Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

LISTOPAD
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag-SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla
29.11 Kasik - SYNEK Michał Antoni/Kliniczna lub Zaspa
Sas
Andzia_28

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82/Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka
15.12 Jasminaja
26.12 Olesia
28.12 Mrs.W
Kraska

link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=678965&c=1&k=160#post11797755
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

A widzisz Otem, przegapilam to jak pisalas o moczeniu :) bede musiala zastosowac...

Dzieki za link, na pewno cos sobie wybierzemy :)

Dzis anty tpo mialam 63, jak zaczeli mnie diagnozowac - 3 lata temu, to mialam ponad 200 :/ wiec zdziwiilam siee dzisiejszym wynikiem, to mozliwe, ze od lekow? Nadmienie, ze niee stosuje, zadnych diet pod katem tarczycy i hashimoto... wiem, ze to cholerstwo zzera mi plat tarczycy i mam guzki na tarczycy :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Kruszynka, poszukaj, może w Twojej okolicy też jest jakaś - ja wpisałam w googlu szkoła rodzenia na NFZ i mi znalazło :)

Też czasem tak mam, że widząc od tyłu babkę, nawet bardzo szczupłą, mam przeczucie, że jest w ciąży i często mam rację - takie kaczuszki się z nas robią :)

Ja sobie kupię jeden czy 2 do karmienia, ale takie zwykłe bawełniane. H to już rzeczywiście spory rozmiar, ja nie wiem czy przy moim obwodzie 70 bym taki znalazła (chyba, że obwód się bardzo zmieni, bo nie mam doświadczenia).

No pogoda nie zachęca, a ja muszę na zakupy jechać, bo światło w lodówce zaczyna być zbyt rażące :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Olesia, ależ proszę bardzo :)
http://pupus.pl/product-pol-111-Wiaderko-na-pieluchy-na-ktorym-mozna-stawac-22-litry.html - strona przykładowa, jest dostępny w wielu inych sklepach w podobnej cenie

mnie łapały skurcze łydek, więc moczę nogi w roztworze magnezu - kiedyś o tym pisałam - i jak na razie mam spokój :)

Jakie masz anty tpo? byłaś diagnozowana przez endokrynologa pod kątem hashimoto?

Ja dziś miałam super sytuację: przyszedł do mnie szef wszystkich szefów firmy wykonującej mój podjazd zawrzeć ugodę (schrzanili co nie co) i jak otworzyłam drzwi to zapytał mnie "czy są rodzice" :D chyba wyglądam młodo jak na swój wiek :D :D :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Orientujecie sie w ktorej ptece mozna dostac glukoze cytrynowa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

W bobasie ucza masazu plecow. Naprawdę fajnie to na mnie dzialalo ale teraz zapomnieliśmy ktore to punkty trzeba uciskac, ale tym razem nie zaplacimy 500 by sobie dokladnie przypomniec. A druga kwestia to moge chodzic sama bo maz w tym czasie musi zajac sie synkiem.
Otem fajowo ze calkiem za free szkoła, nie slyszalam o takiej wczesniej.
Ja po slubie 8lat i na poczatku nie moglam sieprzemocby mowic mamo i tato. Choc tesc w dniu slubu powiedzial do mnie "witaj corko w rodzinie". Odebralam to jakby chcieli bym mowila do nich tato i mamo. Dosc szybko z formy bezosobowowej przeszlam na tato i mamo.
Ja mam rozmiar H i ciekawe do jakiego mi sie powiększy. Jednego jestem pewna nie będę kupowala typowego stanika do karmienia. W biustonoszce we wrzeszczu super dobieraja staniki i tam pojde jak obecne stana sie z male.

Widze ze duza czesc z nas zmaga sie z bolem plecow, mysle ze w dużej przyczna kest zmiana postawy w ciazy. Pewnie zwrocilacie uwage ze cierazne ciut inaczej sie poruszaja. Czasami od tylu jak kogos widze to sobie mysle ze pewnie babka jest w ciazy.

