami ludzie ktorzy sie na to zgodzili obudza sie w wieku 70 lat w tramwaju z mlodym dresem mowiacym do siedzacego staruszka "ty sie juz nasiedziales staruchu , wstawaj".
Bo... starosc we wszystko wierzy, wiek sredni we wszystko watpi a mlodosc... wszysto wie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdynia zamykana dla turystów

Wybrałem się 13-go ( sic !) z rodziną do Orłowa. Zaskoczenie ogromne. Zamknięto dla ruchu ulicę Orłowską !!! na wysokości ul. Spacerowej. Zezwala się na wjazd tylko mieszkańcom i służbom komunalnym. Pozostali mogą dojechać do połowy ulicy i ... w pole. Znowu jakiś nawiedzony ale nie umiejący myśleć urzędas szarogęsi się w Gdyni. Już widać w sezonie organizację ruchu na dojeździe do drugiego turystycznego miejsca w Gdyni.
Na przeciwległym krańcu Gdyni w Cisowej w obrębie ulic Kcyńskiej, Chylońskiej i Piaskowej także zmieniono organizację ruchu. Także nawiedzony ( ale nie doświadczony ) organizator ruchu skierował ruch z ulicy Piaskowej ( przejazd kolejowy z Hutniczej) w kierunku ul. Kcyńskiej, z ulicy Pólnocnej także na Kcyńską ( w Chylońską jest zakaz) a do tego cały strumień z Obwodnicy na Hutniczą także na Kcyńską. Nie ma dnia aby w godzinach popołudniowych skrzyżowanie na Kcyńskiej oraz dojazdowe ulice nie były permanentnie zapchane.
Biorąc pod uwagę powyższe mądre rozwiązania urzędnicze postuluję zamknięcie ulicy Kcyńskiej tylko dla mieszkańców i służb komunalnych. Resztę miejmy w .... Rozumując tym samym trybem zamknijmy ulicę Władysława IV i Śląską. A co tam... wystarczą wpływowi i jedynie słusznie myślący urzędnicy. Liczę, że mój donos przeczyta "pierwszy" Gdyni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CB&All

ponownie prace na lodce w toku przygotowan do ostrego plywania i przyjecia gosci.
skip i manager projektu sam nawet wyszpachtluje wyszczerbienie na winchy. nie mowiac o nie milczacym telefonie, formalnych terminach, odbiorach wyposarzenia , zakupach, kontroli systemow oraz wszelkich drobiazgach ktore skaloa w porownaniu do wielkosci jachtu wydaja sie czesto kropla wody w morzu zadan.
bossa nie widzialem od dwoch dni, kiedy naklejalismy te trzymetrowe naklejki na zaglach. pewno ma nawal pracy biurowej
i meetingi, ale moze troche unika wnioskow budzetowych, hihi,
duncan rozlozyl i zlozyl sukcesywnie wiekszoa czesc inborda (250HP) na chickentenderze, hihihi, musial sprowadzic czesci z hlandii przez anglie.
marek siedzi niemal co dzien to tu to tam na 32m maszcie lodki dogladajac i ustawiajac ryg i faly gdzietylko dojdzie, albo rozpracowuje system po systemie, pozatym troche musi walczyc o budget na harnesy, liny, mocowania itp.
dan kontroluje i zabezpiecza bloki spektra, sprawdza hydraulike, ustawiamy razem przekladnie mlynkow itd itp.
björn mocuje kolejne konieczne kable elektryki, a jego narzedzia i umiejetnosci bylego mechanika harleyowca sa niezastapione.

wszyscy obecni razem - transport i naprawa zagli (ktore nosi sie w czworke), grindownie marka na maszt, demontaz tonowych kozlow naszych dwoch lodek i co rusz przesortowywanie roznorako ciezkich, dlugich, szerokich lub brudzacych, klejacych i smarujacych spraw.
forestay cunningham zalozylem od nowa starajac sie o odpowiedni dystans konca ramu (no - jest hydrauliczny) od dolnej strony pokladu. siegnalem po szekle bo kanty mocowania na koncu ramu byly zbyt ostre na line choc nawet ze spektry. potem po samoklejaca tasme aby zamrozic szekle w poz. pionowej zeby nie obsuwala sie przy luzie i zablokowala jakos bokiem. uskok szekli przy tych wielotonowych naprezeniach moglby spowodowac porwanie zagla a moze i nawet...fuj, nawet nie myslec.

takich jobow tu od zatrzesienia.
jak wspomnialem - na obu lodkach i od osmej do osmej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Uczciwość nie popłaca

czytamy w *Komputer Świat* (8 czerwca 2005i) . I dalej -
A przynajmniej nie w Nowej Zelandii. Na tej wyspie skala piractwa komputerowego należy do najniższych na świecie. Tymczasem właśnie Nowozelandczycy muszą płacić dwa razy więcej za oficjalne kopie programów niż mieszkańcy USA. Firmy sprzedające oprogramowanie na zielonej wyspie narzucają wysokie ceny, bowiem kary za używanie pirackich kopii są tam horrendalne.

