Nienawidzę gotować
Może którąs z mam ma podobny problem i wypowie się jak sobie z tym radzi? :)
Ja nienawidzę gotować, na prawdę z całego serca tego nie znoszę, jest to dla mnie tortura jak muszę coś zrobić na obiad i zajmauje mi to cały dzień. Poza tym nie mam pomysłów, nie ogarniam zakupów na obiad i wychodzi, że zawsze nic nie mam albo mam za mało, po prostu chyba się do tego nie nadaję.
Niestety muszę gotować, bo siedzę w domu z dwójką małych dzieci, jeszcze nie przedszkolnych, póki co gotuję dla siebie i starszego, ale niedługo młody też zacznie jeść normalne rzeczy. Przeraża mnie perspektywa, że będę to robić jeszcze przez wiele lat :)
Lubie piec ciasta, ale nie mogę tego podawać na obiad :P
Może macie mamy podobne problemy? I jakoś sobie z nimi radzicie? Skąd bierzecie przepisy? Czy robicie jakieś proste jednogarnkowe dania?
Mam wrażenie, jak czytam forum, że są tu same mamy - kucharki z powołania :)
Ja nienawidzę gotować, na prawdę z całego serca tego nie znoszę, jest to dla mnie tortura jak muszę coś zrobić na obiad i zajmauje mi to cały dzień. Poza tym nie mam pomysłów, nie ogarniam zakupów na obiad i wychodzi, że zawsze nic nie mam albo mam za mało, po prostu chyba się do tego nie nadaję.
Niestety muszę gotować, bo siedzę w domu z dwójką małych dzieci, jeszcze nie przedszkolnych, póki co gotuję dla siebie i starszego, ale niedługo młody też zacznie jeść normalne rzeczy. Przeraża mnie perspektywa, że będę to robić jeszcze przez wiele lat :)
Lubie piec ciasta, ale nie mogę tego podawać na obiad :P
Może macie mamy podobne problemy? I jakoś sobie z nimi radzicie? Skąd bierzecie przepisy? Czy robicie jakieś proste jednogarnkowe dania?
Mam wrażenie, jak czytam forum, że są tu same mamy - kucharki z powołania :)