MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Pozwolę sobie następny wątek założyć, bo tamten to już się ciężko ładował, prawie 500 postów miał ;)

Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-cz-30-t174373,1,16.html

***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
14.07 Milenium - córcia :)
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy

***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena

***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek

MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:

25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15,07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07)- nyzosia - córreczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna


Co do noszenia w chuście zimą- jak najbardziej!!! Właściwie to zimą jest fajniej w chuście niż latem :) Maluszek grzeje się od rodzica, a rodzic od maluszka :) My Tosię zimą do chusty ubieraliśmy w body, pajacyka, ciepły welurowy dresik z kapturem, czapeczkę, rękawiczki, najczęściej brał ją do chusty mąż, zapinał polar na niej już i w trasę :) Była cieplutka, ale nie zgrzana, w sam raz :) A miała 2 tygodnie... :)

Z Wojtusia pępkiem jest problem. Najpierw musimy jechać do chirurga- usunąć ziarninę (azotem). Następnie musimy kupić plasterki na pępuszek i ściągać skórę obok pępka plasterkiem, tak żeby pępek się wciągał. To ma potrwać ok. 2 tygodnie.
Mój mężczyzna waży już prawie 5 kg :D Od wyjścia ze szpitala (czyli w miesiąc) przybrał już 1600 g :D Szaleństwo!

Ale jestem zła trochę, bo poradnię dzieci zdrowych przeniesiono na I piętro przychodni, trzeba pokonać mnóóóóóstwo schodów :/ Nie wiem, jak tam się można z wózkiem dostać. Ja na szczęście poszlam z chustą...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Ja tak samo wolę już nie liczyć ile pralek musiałam nastawić :(. Wolę o codziennym praniu nawet nie myśleć :).

W weekend byłam w mieszkaniu, gdzie był 9miesięczny maluch i tak było ładnie, wszystko posprzątane - aż trudno uwierzyć, że jest szansa, że później dojdzie się do tego etapu :) - i dom będzie domem a nie żłobkiem :).
No -ale to jedyny taki przypadek jaki do tej pory widziałam :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

taaaaa a to dopiero początek ale już mnie to pranie wkurza :D ciekawe jak to jest z praniem jak sie maluch urodzi pewnie codziennie co?? mamuski jak to jest?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Madziulka, hehe to dopiero poczatek dzidziusiowego prania ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

A dziecka jeszcze nie ma na świecie ;) Strach pomyśleć, co będzie potem... Muszę wyprać kocyk i prześcieradła. Przysięgam, że to koniec prania przed narodzinami Małego! Już nawet nie liczę, ile poszło pralek.

A jak mamy z dzieciaczkami: ile razy nastawiacie pralkę? Codziennie, czy zdarza się, że rzadziej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

ufff ja też mam tyłozgięcie i już po słowach nyzosi się zdenerwowałam hehe

ja dziś poprasowałam, ciągle mi się rzeczy zbieraja do prania nie wiem kiedy to pranie dzidziowe skończe ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Nie ma sprawy Morela ;) Pewnie, że wszystko musi być ok. A my po prostu musimy się trochę pomartwić - widać przyzwyczajamy się do tego, co nas czeka przez resztę życia - troska o nasze dzieci, nie ważne, ile będą miały lat :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Uff odetchnełam :) Panna z mokrą głową dzięki za info :) Ech myślę, że miałam dość dodatkowych wrażeń i stresów przed ciążą, chyba limit już wyczerpany, teraz musi być ok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Pewnie pod koniec ciąży wszystko może być inaczej niż do tej pory. Ja na ostatnim badaniu też miałam rekordowe - ale jak na mnie, bo 130/90 to nic takiego, tyle, że ja zawsze miałam 110-120/70-80.
nyzosia, daj znać, jak się dowiesz, co u niej. A jak wspominasz tę dr?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

ojj- za wysokie ciśnienie? Pamiętam, że zawsze idealne miała :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Ooo to moze cos innego....nie wiem.


Ania miala w pitek isc na patologie bo ma za wysokie cisnienie. Ale nie wiem czy poszla. zaraz do niej napisze.

I chyba wiem o jaka pania dr chodzi:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

a jednak - tyłozgięcie macicy....

"Tyłozgięcie macicy jest jedną z odmian jej budowy. Trzon macicy, czyli jej główna, większa część, jest w stosunku do szyjki macicy zgięty ku tyłowi, w stronę kręgosłupa, a nie ku przodowi, jak to bywa zazwyczaj (mówimy wtedy o przodozgięciu). Tyłozgięcie nie jest wadą ani chorobą. Nie ma znaczenia dla przebiegu ciąży i porodu, gdyż wtedy macica zaokrągla się i nie jest już zgięta w żadną stronę. Jeżeli tyłozgięcie jest znaczne, to może utrudniać zajście w ciążę, ale zdarza się to bardzo rzadko."