Wielu mieszkańców Wielkiej Europy narzeka na ceny w europach*, bowiem one (po rezygnacji z własnych walut) jednak wzrosły (jednak, chociaż władze zapewniały, że to niemożliwe). U nas, tuż po wejściu do Unii, nawet rodaków zachęcano, aby donosić na bliźnich w przypadku windowania cen. Pewnie nie o to chodziło rządowi - najwięcej donosów jest nie na bliźnich, ale na... ów rząd, który (bezprawnie!) wprowadził w życie przepisy o akcyzie na wwożone do Polski auta. Urzędnicy (i inni cwaniacy) zapewne na całym świecie (takoż Polacy, jak i Nowozelandzi*) rozumują w podobny sposób - zdzieraj z tłuszczy ile się da! Antypodzi mogą się obnosić ze swoją uczciwością, ale wynika ona nie z wrodzonej pozytywnej cechy, lecz z powodu... wysokich kar. Są kraje, w których niemal wcale się nie kradnie, bo... ucinają łapy. Są kraje, w których niemal nie ma narkotyków, bo tną możliwie wysoko (jednak to nie fryzjerstwo). U nas, abyśmy nie kombinowali, można byłoby sprawdzać auta - a na cóż one sobie tak jeżdżą? Na opałowym czy na napędowym oleju? Ponieważ uznano, że i tak będziemy kombinować (dawać w łapę kontrolerom, których będzie i tak zbyt mało), to próbowano wprowadzić najgenialniejsze rozwiązanie - wszystkie oleje, na których można jeździć, sprzedajemy po jednakowej cenie. Może rzeczywiście, wobec ogólnonarodowej tendencji do wzajemnego oszukiwania się obywateli i rządu, rozwiązanie to jest najlepsze? W końcu wszyscy ministrowie byli kiedyś szarymi obywatelami, a któż (jak nie oni) lepiej się orientuje - w jaki sposób zrobić państwo w konia (ostatnio nawet w... mechanicznego). Jednak wdrażanie kontrowersyjnego pomysłu powinno trwać kilka lat. No i równolegle nie zdołano zaproponować rozwiązań ochronnych dla obywateli (i firm), którzy wyrzucili piece kaflowe zamieniając je na ekologiczne olejowe kotłownie. Oczywiście, że po akceptacji równych cen i zasad zwrotu nadpłaty dla właścicieli kotłowni, pojawią się szwindle z fakturami i z przekręconymi licznikami zużywanego medium. Jednak z dwojga złego wolałbym, aby na paliwowych przewałach nieco się wzbogaciło parę milionów obywateli, niż bajońsko kilkuset mafiozów*. W pierwszym przypadku gawiedź nabędzie parę milionów lewych (w znaczeniu "nielegalnych") butów i pociągnie masowy przemysł krajowy, zaś w drugim przypadku mafioelita* powiększy swój stan posiadania o kilka helikopterów jednostkowo ciągnąc przemysł zagraniczny (żeby tylko poprzestać na porównaniach w dziedzinie transportu). Skoro już o przemieszczaniu - szefem mobilnej (w planach) gospodarki jest p. Jacek Piechota, a powinien być raczej p. Ścigaczewski; może szybciej dogonilibyśmy Zachodnią Europę...
Gwoli ścisłości - Nowa Zelandia nie jest wyspą, ale typową dwuwyspą* (pod. - dwukolejka, dwukonka, dwururka, dwusetka, dwuwładza, dwuzłączka, zatem dwuwyspa) - Wyspa Północna i Wyspa Południowa. Zielona Wyspa to jednak Irlandia. Także Grenlandia trąca nią w tłumaczeniu. Nowozelandzi* stolicę owej dwuwyspy* nazywają Wellington czytając po angielsku, zaś dla nas jest to Welington* czytany po polsku (pod. Washington - Waszyngton). Swe państwo określają jako New Zealand, czyli również nieco inaczej niż my...
W tym zajmującym czasopiśmie mamy jeszcze jedną "ciekawostkę". Otóż wat - jednostka mocy elektrycznej, iloczyn napięcia i prądu (raczej natężenia prądu). Niepotrzebnie ograniczono znaczenie do pojęcia z dziedziny elektryczności. Powie ktoś - skoro czytelnicy interesują się komputerami, to zainteresuje ich jedynie niepełna definicja. Jednak jeśli oni rzeczywiście się interesują tą nowoczesną techniką, to doskonale wiedzą co to jest wat (także w znaczeniu mechanicznym i cieplnym) i można było sobie podarować to wyjaśnienie w dziale "Co to jest". Ufolodzy mogą wyjaśnić pojęcie statek jako wyłącznie kosmiczny, zaś rasiści mogą człowieka określać jako obywatela o wyłącznie białej karnacji skóry. I jedni, i drudzy wytłumaczą, że zwracają się jedynie do swoich czytelników o... wąskich zainteresowaniach. Może tutaj istotnie czepiam się niesłusznie?
Tamże zachęca się do odwiedzenia witryny www.bulgaricus.com, jednak określono ją jako bułgaricus. Poprawniej byłoby albo bulgaricus, albo bułgarikus. Niefortunnie (kilkanaście stron od siebie) zamieszczono wyjaśnienie nazw piksel/megapiksel.
Należy pochwalić redakcję za terminy superkrzyżówka/supernagrody, ponieważ osobna pisownia ciągle nas straszy (np. sklepowe super ceny) oraz za surwiwal (tak właśnie napisany!), bowiem jeden z ze znanych polonistów odpisuje (http://slowniki.pwn.pl/poradnia) - Na razie zdecydowanie częstsza ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ciąg dalszy

... jest forma survival i ją właśnie podajemy na pierwszym miejscu w słownikach, które przygotowujemy do druku. Na drugim miejscu podajemy spolszczony wariant surwiwal, który z czasem może się upowszechnić. To samo dotyczy pochodnych przymiotników (survivalowy/surwiwalowy). Może poloniści przestaną notować częstsze formy, ale będą proponować prawidłowsze*?
A na zakończenie owych wymądrzeń dodam odredakcyjny matrymonialny humor gloryfikujący mój stan (małżeńsko-zawodowy) - Który dobry? Otóż: żadnego lekarza! Wszystkie babki lecą na lekarza. Prędzej czy później ucieknie z pielęgniarką albo z młodą symulantką. Ale nic takiego nie spotka cię przy mężu inżynierze! Prawników też wyklucz, zwłaszcza adwokatów. Chyba nie sądzisz, że zbudujesz związek oparty na uczciwości i zaufaniu z kimś, kto kłamie za pieniądze? A łatwo unikniesz tego problemu, wiążąc się z inżynierem. On nie jest na tyle wyrobiony towarzysko, żeby kłamać w przekonujący sposób. Unikaj handlowca - on uczciwy jest tak samo jak prawnik. Natomiast firma, w której pracuje twój mąż inżynier, przywiąże go do biurka z komputerem, przy którym będzie tkwić do końca pracy. Lepiej też trzymać się daleko od strażaka, policjanta, konserwatora konstrukcji stalowych. O ile nie zginie w wypadku, najprawdopodobniej zostanie pokiereszowany i to w czasie, kiedy ty będziesz przeżywać rozkwit waszego związku. Jedyne niebezpieczeństwo, na jakie będzie narażony twój inżynier, to ślepota, której nabawi się od monitora. Ale to ma też dobre strony - nie zauważy, kiedy się zestarzejesz, i tak będziesz jedną rozmazaną plamą. Na zawsze zapamięta cię taką, jaką cię poznał.
* - językowe propozycje (każdy urzędnik może coś majstrować w ekonomii, zatem dlaczego obywatel nie mógłby w ojczystym języku?)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Stworek

Dzieki za poparcie!
Lobo? Jestem za...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

adaś

cadetem to czasem w moim microklubie bosman na grzyby pływa.
autentycznie!
stary koń zakłada kalosze, wciska tyłek w cocpit,
nogi na burtę...
tylko nie wiem, co on robi z głową i koszykiem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CB

pewno ma garba. no a koszyk mozna jakos wcisnac miedzy skrz. mieczowa a poklad ale nie bez strat, hihi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Elo ziomu, pomozcie mi

Yo gangsta! Sprawdź to!

http://www2.TheCrims.com/?rid=704382
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

szukam instrukcji do DUEL MASTERS

niech ktos poratuje:)) musze odkupic instrucje do gry karcianej DUEL MASTERS - w wersji oryginalnej( po angielsku) HELP
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

muszę...

zapamiętać zapach lasu po zmroku
i ziemi mokrej od deszczu.
zdławić ten przyjemny niepokój
przed podróżą.
zacisnąć zęby
i przeżyć jutrzejszy dzień.

później już tylko
stanąć za sterem i uspokoić żagle.
reszta niech zostanie na brzegu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

magia

to zagle uspokajam, to po prostu ustawiam, to ucze sie skarcony, to jestem nimi. to samo z lodka.
okresami bylem w jednosci z nimi obojgiem (juz jezyk wskazuje delikatnosc tego stanu).
ale wiatrem czy woda nigdy nie bylem.
no i wcale nie polecam zuchwalych prob.
choc odwage mozna pewno wpierw wmowic aby przekroczyc wyzszy prog. najczesciej jednak odwaga wykluwa sie z jakies desperacji.
przy tym, granica miedzy powietrzem a woda jest niesamowicie wyrazna.
to bardzo luzuje gdy zmysly sa w ukladzie z koniecznoscia.
nie trzeba nawet o tym pamietac.
oj jak dawno to bylo?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

do Bormanna

parada równości, czyli dla homoseksualistów to jedno, a pedofile i zoofile to drugie. Drudzy to zboczeńcy, to tak jakby za pare lat (ja już twoje dzieci bedą duże) ulicami powiedzmy Warszawy swobodnie paradowali gwałciciele. Ludzie nauczcie się rozróżniać pojęcia!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

masz rację

Jedni to przestępcy, zaś drudzy to tylko odmieńcy (wynaturzeńcy). Ale czy mogą maszerować w paradach onaniści? To też nie są przestępcy... A grupy kilkuosobowe płci wszelakiej, któzy chcą akceptacji i założenia społecznego przedszkola? Wolno im? A dominanci, sadyści i masochiści (ale tylko w zakresie dozwolonym prawem)? Co tydzień inna parada? To ci w Wawie nic by nie robili tylko gapili się na parady...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

myszulka

słyszałam, że podobno faceci zaczną sie depilować> poprostu BEZ SENSU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

depilujemy myszulki

jeśli tylko nam wyrosły, bo to rzadkość u panów...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kiel week

zaczal sie slonecznie, a wiatru wystarcza na plywanie.
von wegen kraina deszczowcow ??? mal sehen.
dzis fajny luz ale szykuje sie plywanie na osemkach.
zamoczylem telefon wiec musze na jarmarku zdobyc zastepczy.
som ludzie ktorzy czajom sie za teflonem zamiast einfach napisac maila.
napewno kilku poczuje sie dotknietych. niepotrzebnie.
it´s take it or leave it.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wicherku

jeśli zajrzysz w środę do gdańskiej herbaciarni to istnieje szansa, że tam się spotkamy...
o ile znowu nie zmienią mi grafiku w pracy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

