Obniżenie /wypadanie macicy

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie czy pessar, leki? Jak u Was z wyproznieniem? Ja pomimo mojego dość młodego wieku, 3 porodów, chyba coraz bardziej skłaniam się ku operacji. Ćwiczenia mięśni nie pomagają. Kto Was leczy? Podzielcie się doświadczeniami? Z góry dziękuję
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 13

Anonim, to jednak trochę za bardzo wierzysz w tych specjalistów, tak jakby żaden nie wyprowadził Cię w pole:)
Przeceniasz ich, choć na kimś trzeba się oprzeć;)

Ja już na nie jednym się przejechałam, łącznie z fizjo od kręgosłupa, nie wspominając o ostatnim, bo to nawet w głowie mi się nie mieści, dlatego najpierw słucham swojego ciała, myślę, potem realizuje zalecenia, ale najpierw sprawdzam, jeśli dochodzę do wniosku, że one nie mają sensu, odpuszczam i zawsze dobrze na tym wychodzę.

Tak na marginesie, nie uwierzysz, jak Ci napiszę, że dr potrafi metodą głębokiej komuny, w białych rękawiczkach, wpływać na zmianę negatywnej opinii pacjentki, więc liczy się najpierw biznes, bo tylko na fali dobrych opinii się płynie.
Dlatego rzetelnych opinii można szukać tylko na takich forach jak te.

Pozdrawiam, miło z Tobą rozmawiać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiekowa ale no właśnie ćwiczenia są bardzo ważne i konieczne bo inaczej nawet operacje nie mają sensu, ale ćwiczenia mają sens i prawidłowe działanie tylko wtedy gdy są dobrane indywidualnie i to przez fachowca, czyli jednak trzeba wybrać się do fizjo urogin i być może nie tylko tam.
Zupełnie inna sprawa jest gdy następuje stopniowe obniżenie związane z wiekiem, po menopauzie, gdzie nie ma uszkodzeń a np zwykłe zwiotczenie tkanek a zupełnie inaczej gdy problem pojawi się nagle czy to poród, zabieg, czy inny uraz mechaniczny.
Ćwiczyć z netem to mogą sobie osoby, u których problem nie pojawił się nagle, a z wiekiem, i ćwiczyć mogą także osoby zdrowe, tak profilaktycznie, bo naprawdę warto. Ale osoby u których problem pojawił się nagle, powinny mieć najpierw fachową diagnostykę a dopiero potem dobrane ćwiczenia indywidualnie. Osoby które chodzą na rehabilitację kręgosłupa też mają najpierw badanie przez fizjo i ćwiczenia dobrane do problemu, bo osoby po urazach czy przepuklinach itp nie zawsze mogą ćwiczyć to samo co osoby które mają tylko niewielkie zwyrodnienia związane z wiekiem czy leniwym trybem życia ;)
Gdybym od razu miała odpowiednie badania zrobione i dobrane ćwiczenia pod zdefiniowany problem, to by nie było takiego cyrku.
Dlatego powtarzam, ćwiczenia są konieczne ale dopiero po zdefiniowaniu problemu, i dobrane indywidualnie a nie na zasadzie bo temu pomogło, to i tobie pomoże, nie, to jest najprostsza droga do nabawienia się znacznie większego problemu.
Jeśli Twoje problemy pojawiły się dopiero z wiekiem, to prawdopodobnie masz tylko zwiotczenie tkanek i rozciągnięte więzadła, więc teoretycznie nie powinnaś mieć uszkodzeń mięśni czy unerwienia, więc teoretycznie Tobie ćwiczenia nie zaszkodzą, aczkolwiek też wolałabym na Twoim miejscu udać się do fizjo urogin aby dobrać ćwiczenia indywidualne, niech powie które z tych ćwiczeń, które robisz na pewno możesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zgadzam się, ale jak się na sobie nie sprawdzi, nie dowie się czy ćwiczenia pomogą czy nie.
Te ćwiczenia, o których mówimy ma poprawić komfort, bo poprawia ukrwienie, tym samym lepsze odżywianie i wzmocnienie tkanek.
Ja wiem anonim, że Tobie ćwiczenia szkodziły, tylko jak mają się te tkanki wzmocnić, jak nie ćwiczeniami, z tym też, że ćwiczenia a ćwiczenia...
Nie chodzi o te standardowe ćwiczenia mięśni kegla, bo tu większość jest zgodna, że nie pomagają.
Ja jestem w tym wieku, że nie liczę, na cud, ale te ćwiczenia obejmują całą miednicę, nie są to długie ćwiczenia, ale przez te 5 tyg. robi się ok. 25 różnych, potem można sobie wybrać te które bardziej odpowiadają, bo ćwiczeń raczej nie odpuszczę, bo nawet niektóre pokrywają się z ćwiczeniami na kręgosłup, tylko cały czas na uwadze trzeba mieć dno miednicy.
Są tam też ważne rady do stosowania w codziennym życiu.

