Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko Kulinaria
Szukam i szukam wszędzie w przepisach - kostka, ziarenka smaku albo Vegeta :/
Napiszcie przepis na rosół z kurczaka, bez sztucznideł. Ale łopatologicznie please............. ;)
Zrobiłam dzisiaj ogórkową i załamka ://// niby ok ale dla mnie nijaka ;((
Jestem zupnym nieudacznikiem ;(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

wlewam wode do garnka do tego dodaje kurczaka - ja najczesciej noge z kurczaka po potem nałatwiej jest to mieso pokoric mozna tez skrzydełka
gotujemy na małym ogniu jak sie nazbiera tzw szum to zbieram lopatka
teraz przyprawiam - lisc laurowy, ziele angielski no i sol i pieprz
dodaje warzywka pokrojone w plasterki - marchewka, pietruszka, seler czasem por
gotuje do miekosci warzyw

osobno gotuje makaron i dodaje juz do talerza
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Zamiast nogi czy skrzydełek możesz dać korpus z kuraka. Wyjdzie taniej :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

gotuję tak samo jak Agitka

słyszałam że niektórzy gotują tak, że najpierw zagotowują mięsko, jak zacznie wrzeć, to odlewają wodę, nalewają nowej i w niej gotują już wywar. Zbiera się ponoć wtedy mniej tego szumu. I dalej już tak samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Ale tracisz na tłuszczu a niektórzy lubią gdy pływają w rosole wielkie oczka...i podejrzewam, że zupa traci też na aromacie. W sumie jak kto woli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Smacznego :)
http://www.zajadam.pl/przepisy-zupy/rosol-domowy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

i koniecznie zielona pietruszka musi być, ale to już na sam koniec przed podaniem i dla mnie rosół musi mieć dużooo marchewki :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

robię tak jak mówicie ale mi zawsze zupa wychodzi bez smaku;/

też jestem zupowym nieudacznikiem;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

wlewam wode
wrzucam giczke cielęcą, skrzydło indycze lub udko z kuraka :)

gotuje dalej

wrzucam obraną włoszczyzne w całosci plus lisc laurowy oraz to zielsko od wloszczycny tez wrzucam zwiazane jakas nitką

gotuje dalej na malym ogniu

wrzucam obraną przekrojoną na pol cebulę lub dwie, ktorą wczesniej opalam na ogniu :) to dla koloru

gotuje dalej na malym ogniu

na koncu sol i pieprz

makaron osobno gotuje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

to ja robię rosół wg przepisu Naigelli, czyli taki który działa antybakteryjnie i super wzmacnia:) niestety ale to musi być absolutnie cały kurczak i z nóżkami i z panokciami i szyjnką (oczywiście bez wnętrza), gostuje się go na początku czyli kilka minut na dużym ogniu następnie ok 2 godzin na małym ogniu, oczywiście warzywa i duuużo czosnku należy dodać, przyprawić do smaku solą i pieprzem....niam niam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

a ja robie rosołek na korpusie jest wtedy pyszniejszy tłusty świeżej włoszczyżnie żadnych mrożonek w połowie gotowania daje cebulę całą uprzednio lekko poprzypalaną nad ogniem daje smaka i kolorku wiadomo przyprawy ziele listek sól pieprz pietrucha lub lubczyk
pychota
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Ja dodaje magi, ale zielsko nie ta w plynie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

ja również odlewam jak tylko zawrzy - wylewam szum, antybiotyki i inne paskudztwa, którymi faszerowano drób od urodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Przepis Mojej mamy, ja rowniez uzywam:

3 skrzydelka od kurczaka,
wloszczyzna:
-seler
-pietruszka
-marchewka
-por

sol, pieprz

Do 1l wody wrzucamy skrzydelka, gotujemy ok. 20min. Wyciagamy skrzydelka z wody i wrzucamy warzywa w calosci-gotujemy ok. 15min. Wyciagamy warzywa i przyprawiamy. Dodajemy makaron. Po ok. 10min gotowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

ja daje udko ze dwa skrzydla kawalek szpondru, lisc laurowy, ziele, pieprz w kulkach i gotuje potem marchewka, por, seler, pietrucha, cebula, na koniec tego zielska pelno(czyli natka pietruszki i koperek czasem jak mam nac z selera)(potem co nie jem wywalam czyli seler, pietruszke, cebule i zielsko)doprawiam potem do smaku pieprzem i sola i jeszcze troszke gotuje. z reguly gotuje okolo2h. i tez lubie duzo marchewki ale wtedy rosolek jest bardziej slodki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

To ja chwalę się!!!! A co?!?!?!?! Wolno mi!~!!!!!
Moja popisowa zupa to ROSÓŁ :0 :) :)

A robię go tak....
Mięso-- mi najbardziej smakuje mieszane: skrzydło z indyka + wołowina (np. chudy szponder, albo pręga), zamiast indyka może być duża noga.
Warzywa: sporo marchwi, pietruszka, seler, por, cebula. Marchew nadaje słodycz.
Wszystko dokładnie myję, wrzucam do garnka- warzywa w całości i zalewam ZIMNĄ wodą. Doprowadzam na średniomałym ogniu do wrzenia i od razu zmniejszam na minimalny ogień. POjawiają się szumy, które zbieram kilka razy. Po ok. 2 godzinach doprawiam solą i pieprzem.
Za pół godziny zaczyna pachnieć w całym domu.
Ale ja gotuję jeszcze godzinę!!!!

