Przejście na zdrową dietę zajęło mi ok 5 - 6 lat, miałam ułatwione zadanie gdyż zaczęła to moja mama, która robiła mi i całej mojej rodzinie systematyczne pranie mózgu :) Zaczęłam mniej więcej od nowego 2010 roku po powrocie z zagranicy i mocnym postanowiem zmiany życia, bo po ichnim żarciu żyć się odechciewało.
Im byłam starsza tym było mi łatwiej gdyż coraz większą wagę zaczęłam przywiązywać do zdrowia, a i dochodziły kolejne cudowne schorzenia. Na szczęście wraz z wtedy-jeszcze-nie-mężem mieszkaliśmy u moich rodziców i oboje tym przesiąkliśmy, więc teraz oboje stoimy nad półkami z żarciem i czytamy składy. Jak musiałam przejść na bezglutenowe to po prostu był to kolejny etap odstawiania czegoś co lubię. Czasem sobie coś zgrzeszymy, ale to sporadycznie.
Jeśli chodzi o kosmetyki bez chemii to zakochałam się w białym jeleniu i serii babydream z rossmanna, głównie należy patrzeć na to, żeby nie było sls - sodium lauryl sulfate, różnych parabenów, np. metylparaben, aluminium i najlepiej żeby nie było parfum, ale z tym to ciężko. Pastę bez fluoru kupuję na allegro, ale taka bez fluoru i całej innej chemii jest tylko jedna - l'angelica (z tej serii jest ich więcej ale tylko jedna z nich jest bez fluoru, parabenów i slsów, dla chętnych mogę odszukać linka).
Jeśli chodzi o antyperspirant bez aluminium i alkoholu to w rossmannie jest dostępny za nieco powyżej 3 zł robiony dla nich, firma bodajże issana czy coś takiego - mi służy bardzo dobrze, ale mojej mamie już nie, ona i ojciec używają antyperspirantu własnej roboty (chyba soda z olejem kokosowym, ale nie jeste pewna, jak ktoś chce mogę podpytać, ja nie czuję się jeszcze gotowa na takie rzeczy)
Całą wiedzę jaką posiadam zawdzięczam mojej mamie (tu w ramach wdzięczności zamieszczę reklamę jej bloga:
http://www.tajnikizdrowia.wordpress.com a ona "dzięki" temu, że ja nie jem glutenu też w dużej mierze wyeliminowała go ze swojej diety :) Trzeba sobie jakoś radzić...
Kasik, odpisałam Ci na @ ale rozpisałam się ogromnie więc życzę dużo cierpliwości i mam nadzieję, że nie przegięłam z obszernością i nie zanudzę Cię na śmierć :)