Jednym słowem stosowanie się do zasad i te ćwiczenia dopiero poprawiły mi dyskomfort sromu i jakby minimalnie ta gulka się schowała.

Wiadomo, że nikt nie będzie ćwiczył jeśli boli, ale nawet jeśli ktoś planuje operację, a może ćwiczyć to wzmocnienie narządów miednicy tylko pomoże, z tym, że to ma sens przy 1 czy 2 stopniu.

Ja nikogo nie namawiam, tylko polecam, warto nawet wysłuchać rad tej fizjo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiekowa wiele z nas czytało post Emde, gula u niej nie zniknęła i nigdy nie zniknie, tyle że Ona opanowała pewne aktywności fizyczne, które pomagają w codziennym egzystowaniu, np dźwiganie z zabezpieczeniem mięśni itp.
Gula nigdy nie zniknie, bo jak jest gula to znaczy że jest coś uszkodzone i już żadne ćwiczenia tego nie wyleczą. Można to zaakceptować i z tym żyć, można się przyzwyczaić i udawać że nie ma problemu a nawet czasem go nie odczuwać, ale sam problem nie zniknie. Na uszkodzone mięśnie czy więzadła tylko operacja, która niestety nie daje żadnej gwarancji :(. To mniej więcej tak, jak ludzie po np amputacji kończyny starają się na nowo odnaleźć w nowej rzeczywistości, ale kończyna sama nie odrośnie. .
Moja ciotka chodzi z wypadającą macicą od lat, ma 4 stopień i jej to nie przeszkadza w ogóle, bo się stopniowo to pojawiło, i zdążyła się przyzwyczaić, a że nie popuszcza w gacie to uważa że to normalne że wypada w tym wieku, bo przecież wiele kobiet tak ma i to nie problem ;), co kto lubi ;)
Ja też dzięki ćwiczeniom wiem gdzie jakie mam mięśnie i gdy kicham automatycznie "podciągam" mięśnie dookoła samej cewki w górę, aby nie popuścić w gacie, działa to u mnie już jak odruch bezwarunkowy. Niestety ćwiczenia w moim przypadku nasiliły problemy z nieprawidłowym napięciem mięśni, mam wysokie prawdopodobieństwo uszkodzenia mięśni i nerwów po zabiegu, dlatego w moim przypadku błędem było zaczęcie ćwiczeń bez wcześniejszej pełnej diagnostyki. Dlatego zanim się do tego zabierze, warto iść na fachowe badanie do fizjoterapeuty urogin, zrobić badanie czynnościowe mieśni i nerwów a potem zabrać się za ćwiczenia indywidualne, a nie szablonowe by sobie samemu w domku kombinować, bo można sobie więcej zaszkodzić, jestem tego przykładem, i nie tylko ja. W tym wątki pisała dziewczyna u które ćwiczenia też spowodowały wzmożone napięcie mięśni. Z jednej strony fajnie bo tam ciaśniej, ale z drugiej znacznie większe problemy z wypróżnianiem czy nasilenie bólu wew i zew n.płciowych, które towarzyszy 24h/dobę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nadia, polecam przeczytanie postu napisanego przez Emde, dwa m-ce temu.
Podpisuje się pod wszystkim co napisała, pomaga.
Choć warto też od fizjo Żak nauczyć się podnoszenia miednicy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo szkoda że nie wyszło. Mam nadzieję że uda się jeszcze jakiś szybki termin załatwić.
Faktycznie rano bywa lepiej, bo zmiana pozycji i "regeneracja" po całodziennym pionizowaniu się czy wysiłku.
U mnie z wejściem do pochwy też jest różnie, raz tak ciasno że palec ledwo wchodzi a innym razem łoooo ze trzy by weszły albo i więcej. Wszystko zależy jak się ułoży. Chyba dlatego tacy niedouczeni nie widzą problemu, bo jak zaglądają to jest ok ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo szkoda. Wszystko miałam idealnie dograne. I nagle telefon że wizyta odwołana. Z podwoziem raz lepiej raz gorzej. Wejście do pochwy jest bardzo szerokie i ciągle czuję wypadajaca przednią ścianę. Rano jak wstaje oczywiście jest lepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

