Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Hej dziewczyny. Mam pytanko. Normalnie przed slubem trzeba odbyc 2 spowiedzi ale znajoma mowila i ze im ksiadz powiedzial ze w przypadku kiedy mieszka sie razem, wowczas z 1 spowiedzi jest sie zwolnionym, bo jest ona bezpodstawna gdyz po spowiedzi i tak mieszkac bedziemy razem, a to przeczy istocie spowiedzi (postanowienie poprawy itd). Pozostaje wiec tylko spowiedz przed slubem. Czy spotkałyscie się z taką interpretacją?? bo nie wiem co sądzić, a naszego proboszcza wole nie pytać bo delikatnie mówiąc jest dziwny;) Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Ja wyszłam za mąż za rozwodnika. Zakochałam sie w nim, i nie myslałam o tym czy robie dobrze czy zle. Uczucie było silniejsze. Nie mozna kogos skreslac na dzien dobry ze w 1 związku mu nie wyszło. A czy to zgodne z kościołem? Hmmmm patrzac na to co sie dzieje w kosciele ( księza mający tzw 2 życie,panienki, hazard i zycie ponad stan a jest to w 80%) to naprawde to ze nie mam ślubu kościelnego nie jest wielkim problemem.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Tylko ze 30 lat temu to kobiety wychodzily za mąż i siedziały w domu zajmowały sie dziećmi domem i niańczyły swoich mężów. To on był Panem a ona miała siedzieć cicho. Na szczęście teraz zwiazki sa partnerskie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

To dlatego tak was duzo...:P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Nikt nie mowi przeciez ze wszyscy wierzacy sa swieci. A jablko to przeciez zwykly zart...
Pytanie, ktore zadała forumka brzmialo czy wierzace dziewczyny byłyby z mezczyzna po rozwodzie. Odpowiedz jest jedna - nie. Zycie bez slubu koscielnego byloby zyciem w grzechu, sprawa jest jasna i nie ma co dyskutowac na ten temat. To czy ktos wierzy i przyjmuje ta nauke to juz zupelnie inna sprawa. My wierzymy i to nie tak ze kogos skreslamy itd, po prostu postepujemy zgodnie ze swoim sumieniem i przekonaniem.
apropos zacofanej nauki kosciola, moze jednak nie jest ona tak zacofana skoro propaguje wartosci ktore kiedys sie sprawdzały. 20-30 lat temu ludzie raczej nie mieszkali razem przed slubem, wiec byli "zacofani i niepostepowi" a jednak rozwodow bylo znacznie mniej niz teraz. Ciekawe czemu teraz, kiedy prawie wszyscy ze soba wspolzyja albo mieszkaja przed slubem, zeby tak super sie poznac i dopasowac i upewnic ze to własnie ta osoba, 1/3 małzenstw sie rozpada?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Ponury napisał(a):

> Niepoważna jesteś i tyle. Jak można skreślać od razu kogoś
> tylko dlatego, że się wcześniej rozwiódł ?!
>
> Jakie jabłuszko... co za bzdury :)

dziękuję za miłe słowa :]
Chyba na tyle niepoważna jestem, że mam jakieś wymagania wobec osoby z którą spędzę całe życie. Ja rozwódką nie jestem, więc chyba mogę chcieć "nierozwodnika"? Może to pójście na łatwiznę - bo nie ma się problemów z byłymi żonami, dziećmi itd. itp. Ale ja wolę tę łatwiznę - w czym innym mam zamiar przejawiać ambicję.
Poza tym dla mnie ślub kościelny jest bardzo istotny. A człowiek, który przed Bogiem i ludźmi PRZYSIĘGAŁ, że będzie wierny do śmierci, łamie tą przysięgę, nie pociąga mnie i tyle... Bez względu na okoliczności. Gdybym usprawiedliwiała rozwodników czy wręcz popierała, to bym się zastanawiała nad wartością własnej przysięgi. Skoro są jakieś okoliczności, które według mnie "pozwalają" na rozwód, to jaki sens ma przysięga "na dobre i na ZŁE"?

A jak ktoś sie już rozwiódł, to trudno, życzę szczęścia i bardziej "tolerancyjnej" osoby.
Białe małżeństwa natomiast szczerze podziwiam.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Z powodu zacofanej częściowo wiary i propagandy kościoła kogoś odrzucać?

Wy naprawdę w to wierzycie? A niektórzy mężczyźni wierzący to święci są? Nie zdradzają, kłamią i nie szlalają się po burdelach? 90% narodu katolików i co? Tacy święci wszyscy?

Warto najpierw spojrzeć na siebie i na swoje związki. Dopiero potem oceniać i snuć hipotezy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

no chyba sie nie wylogowalam :) Prosze sie pode mnie nie podszywac :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Niepoważna jesteś i tyle. Jak można skreślać od razu kogoś tylko dlatego, że się wcześniej rozwiódł ?!

Jakie jabłuszko... co za bzdury :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

tzn. powyższy post był moj :):):)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

oj pomyłka :)
mir001 cos na lini :)
nie wylogowałas sie :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

oj laski :)
przeciez ksiega Rodzaju ma w sobie strasznbie dużo symboliki, nie należy traktować jej dosłownie :) Pan Bóg nie musiał stwarzać 7 dni bo przeciez jest poza czasem :) wiec Adam i Ewa to piekny obraz wyjaśniający wiele, ale nie dosłowny.

co do Księzy to niestety faktycznie nieraz można doświadczyć, że to ez "tylko ludzie', ale na całe szczęście jest ich całe mnostwo z prawdziwego powołania :) i w Trójmiescie takich nie brakuje! :)

zgadzam sie z mir001, przykazania, wbrew pozorom wcale nie są po to aby nam życie utrudniać, no bo same powiedzcie:
na co Panu Bogu przykazanie nam czystości przedmałżenskiej??? co On z tego ma???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

barakuda1982 napisał(a):

> Cos w takim razie z tymi
> zasadani kosciola nie tak skoro zmusza nas do takiego wyboru.