Pogoda lipna i nawet z domu nie chce sie wychodzic.
Współczuję ze musisz wychodzić w dodatku z dziecmi. Cale szczescie podjade autem do lekarza to nie zmokne raczej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Hej Kobitki :)

Ale dzis pogoda paskudna... normalnie nic sie nie chce :( mam nadzieje, ze weekend bedzie lepszy, bo mam plany jak bedzie ladna pogoda :)

Otem, bylabys taka uprzejma zarzucic link em do kosza? Bo ja tez se takowy kupie, tak jak pisalam mamy male mieszkanie plus brak balkonu, wole sie zabezpieczyc :)

My z Malzem jestesmy 4 lata po slubie... do dnia slubu, wszystkim z rodziny mowilam na per pani/pan, tak samo moj... chyba z Tesciem tylko inne relacje byly, kazal mowic do siebie po imieniu, tak mi sie kojarzy :) ale w dniu slubu stalismy soe jedna, wielka ridzina i zaczelo sie Tato, Mamo itp. Myslalam, ze moj bedzie mial problem mowic do mojej Mamy Mamo, bo Jego Mama nie zyje, ale milo sie zaskoczylam :)

Co do bolow, to czesto odczuwam w krzyzu, albo w kosci ledzwiowej... masakra, tak jakbym za dlugo sie zginala lub siedziala na d*psku ;) ale dobrze, ze na kursach ucza partnerow jak maja nas masowac, bo jak czasem moj mnie pomasuje, to wszystkie gwiazdki doslownie widze :/

Czy Wy juz macie skurcze, ale nie brzucha tylko innych czesci ciala? Ja moze ze dwa, trzy razy juz mialam lydki, cos okropnego :( chyba sobie zakupie zelazo... ale hemoglobine mam dobra...

Dzis tez robilam w AM tsh, anty tpo, ft4,wapn, fosfor i morfologia, oprocz anty tpo i niektorych jednostek morfologii wszystko jest ok :) ale standardowo, wkula sie pielegniarka za czwartym razem z dlini i na motylka, wole nie myslec co to bedzie przy krzywej cukrowej :(

Aaa, jakby ktoras interesowalo krzywa cukrowa w AM kosztuje 15 zl i oni glukoze zapewniaja ;)

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Dominika - wróciła moja fizjo, pierwszy raz się cieszę, że pada, bo miała dopiero w niedzielę wrócić z nad jeziora, oby miała dziś czas..
Co do palców łącze się w bólu, tez jestem z tych utalentowanych i dwa dni temu załatwiłam mały palec o odkurzacz
Czapla mam tak samo jak jest ładnie to dom odłogiem, bo ciągle coś robimy na zewnątrz czy jeździmy, a jak brzydko to ogarnięte;)

Wczorajszy ból pleców się nasilił i nie byłam w stanie iść po syka do przedszkola... A jak mąż wrócił to leżałam i kurde nawet obrócenie się z boku na bok sprawiało mi taki ból, że masakra :(

Dziś znowu się zaczyna, a czeka mnie wyprawa z dwójką do logopedy... ech zawsze coś..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Moja ani razu nawet nie zaproponowała, żebym mówiła do niej mamo, więc nie będę się wychylać :P

Powodzenia dziewczyny na wizytach, dajcie później znać co i jak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Ja jestem prawie 7 lat po slubie, razem jesteśmy 14 lat :) moja teściowa jest super kobietą, a mamo powiedzilam do niej może z 2 razy pod nosem jak nikt nie slyszal :) używam formy bezosobowej choc chciałabym sie przemoc i mowic mamo bo juz mi glupio :)

Powodzenia na dzisiejszych wizytach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Ja zaraz jadę do endokrynologa
Pogoda Masakra:)

My po ślubie jesteśmy 8 lat a mamo do teściowej nadal nie powiedziałam;)