Każdy rosół przy minimum trzech godzinach gotowania robi się "antybiotykiem"- moja przyjaciółka biochemiczny doktor nauk próbowała mi to kiedyś wytłumaczyć, ale mało pamiętam.

Oczywiście makaron osobno!!
Oczywiście natka!!!

Ilość mięsa zależy od porcji. Moja zawsze jest duża. A miarka to: wsadzić do garnka wszystko i zalać by były jakieś dwa centymetry powyżej- trochę odparuje...

Na takim rosole potem każda zupa wychodzi!!!!

SMACZNEGO!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Dziewczyny! Jest vegeta natur, czyli przyprawa bez jakiejkolwiek chemii! Są różne rodzaje. używam jej już jakiś czas i jak dla mnie bomba
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Tak, lubię tę przyprawę z grzybami i do twarożku, ale "rosołku nie beszczeszczę" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Z tego co widzę moim problemem jest to że
po 1 daję za dużo wody
po 2 problem z dosmaczeniem ( sól, pieprz) --- za MAŁO
magi dałam w płynie , bo świeży wyszedł,
resztę robię tak jak piszecie...
ech nie ma to jak moja mama wrzuca wszystko do gara, doprawi na oko i zawsze jest super ... wrrrrrrrr też tak chcę
ogórkową dzisiaj schrzaniłam ogórkami - najprawdopodobniej, za mało kwaśne ( właściwie małosolne przekiszone).
Dodałam Vegetę natur - niby bez konserwantów, ale i tak taka jakaś ...nie taka jak mama robi ;) mam nadzieję , że jutro będzie lepsza jak się wszystko przegryzie.
Dzieci i małż zjedli i wszyscy żyją ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Ja mam tak, że jak gotuję to mi nigdy nie smakuje, za to jak jem u mamy czy w ogóle gdzie indzie to jest super, mój rosół też zawsze do kitu, dla mnie oczywiście, bo rodzina wcina, pewnie dlatego, że wyboru nie mają ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

No ta ja nie chwaląc się też gotuję pyszny rosół:)

Podstawa to wg mnie kurczak ze wsi,osobiście nie umiem na kupnym chudym białym kuraku ugotować dobrego rosołu.Mięska musi być dużo.
Jeśli już nie mam wiejskiego to tylko skrzydło z indyka plus wołowina.

Przede wszystkim należy gotować bardzo ale to bardzo powoli.
Gdy zszumuję po zagotowaniu dodaję ziele angielskie,listek laurowy sól.
Potem wszelkie warzywa - marchew,pietruszka,seler,por i cebula którą wyjmuję gdy jest miękka.
Pietruszka i seler również natka.

Dodaję jeszcze pieprz i zero ulepszaczy typu wegeta,rosołki czy jakieś ziarenka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Na makaron obowiązkowo świeża pokrojona natka pietruszki i wtedy rosół,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

To ja jeszcze dodam swoją wersję przypraw:
słodka papryka, kurkuma, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz, sól, lubczyk i obowiązkowo liść kapusty i przekrojona cebula ze skorupką.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

lubczyk - najlepiej świeży ;) zapach zupy genialny :)


cebula to chyba ma łupiny/łuski, a nie skorupkę(jak jajko)?



u mnie obowiązkowo ziele angielskie, ziarna pieprzu, liść laurowy :)


jeśli chcesz mieć czysty rosół - włoszczyznę wrzucasz bez krojenia :) później z warzyw można zrobić sałatkę ;)

jeśli ma być podstawą innej zupy - włoszczyzna krojona lub tarta na tarce(duże oczka)




ja akurat nie umiem żyć bez kostek rosołowych, veget, ziarenek smaku itp. ;) więc zawsze dodaję i mam gdzieś glutaminian sodu ;)
bez tego zupy są dla mnie nie doprawione.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Czy wrzucacie mięso do gotującej się wody?Czy do zimnej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Jeżeli wrzucisz mięso do wrzącej wody, to pory szybko się zamkną i wszystkie soki zostaną wewnątrz mięsa, natomiast w zimnej odwrotnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

jak rosol moze byc "pyszny" na skrzydełku lub korpusie??? podstawa rosołu to mieso -ja na garnek 3 litrowy daję 1/2 kurczaka,kawałek wieprzowiny i ciut wołowiny,warzywa sol pieprz,ziele,lisc laurowy absolutnie żadnych kostek,vegety,ziarenek smaku.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

oczywiście wkladamy do zimnej wody,gotuję długo 2-2.5 h rosol tylko "mruga"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Udo kurczaka, tyle samo objętościowo wołowiny, szyja indyka.
Włoszczyzna - marchew, seler(najlepiej z zielskiem), pietruszka, por, cebula opalona nad ogniem, świeży lubczyk (lub suszony). Kilka suszonych grzybów lub trzy ząbki czosnku.
Pod koniec gotowania zielona pietruszka. Pieprz, sól, ziele angielskie i liść laurowy sproszkowane.
Gotuję na średnim ogniu jakieś 2-3 godzinki.
Podaję ze świeżo posiekaną pietruszką i żadnej maggi do tego nie trzeba!
Suszony grzyb niby nic a daje bardzo dużo smaczku. :)
Rosół musi być tłusty, nie może być ugotowany na samym kurczaku!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

