Re: Ospa a jedna dawka szczepionki
szczepiłam moją córkę na 48 godzi po ekspozycji na wirus ospy. I to bardzo intensywnej ekspozycji, bo była u niej koleżanka, obie miały około roku. wymieniały się smoczkami, piły z tego samego kubka i takie tam klimaty:), w dniu kiedy dzieci miały kontakt tamtą dziewczynkę zaczynało wysypywać - następnego dnia miała już pełnoobjawową, hardcorową ospę. Moja córka nie zachorowała. Celowo, po konsultacji z moim pediatrą i zakaźnym szpitalem nie doszczepiłam jej II dawką. Po 3 latach (w te wakacje) córka zachorowała na ospę. Była to postać bardzo łagodna - wypryski na nogach - może w sumie 100 krost ale bardzo szybko przechodziły w fazę strupków, po 6 dniach od pierwszych objawów po ospie nie było śladu. Pediatra mówił, że jest to typowe dla dzieci szczepionych. Ospa ma bardzo łagodną postać. Nie szczepiłam II dawką, bo tak na prawdę nie wiadomo, jak długie działanie ma szczepionka, w związku z tym nie chciałam ryzykować, że córka straci odporność w dorosłym życiu i w najmniej odpowiednim momencie tą ospą się zarazi (np. w ciąży)
0
0