Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Hej dziewczyny. Mam pytanko. Normalnie przed slubem trzeba odbyc 2 spowiedzi ale znajoma mowila i ze im ksiadz powiedzial ze w przypadku kiedy mieszka sie razem, wowczas z 1 spowiedzi jest sie zwolnionym, bo jest ona bezpodstawna gdyz po spowiedzi i tak mieszkac bedziemy razem, a to przeczy istocie spowiedzi (postanowienie poprawy itd). Pozostaje wiec tylko spowiedz przed slubem. Czy spotkałyscie się z taką interpretacją?? bo nie wiem co sądzić, a naszego proboszcza wole nie pytać bo delikatnie mówiąc jest dziwny;) Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

My nie zyjemy w obludzie tylko kosciol w niej zyje. Ale mimo wszystko wierze ze bede przysiegac przed Bogiem. Niestety kosciol nie jest jeszcze tak nowoczesny zeby odbylo sie to bez ksiedza czy budynku. Poza tym nie wiem czy wiesz ale to nie ksiadz udziela ci tego sakramentu tylko wy sami a kaplan jest tylko swiadkiem.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??



Co do rozwodnika, nie wiem jak to u Was było, ale według mnie miłosc nie spada na nas jak grom z jasnego nieba. Miłosc to nasza decyzja wzgledem drugiej osoby, nie jest to cos na co nie mamy wpływu. Mamy przeciez jako ludzie wolna wole. Wiec jesli wiem, ze on jest rozwodnikiem, i jest to wbrew moim zasadom, to nie biore udzialu w spotkaniach, ktore moglyby doprowadzic do tego ze bym sie w nim zakochała. A jesli juz sie po przyjacielsku spotykamy i zaczynam zauwazac, ze cos do niego czuje, to rezygnuje ze spotkan. I on, szanujac moje przekonania, nie powinien miec o to zadnych pretensji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

na szczęście mam od tego narzeczonego, żeby z nim chodzić do kina i na spacery i on jest dla mnie największym i najlepszym przyjacielem, innych przyjaciół (w męskim wydaniu) do tego nie potrzebuję, więc małe prawdopodobieństwo u mnie zakochania w rozwodniku.
Jeśli chcecie, to możecie zakochiwać się i być z rozwodnikiem, ja już nie jestem wolna, więc problem z głowy;)
Z resztą ja jestem jedna, a tu cała masa chętnych do rozwodników, więc chyba nie zabraknie im partnerek ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Wszystko co opisujecie Dziewczyny to jest "gdybanie"... Jedna gdyba "A co jakbyś się w nim jednak zakochała" a druga "Gdyby był rozwodnikiem, to bym nie dopuściła do związku"... Do niczego to nie prowadzi.
Żadna z Was nie zmieni poglądów, a niepotrzebnie na siebie naskakujecie. Każda z nas podejmuje w życiu decyzje i czy są one słuszne czy nie dowiemy się chyba dopiero na tamtym świecie, a teraz cieszmy się tym, w jakich jesteśmy związkach i jak piękne chwile nas czekają, bez względu na to w co wierzymy, z kim jesteśmy, czy uprawiamy seks czy nie itd. itd.!

Miłego popołudnia Wam życzę, Forumki!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Nie skreslamy osob ktore sie do nas nie dopasuja ale bardzo trudno jest utrzymac takie malzensto. Sama przyznalas ze seks jest wazny... A co do tego rozwodnika. Powiedzmy ze na poczatku bylby tylko twoim przyjacielem ( chyba ze z takimi grzesznikami wogole bys nie chciala miec kontaktu). Spotykalibyscie sie jako przyjaciele. Jakis wypad do kina, na spacer. I gdybys nagle zdala sobie sprawe z tego ze nie mozesz bez niego zyc? Co wtedy bys zrobila? Nigdy do konca nie mozesz powiedziec ze cos bys zrobila lub nie jesli nie bylas w takiej sytuacji. Pomimo ze tak dobrze siebie znasz.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

oczywiście, że seks jest ważny... Tylko Wy mi zarzucacie, że rozwodnika bym "zostawiła" bo jest rozwodnikiem (choć cały czas powtarzam, że w ogóle bym z nim nie była i w ogóle bym nie tworzyła związku), a z kolei Wy przekreślacie osoby niedopasowane do Was pod względem seksualnym? Gdzie tu logika? Z jednej strony wielka i głośna tolerancja, a z drugiej strony ciągle piszecie o jakimś dopasowywaniu, docieraniu, sprawdzaniu się, jakby chodziło o kupno samochodu a nie o ślub.
A co się stanie, jeśli zakochacie się w kimś wspaniałym, w cudownym człowieku, który będzie Was traktował jak nikt inny przedtem, ale będzie chciał zachować czystość do ślubu, albo okaże się, że we współżyciu nie jest tak dobry, jak Marek, Jacek, Leszek ? Zostawicie go, czy próbujecie rozwiązać problem?Widzę tu wewnętrzną sprzeczność...

