Dziewczyny może coś mi doradzicie.
Kupiłam córce 4 miesiące temu adidasy firmy NIKE za 180zł
Po dwóch miesiacach buty się rozwaliły i to strasznie.
Zrobiły się dziury w podeszwach i poszły szwy na przedstopiu

W końcu dotarłam do sklepu i złożyłam reklamację. Dziś pojechałam do sklepu zobaczyć co z butami i okazuje się, że moja reklamacja została odrzucona :/

Powód ?

Buty służą do fitnessu, a nie chodzenia po dworze :/

Tylko skąd wiadomo, że koja córka w nich chodziła po dworze ? Szczególnie, że faktycznie latała w nich po szkole. Druga sprawa, na paragonie mam napisane 'obuwie sportowe"
Skąd mam wiedzieć, że to do fitnessu ?
Nie ma takiej informacji nigdzie do czego służą te buty.

Oczywiście butów nie przyjęłam, Pani w sklepie sama mi poradziła odwoływać się, tylko obawiam się, że nadal mi reklamacji nie uznają :(
Nie stać mnie na to, żeby co 4 miesiące kupować buty dziecku za nie małą kasę, nie wspominając, że adidasy rozwaliły się już po 2 miesiącach.

Macie jakieś doświadczenie w tych sprawach. Sąd Konsumencki ? Może oni coś pomogą ?

ja kiedyś złożyłam sprawę do sądu konsumenckiego - fajne skórzane półbuty, na grubej podeszwie i "topornym" obcasie - rozkleiły się przy pierwszym deszczu...


oddawałam 2 razy do reklamacji... chciałam wymiany lub zwrotu kasy - okazywało się, że były klejone domowym sposobem, a nie odsyłane do producenta...

odpisywali mi - że to nie są buty do chodzenia po deszczu... ;P

(jasne - mam cały czas chodzić w kaloszach, bo może akurat deszcz będzie padał)



złożyłam sprawę do sądu konsumenckiego - gość od butów (nie wiem jak go nazwać - był jakimś pośrednikiem(?)) oddzwonił i umówiliśmy się na zwrot połowy sumy za buty i naprawę... :P

miałam kiedys podobną sytuację, też z butami nike, ale poddalam się. w jednym bucie jezyk był wszyty krzywo i szew obcierał mi nogę. drugi but ok. uzasadnienie było takie, że taka własnie jest konstrukcja buta. brak słów i tyle.
od tego momentu nie kupuje butów tej firmy ;-)

Kasia - ja bym raz jeszcze się odwołała pisząc , ze córka właśnie na fitness w nich chodziła :-) noo kurde przegięcie jakieś , nie daj się !

zluz jeszcze raz reklamcje i udaj sie do sadu konsumenta jest we wrzeszczu boczna od baru mleczka ten na rogu super babki tam siedza i poradza ci fachowo

Zanim napiszesz odwołanie od reklamacji udaj się do biura rzecznika praw konsumenta, albo do sądu, gdzie w wybrane dni prawnicy świadczą porady za darmo. Najlepiej jak właśnie taki specjalista pomoże Ci napisać pismo, powoła się na odpowiednie paragrafy itp. Bzdurą jest uzasadnienie producenta, ja miałam kiedyś tak z rolkami, że służą do jazdy rekreacyjnej a nie wyczynowej... a one się rozpadły na prostej alejce.. Nie można odpuszczać, zwłaszcza, że to nie małe pieniądze.

Dzis dzwoniakupilismy synowi buty w maju 2014 r po 2 m cach buty puscily w szwach a w jednym wypadła dziura na wierzchniej stronie koszt tych adidasów nike to 265 zł dzis dzwonia ze reklamacja nie uznana idziemy do sadu to jakis przekret . Juz nigdy nie kupime obuwia i nie tylko firmy n i k e dla nas to skandal dla firmy to wstyd .