dzięki Greta za odp. Wolałabym dodatkowo z kontrastem, zawsze widać inne dodatkowe zmiany ;). Tak dobrze zapamiętałaś że chcę na konsultację do Warszawy, ale najpierw chcę wykonać ten rezonans i zobaczyć co tam widać na uszkodzeniach. W moim przypadku nakłada się za dużo problemów na raz, co może utrudnić diagnozę, ponieważ część z nich jest jakby sprzeczna ze sobą (zmiennie obniżenie raz tylko 1 st a raz 2, raz WNM i parcia naglące a raz jakby blokada z wysiusianiem, innym razem problem z wypróżnianiem (wyduszeniem) a innym panika że nie dobiegnę do WC, plus oczywiście ból o zmiennym stopniu nasilenia, zmienne napięcie mięśni dna miednicy, są bardzo słabe ale mam częste patologiczne nieświadome spinanie mięśni, tzw wzmożone napięcie.
Przede mną badanie nerwu sromowego (na NFZ), potem chciałabym zobaczyć co jest nie tak z mięśniami czyli badanie czynnościowe mięśni oraz koniecznie ten MRI. Powinnam mieć badanie urodynamiczne ale nie dam rady, jedno to bez sensu przy tak zmiennych objawach a poza tym za bardzo się boję że będzie mnie bolało ze względu na silną przeczulicę oraz traumę jaką zafundowali mi w szpitalu, więc się nie zdecyduję na takie badanie. Z kompletem badań dopiero chcę pojechać na konsultację do Warszawy

Nadia szkoda że się nie udało, a jak tam u ciebie z podwoziem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Anonim, u mnie było bez kontrastu, chociaż uprzedzali, że w każdej chwili mogą go podać.
Kiedy wybierasz się na konsultację do Warszawy? Bo zrozumiałam, że raczej tam się będziesz kierować?
Jak się ogólnie czujesz? Pozdrawiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety mój ja wizyta u dr Barcz została odwołana. W grudniu już nie uda mi się tego zorganizować więc mam nadzieję że w styczniu się uda
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

~Kornelia, a mogłabyś podać namiary też na tego ginekologa? Jestem po porodzie i niedługo będę w PL i chcialabym odbyć pierwsza wizytę po porodzie z kimś kto się zna na rzeczy.

A dziewczyny...ten rezonans z kontrastem to przy karmieniu piersią raczej odpada, tak? Jest wtedy sens robić prywatnie bez kontrastu...?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

o właśnie Greta o to mi chodzi, że to musi być ktoś kto wie o co chodzi i na co zwracać uwagę, Dziękuję :*
a jeszcze jedno, z kontrastem czy bez, czy jak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć, ja robiłam rezonans miednicy jakieś 2 lata temu w Affidea na Polankach. Bardzo istotne jest dokładne opisanie problemu podczas wypełniania ankiety przed badaniem, aby lekarz opisujący wiedział, czego dokładnie szukać i na czym się skupić. Mi udało się porozmawiać z lekarzem osobiście jeszcze przed badaniem co bardzo pomogło w opisie i samym badaniu (porównywano obrazy w bezruchu i podczas próby parcia). Wyszły uszkodzenia mięśni i dokładnie zmierzono obniżenia.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak sprzęt 3 T lepszy a 4 T jeszcze lepszy, tylko że na tych często nie chcą robić prywatnie w zwykłych szpitalach, do tego co jest ważne to radiolog który to opisuje, bo sprzęt to jedno to musi być ktoś, kto się na tym zna bo nie każdy radiolog jest specem od wszystkiego. Dodatkowo ew specjalna cewka do pochwy albo kontrast do pochwy potrafią znacznie więcej zmian wykazać. Dlatego zależy mi bardziej na radiologu niż na sprzęcie, choć i ten sprzęt też ma znaczenie.
Na NFZ nie doprosiłam się skierowania od gina, a powinnam je dostać choćby ze względu na inne problemy, ale gin uważa że nie widzi podstawy, nie będę się z nim kłócić, będę prosić ew chirurga czy onkologa. Na NFZ trzeba będzie długo czekać, o ile w ogóle otrzymam skierowanie, dlatego zbieram na prywatny rezonans. Co do prywatnego MRI, nie trzeba skierowania nawet jak jest z kontrastem, przynajmniej w większości placówek. Im więcej tesli, tym cena wyższa, tak samo czy z kontrastem czy bez, czy w obu sytuacjach. Kontrast ma też znaczenie, nie tylko chodzi o lepszą widoczność, ale łatwiej różnicować pewne zmiany po kontraście, np czy uległy wzmocnieniu czy nie, to ma ważne znaczenie kliniczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie wpisałam autora, wtedy widać sam się wpisuje nadawca:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