MamaMarty - znam małżeństwa, gdzie kobiety latami uczą się przeżywać satysfakcję z seksu - ale jedno jest dla nich wspólne - mimo, iż nie zawsze jest tak, jak by chciały, akt współżycia jest źródłem radości, bo jest zbliżeniem do ukochanego męża. A reszta bywa wypracowywana latami nieraz...

A co do ślubu kościelnego - dla mnie skrajną obłudą jest brać ślub katolicki z takim nastawieniem do Kościoła. Jak napisała mir001, lepiej iść na łąkę..
Albo może załóżcie własny kościół, który będzie miał jedną zasadę - każdy stanowi sam sobie moralność, gdzie nie będzie żadnych księży, spowiedzi, nauk przedślubnych, gdzie będzie się żyło idealnie i różowo.

Dla mnie branie ślubu by móc ochrzcić dzieci jest żenujące - przy chrzcie rodzice obiecują - BĘDZIEMY WYCHOWYWAĆ DZIECI W WIERZE, a jak tak podchodzą do Kościoła to jaka to jest przysięga? Kolejne kłamstwo.
Mnie się bardziej wydaje, że ślub kościelny ludzie biorą bo głupio przed rodziną i znajomymi nie brać, a i szkoda zrezygnować z "szopki" - pięknej białej sukni i welonu, ave maria na skrzypcach vitp.

W tym momencie bardziej szanuję osoby, które biorą ślub cywilny, a kościelnego nie, bo nie mają szacunku ani poważania wobec Kościoła. Przynajmniej nie są obłudne, nie udają czegoś, czego w nich nie ma.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Paraliz od pasa w dol jeszcze nie wyklucza zaspokojenia seksualnego. Sa jeszcze inne metody:P:)
Nie mozesz tez pisac ze sama milosc wystarczy aby pokonac niedopasowanie sie w lozku czy brak zaspokojenia seksualnego. Nie masz zadnego doswiadczenia w tej kwestii i nie wiesz jak potrafi byc to frustrujace. Czy tego chcesz czy nie seks jest bardzo waznym aspektem malzenstw i wogole zycia.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Napewno nie, mysle ze w takim przypadku wszystko inne przestaje sie liczyc. Nigdy nie szukalabym przygod i zaspokojenia u boku innego mezczyzny.
Ale nie powiesz mi chyba ze nie nie masz potrzeby zblizenia, ukoronowania itp...
Chemia to jedno a fizyczne dopasowanie to drugie.
Jesli jestes przed inicjacja sexualna to nie wiesz o czym pisze. Wierz mi ze niedopasowanie w łóżku zepsuje najlepszy nawet zwiazek. Nawet wtedy gdy sex nie jest az tak istotny. Kazda kobieta chce byc pociagajaca dla swojego mezczyzny i odwrotnie facet chce czus sie pozadany przez kobiete.
Jestem wierzaca-napisze to po raz drugi- jednak nie zawsze poje poglady pokrywaja sie z naukami i przekonanimi kosciola.
Slub koscielny jest dla mnie niesamowicie wazny, przysiega, zwiazanie sie na cale zycie...
Nikogo nie krytykuje, wyrazam tylko swoja opinie...
Sama czekalam kiedys. Po 6 miesiacach pierwszy raz poszlismy do lozka. I co?
Nic. Nie jestem oziebla i niesamowicie kochalam tego faceta. Do bolu. Drugi raz tez nie byl taki jak trzeba i nastepny tez nie. Pytania co jest ze mna nie tak, z nim itp.
Frustracja, zlosc, godziny rozmow... Nic to nie da nawet przy najwiekszej milosci, wierzcie mi.
Rozsądnie bylo sie rozstac. No bo co, mielismy probowac do konca zycia?
Po prostu facet jest czasami niedopasowany fizycznie, budową itp.
Gdybym wyszla wtedy za niego to jak wyobrazacie sobie dalsze zycie?
Nie przedkladam sexu ponad wszystko ale jest to istotna czesc zwiazku.
Buziole,

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

a ślub bierzemy po to żeby np. móc ochrzcić dzieci, a niestety do tego potrzeba zapłacić księdzu i spełnić jakieś tam inne wymagania (czasami niestety strasznie bzdurne) a nie tylko chcieć i złożyć przysięgę Bogu-bo gdyby nie to to pewnie większość wybrała się na łąkę i tam brała ślub!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

każdy sądzi sam po sobie mir001, jeżeli Ty zostawisz człowieka bo sie okaże rozwodnikiem to nie znaczy że inni zostawią osobę, którą kochają bo uległa wypadkowi...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

czesc z Was zaciekle krytykuje instytucje kosciola i zasady w nim panujace. Ze kosciol to ludzie a nie budynki i ksieza sa niemoralni, nauki przedmalzenskie bez sensu itd. Wobec tego pytam: PO CO BIERZECIE SLUB KOSCIELNY? Po co sie meczyc na naukach, stresowac przy spowiedziach, zalatwiac wszystkie formalnosci? Po co? Moze lepiej isc na łake i tam w obecnosci gosci, albo i bez nich, przysiac przed Bogiem?