Trochę kurczaka, trochę indyka (mieso kupuję na ryneczku, nie w markecie). Włoszczyzna w całosci, kawałek kapusty włoskiej (moze być kilka liści), 4 ząbki czosnku, 1 opalona cebula - wrzucam do garnka 5 litrowego, zalewam wodą. (cebulę opalam i dodaję po wstawieniu wody). Kilka ziaren pieprzu ziarnistego i 2 płaskie łyżki soli. Gotuję na maleńkim oginiu ok 2,5h. Rosół wychodzi klarowny, nie robią się szumowiny. Podany z makaronem czterojajecznym jest przepyszny. Każdy kto spróbuje, jest zaskoczony smakiem (kapusta daje odrobine słodyczy a czosnek aromatu). Polecam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

a macie sposób na opalenie cebuli na elektrycznej kuchence? bo zapalniczką nie dałam rady ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

tez jestem ciekawa :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

ugotujka.pl/index.php/porady/58-kulinarne/285-cebula-do-rosolu-jak.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

nabijasz na widelec i trzymasz jak "polem" ;) co jakiś czas kręcisz i tyle hehehe :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

właśnie mi się przypomniało że moja teściowa podsmaża na patelni - ja to robię tak jak wyżej opisałam i też działa!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

tajemnicą dobrego rosołu jest to żeby gotowac go długo (3-4godz")na wolnym ogniu i bez przykrycia,wtedy jest klarowny i do rosołu podobny. Ja gotuję podobnie jak dziewczyny. Mięso różne-najczęsciej kawałki kurczaka,kura,albo indyk. Na skrzydle z indyka jest rewelacyjny. Na koniec pietrucha zielona. A cebulę daję całą bez opalania pod koniec gotowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Łopatoligicznie - przepis na rosół :)

jeszcze nigdy mi rosół nie wyszedł :/ zazwtczaj robie na indyku albo jakimś mięsie wołowym albo tym i tym. robię to samo co Wy ale jest jakiś taki drętwy ;p jakby mało przyprawiony i zazwyczaj zamaist rosołu jemy pomidorówe :/ ale psorbuje gotować 3-4h może faktycznie w tym tkwi problem. Ale wtedy kiedy dać warzywa???, bo jak je będę gotować tyyle czasu to się chyba rozpłyną :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


A robił ktoś z Was coś takiego jak wywar św Hildegardy ?https://www.sklephildegarda.pl/pl/n/21 Bo tak sobie czytam i mi to się z takim rosołkiem kojarzy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Robie tak samo, dodaję też wołowinę, kaczkę czy indyka do zimnej wody, zagotowuję i ściągam szumowiny. Wrzucam też czosnek. Ale na końcu zawsze muszę dodać tą kostkę bo mam bez smaku. Może daje za mało warzyw.

Polubilam również bulion warzywny bio: https://www.wedrowkipokuchni.com.pl/bulion-warzywny-bio-wygoda-w-kazdej-kuchni/ Mogę zdecydowanie polecić.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kurczak. W sumie cały tylko wycinam piersi. Ostatnio dodaję korpus kaczki też. Do tego mnóstwo warzyw. Szczególnie selera z nacią. Opalona cebula. Zagotowuję, ogień zmniejszam tak, żeby rosół pykał i dodaję przyprawy: sól około łyżki, pieprz około 30 ziarenek i ziele angielskie - 2-3 ziarenka. I tak gotuję 4-5 godzin. Ważne, żeby nie bulgotał, bo wyjdzie szarobure coś.
Zerknij sobie też na stronę:
https://www.vigorprzyprawy.pl/product-category/mieszanki-przyprawowe/przyprawy-do-drobiu/

Kupisz dobre przyprawy do drobiu, w tym do rosołu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Puszczanie mleka nosem??? (9 odpowiedzi)

Dziewczyny, czy któraś z Was karmiących piersia też tak ma? Jedna z bliźniaczek przy odbiciu -...

Laserowa korekcja wzroku (45 odpowiedzi)

Czy któraś z Was poddała się temu zabiegowi? Możecie polecić jakąś klinikę, lekarza, koszt? Jak...

Dr Bogdan Koprowski . (30 odpowiedzi)

Czy któraś z was leczyła się u tego lekarza lub prowadziła ciąże jakie macie opinie ?