Kruszynka daj przepis na te kotlety:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Moja szkoła jest totalnie za free, 10 x spotkanie po 3h :)
Ja teraz też z cycatych, bo już jestem na miseczce E, a przecież to jeszcze nie koniec :)
Jeśli o wózek chodzi to dostałam 3in1 więc nie będę wybrzydzać, zastanawiam się też nad fotelikiem maxi cosi milofix 0-18kg do jazdy tyłem.
A może któraś z mam poleca inny lepszy w podobnej grupie cenowej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Otem fajnie ze jestes zadowolona ze szkoly rodzenia. Ja chetnie poszlabym do szkoly rodzenia gdzie poprzednio chodzilam ale wydatek 500zl to jak dla mnie zbyt duzy i wole dolozyc te pieniądze do wozka. Przede wszystkim maz na zajeciach uczyl sie mnie masowac. Co bylo mega rozluzniajace. Czesto w domu mnie masowal gdy brzuch duzy i pol plecow doskwieral. Teraz juz tez mnie masowal bo plecy bola. Ja z tych cycatych wiec odcinek piersiowy najbardziej doskwiera. Teraz wybieram slynna szkole supermama bo koszt zacheca. 25zl za 10tyg spotkan 2x w tyg po godzinie.

Czapla czy kontaktowalas sie z lekarzem by ustalic co z tym przeplywem? Tak jak pisaliśmy Nie czytaj w necie bo szkoda nerowow.

Kobietki nad jakim fotelikiem sie zastanawiacie? Kupujecie wozek 3w1 czy 2w1 plus osobno fotelik. Ja coraz czesciej mysle o 2w1 i fotelik maxi cosi cabriofix
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

O widzisz, ja o mojej tesciowej dobrego zdania nie mam i cieszę sie, ze ma do nas 200km. Z moim mężem jesteśmy razem 9 lat, od 2 lat po ślubie a ja wciąż mówię do niej per Pani.

u mnie tydzień temu, w 20tc nie dało się jeszcze zrobić połówkowego - umówiłam się więc na 28.07, to będzie 23 tc i już powinno być ok :)

Jeśli o obiad chodzi to pomysłów mam sporo ale robić mi się nie chce, od kilku dni mam lenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Teściowie generalnie nie są złymi ludzi tylko mam wrażenie że nie czuje się u nas swobodnie. Teściowa oddałaby wszystko co ma dla nas gdyby tylko mogła, jak jestesmy u niej to aż wstyd bo człowiek z każdej strony jest obsługiwany a ja za tym nie przepadam bo lubię swobodę. Teściowie mieszkaja ode mnie 500km więc kontakt głownie skype i 5 razy w roku po tygodniu się widzimy.

Dziś jestem podekscytowana bo wieczorem mam usg polowkowe. tylko spojrzalam na suwaczek że to niespełna 20tydz więc ciekawe czy lekarz bedzie w stanie zrobic odpowiednie pomiary. mam nadzieje że tak. Ide do lekarza który również robił mi polowkowe w 1 ciaży. Już doczekać się nie moge kiedy ujdze bobo :)

Pogoda pod psem a miałam nadzieje dzis na krótki spacer z synkiem. pewnie w domu bedziemy siedziec bo nie dokonca jestesmy zdrowi wiec moze jutro bedzie fajniejsza pogoda.

Otem jak nie masz pomysłu na obiad to może kotlety ryzowe z sosem pomidorowym? szybkie, tanie i smaczne danie. Ja dzis właśnie robie : Ryż ugotowany i póki co się studzi.

Zaburzenia ze snem to chyba standard w ciązy. ja mam ogromne problemy z zaśnieciem i rano problem ze wstaniem niezaleznie ile spie czy 5 czy 10godzin.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Kruszynka, współczuję teściów - ja ze swoją mam kontakt prawie zerowy, widzę ją 2 razy w roku po maksymalnie 2h i jest mi z tym dobrze, ale nawet jak kiedyś będę zmuszona wpuścić ją do swojego domu i przenocować to i tak nie zamierzam jej nadskakiwać - zwłaszcza z małym dzieckiem na ręku :)

10 piętro w ciąży bez windy to niezły hardcore, spacer i fitness w jednym, a dla synka niezłe ćwiczenie nowonabytych umiejętności :P

Kosz na pieluchy znalazłam nowy za 48 zł z wkładem, który można prać, więc nie trzeba wydawać majątku na wkłady, na ten wkład będę wkładała zwykłe pachnące worki na śmieci (mam takie łazienkowe) i będzie wszystko cacy - dopiero po Waszych wypowiedziach zaczęłam się interesować o jakich wkładach mówicie i rzeczywiście jakby tak dobrze przeliczyć zużycie to można za ich wartość wysłać dziecko na studia.