Rrany, onaniści... śmiercią ich karać. Planeta od razu opustoszeje ;)

Jestem rudy. Rudzi są fałszywi. Tak mówią. I że jestem odmieńcem i wynaturzeńcem. Inne dzieci śmieją się z mnie, bo rodzice nauczyli je potępiać wszystko, co od nich samych odmienne.
Mam zajęczą wargę. Jestem odmieńcem i wynaturzeńcem.
Mam garba. Jestem odmieńcem i wynaturzeńcem.
Jąkam się. Jestem odmieńcem i wynaturzeńcem.
Jestem niewidomy. Jestem odmieńcem i wynaturzeńcem.
Brawo, mili państwo.


Bo inność sama w sobie nie jest zła. Jeśli przynosi komuś szkodę, wyrząda krzywdę - wtedy tak.
O wiele jednak więcej zła przynosi ludzka nienawiść zrodzona ze strachu. Taka całkiem normalna, zdrowa nienawiść, która czasami również lubi paradować po ulicach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kiel week

w srode start klas olimpijskich. wsionde na moment do lodki klasy 2.4 mistrza swiata pobawic sie ; na ta miniature lodek AC.
projekt charteru dla ktorego robilem consulting (tak sie mowi to po polsku?) jak dotad jest sukcesem.

czy wiecie ze Karol Jablonski jest w czolowce regat 4 aktu LV
przed Valencja?
plywa na lodce Pucharu Ameryki gospodarzy - Iberdrola, Team Desafio Espana
spojrzcie na www.americascup.com
mialem zasczyt robic pogode dla niego jeszcze zeszlego pazdziernika online podczas meczu w Rio ktory wygral.

dzis w Kilonii nadal upal i lekka bryza.
widzialem lodke z Polski Lady B. no i bylem na moment przy polskich budach z Zywcem i kabanosami.
bratali sie Polacy z Walijczykami i Anglikami w tradycyjny sposob, hihi.

pozdrawiam CB i reszte Stworkow!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

p. Jacek Kiszczak

Jeśli Pan tu bywa proszę o aktualny adres mailowy . Jest pewna propozycja ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rzeź kormoraniątek a rzeź dzieciątek

Po kilkunastu dniach od ujawnienia wymordowania kormoraniątek, w Łodzi ustawiono wielkie kolorowe fotografie przedstawiające rozkawałkowane ciałka nienarodzonych a niechcianych dzieciaczków. Porażające podobieństwo ze wspomnianymi zdjęciami roztrzaskanych piskląt. W "ludzkim" przypadku nie zamieszczono jednak apelu o nagrodzie dla informatora za podanie nazwisk oprawców, jak to uczyniono w "ptasim" koszmarze - czyżby za zabicie zwierzęcia groziła większa kara niż za zabicie człowieka; czyżby rzeź kormoraniątek była większym przestępstwem niż rzeź dzieciątek? Łódzka wystawa była też testem na prawne meandry jej zainstalowania.Wszak dla parad i marszów wymagane są zezwolenia. A tu ktoś wynajął miejsce i zapłacił za dwa tygodnie z góry. Podobno nikt (ani instytucja udostępniająca trotuar, ani władze miasta, ani policja) nie doszukał się prawnych obiekcji. Niezależnie od poparcia dla owej akcji, brak negatywnej reakcji świadczy o błędnej interpretacji prawa - przecież nie można umieszczać w publicznym miejscu makabrycznych obrazów, nawet jeśli mieliśmy szlachetne intencje. Można sobie wyobrazić inne, równie szokujące, sceny (nie pora na ich wyliczanie). Natomiast można (w sensie technicznym, nie prawnym) byłoby, w ramach nieposłuszeństwa lub protestu, rozrzucać ulotki z takimi zdjęciami, także rozklejać większe afisze, jednak pod groźbą ujęcia i wytoczenia procesu, co przecież poruszyłoby społeczeństwo bardziej niż omówiona legalna akcja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

topsy turvy

mowisz o obroceniu hierarchii wartosci do gory nogami.
i racja ale sa chwile gdzie przebieglosc zla ponagla do szokujacych akcji.
odwazni wierza w celowosc nowoczesnych sprytnych i niebanalnych metod walki z kuszacym wszelakimi pozorami postepu czy nawet prawa i upojonych wlasna przebiegloscia i metoda przestepcom..

wiadomo, nie kormorany sa szkodliwe lecz brak efektywnej polityki ekologicznej, zarybiania, efektywnych metod obrony wlasnych interesow rybakow, jak np. nowoczesnych farm rybnych, nie mowiac o nieuczciwosci eroparlamentu i ich organow, ktore odbieraja rybakom byt..

natomiast praw nienarodzonych przestrzega kosciol, konstytucja, zasady prawne i wiele organizacji charytatywnych,
a wsrod ekologow znow jest pewno wielu za aborcja itp.
wyglada na to iz ochrona zycia jest roznie rozumiana i nie prowadzi automatycznie do jednosci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dla pewności

Kto mnie szukał? Czego chciał?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Płk Kiszczak

Czy prawidłowy adres mailowy to : kiszczak@vp.pl
czy też kiszczak@wp.pl ( litera v czy w w adresie ?)
resztę napiszę w mailu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

GDYNIA-BETONOWA DŻUNGLA

DLACZEGO WŁADZE GDYNI CHCA ZNISZCZYĆ KOLEJNY PARK I MALUTKĄ OAZĘ ZIELENI Z ŁAWECZKAMI DO ODPOCZYNKU ? TO OKROPNE I OBURZAJĄCE WYBETONOWANO JUŻ PLAC KWIATKOWSKIEGO SĄ ZAKUSY NA MINI PARK RÓG 10 LUTEGO I ŚWIĘTOJAŃSKIEJ A TERAZ PARK P L Y M O N T KOŁO URZĘDU MIEJSKIEGO ? OKAZUJE SIĘ , ŻE W GDYNI LICZY SIE TYLKO BIZNES !!!!! MIASTO POWINNI BYC PRZYJAZNE DLA MIESZKAŃCÓW .NASTĘPNIE POLECI DO KASACJI PEWNO PARK KILKA ŁAWEK I DRZEW KOŁO ARMII KRAJOWEJ I WŁADYSŁAWA IV PRZY DAWNEJ SKŁADNICY HARCERSKIEJ OBECNIE PRZY APTECE MARYNARSKIEJ MÓJ TEKST NIE JEST OBRAŻLIWY WIĘ SIĘ PRZEKONAM CZY DZIAŁA CENZURA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

