Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Zdecydowanie pora już na nowy wątek. Nasza lista:

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015

Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-4-t585923,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Ja już dość długo przed ciążą przyjmowałam euthyrox 25, jak tylko się dowiedziałam o ciąży poszłam do endo i z automatu mi podwyższyła do dawki 50. Mówiła, że mózg się rozwija i to bardzo ważne, żeby brać odpowiednią dawkę. W grudniu brałam już 75, a teraz 88. Badam tylko Ft4, bo jak wyjaśniła mi pani doktor hormony ciążowe zaburzają wynik TSH.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Ja też zaczęłam od 25, bo gin powiedziała, że się na tym nie zna i dała mi najniższą dawkę. A o witaminach też nie wiedziałam i brałam na śniadanie, bo mi tak pasowało i dopiero endo mnie oświeciła, że one wpływają na gorsze wchłanianie euthyroxu czy jakoś tak. Ja chodzę do dr Jolanty Zdanowskiej-Filipczak w Bojanie. Miałam szczęście, bo dzwoniłam akurat na początku roku i dostali parę dodatkowych terminów i chodzę na nfz. Teraz robią zapisy już na styczeń czy luty 2016... Wiem, że w soboty przyjmuje prywatnie w Wejherowie, a w piątki w Żukowie. Koleżanki też do niej chodzą już od paru lat więc chyba są zadowolone. Powiem szczerze, że mało tych specjalistów i ciężko się do nich dostać, nawet prywatnie trzeba czekać ok. miesiąca, a niektórzy tylko na nfz przyjmują. Trochę się nadzwoniłam, zanim szczęście mi dopisało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Dwupak - no to miło, że twój synek zdrowy, oby tak dalej!
Madeline - ja dostałam euthyrox 25. Przeczytałam właśnie, żeby brać rano, pół godziny przed śniadaniem, ale nie wiedziałam, że należy zachować przerwę między witaminami, więc dziękuję za tą informację!
Madeline a masz może sprawdzonego endokrynologa? Na razie nie planuje wizyty, ale zależy co mi lekarz rodzinny powie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Justicia, ja biorę euthyrox. Po pierwszym badaniu krwi okazało się że mam znacznie podwyższone tsh i ginekolog kazała mi iść do endokrynologa. Najpierw poszłam do rodzinnego po skierowanie a ona stwierdziła, że moje wyniki są ok! Tak więc potwierdziło się moje myślenie, że się na tym nie znają, a jedynie mogą wypisywać recepty na leki przypisane przez endo. Obecnie jestem na dawce 50. Nie jest to lek niebezpieczny w ciąży, bo odpowiedzialny za hormony. Gorzej dla dziecka jak masz je rozstrojone. Jeśli bierzesz jakieś witaminy to bierze się je min. 6 godz później niż euthyrox. A ten bierzesz rano na czczo pół godz przed śniadaniem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

jUSTICIA Dobrze, że z małą wszystko ok, mój lekarz też powiedział, że mogę iść z tym do masażysty, ale również tak jak Ty jestem w stanie "z tym żyć" przez te kilka kolejnych miesięcy.
No i potwierdzony chłopak u mnie- rozwój prawidłowy, badania też mam oki. Tylko ciśnienie niskie 90/50.. a to aż dziwne, bo dzisiaj miałam zapał do pracy jak mało kiedy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

No to jestem po wizycie. Niestety wyniki tarczycy nie do konca sie spodobaly mojemu lekarzowi i przypisal mi euthyrox raz dziennie. Mam to jeszcze skonsultowac z moim lekarzem rorodzinnym i po miesiecu powtorzyc badania. Czy ktoras z was zazywala moze ten lek w ciazy?
Na szczęście z małą wszystko w porządku! No i podwyższony cholesterol w ciąży to na szczęście nic groźnego.
Co do bolow ledzwiowych lekarz mnie " poklepal" i stwierdzil, ze to po prostu ucisk na kręgosłup - moge wybrać sie do masazysty, bo ortopeda czy neurolog raczej nie podejmują prób leczenia ciężarnych. Dla mnie aż tak dokuczliwy to bol nie jest, więc po prostu bede wiecej odpoczywać.
No a mąż mi sie rozłożył na angine i ma antybiotyk na 10 dni, także mamy maksymalna izolację, chociaż to trudne we wspolnym mieszkaniu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Drogie Mamy,