My właśnie jesteśmy w trakcie składania wniosku do Polubownego Sądu Konsumenckiego Sprawa przeciwko Alpinusowi.
Powiem Ci, że najlepiej jakbyś podeszła/przedzwoniła do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Ja tak zrobiłam po dłuuugim straconym czasie na kłótnie i przepychanki u sprzedawcy. Składanie reklamacji wcale nie jest prostą sprawą. Ważne jest czy reklamowałaś produkt u sprzedawcy - z tytułu niezgodności towaru z umową czy u gwarant, W obu przypadkach mają zastosowanie inne przepisy prawa.
Jak już na samym początku Nike/ albo sprzedawca -nie wiem jak to jest u Ciebie - robią problemy, to szkoda Twoich nerwów i najlepiej poprosić o pomoc PRzK. Zawsze coś podpowie a nawet może wystąpi w Twoim imieniu.
Ja sprawę zaczęłam od Federacji Konsumentów ale tam i tak skierowali mnie do PRzK. Z tym, że ja jestem z Wejherowa, więc inny region.
Życzę powodzenia i cierpliwości i oby u Ciebie sprawa skończyła się lepiej niż u nas.

Dziewczyny, nie poddam się, bo lekka przesada napisać w nieuznanej reklamacji, ze buty służą do fitnessu.
Napisałam właśnie w odwołaniu, że moja córka w nich ćwiczy, a nie gra w piłkę na boisku. No kurczę, czy oni w nich chodzili, że wiedzą jakie ma zastosowanie.

Rozumiem jeszcze rozprucie na szwie, ale dziury w podeszwie to już przeginka

Kiedyś również reklamowałam buty córki, poszły szwy na pięcie.
Buty mi naprawiono, naszywając łaty na pięty :P
Oczywiście butów nie przyjęłam.
Po jakimś czasie otrzymałam od nich pismo, że buty mogą dalej być noszone bo dziur nie mają :/

Wtedy przez Sąd załatwiałam sprawę. Napisali za mnie pismo, że buty zmieniły wygląd i są nieestetyczne.

Teraz zamierzam w poniedziałek zadzwonić do Sądu o poradę, bo nie odpuszczę im

miałam kiedyś podobną przygodę z butami ecco. Zaniosłam buty do reklamacji, której sklep mi nie uznał pisząc, że na pewno prowadziłam w tych butach samochód... hehe tylko nikt mi nie powiedział, że nie wolno! Odwołałam się i po ponownej odmowie od razu oddałam sprawę do sądu konsumenckiego na ul. Konopnickiej. Firma sama chciała polubownego załatwienia sprawy. Dostałam nowe buty.

jest w sklepie taki paragraf ze jesli buty sa wykorzystywane w warunkach nie zgodnych z przeznaczeniem to reklamacja jest nie uznawana np sandaly ze skory uzywane w slonej wodzie

ja uważam, że do każdego paragonu zakupu powinna być załączona instrukcja obsługi buta..., że np. chodzić w butach można, ale biegać już nie...

Paulina, tylko mnie zastanawia skąd oni mogą wiedzieć co robiła moja córka z butami.
Ja rozumiem gdybym buty oddała do reklamacji po roku, ale 2 miesiące użytkowania i dziury sie porobiły.
Kurczę najgorsze, że lubię tą firmę, a oni taki numer mi odstawili :/

a czy ta opina byla wystawiona przez rzeczoznawce? ktory przeprowadzil badania obuwia reklamowanego? mozesz sie z tym nie zgodzic i reklamowac ponownie napisz ze sie nie zgadzsz z opnia i prosisz o ponowne rozpatrzenie musza i je przyjac ale i tak dobrze by bylo jak bys poszla po sadu konsumenta

Asior, również tak uważam. Powiem tak. Gdybym wiedziała, że buty które kupuję są do fitnessu, a tym samym słabe jakościowo, to bym ich nie kupiła.

Paulina, opinia jest od rzeczoznawcy. Nie zgodziłam się z nią i napisałam odwołanie, bo co mi po butach z dziurawymi podeszwami ?
W poniedziałek jadę do Sądu konsumenckiego, może oni mi coś podpowiedzą

powodzenia