WALCZMY O SKWER PLYMOUTH

TO ZBRODNIA ZABUDOWA SKWERU-LUDZIE CO WY NA TO -ZAWALCZMY Z TYMI BARANAMI CO TAK ZDECYDOWALI-JEST TYLE INNYCH MIEJSC BETONOWYCH DO WYKORZYSTANIA , NAJPIERW ZABRALI PLAC POD ZABUDOWE CENTRUM KWIATKOWSKIEGO, KOMBINUJA Z BULWAREM, TERENEM ZA MOSIREM A LEGIONOW, TERAZ SKWER PLYMOUTH, PRZECIEZ ZA TO WZIETO GRUBA KASE BO INNEGO MADREGO WYTLUMACZENIA NIE MA-TO JAK WYCINKA LASÓW NA SWIECIE "A PO NAS TYLKO BETON" ZA CEGIELSKIEJ TEGO NIE BYŁO!! PANIE SZCZUREK SZANOWAŁEM PANA-TERAZ JUŻ NIE!! BĘDZIE WALKA KTO ZAWALCZY O ZIELONE MIASTO Z BARANAMI??LUDZIE RUSZMY SIE BO NAS ZABETONUJĄ ŻYWCEM!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zdjęcia ze zlotu Harley'a...

Ma ktos moze namiar na stronke ze zdjeciami ze zlotu z tego roku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

here you go Julis

http://www.harley-powerstation.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zlot pics HD on EBay

http://216.239.59.104/search?q=cache:Ps-fh6ASQCQJ:aukcja.onet.pl/show_item.php%3Fitem%3D54494059+zlot+harley+davidson+2005&hl=de
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ok, ale teraz

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=54494059
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kim jest Adaś?

Zaintrygowały mnie Twoje wypowiedzi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zupełna beznadzieja....

W tym roku tak się złożyło, że wyjeżdżam tylko na dwa tygodnie a reszte wakacji spędzam w domu. Mam 15 lat i chciała bym znaleźć sobie jakąś prace. No, ale oczywiście u nas w Gdańsku dla młodzieży nie ma żadnej innej pracy oprócz roznoszenia ulotek. W normalnych krajach takich jak USA młodzież pracuje w barach, warzywniakach, pomaga w supermarketach itd. To naprawde jest nie fair... zatrudniają stare, wstrętne, nadęte babska, a wiele osób w moim wieku wykonało by tą samą pracę z miłą chęcią i uśmiechem na twarzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

do pokrzywdzonej 15latki

uu dziecko.. nie fair by bylo gdyby takim małolatom dawali prace, a starszym ludziom nie. bo bezrobocie jest i lepiej, żeby te "stare nadete baby" miały szanse zarobić na życie niż smarkule na wakacje ;/ och biedna och tylko dwa tygodnie... jeszcze bedziesz rzygać pracą, na razie carpe diem baby
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzasta

adas, m , ok 36, hetero,
zajmuje sie wyczynowo zaglami, meteorologia, informacja.*


*oswiadczam,
ze za bledne wyobrazenia o powyzszej osobie nie odpowiadamy.
hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do Adaś...

Mamy wspólną pasję...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzasta

hmmm, chodzi o ekologie, czy tp? bo uzywasz nick dizasta, right?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do Adasia...

Żagle...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

NIE SKWER PLYMOUTH TYLKO CAŁA STRONA AZ DO III LO!!!

W dzisiejszym (1 lipca) Ratuszu malutki anonsik szczura, że do 26 lipca mieszkańcy mogą uwagi składać do planu zabudowy nie tylko skweru Plymouth tylko całej zielonej strony Al. Piłsudskiego aż do Legionów (III LO) !!!!!!!!! Zamiast skweru Plymout będzie nastepny biurowiec Urzędu Miasta. Dalej w stronę morza (tam gdzie stadion-boisko i trawniki będzie centrum biurowo-bankowe. Chcieliśce mieć szczura, głosowaliscie na tę klikę to teraz macie !!! Bulwar też sie zabudowuje - auta będą jeździć z zaopatrzeniem dla gastronoimii na bulwarze.. Brawo gdynianie - Szczur wam odpłaca poparcie w ostatnich wyborach. Ze skwerem Plymouth i resztą to w środku wakacji robia bo mieszkańcy na wakacjach, to bokiem po cichu... Hańba.. Ale dla głupich mieszkańców że tak go poparli...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzasta

Fajnie, a masz ulubiny rodzaj zagli ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

no...

wakacje przyszły
wszystkich wywiało jak widzę
i słusznie...
a ja właśnie wróciłam znad wody
niestety lustro :(
piwa dużo poszło
a finn stał na uwięzi przy nabrzeżu
porażka

a jak u Ciebie, adaś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CB !

piwo poszlo ??? hihi
tu bryza jak w podreczniku. a piwa nie tkne nigdy wiecej !
hihi
nadal plywam na zaplosienie, ale do tego chcialby-milionera z Hambulga nie wsionde mimo ze lodka 15m
Angelita /anhhhee'liiiita/ jest cacy (mistrzyni olimpijska z 1932 w Los Angeles dla Wojka Sam`a http://216.109.124.98/search/cache?ei=UTF-8&p=angelita+8mr&u=www.fky.org/ydw/angelita.html&w=angelita+8mr&d=5E57587E43&icp=1&.intl=de), bo gosc byl niemily i nawet nie postawil piwo mimo ze zdobylismy puchal czegos tam (lobilem taktyke i navi).
pozatym chcialem przyjechac do Sopotu, mam klucze do malego mieszkanka ale chyba bendem musial zostac tutaj z powodow kalielowych :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CB

www.fky.org/ydw/angelita.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hehe...

dobrze, że komuś wieje...
mnie pozostaje pożeglować teoretycznie z czesiem marchajem
...do poduszki.
a w sopocie dziś/jutro jakieś regatki...

no i jeszcze jedno nieśmiałe pytanie:
gdzie jesteś 525-2?
na wakacjach?
bo tu ktoś za tobą tęskni...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

motyla noga!!!

piękna jest angelita...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdzie nadzór nad społecznym mieniem?

*Księgowa Jolanta G. jest podejrzana o zdefraudowanie prawie 300 tys. zł należących do Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Gdańsku. Przez 6 lat okradała szkołę Przestępstwo wyszło na jaw dopiero po kontroli przeprowadzonej przez urzędników gdańskiego magistratu. Pieniądze pochodziły z wynajmu szkolnego basenu. Prokuratorowi tłumaczyła, że większość pieniędzy oddała siostrze mającej szóstkę dzieci oraz samotnie wychowującej dziecko córce.* - 'Dziennik Bałtycki' (17 czerwca 2005).