Dimis, współczuję! ja dzisiaj właśnie korzystając z okropnej pogody i braku duchoty zamierzam zabrać się za odkurzanie i mycie podłóg - oklejona jestem jak wielkanocne jajo, więc mam nadzieję, że nie będę cierpiała tak jak Ty, dodatkowo od 2 dni wykonuję ćwiczenia wzmacniające kręgosłup - mam nadzieję, że ćwiczenia przyniosą efekty.

Dominika, niestety ta glukoza to straszne spustoszenie robi, ja miałam w 16tc i się zastanawiam czy będę musiała jeszcze raz. Jeśli będziesz miała dobre wyniki to nie będziesz musiała już przez to przechodzić. Mi ostatnio Pani pobierała krew z jednego miejsca, bo nie mam widocznych żył, ręka bolała mnie 3 dni, ale siniaków nie było.

A co do stopy, one tak samo jak piszczele są tylko po to aby odnajdować różne dziwne rzeczy. Najczęściej w ciemności...
Na pocieszenie przyznam się, że też jestem strasznym kaleczniakiem :)

Izabelka, czyli pomyłka, tak jak większość z nas założyła :)
Nawet nie wiedziałam o takim wynalazku jak glukoza cytrynowa - dostał już ktoś za to nobla? Koniecznie kupię jeśli będę musiała kolejny raz robić badanie :)
Ja zauważyłam, że jak chodzę spać przed północą to śpię normalnie do rana, ale jeśli przesiedzę zbyt długo to się budzę jak mąż wstaje do pracy i już koniec.

Mi oprócz kręgosłupa dokuczają kości śródręcza prawej dłoni - miałam ją kilka razy złamaną i ostatnio boli mnie bardzo, chyba przez tą kapryśną pogodę jakieś reumatyzmy w nią weszły, nawet masaże nie pomagają. Znacie jakąś maść, którą mogę zastosować w ciąży? Mam w domu traumel, to jest niby homeopatyczne, więc się zastanawiam czy można.

Wczoraj byłam na zajęciach w szkole rodzenia w Żukowie, jestem zachwycona babką, która prowadzi zajęcia, cieszę się, że to ona będzie mnie później odwiedzać jako położna środowiskowa. Ma silne parcie na to, żeby każdy karmił cyckiem i mówiła, żeby nawet po cesarce się upominać o przystawienie - podobno w Kartuzach bardzo lubią iść na łatwiznę i dokarmiać, więc trzeba jasno i wyraźnie, najlepiej na piśmie zgłosić sprzeciw. Chyba kupię małemu śpioszki z napisem "mama nie zgadza się na dokarmianie" żeby nikt nie mówił, że przegapił komunikat :D