justicia85, szukając środka odpowiedniego do prania ubranek dziecięcych, dobrze zwrócić uwagę na jego skład oraz informacje zawarte na etykiecie. Bez względu na to, na środek jakiej marki się zdecydujesz, warto zadbać, by był on przeznaczony dla dzieci. Wybierając środek do prania dla niemowląt, warto upewnić się, że jest on odpowiedni do stosowania od pierwszego dnia życia maluszka. Często zdarza się, że producenci jako obietnicę delikatności przedstawiają na opakowaniu wizerunek dziecka. Skład ich produktów jest jednak w pełni bezpieczny do stosowania dopiero od pewnego etapu życia dziecka.

Stosowanie płynów do płukania jest zależne od osobistych preferencji :) dobrze jednak wiedzieć, że ich wprowadzanie (również tych przeznaczonych dla dzieci) nie jest zalecane od razu. Zaraz po narodzinach specjaliści radzą, by używać proszków lub mleczka do prania dla dzieci, ponieważ są one delikatniejsze i gwarantują, że pranie zostanie dobrze wypłukane. W przypadku płynów zmiękczających nie mamy takiej pewności, ponieważ dodaje się je do ostatniego płukania. Jeśli chcecie, by ubranka były delikatniejsze w dotyku, warto wypróbować produkt w płynie. Mleczko do prania może być dobrą alternatywą dla płynu zmiękczającego. Nadaje ono miękkość i świetnie wypłukuje się z tkanin.

Warto wiedzieć, że zapobieganie objawom alergii to nie jedyny powód, dla którego specjaliści zalecają stosowanie produktów stworzonych z myślą o maluszkach. Brak podrażnień na skórze dziecka nie świadczy o tym, że wszystko jest z nią w porządku. Do 3. roku życia skóra malucha nie jest jeszcze w pełni ukształtowana i nie stanowi odpowiedniej bariery dla silnych składników zawartych w zwykłych proszkach (dla dorosłych). Komórki skóry u dzieci można porównać do tkaniny o luźnym splocie, której nici są ułożone bardzo rzadko. Nie tworzą one właściwej bariery ochronnej i są przepuszczalne dla zanieczyszczeń, temperatury i wszelkich substancji, z którymi skóra ma kontakt. Naczynia krwionośne u dzieci (ze względu na swoją budowę i bliskość naskórka) mają dużo większą podatność wchłaniania przedostających się przez skórę substancji. Składniki chemiczne zawarte w zwykłych proszkach przenikają w głąb organizmu dziecka i nawet gdy nie wywołują widocznych podrażnień, mogą być szkodliwe dla zdrowia maluszka. Powodują także nadmierne zmywanie się płaszcza hydrolipidowego skóry, który stanowi jej naturalną warstwę ochronną. Nie działa to korzystnie na prawidłowy rozwój naskórka oraz przyszłą kondycję skóry dziecka.

Skóra maluszka przez pierwsze trzy lata jest inna i nie da się przyspieszyć procesu jej dojrzewania. Dlatego, ważne jest, by przez cały okres wrażliwości skóry stosować bezpieczne produkty przeznaczone dla dzieci.

Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie dla Was pomocna :)

Zachęcam także do odwiedzenia strony internetowej programu edukacyjnego 3 lata pod ochroną. Znajdziecie tam ciekawe informacje na temat budowy i właściwej pielęgnacji skóry dziecka.

Pozdrawiam,
Doradca Lovela
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Jeśli chodzi o tran, to używaliśmy gdzieś tak od 2 roku życiA i przEz pierwsze miesiące przedwzkola. Nie zauważyłam by w czymkolwiek pomógł...