~anonim, myślę, że najlepiej jak znajdziesz w necie kontakt do placówki, która ma nowoczesne urządzenia mr.
Aparat 3t bez kontrastu daje podobny wynik do starszych 1,5t z kontrastem.
W Bydgoszczy taki mają w szpitalu.
Czytałam, że w Gdańsku mają nawet w jakiejś placówce nowoczesny rezonans otwarty 0,4t, nie wiem czy to znaczy 4t, czyli jeszcze dokładniejszy, tu to wątpię czy robią na NFZ.
Prywatnie potrzebne jest skierowanie, tylko wtedy gdy badanie jest z kontrastem, chyba lepiej zrobić bez, ale na 3t.

Nie wiem czy gin dałby Ci skierowanie na nfz, w każdym razie powinien, kilka m-cy na pewno musiałabyś czekać, w tym roku to pewnie już nawet nie rejestrują, bo limit wyczerpany:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiem że dr Doniec to świetny operator jeśli chodzi o endometriozę, nie wiedziałam że też zajmuje się operacją obniżeń. Dzięki Kornelia za info, bardzo przydatne. Chcę najpierw ten rezonans zrobić.
Trzymam za Ciebie kciuki, by wszystko dobrze się udało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, mam namiar -Jacek Doniec, przyjmuje w Warszawie na Saszerów, robi zabiegi na NFZ. Pracował w Wawie z dr Baranowskim przez lata. Dostalam ten namiar od ginekologa ktory mi prowadzil ciaze, mowil, ze szkoda, ze do niego nie przyszlam po wizycie pologowej, bo bym mnie tam wyslala - on wczesniej pracowal w Warszawie i zna dobrze to srodowisko. Ale jak juz mam termin zabiegu w Krakowie to szkoda czasu, zeby to odwlekac. Przeczytal ten opis wizyty u dr Szymanowskiego, ale powiedzial, ze chce mnie sam jezscze zbadac. I obmacal wszystko, skierowal tez palce na boki i tam poruszal w sciegna i powiezi i wymacal ta zerwana powiez i ja to czulam - powiedzial, ze to jest to co poszlo i co trzeba zlapac i zszyc.
Moze wam sie ten namiar przyda dziewczyny, szczegolnie Tobie anonim.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny gdzie zrobić rezonans magnetyczny, który pokaże uszkodzenie mięśni itp, chodzi mi o to wypadanie i WNM.
O co dokładnie pytać, ew co ma być na skierowaniu? Czy ma być z kontrastem, czy bez, czy dwa w jednym. Jeśli nie na NFZ to gdzie prywatnie i za ile. Zanim wybiorę się do lekarza, chcę mieć wynik MRI, dlatego że po zabiegu mam za dużo problemów które się na siebie nakładają jednocześnie, co może utrudnić diagnostykę.

Nadia jak po konsultacji?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nadia byłaś? Coś wiesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Czy terapia małżeńska ma sens? (27 odpowiedzi)

Do terapeuty poszłam sama w kiepskim stanie psychicznym. Mam małżeński kryzys, kolejny. Mam dość....

Czy posiadanie dzieci jest warte zmiany stylu życia? Czy wychowywanie dzieci jest przyjemne? (47 odpowiedzi)

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad urodzeniem dziecka, więc chciałem zapytać. Właśnie...

Mole spożywcze mi się zalęgły... (25 odpowiedzi)

Wywaliłam już wszystko, mąki, kasze, cukier, ryż, wszystkie pootwierane opakowania przypraw i w...