W socjalizmie największym złem (poza politycznymi aspektami) był brak poszanowania paliw i energii, co doprowadziło do zdewastowania środowiska, kradzieży energetycznych mediów i windowania cen produkowanych towarów. Obecnie największym błędem jest całkowity brak nadzoru nad społeczną kasą. Pomijając największe afery, w których złodzieje (bazując na wykorzystywanych przepisach do granic możliwości) przejmują nasz narodowy majątek, największą plagą są tysiące księgowych fałszujących dokumenty i przelewających społeczne środki na swe prywatne konta. Gdyby choć nieco pomyśleć, to chyba każdy by uznał, że w systemie, w którym pełno jest towarów na półkach, zaś kasjerzy zarabiają niewiele, to bodaj każdemu przychodzi do głowy mały przekręcik, którym testowane są procedury zabezpieczenia mienia społecznego.
Jeśli ktoś zawłaszczy setkę złotych i zorientuje się, że żadna kontrola tego nie ujawniła, to podnosi poprzeczkę wobec swych wymagań i marzeń w aspekcie swego sumienia. Zatem - należy uznać, że większą winę za wieloletni proceder zawłaszczania społecznego mienia ponoszą zwierzchnicy takich księgowych. Jeśli przez 6 lat udawało się jej w sposób niezauważony przelewać szkolny budżet na prywatne konto, to oznacza, że jej szef powinien uczyć dzieci, sprzątać klasy albo pilnować szatni ale nie nadaje się do pilnowania naszego majątku. A po finansowej wpadce, powinien otrzymać nie mniejszy wyrok niż opisana podejrzana. Jak nieprywatna szkoła mogła zatwierdzać bilans, podejmować decyzje, występować o dotacje oraz zatwierdzać podwyżki dla personelu, skoro wybierano jej tysiąc złotych tygodniowo i "nic się nie działo"? Gdyby skarcono pracownika za pierwsze zawłaszczone sto złotych, to skończyłoby się naganą, pracownik uznałby profesjonalizm zwierzchników i do głowy by mu nie przyszło drugi raz kombinować. Do emerytury byłby wartościowym obywatelem. Teraz szkoła nie ma pieniędzy (przecież nie odzyska ich), kasjerka spędzi parę lat w więzieniu (za nasze pieniądze, a mogłaby z siebie jeszcze coś dać Polsce) i wszyscy mamy moralnego kaca - jakże to tak, przez lata można niezauważenie podkradać taką forsę? Każdy z nas (także inni księgowi, ich zwierzchnicy oraz współpracownicy) zastanawiamy się - ile takich podobnych "prywatnych projektów" jest właśnie realizowanych oraz ile wyjdzie na jaw za parę miesięcy? Gdyby dzisiaj szef delikatnie dał małemu złodziejaszkowi po palcach, to sąd sporemu złodziejowi nie musiałaby dawać po łapach za parę lat. Zamiast taniego rozwiązania stosujemy drogie - zbyt kosztowne dla Polski. Kiedy będą karani przełożeni i konrtolerzy osób pracujących przy społecznych pieniądzach?!
Jakże inaczej by wyglądała nasza ojczyzna, gdyby wspólne nasze pieniądze były przeliczane z równą starannością, co prywatne? Taki szef księgowej swoje 10 zł będzie oglądał aż okulary pogubi, a szkolne tysiące wytracił, bo go one w ogóle nie interesowały. Czy nie ma procedur nakazujących właściwą kontrolę, a kodeks nie przewiduje dolegliwości dla sprawdzających dyletantów? Jeszcze parę lat, a Polskę rozkradną niskoszczeblowi kasjerzy, bo wszyscy patrzą na ręce tylko wysokoszczeblowym urzędnikom i to od niedawna... Jak w dzikiej przyrodzie - wielkie kęsy rwą nieliczne a żarłoczne wilki, zaś bezpańskie a pozostawione resztki wybiera masa szczurzego drobiazgu. A mazgajowaci pracusie wychowani na porządnych ludzi i bojący się wyciągnąć rękę do nieswojej kieszeni, borykają się z trudami dnia codziennego. Na pociechę pozostaje wierzyć im, że w swoim czasie Najwyższy to doceni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mirnal

a co to kogo obchodzi, że jakaś księgowa okradła jakąś szkołę?każdy martwi się najpierw o siebie i swoją rodzinę, potem ewentualnie jeśli nie wymaga to zbytniego zaangażowania się osobistego - czytaj najczęściej finansowego może się zainteresować jakąś inną sprawą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

HOLO dla kochających rowery i miejskie ordery

zapraszamy na www.ho-lo.pl
strona z unikatowymi torbami miejskimi z powtórnie przetworzonych, nieaktualnych banerów i plandek reklamowych.

ręcznie wykonane niepowtarzalne egzemplarze

samych korzyści życzymy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widzisz te światełko w oddali, w końcu noc dlatego tak przyciąga, niech latarnią będzie

jak dobrze znowu poprzebywać z dala od wszystkiego, oddzielony od świata tylko i wyłącznie cieńką warstwą neoprenu. Kurcze jak to możliwe, ciemno właściwie gdzie ja jestem? pamiętam, że uczono mnie bym w takich momentach wypuścił powietrz z płuc i sprawdził w którym kierunku zmierzają bąbelki. Tak więc postąpiłem i podążyłem za nimi. A to dopiero widok, no nie spodziewałbym się, że tu nagle z ciemności wyłoni mi się stado nagich kobiet, co to utopiłem się i leże na dnie, czy trafiłem na plażę nudystów. Dobrze byłoby wynurzyć się i sprawdzić co jest grane. Wydostałem głowę ponad powierzchnię wody. A to dopiero, jestem w błotnistej kałuży, pełnej liści do tego w środku lasu. Mój neoprenowy kombinezon zmienił się nagle w przemoczony, strój enduro. Pięknie taka gleba ciekawe jak długo leżałem nieprzytomny i właściwie gdzie ja jestem, to jest niemożliwe zazwyczaj przypominam sobie, że wyjeżdżałem z domu ale nie tym razem, coś jest nie tak, a gdzie motocykl? Najgorsze, że te błoto tak szybko wysycha i na moim ubraniu powstaje śmierdzący, szary pancerz. Całe szczęście podkoszulka pod zeszmaconą kurtką jest czysta, nie spodziewałem się, że sucha będzie. Tak ale gdzie motor. Na brzegu tej przeokropnej kałuży nie ma, tylko nie na dnie, jak ja wyciągne te dwieście kilo z tego błota. I do tego knara w kufrze. Jak tu nie klnąć w takich momentach jak tu lasu nie obrażać. Jak sobie w mordę nie pluć za taką głupotę z pewnością wolno nie jechałem. Pięknie mam nadzieje, że nikt oglądać tego nie będzie jak nurkuje w tym gównie w poszukiwaniu wyciągarki, cholera i powoli ciemno się robi na szczęscie czołówka w tym samym miejscu co knara. chociaż coś dobrego w tej kiepskiej sytuacji. tak, mam udało mi się go znaleźć ok metr pod wodą na środku piętnastometrowej kałuży w sumie to chyba jakiś wysychający stawek. wyciągarka jest, lina jest i wodoszczelny worek jest. Kto by pomyślał, że przez te kilka lat nabrałem już doświadczenia i potrafię spakować się na wyjazd a może jestem zbyt przezorny, w worku czekolada, woda mineralna, folia NRC i czołówka . No dobra trzeba byłoby powoli wyciągać tego kolosa z tej paćki. Całe szczęscie las pełen jest miejsc zdatnych do przyczepienia liny. Jeśli ktoś patrzyłby na to z boku, powiedzial by żem wariat ale wyciągając motor nie mogłem odmówić sobie zaśpiewania. O Emma pozwól mi, zrobie małe beaby Juliannie, hey. Z siebie pancerz zrzuciłem ale co z motorem. Nie chce mi sie teraz nad tym zastanawiać, wciągnąłem ponownie ubrania enduro okryłem się folią i zdrzemnąłem sie przytulony do mojej sześćsetki. Słońce nie dało mi wypocząć, po kilku godzinkach już dobijało się do mnie. A to dopiero jak to miejsce wygląda przy porannym świetle. Nie spodziewałem się aż takich widoków motocykl prezentuje sie jak bagienny potwór. Jak widze kufer pełen błota to aż mi się niedobrze robi. Na szczęscie drugi szczelny i w nim narzędzia, mam nadzieję, że zbyt wiele wody nie przedostało sie do środka. Po otwarciu ujrzałem jedynie suchutkie narzędzia, kamping gaz i zupkę chińską wraz z pólnitrową butelką wody i moją wspaniałą whiski, jak dobrze, że nie zapomniałem jej zabrać, lepiej będzie rozkręcać filtr, gaźnik i tym podobne po kilku głębszych łykach. I pierszy łyk, drugi i trzeci pół butelki nie ma już. No to odlać pora się. Jak to jest? czy ja specjalnie wjechałem w to bagno by tu wylądować i lać zmęczony jak pies a ile pracy przede mną. Raz dwa aluminiowy kufer za stołek robi mi. Trzy cztery siodło precz. Łyk i do roboty. Całe szczęscie akumulator kręci wiedziałem by go uszczelnić. No dobra gaźnik może być o by tylko wody nie zassał. no to kręcimy. Nic cholera nic. O moment jest żyje, nie znowu padł. Co jest, a moment już już, ssanie jest kręce jest żyje i to piękni strzelił błotem z rury. Teraz to ja wiem, że żyje. No tak ale co jest butelka już pusta a ja jechać mam, nie coś tu nie tak. Gdzie mój gaz i makaronik, zjem coś może. Sam w lesie wciągam sobie makaron jak spagetti o to uuuu. Gdzie ta folia do okrycia idę.