Co do szczepień, to ja za namową pediatry sporo przeczytałam na ten temat. Zwłaszcza, że nie jestem specjalną zwolenniczką szczepień i wolałam mieć pewność co do wyboru. coś na zasadzie pomoc a nie szkodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Witam mamusie :) widzę temat szczepień na tapecie :) Ja właśnie też zastanawiam się na co szczepić młodszego synka, bo starszego szczepiłam tylko tymi obowiązkowymi (5w1), rotawirusy sobie odpuściłam, bo właśnie odstraszyła mnie niska skuteczność. Zastanawiam się jeszcze nad pneumo i meningokokami, ale to najszybciej w przyszłym roku jak będzie szedł do przedszkola :)
Teraz przy drugim dziecku zastanawiam się, czy może nie warto zaszczepić na te rotawirusy? Jak starszak pójdzie do przedszkola,to może i młodszego poślemy do żłobka i wtedy zawsze dziecko jest bardziej narażone na te wszystkie paskudztwa...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

szminka widzę, że masz sporą wiedzą i konkretne zdanie na temat szczepionek, ja mimo 2,5 letniego dziecka nie mam takiej wiedzy, bo szczerze się nie interesowałam, głownie z tego względu, że wszyscy wokół mi odradzali szczepień dodatkowych (mam na myśli rodzeństwo i moje i męża). Póki co nie jestem zdecydowana na 100% ale chyba też nie bede szczepic teraz przed przedszkolem syna, nie wiem na ile w rzeczywistosci tran spełnia swoje zadanie, bo nigdy na dłuższą metę nie stosowałam, ale chcę od czerwca/lipca podawać małemu zanim pójdzie do przedszkola żeby tę odporność wzmocnić. jeśli będzie dużo chorował to na pewno zgłębię temat szczepien na pneumokoki itd. a na ospę tez nie bede szczepic.

EFIK- musiałam się nauczyć gospodarować czasem i znaleźć równiez czas na sprzątanie, bo mój mały już od dawna nie sypia w ciągu dnia. Poza ty on potrafi bardzo łądnie sam się bawić, a jeśli już marudzi przy zabawie, a ja muszę coś zrobić to bajki załatwiają sprawę :) ja to się obawiam co to bedzie przy 2 dzieci gdzie to mniejsze zacznie raczkowac lub chodzić i wtedy to oczy wokół głowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Dzięki, bardzo mi rozjaśniłyście. Oczywiście że będę się konsultowała z pediatrą, ale dobrze mieć też wyrobione własne zdanie. Pediatra tez człowiek :) Sama też przechodziłam ospę w dzieciństwie i faktycznie nie była to jakaś tragedia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Ospa, rotawirusy, pneumokoki, meningokoki, grypa to szczepienia nieobowiązkowe. Obowiązkowe są tylko te z kalendarza szczepień Typu odradzalo świnka różyczka, płonica, terzec, krztusiec, gruźlica.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Ja szczepiłam na "obowiązkowe" szczepionki i dokupiłam właśnie pneumokoki. Rota sobie odpuściłam bo za dużo tych szczepów, ospę uważam dziecko winno przejść bo uodparnia się przy okazji na półpaścca (to ten sam wirus). Drugie będę szczepić tak samo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

U mnie ze wskazań do cc tez jest poprzednia crsarka plus znowu nadciśnienie, trochę problemów z kręgosłupem i wzrokiem . O leku o siebie i dziecku juz nie wspominając.

U mnie problem z przeplywami w jednej z tętnic maciczn ych może doprowadzić do tzw. rzucawki, co mnie dodatkowo stresuje.

Przy cc 6 lat temu nawet na stole operacyjnym pod kontrolą anestezjologa i po całej dawce różnych specyfików na zbicie miałam duże skoki ciśnienia... Trzeslam się na tym stole jak galareta ;) i to nie tylko z zimna. Wolę nie wiedzieć co by się działo w razie sn. Zwłaszcza, że gdy zaczynam panikować (jak wtedy przy cc) to moje ciśnienie galopuje w górę o wiele za wysoko.

Liczę na to, że w Redlowie nie będą mnie zmuszać do sn oraz na Swissmed, że wznowia oddział polozniczy tak, że będę mogła w razie czego spokojnie urodzić u nich jeśli w Redlowie nie będą chcieli uwzględnić tylu wskazań . ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Ostatnio nie mam zupełnie czasu na zaglądanie do Was, ale dzisiaj starałam się co nieco nadgonić.
Co do zaparć/zgag itp to na szczęście mnie to omija, a właściwie jem tak jak wcześniej (a moja kuchnia jest dość pikantna, odpukać na razie zero problemów). Ogólnie czuje się bardzo dobrze, nadal pracuję i nie mam specjalnych dolegliwości.
Mały rusza się dość sporo, wieczorem jak się kładę to fika przez kilkanaście minut, a w trakcie dnia coraz częściej daje o sobie znać.
Obecnie myślimy o wózku i mam ciągle wątpliwości. Zaczął mnie zastanawiać wózek Camarelo - macie jakieś doświadczenia może?