Idę robić jakieś śniadanie, bo jestem głodna ale piję kawę i nie wiem na co do zjedzenia mam ochotę.
Wczoraj nie robiłam obiadu - na szczęście od razu na dwa dni, więc mam dziś z głowy, mąż wie, że po pracy musi jechać na jakieś polowanie albo głodować :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Witajcie, oczywiście z tą szkołą rodzenia to przejezyczenie miało być że planujemy iść od sierpnia. No listopada mam termin i widzę że najwyraźniej siedzi mi to data w głowie :)
Tez ostatnio mam jakąś rewolucję ze spaniem, budzę się o 5:30 i nie mogę już spać a raczej należę do śpiochów wiec chyba mój organizm sam zaczyna zmienić nawyki juz na listopad:)
Co do glukozy to jeśli ma się wyniki ok to tylko raz. Ja miałam badanie około 20 to, ginekolog mi sama poradziła że mam zrobić z połową cytryny jednak Pani z laboratorium powiedziała ze lepiej kupić glukozę o smaku cytrynowy i tak też zrobiłam, nie jadam słodycz ale dałam rade jakoś to wypić choć nie było to najsmaczniejsze :(
Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Dzięki dziewczyny za wsparcie;) boję się tych przepływów bo przez to w poprzedniej ciąży wylądowałam w końcówce na patologii i miałam wywoływany poród oksytocyną a wtedy przebieg jest trochę gorszy niż jak się wszystko naturalnie zaczyna i wolałabym teraz bez takich sensacji. Dopytam o wszystko na następnej wizycie.
Co do kosza - ja miałam zwykły z klapką na przedpokoju a pieluszki z kupkami pakowałam w paklanki - takie taniutkie zapachowe woreczki na pieluchy zużyte. No i często opróżniane. Nic nie śmierdziało. Tych specjalnych koszy używanych sporo w necie bo chyba wszyscy się szybko pozbywają jak się orientują ile wkłady kosztują;)
Kruszynka - ja jakoś czułam, że będzie chłopak, więc nie trafiłam. W totka lepiej grać nie będę. A suwaczki już mogę oba w dziewczyńskich barwach ustawić;)
Miałam już raz robioną glukozę i myślałam, że mam to z głowy ale okazuje się, że jeszcze raz muszę. Moja gin utrzymuje, że w drugiej ciąży należy dwa razy zbadać. Pierwszy raz o tym słyszę:| mi nawet nie o sam ten płyn chodzi, ale siedzenie w poczekalni 2 godziny bez jedzenia, ech.
Ja się cieszę, że jutro trochę gorsza pogoda bo będę mogła bez wyrzutów sumienia zrobić parę rzeczy w domu i skoczyć do sklepów, a jak jest ładnie to zawsze mam ciśnienie żeby z córką jakieś atrakcje na zewnątrz i długie spacery zaliczać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

hej

Katia najważniejsze,że Tobie i mężowi się podobało, zawsze się znajda osoby do komentowania, nawet jakbyś zrobiła weselicho trzydniowe na 200 osób to i tak zawsze coś, ktoś by znalazł
my tez zrobiliśmy małe przyjecie weselne na 20 najbliższych osób, oczywiście rodzicom na początku to się nie podobało,ale nie mieli wyjścia musieli zaakceptować:)na pewno były w rodzinie komentarze, no ale cóż....;)

Rożek miałam taki zwykły najzwyklejszy:) użyłam go w szpitalu, a potem parę razy w domu, generalnie jakbym nie miała w ogóle to bym dała radę, nawet nie wiem, czy go zostawiłam dla drugiego malucha;)
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o rożku z usztywnieniami;)

Mamaasia też na początku bałam się stawiać wanienkę na desce, ale odpukać nic się nie wydarzyło, kąpaliśmy synka,a właściwie to mąż, (bo to do niego należała i nadal należy wieczorna kąpiel) jakieś 6 mcy, później kupiłam matę antypoślizgową do wanny
Deskę mam taką stabilną viledy:)

Kosza na pampersy nie miałam,dla mnie to też zbędny wydatek, po prostu trzeba kosz na śmieci opróżniać dwa razy dziennie:)

Otem o tych kolorach to słyszałam:) nawet synkowi stworzyłam sama takie czarno-białe obrazki:)

Izabelka chyba coś ci się mce pomyliły w listopadzie to już będzie po ptakach, szkoła rodzenia się nie przyda:)

Czapla gratuluje córeczki, tak jak piszą dziewczyny nie ma co za dużo wujka google czytać, skonsultuj wyniki może z innym ginem?

u nas teście na szczęście na noc nie zostają, bo mieszkają w miarę blisko, teściowa to strasznie dziwna kobieta,ale jeden plus,że w ogóle się nie wtrąca, ostatnio widziałyśmy się w lutym:)mój mąż,pomimo,że jedynak nie lubi jeździć do domu rodzinnego,zawsze są kłótnie z mamusią;) zresztą z tą kobieta nie da się normalnie rozmawiać:)