Nikt do żadnego wyboru nie zmusza... Każdy człowiek ma wolną wolę i czyni jak mu sie podoba, przyjmując tego konsekwencje.
Nawet nie wplątując tutaj Kościoła po prostu nie chciałabym być z kimś, kto raz próbował i mu "nie wyszło". Gdybym wiedziała, że to rozwodnik, to po pierwszym spotkaniu powiedziałabym, że sorry, ale nic z tego. I wtedy jeszcze chyba nie ma mowy o miłości? W tę od pierwszego wejrzenia już nie wierzę - bo od pierwszego wejrzenia można się w kimś "zauroczyć", ale do miłości w pełnym tego słowa znaczeniu jeszcze daleka droga.
Dla mnie to jedna z cech które nie pozwoliłyby mi być z kimś. Każdy ma przecież jakieś oczekiwania wobec swojego przyszłego męża.

Może myślę tak dlatego, że jestem pierwszą ukochaną mojego narzeczonego i dobrze mi z tym :)) No cóż - jak się dostanie świeże i pachnące jabłuszko, to ciężko się oglądać za starszymi, lekko używanymi ;));P
bez obrazy dla nikogo ;))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

ja też bym poszła za miłością wszak "Bóg jest miłością" ;)

Czytałam ostatnio artykuł o białych małżeństwach. Właśnie ludzi, którzy chcą żyć zgodnie z naukami kościoła, a są po rozwodach. Ciężka sprawa, ale jak zdarzy im się zgrzeszyć, bo się zdąża, to właśnie dostają rozgrzeszenie i mogą przystąpić do komunii. Ale była wypowiedź jednego z księży, że prosi, żeby robić to w innej parafii, żeby nie siać zgorszenia, że rozwodnicy mieszkający razem przyjmują komunię :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Ja też bym sie nie angazowała w taki zwiazek, i zgadzam sie z nusia, ze czulabym sie bardzo oszukana gdybym sie dowiedziala po jakim czasie.
Mysle ze nie tylko kwestia religii tutaj wchodzi w gre (chociaz jest u mnie na pierwszym miejscu). . Małzenstwo to powazny krok, przysiega sie na całe zycie. Jesli ten mezczyzna juz raz jakiejs kobiecie przysiegal i nie dotrzymal słowa, to jaka mam gwarancje ze mi dotrzyma? Moze ten nowy zwiazek znowu po jakims czasie okaze sie dla niego pomyłka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Tego nie wiem, sa zapewne ksieza bardziej i mniej liberalni. Tak naprawde nie jestsmy w stanie stwierdzic czy np. ksiadz któy da rozgrzeszenie za cos za co nie powinien, nie bedzie tez po czesci odpowiadal za to przed Bogiem. No bo spowiedz, a wlasciwie otrzymany po niej stan łaski uswiecajacej jest warunkiem przyjmowania Komunii Św. Jesli spowiedz była niewazna, bo nie bylo postanowienia poprawy to nie mozemy przystepowac do komunii. Niejako nieswiadomo grzeszymy przyjmujac Ja (bo myslimy ze skoro mamy rozgrzeszenie to wszystko jest w porzadku). I po czesci ma w tym udzial własnie ksiadz, ktory dał rozgrzeszenie. Takie jest moje zdanie, ale jest to trudne i bardzo dobre pytanie z Twojej strony. Fajnie by bylo gdyby na forum dostepny był jakis ksiadz, On by najlepiej odpowiadał na tego typu pytania, bo my sobie tak naprawde tylko dywagujemy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Bardzo ciekawe pytanie. Nie wiem co bym zrobila. Chyba jednak wybralabym milosc i moje szczescie. Cos w takim razie z tymi zasadani kosciola nie tak skoro zmusza nas do takiego wyboru.A podobno kazdy zasluguje na druga szanse...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

co bym zrobiła? -gdybym wiedziała, że jest rozwodnikiem, na pewno bym nie pozwoliła, by coś między nami w ogóle zaistniało... .
A jakbym się dowiedziała po dłuższym czasie - zwyczajnie czułabym się oszukana i oświadczyn tym bardziej bym nie przyjęła.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Dziewczyny(chodzi mi o te przestrzegające zasasd kościoła) czy jezeli poznalybyscie faceta byloby super miedzy wami on by poprosił o rękę ale byłby rozwodnikiem i nie mógłby wziąść ślubu kościelnego.?? co w takiej sytuacji byście zrobiły??

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Nie do konca sie z Toba zgodze. Poza tym wszytko zalezy od wlasnego sumienia i interpretacji, nawet wsrod ksiezy. Bo, wracajac do tematu rozgrzeszenia, dlaczego jedni daja a inni nie za te same grzechy?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

skusiłam bo temat jest niczego sobie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

dobry...i nie drogi dentysta (51 odpowiedzi)

Hejka szukam dentysty dobrego ale żebym nie straciła majątku !!! mam sporo ubytków i pochłonie mi...

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...