Motocyklisto! /Co? kto tu jest? To ja matka Ziemia. Co ty pierdolisz? Moja kałuża gada a to ci dopiero. Toż to niemożliwe gadające błoto przesadziłem z tymi filmami w dzieciństwie, nie boje się wyobrażonego potwora z bagien. Ja nie jestem potworem. Jestem duchem tej ziemi. Jak to duchem tej ziemi? Normalnie kazda ziemia ma to coś czym mówi, jedni trawe koszą i dostrzegają, że mówie bo żółkne w słońcu i pojenia się domagam. Inni klną mnie w żniwa. Ale tych to jeszcze rozumie ale tego żeś mi tu tyle paliwa we mnie wylał tego nie rozumie. Myślisz żem chciał, myślisz że nie mam innych zajęć jak tylko uczestniczyć w wypadkach spowodowanych przez samego siebie? Nie, mam jeszcze dużo innych rzeczy do roboty. Właściwie nie wiem jakich. Ale jak już gębę otworzyłeś duchu ziemi czy matko ziemio to powiedz pocoś to zrobiła? Szczeże powiedziawszy mogła bym odezwać się do miliona innych ludzi, jednak nikt już nie słucha prostych, naturalnych dzwięków. Jak możesz mówić nikt już nie słucha, skoro mnie do ucha ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

B52

wow!
ladny wzor na zaslone ten text, lezalbym w jej cieniu i doczytal sie wlasnych drimsow...
hej spoko, nie jestem gajowaty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

he?!

sorki za ambiwalencje...ale przyznasz ze fajny pomysl.
taki juzm jest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

c.d.

...Tak wiem są ludzie, jest ich wiele oni wiedzą i ja wiem, ale co z tego. To nie oni mają możliwości decyzyjne. Spotkałam kiedyś na swej drodze takiego starego ślepca i On mnie wysłuchał, śmieszne miał nazwisko, chyba turystycznie tu zawitał Milton, chyba Johan jak dobrze pamiętam. Też z nim chwile porozmawiałam jednak od tamtej wizyty sporo mineło i czas inny i co mam ci powiedzieć że tyś Miltonem, do pięt mu nie dorastasz jak go spotkałam to z książką się lasem przechadzał a ty babrzesz się w kałuży. I co ty zrobisz z faktem, że powiem ci co na tej ziemi, nie ma już patriotów, czy tylko pieniądz sie liczy? Jeśli by nie ten pieniądz to nie mogła byś do mnie mówić więc najprawdopodobniej to pieniądz jest najważniejszy. Tak rozumiem ty mnie słyszysz lecz słuchać nie chcesz. Nie słysze cię choć usłyszeć bym chciał. Ale mówisz mi rzeczy tak oczywiste przecież teraz tylko kasa sie liczy nikt już nie zagląda głęboko w siebie. A coś Miltonowi powiedziała, że odnajdziesz raj w sobie to już nie aktualne. Teraz liczy sie to co na zewnątrz nikt nie patrzy, że w środku od emocji aż wrze. nikt też nie ma ochoty dać upustu tym emocją, a jak przetrzyma ten stan eufori lub kupi sobie coś w celu uspokojenia emocji to popada w sidła i to tak bliskie Ewie. Nie wiem czy chce słuchać Ciebie, nie wiem czy potrzebne mi to jest do czegoś, nie wiem czy świat chce rozumieć. W sumie czy ktoś odbierze mi tę przyjemność kupowania, kto odda czas który inwestuje w wędrówki po zoomarkecie. Nie, tak naprawde skoro wspomniałaś o Miltonie to znaczy że polski duch tak głosno w Angli krzyczy, że aż ja tu słysze. Serca rodzin, rozrywa morze. Żal, że cierpie razem z tymi ludzmi co szczęscie do Polski przywożą z pieniądzem. Ale czemu ty duchu tej ziemi mówiszy o nich, czemu nie dasz mym dłonią pospać jeszcze kilka lat, może zgine gdzieś na drodze, może zmienię ścieżkę swą. Ja nie moge sił mi brak, co mam im powiedzieć, jak? Na rękach serce swoje nosić mam, chodnikami chodzić łzy przelewać. Kogo gonić, za czym biec. Nie, precz, niedość, żeś zatrzymała mnie na kilka godziń w lesie swym, żeś połknęła mnie by wypluć z powrotem, po co komu to potrzebne, czy to ktoś jeszcze czytać zechce, jeśli tak powiedz gdzie to pióro na dnie spoczywa, wskoczę, znajdę i udowodnię. Czemuś teraz zamilkła skoro mówie do Ciebie? Nie chcesz zdradzić, sam znajdę, wynurkuję, przeszukam cały ten staw wyschnięty i je znajdę, choćbym lat kilka szukać miał. nie boje sie tych poszukiwań, czas mam i siłę w sercu jeszcze większą, odnajdę je i ty mnie w ich sercach znajdziesz.

Mam, w końcu wytrzeźwiałem i wyspałem się trochę, mogę wracać do domu. Całe szczęscie, nie cała setka do mnie pod dom więc za godzinkę na obiadokolacji zawitam w czterech ścianach. Godzinka z kawałkiem i pod domem motocykl z błota opłukuje. Opowiedzieć o tym komuś co mnie spotkało, ty wiesz lepiej ode mnie. Ty też mnie opusciłaś, ciekaw jestem na jak długo. Jak żyć? nie ma cię dzień trzeci a ja tak mocno cierpie. Mogę krzyczeć lecz gdzie jesteś. Może po prostu zadzwonie i powiem ci co czuje ale nie wyjazdu ci nie popsuje. Nie ma sensu odpale grila, jakiś papier do ręki wezme, może w końcu neoprenik na podwórzu, opłukałem niech sie suszy. tym razem w tym wraku odnalazłem tyle dziwnych wspomnień, ciekawe kto nim płynął, podobno kiedyś był to statek co czasem z Angli przy naszych brzegach gdzieś cumował. Nic tak dobrze mi nie zrobi na brak twej osoby przy mnie jak sałatka po grecku albo sushi zrobie, ale przecież to ty najlepsze robiłaś, jedzenie smak straciło jakbyś chciała wiedzieć. Gril rozpalony, Dracko biega po podwórku jak szalony, trawnik pięknie skoszony i podlany, róże kwitną, a Ciebie brak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

wakacje

zycze Stworkom HP fajnych koncertow, slyszalem ze snoop niucha w pl.
bedzie fajny gig, for shizzzle!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Marsz

Dziś mija 100 dni od śmierci umiłowanego Papieża, Wielkiego Polaka, Jana Pawła II. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych w uczczeniu jego pamięci na godzinę 16: 00 "pod Neptuna". Nastąpi przemarsz ulicami miasta pod kurię metropolitalną, połączony ze wspólną modlitwą i śpiewem.