Co do szczepień w wolnej chwili zajrzyjcie sobie tutaj http://stopstopnop.pl/ - o ruchu antyszczepionkowym (albo coraz częściej nazywanym proepidemicznym).
Ospa chyba nie jest obowiązkowym szczepieniem prawda? Ja to przeszłam jako dziecko i nie wiem czy jest to taki dramat, aby koniecznie szczepić dziecko...

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Mój syn nieszczepiony na ospę przeszedł ja w wieku około 2,5 roku. Było znośni, krost miał stosunkowo niewiele.

Wśród znajomych mamy dzieci szczepione i nie. Wszystkie i tak przeszły ospę. Część z zaszczepionych gorzej niż te niezaszczepione. Jak dla mnie skoro nie ma gwarancji, że tej ospy się uniknie to szczepienie dla samego zaszczepienia jest bez sensu.

Mój pediatra również odradzalo mi to szczepienie jako zbyt nowe i kontrowersyjne.

Dlatego córki szczepić nie będę.

Identycznie jest z rotawirusami. Syn niezaszczepione raz miał biegunkę która minęła w jeden dzień. Dzieci znajomych szczepione chorują i tak, często naprawdę źle znoszą takie zachrowania. Nie szczepilam również za namową pediatry.

Polecam pneumokoki. Jeśli maluch nie pójdzie do żłobka i nie ma rodzeństwa to dopiero przed przedszkolem. Meningokoki mam nadzieję, że będę mogła polecić później ;)

Jak pisałam, wszystkie szczepienia uzgadnianie z naszym pediatra, pracującym obecnie w Gumedzi. Zaufalam mu i po 6 latach mogę mu podziękować, bo naprawdę wiele co mówi (nie tylko w kwestii szczepień).

Co do cc, to tak naprawdę i tak wszystko zależy od szanownego ordynatora i jego zdania na temat cc. Ja liczę na Swissmed - oby znowili działalność.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

moim jedynym wskazaniem jest cc z przed 6 lat i paniczny ból ;)
boli mnie nawet przy badaniu ginekologicznym jak jak ja to mówię mam zwężoną szyjkę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Agawera, podobno można ALE właśnie trzeba mieć wskazania, a i tak czy finalnie będzie cc czy nie to zależy od lekarza. Były już na forum historie dziewczyn ze wskazaniami, które i tak zmuszono do sn, a na koniec po kilkudziesięciu godzinach i tak skończyło się cc. Zatem teoria sobie a praktyka sobie. Gdyby była gwarancja nikt nie robił by problemu, niestety lekarze mają swoje przekonania, swoje rozliczenia z NFZ i swoje statystyki porodów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

Dziewczyny a próbowałyście na zaparcia otręby owsiane? Przyjmuje codziennie 2 kapsułki żelaza, bałam się zaparć, ale od dawna, jeszcze przed ciążą rano jem 3 łyżki otrąb zalanych mlekiem i zagotowanych. Póki co nie mam żadnych problemów z zaparciami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)

wczoraj byłam u rodziców i ojciec wyczytał gdzieś w gazecie że można w szpitalu na nfz wykupić cc , czy myślicie że to możliwe ? bo według mnie musisz mieć wskazanie medyczne czy może sie mylę i mnie poprawcie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

nie moge zajsc w ciaze (97 odpowiedzi)

Juz od dluzszego czasu staramy sie z mezem o dzidzie i nic. Wy tez mialysie takie problemy

prywatny dentysta (25 odpowiedzi)

Gdzie w gdansku jest dobry prywatny dentysta dla dzieci??

pierwsza randka (15 odpowiedzi)

Witajcie.Umówiłam sie na sobote na pierwsza randke z super facetem, strasznie mi na nim...