Morela - chyba nie musimy się bać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Tak, tyłozgięcie szyjki macicy. A już myślałam, że taka wyszkolona jestem i mądra w tych tematach, a takie głupoty piszę ;)
Nie chcę straszyć, właśnie słyszałam, że gin znajomej-znajomej zdecydował, że weźmie ją wcześniej na patologię ze względu na tyłozgięcie, ale nie wiem, czy to dlatego, że ona ma jakoś mocno zgiętą szyjkę, czy to jest rutynowe postępowanie, zaraz poszperam w necie i dam znać, co znalazłam.
nyzosia - młoda babeczka, ciemne włosy, raczej związane, ładna :) O, to ciekawe, czy spotkam się z Anią na patologii ;) A ją dlaczego trzymają? Jest po prostu po terminie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Tyłozgiecie szyjki chyba:)
Moja mama ma - chyba chodzi o to ze sie gorzej rodzi:(

A co do patologi ciazy to chyba Ania przedszkolanka od spotkan u Iwony na niej lezy wiec jak pojdziesz bedziesz miala koleżanke:)

A jak wyglada twoja pani dr z Redlowa???

Musze dzisiaj mlodej znowu obciac paznokcie. drapie niemilosiernie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

panna z mokrą głową nie strasz, u mnie jakiś czas przed ciążą moja gin mówiła, że jest lekkie tyłozgięcie, później nic już na ten temat nie wspominała, więc mam nadzieję, że nie ma to negatywnego wpływu na przebieg porodu, a swoją drogą to myślałam, że ono w ciąży znika, bo dzidzia rozciąga macicę w każdą stronę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

anetka:
Nie ma co się martwić na zapas ..Może będziesz mogła jeść wszystko, trzymiesięczne maluchy chyba już tak łatwo kolek nie miewają - więc wzdymające warzywka też przeszkadzać nie będą ..A jakby już się trafił uczuleniowiec, to zawsze przed kolacją można odciągnąć mleczko a potem karmić z butelki ...
Na pewno są jakieś rozwiązania na wigilię :).

My już prawdopodobnie w podróż z małą się wybierzemy - ponad 300 km - zobaczymy jak mała przetrwa taki wyjazd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Hej Ssabinka nie martw sie, pewnie bedziesz tak zachwycona slubem i cala reszta, ze jesc Ci nie bedzie sie chcialo... Bynajmniej u mnie tak bylo, ze prawie nic nie jadlam, bo niemal caly czas na parkiecie... Dopiero na poprawinach troche nadrobilam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

nilkaa - często się tak chyba zdarza - najpierw groźba przedwczesnego porodu, a potem dziecko nie ma zamiaru wychodzić ;) Dwa tygodnie - długo będziesz miała gości, ktoś z rodziny przyjeżdża?

Ja korzystam bardzo z pobytu mamy - niby sama jestem starą krową, a jednak, co z mamą to z mamą. Znalazła nawet sposób na moje opuchnięte stopy - zrobiła mi taki masaż ściągający tę obrzydliwą limfę ze stóp, łydek, aż do ud. Nawet nie przypuszczałam, że cokolwiek może mi pomóc, a tutaj proszę: podziałało idealnie. Tym dziewczynom, którym puchną stopy, bardzo go polecam. Mama wyszkoliła męża i teraz on się tym zajmuje ;)

nyzosia - w poniedziałek zawsze jest najgorzej u lekarza, jak to po weekendzie. Jutro na pewno się dostaniesz z małą i wypytasz o wszystko.

Czy któraś z Was ma tyłozgięcie macicy? Gdzieś mi się obiło o uszy, że to jakoś wpływa na poród, ale nie jestem pewna..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

A my niedlugo mamy slub z chrztem i ciekawe co ja bede mogla jesc yyyy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

No wiadomo. Jedne dzieciaczki mają uczulenie, drugie jedzą wszystko i nic im nie jest. Zależy od dzieciaczka i od tego w jakich ilościach dane rzeczy je mama. Ja będę miała przechlapane na święta... o ile będę karmić piersią (o to różnie bywa). Mała będzie miała ok 3 m-cy a na stole wigilijnym tyle pyszności. Będę się musiała mocno ograniczyć :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 31

Widzicie u kazdej cos:) nie ma idealu.

U nas bole brzuszka dalej - dzisiaj nie dostane sie do lekarza, mam sprobowac jutro:( W nocy mloda byla niespokojna. Budzila sie co 2 godziny. Teraz tez nie spi. U nas troche pomaga suszarka. Mloda sie uspokaja.

Kupilam jej dzisiaj butelki dr browna. moze one nam pomoga bo dalej karmie moim mlekiem z butli. co 2 dzien mala zalapuje cycka ale tez raz dziennie a tak to nici z karmienia.

Z tym jedzeniem to u mnie jest slabo bo jak ja jej daje odciagniety pokarm to potem trudno jest mi sie polapac co jej moglo zaszkodzic. lDlatego tak uwazam na to co jem. Ale musze zaczac wprowadzac nabial bo sie wykoncze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Wybór auta :) (83 odpowiedzi)

Jeśli macie któreś z niżej wymienionych aut - proszę o opinię :) wszystkie auta diesel,...

Wasze ulubione zapachy (71 odpowiedzi)

Jak w tytule - jakie sa Wasze ulubione perfumy?

Jaki wozek wybrac? (79 odpowiedzi)

Dziewczyny jaki wozek wybrac? 2w1, 3w1? Jakiej firmy polecacie? Rodze w wrzesniu :)