Szczęść Boże
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czlowieczek

+W imieniu Rzeczypospolitej - dziękuję!+Ps. pozdrów Norwegię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mixer

Fajnie by było, gdybyś tu zaglądał, bo bardzo potrzebuję jakiś namiar do Ciebie =/

Może ktoś wie, co się z nim dzieje? Ostatnio widziałem go 19 maja...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

przekornie

nie mam nic przeciwko letniej aurze
nie narzekam na żadną pogodę
każda mi odpowiada
tak jak większość dróg...

ale parafrazując moją ulubioną życiową maksymę,
że najpiękniej jest tam, gdzie mnie właśnie nie ma,
tęsknię za jesienią.

chciałabym już wygrzewać się
w ostatnich ciepłych promieniach słońca
siedząc pod modrzewiem na mięciutkich igłach.
wdychać orzeźwiające jesienne powietrze
i cieszyć oczy kolorami drzew.
włócząc się ciemnymi, mokrymi ulicami
przeskakiwać kałuże.
a wchodząc do knajpy
zabierać ze sobą z dworu
wirujące liście i podmuchy chłodnego wiatru...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polityka czy religia? - mój blog

Zapraszam na bloga poświęconego moim poglądom na temat ostatnich wydarzeń: http://pentaxz1.blog.onet.pl/2, ID30951880, DA2005-07-16, index.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

beka

-beka nikt tutaj nic nie pisze
-może czas na sysze
-sysze a co to takiego?
-no cos slodkiego
-a jaki to ma kolor?
-brązowy
-dziewczyny lubią brąz, a
-ale nie taki
-dlaczego?
-a ty lubisz coś z tyłka
-fuuuuj, oblech, spadam
-nara ciepła wara
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CB

cos na maly odjazd przedweekendowy...
/www.multis-online.com/./media/divers/gpseries_2005.mpg

pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

na luzujta!

www.multis-online.com/./media/divers/gpseries_2005.mpg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

rrrrr woof woof!

multis-online.com/./media/divers/gpseries_2005.mpg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

piątek+deszcz= piwo

pogoda typowo barowa...poza tym piątek... więc na szpecjala czas do pubu iść....pamparampampam....pozdrawiam wszystkim piwoszy...

PS: Nie pijcie piwa z Lider Price`a, smakuje jak Ludwik ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

SUPER IMPREZKA

BEACH PARTY 29-30 LIPIEC GDYNIA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najlepsze typy bukamcherskie

Wejdz i zarejestruj się skorzystaj z najlepszych typow bukmacherskich w zupełności za darmo, ponadto dostaniesz bonus 10$ u bukmachera, warunkiem jest rejestracja na forum oraz mozliwie jak najczesciej udzielanie sie na forum (podawanie wlasnych typow)

Adres: www.typersi.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najlepsze typy bukamcherskie

Wejdz i zarejestruj się skorzystaj z najlepszych typow bukmacherskich w zupełności za darmo, ponadto dostaniesz bonus 10$ u bukmachera, warunkiem jest rejestracja na forum oraz mozliwie jak najczesciej udzielanie sie na forum (podawanie wlasnych typow)

Adres: www.typersi.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ale typ = :O

masz na mysli buggingham czy begham ?
hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

TyPeRsI - Bukmacherzy

Wejdz i zarejestruj się skorzystaj z najlepszych typow bukmacherskich w zupełności za darmo, ponadto dostaniesz bonus 10$ u bukmachera, warunkiem jest rejestracja na forum oraz mozliwie jak najczesciej udzielanie sie na forum (podawanie wlasnych typow)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

i znowu deszcz....bijemy klina

....pogoda idealna żeby schować się pod parasolem w knajpie na plazy i dzierżąc dziarsko w dłoni kufelek szpecjala wpatrywać się w linię horyzontu na morzu....Cheers! Patrzymy optymistycznie w to co przed nami. barman! Jeszcze jedno...bo nic nie widze....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

modlitwa ateisty

dostać skrzydeł...
zerwać się do lotu
i wzbić w przestworza.
pozostawić za sobą plugawą ziemię.
porzucić wszystkie ziemskie sprawy!
uwolnić się od ludzkich złości.
spojrzeć na świat z lotu ptaka.
nie prosić.
nie przepraszać.
zaprzestać.
odlecieć.
skupić się tylko na pracy mięśni.
uderzać skrzydłami w powietrze.

odetchnąć.
chciałabym...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

cmie barowej w odpowiedzi...

Rzuc się z dachu wieżowca a spełnisz swoje pragnienia....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Maciuś I

he, he, dobre...Zdrówko!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

BASE jumping

Maciuś I niezły pomysł mam nadzieje, że Ty i Totenkopf nam pomożecie.
Plan jest prosty czekacie koło drapacza chmur gdzieś tak o 18.55. O 18.30 zmieniają się
Strażnicy i będzie można skoczyć, ćma ma już spadochron ja również jakbyście mogli skołować poloneza trucka bez budy to byłoby super, mogli byśmy szybko wskoczyć na pakę i po sprawie.
Ciekaw jestem ćmo co byś krzyczała, spadając z tego wieżowca przed otwarciem spadochronu.
Ja chyba wykrzyczałbym „don Kichote, który chodził po ziemi a głowę miał w chmurach” Cholerka trochę długie ciekawe czy bym zdążył, jak nie to najwyżej po otwarciu spadochronu. Skrzydeł nie mam i nie pokusiłbym się o wyrzucenie kopuły nie w porę, szkoda. Najgorsze jest to, że dla sprzętu można zaufać a dla ludzi, nie koniecznie, nie wiem czy chciałbym by to właśnie oni siedzieli w samochodzie, co jakby nie wytrzymali napięcia i zostawili nas na forum? A czy ty zaufała byś? Właściwie czy oni zaufaliby nam, moglibyśmy ich wystawić może skręcili byśmy za budynkiem i poszli do innego samochodu i nici z mojego okrzyku, nici z zerwaniem się do lotu, ze swobodnego lotu. Nie wiem czy chciałbym w ich towarzystwie rzucić się z mostu na dynamicznej.
Nic, g mnie nie ma polecam wszystkim antykwariat koło larsson-a, może uda wam się kupić jeśli nie macie na półce dzieła Migiel de Cervantes Saavedra. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

%"%-"

podoba mi sie ten pomysl, szczegolnie ta czesc z truckiem poloneza bez budy...
czekalbym na was z chodzacym silnikiem na biegu z noga na sprzegle.
hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

KTO WIE????

CZESC! MAM TAKIE GLUPIE PYTANIE..ALE JAKZE WAZNE DLA MNIE! CZY W 3MIESCIE SA ORGANIZOWANE SKOKI NA BANDZI??? (BANGEE SIE CHYBA PISZE..;-))) BARDZO CHCIALABYM SKOCZYC ALE NEIWIEM NAWET GDZIE MOGE SIE O TYM DOWIEDZIEC...JESLI KTOS WIE COS NA TEN TEMAT TO BARDZO PROSZE O UJAWIENIE RĄBKA TAJEMNICY..POZDRAWIAM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

www.skrecsekark.plums

zobacz pod www.
bungee.com.pl
4risk.net/index.php

hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hihi

hej gazda gniewko moderator amator chyba cenzuruje moj okrzyk bojowy !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

GNUJ

SZŁEM ŁĄKĄ KWIATY PACHŁY WIATER WIAŁ ONA MIE ODEPCHŁA WIĘC PIERDŁEM ŻYGŁEM BO CHAMSTWA NIE ZNIOSŁEM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czarna!

ale namoncilem chyba, co??
podalem na dole dwa potencjalne adresy i nie pisze przed nimi www. bo jakos tu wtedy nie wyswietla calego.

pod tymi adresami dowiesz siem napewno !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Duszno jakoś....poskaczemy?