Dominika jeśli wynik będzie ok,to już nie będziesz musiała badania powtarzać, oby z nogą był ok

u mnie w przychodni powiedziały pielęgniarki,że lepiej bez cytryny, no cóż skoro w pierwszej ciąży dałam radę bez, to teraz chyba też jakoś to będzie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Hej dziewczyny

Dopiero jestem wśród "żywych" .. glukoza mnie zniszczyła, nienawidzę cukru i słodkości (owszem czasem coś zjem słodkiego) i dziś poległam.
Pobieranie - kozetka -pobieranie -kozetka - pobieranie.. i mdłości i zgaga do teraz.
Też robiłam na nfz i Panie w laboratorium mi przygotowały ten cudowny napój, tylko musiałam mieć glukozę ze sobą. .dodałamteż pół cytryny.
Powiedzcie proszę, że to tylko raz i już więcej nie będę musiała tego przechodzić. .. czy to zależne od wyniku?
dodatkowo mam ręce tak pokłute i wylewy porobione, że wstyd się pokazać. .
:(
Katia - otrzymasz na pewno skierowanie przy najbliższej wizycie. .

Do piwnicy jutro znowu zejde, są i śmieci i rzeczy różne w b.dobrym stanie no i mnóstwo złomu, którym już zajmie się mój Luby.

Czapla - gratuluję dziewczynki :)
I tak jak dziewczyny piszą - nie czytaj tylko tego co w internecie. .!

Co do porodu nie chciałabym cesarki dlatego, że więcej nieprzyjemnych rzeczy nasluchalam się niż o naturalnym porodzie. Ważne jest dla mnie by szybko dojść do siebie później (jak każda z nas) .. a ponoć właśnie po cc jest gorzej..

Co do odwiedzin w domu po porodzie to mam nadzieję, że goście pojawią się jak najpóźniej i będzie ich jak najmniej ;)

Kruszynka co do pogody to zmartwię Cię, bo jutro ma.być niby 15 stopni i deszcz :(

Też nie wiedziałam o rożku i podoba mi się bardzo ten pomysł! :)

Dimis - może spróbuj tapingu na plecki, nie warto się katować!

Prócz tej okropnej glukozy to jeszcze uderzyłam z całej siły stopą (palcami) w drzwi.. w te same palce, które rok temu w wakacje miałam złamane i chodziłam 2mce o kulach.. boli strasznie, robię okłady i liczę, że jutro nie będą sine i nie będę musiała jechać na pogotowie :(
Taką jestem kaleką .. codziennie lub co drugi dzień uderzę się w coś.. taka ze mnie "pierdoła" jak mówi mój ukochany..

Miłego popołudnia
Dominika
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Umieram... mój kręgosłup boli mnie tak, że ledwo chodzę, zachciało mi się odkurzać i myć podłogę ;(

Co do różków u mnie robił za podściółkę w gondoli, tylko mi przeszkadzał czuć dziecko ;)

Mój brat kupił taki śmietnik na pieluchy i super się sprawdzał ;) http://www.leroymerlin.pl/wyposazenie-kuchni/akcesoria-kuchenne/kosze-kuchenne-na-smieci/kosz-na-smieci-flip-bin-kurker,p132151,l1750.html
Ja wyrzucałam pampy do zwykłego śmietnika do pół roku jak dziecko jest na piersi to i tak nie śmierdzi, a potem to trochę gorzej, ale moja córka na blw dopiero około roku zaczęła naprawdę jeść, a wtedy już spierałam kupy z wielorazówek i nic nie musiałam wyrzucać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gdzie najlepiej kupić dziecku okulary? (10 odpowiedzi)

Wiem, ze było już trochę wątków na tt., ale za wiele nie wyczytałam...Muszę zrobić okulary dla...

DOBRY ALERGOLOG GDAŃSK NFZ (15 odpowiedzi)

WITAM, POLECCIE MI DOBREGO ALERGOLOGA W GDANSKU NA NFZ :) DZIEKI :)

wierszyk na dzień babci i dziadka (24 odpowiedzi)

potrzebuję ładnego wierszyka na DZIEŃ BABCI, DZIADKA może Wasze dzieci uczą się czegoś fajnego...