W związku z rozpętaniem tematu skakania głową w dół, proponuję skakanie z jarzynowym deszczem co zaściele niebo, wystarczy zjeść lody śmietankowo-czekoladowe, popić szejkiem czekoladowym z zawszonego McDonalda, po czym zajść nad morze spożyć porcję fasolki po bretońsku tudzież bigosu i popić butelczyną zimnego rasowego Specjala. Zaraz obok mola w Brzeźnie przechodzimy na linki bungee i robimy pokaz fajerwerków zwany jarzynowym deszczem...Zdrówko! W tak duszny dzień najlepszy jest kufelek szpecjala ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Totenkopp

hej nie uwierzysz ale nie umiem wymiotowac!
umiem pluc, gwizdac z i bez palcow, sikac na dwa metry, pupsac
pod nuty ale wymiotowac nie dam rady!

ale moge byc pilotem poloneza!
ostrzegamtylko uczylem sie na automacie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

acha!

a gdy nas scignom to mowiem z autentycznym zagranicznym akcentem, moge tez sciemnic w innym jezyku a pozatym umiem palic glupa albo zagranicznego studenta, to czasem najlepsze z copsami...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No, no...

...ale tych "czarnych" się porobiło ;]

Pozdr dla Agentki i Kiszczuńcia =]
Cmoki w policzki =* oraz ciepłe uściski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

uwolnić się od ludzkich złości...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

krzyknęłabym niecenzuralnie
skręcilibyśmy za budynkiem
kierowcę już mamy

tyle, że ja obrałam kierunek w górę
a nie w dół...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a propos skakania....

Skakanie jest niebezpieczne bez względu na to czy skaczesz w górę czy w dół, tak czy siak wcześniej czy później upadniesz na głowę...najlepiej skocz do wody i pójdź na dno...he, he...przynajmniej głowa od tego nie boli...Zdrówko!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a`propos skakania...

Dedykowane wszystkim skaczusiom a szczególnie sfrustrowanej `cmie barowej` - poskikajcie se na boki a przejdą wam wszystkie nostalgije i żałości!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Macius I

musze przyznac kuszacy pomysl..
hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Adasiu

linki najlepiej jest wstawiać w okienko pod podpisem, zatytułowane "strona www". Nic na pewno wtedy nie zostanie ucięte, a i droga do linkowanej strony będzie ułatwiona, klik i już, bez namaczania... znaczy kopiowania. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

250km/h kto leci szybowcem kto poprowadzi ninje do Grudziadza(295)

No nic tego poloneza to chyba mi pozostanie poprowadzić
Uwaga raz dwa trzy „Poloneza czas zacząć!”
- słuchaj Tadek co byś mógł z tym fantem zrobić
- jak zwykle wiesz do kogo przyjść o radę pytać (250zł dla Tadka na wstępie)
- mogę włożyć ci gaz, na gazie zawsze lepiej idzie
- jak to na gazie lepiej idzie, przecież ubywa mu koni
- nic się nie bój to trochę inny gaz zamontuje ci też inny gaźnik bo z tego to nic nie będzie
- jest tylko jeden mały problem
Ten silnik nie przejedzie zbyt wiele po przeróbkach
- ile?
-powiedzmy 25 km jak dobrze pójdzie
- trochę mało, a co jak pójdzie źle?
- to most się zawali przed wjazdem pociągu i nici ze złota
- to nie dobrze
- co jeszcze możesz mi zaproponować? (kolejne 250zł)
- panie, oczywiście, że siedzenia ale jakie ze skóry niedźwiedzia
- no dobra to kiedy przyjść po odbiór?
- a kiedy ten występ, czy co tam znowu zaplanowałeś
- nie twoja sprawa (teraz już tylko 100)

Słuchajcie jest mały problem, bo samochód będzie w sobotę
Właściwie to nie ma problemu, w sobotę siedzi Ingmar jest
z tej zaprzyjaźnionej agencji ochrony. Ten Szwed

Sobota
Witam mój drogi Tadeuszu, i jak bryka?
- polonez, nie było nic innego?
- było i to sporo superbryk ale zawsze to krajowy.
- jak zwykle nabijasz się ze mnie o co w tym wszystkim chodzi
- o nic
- a w sumie
- (250zł)
- a w sumie to co mnie to obchodzi
- gadaj coś zrobił
- siedzenia już masz obite
- to miała być skóra z niedźwiedzia a nie jakaś tam panterka co jest
- to krzyk mody a chłopaki się wycofali mówili coś że już skór na niedźwiedziu nie dzielą
- chyba coś ci się pomyliło
- może
- i co dalej
- dalej to twój nowy gaźnik
- tu masz butlę zobaczysz
- i to ma mi dać niezłego kopa aż most zerwie
- zerwie, zerwie
- a i ten ogranicznik do 25km/h
- jak to 25km/h mówiłeś co innego
- zmieniłem zdanie
- siadaj jedz i nie chce cię tu widzieć

W samochodzie
- co on wymyślił 25km/h przecież tym to ja ucieknę
Ale chyba samemu sobie, ciało w samochodzie duch już w domu
Ekstra!
Sprawdzmy ten gaz
O! tego to się nie spodziewałem, dobrze że dał ten ogranicznik bo droga mi się aż po bokach rozmywa, nie spodziewałem się takich wrażeń, z jazdy z prędkością 25km, normalnie szaleństwo, kto to wymyślił?
Musze wrócić dowiedzieć się co to jest.

W garażu
- Tadeusz jesteś najlepszy
- nie, po co tu wróciłeś, po chochoła?
- nie, Aldony tym razem nie chcę
- to czego tu, do domu ale już
- pokuj gadaj co to za gaz
- nie wiem oglądałem kiedyś film o studencie medycyny który wdychał tlen
To i tobie to zamontowałem, co dobre
- stary kopie jak nos
- nie wiem, nie próbowałem chciałem tylko by mieszanka dostawała więcej tlenu i tyle
- a widzisz instalacja się rozszczelniła poczekaj już naprawiam
- nie, nie zostaw, może być, nic się nie stało, już mnie nie ma

W samochodzie
Rozmywające się pobocza, kierunek za piętnaście szmusma
No dobra to gdzie jesteście jak ja was znajdę, może zakręcę zawór
- cześć wsiadajcie, wiedziałem by kupić traka pięcioosobowego
- plan jest taki skok musi się udać, ja ostatnio na grillu przypaliłem sobie skrzydła i nie wzbiję się, nie ma szans, ale ćma chce lecieć więc musimy jej pomóc. A żeby było lepiej to przerobiłem trochę tę superbrykę, mamy tu gaz aż nas szarpnie.
- i są dwa wyjścia pierwsze to paką autostradą do nieba, drugie szybowcem z Pruszcza aż po Lisie Kąty.
( do tych co czytają a się nie udzielają, kto znajdzie miejsce na pace niech wsiada, tylko mi tam nie śpiewać, do jasnej cholery)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (701 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...

Muza musi grać. (2839 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

czy ktoś z Was wygrał w radiu?? (148 odpowiedzi)

Zastanawia mnie czy są tu osoby które wygrały w radiu np RMF FM kasę? Codziennie prawie każde...