Piszecie, ze seks to 50% powodzenia zwiazku itd itp. Dla mnie wspolzycie to wyraz milosci, i taka kolejnosc mi opdpowiada: najpierw kocham, potem to wyrazam poprzez wspolzycie, a nie odwrotnie. Wiec nawet jesli w lozku nie jest super ekstra to przeciez ja mojego meza KOCHAM! I fakt lekkiego niedopasowania nie skresla go. Mam pytanie: jesli po roku, dwoch czy 10 latach malzenstwa Wasz partner/partnerka ulegnie wypadkowi i bedzie sparalizowany od pasa w dol na dlugi czas badz cale zycie, to co zrobicie, zostawicie go, bedziecie szukac zaspokojenia seksualnego u kogos innego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Napiszę jedno -wymagacie od nas tolerancji,a sami za grosz takiej nie macie. Widocznie tolerować można zło, ale dobra się nie da:/

I wypraszam sobie, żeby mnie utożsamiać z mir001. Bardzo ją lubie, ale nie znaczy, że nią jestem :/ jakaą psychoza zapanowała w tym wątku..

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Przychylam się z czysto męskiej strony :)

No chyba że facet jest głupi oraz jest impotentem, wtedy to jeżeli znajdzie taką samą oziębłą babę to sex nie ma dla nich znaczenia. Wolą "Klan" sobie pooglądać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Zgadzam sie sex to 50% powodzenia zwiazku i małżeństwa :0) ach my grzesznice :))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Ja tylko ciekawa jestem ilu z tych świętych partnerów jest prawiczkiem.
Jestem osobą wierzącą. Praktykuję. Boli mnie że nie mogę przyjąć wszystkich sakramentów w czasie mszy świętej...
Ale na miłość Boską dziewczyny, niedopasowanie partnerów w łóżku powoduje frustrację i konflikty!!!
Ile będziecie udawać orgazmy gdy okaże się ze mąż kompletnie nie pasuje Wam pod wzgledem partnera sexualnego?
Po kilku latach sexuolog w najlepszym przypadku, w najgorszym terapia ratowania małżeństw.
Mówcie sobie co chcecie ale zbliżenia fizyczne są piękną częścią związku i nawet jeśli ktoś ma zamiar to robić raz w miesiącu to niech ten raz sprawi obojgu przyjemność a nie jest małżeńskim obowiązkiem.

Dziekuję za uwagę :-D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Dziewczyny, dajcie spokoj ten pannie, czy tez tym pannom o ile to nie jedna osoba, bo przeciez ma prawo wierzyc w co chce.
Jest tyle rzeczy do robienia w zyciu, ze szkoda czasu ratowac biedna duszyczke opetana idea grzechu i zla ktore jest poza zwiazkiem malzenskim. Na szczescie kazda z nas ma wybor i nie my nie musimy tych zasad przestrzegac. piekne czasy :) mozna zyc, kochac i realizowac sie.

Juz lepiej powiecic ten czas na rozmowe z jakims narkomanem albo kims, kto ma powazne problemy - tu jakis efekt moze byc, chwila rozmowy moze pomoc. Co nas obchodzi, ze ktos wierzy w to wszystko? Ja wierze w bajki, tylko inne.

Ja naprawde podziwiam te osoby, ktore nie tylko zyja wedluch tych zasad, ale maja odwage sie przyznac, wiedzac, ze beda wysmiane. Zeby tak zluzyly kazdej sprawie, to bedzie z tego pozytek.

Zapewne latwo jest zyc w schemacie - szkola - narzeczony z oazy - slub - wszystko zalatwia rodzice a my sie pobawimy w rodzine, dostaniemy w prezencie reczniki i mlynek do kawy....rany, chyba fajnie jest isc na latwizne. Przeciez nie trzeba jechac z domu zeby sie uczyc, zeby pracowac, zeby odciazyc rodzine albo tez zeby czegos dokonac samemu, bez portfela rodzicow, eeeh, szkoda czasu

ciao
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Coz ja na to poradze ze niektore z waszych pogladow to rzeczywiscie bzdury. Np temat rozwodnika, porozmawiaj z katem to przestanie bic, albo ze przez kontakty seksualne przed slubem bede zdradzac meza. Nie boj sie mir001 mam jeszcze mase argumentow. Mam nadzieje ze wasza banka nigdy nie peknie bo zdrzenie z rzeczywistoscia bywa bolesne.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Brawo Ponury! Wkoncu jakis pozytek z Ciebie na forum!
Piszecie ze kosciol nie jest idealny a powinien byc! To ksieza powinni byc dla nas przykladem! Oprocz tych paru afer o ktorych wspomnial Ponury jest masa drobnych potkniec o ktorych sie nie mowi. Wystep choru szkolnego, po ktorym zostalismy zaproszeni na poczestunek do jadalni- otwarty barek- w polowie oprozniona wodka i dwa kieliszki, odmowa chrztu mojej kuzynki, bo jej rodzice mieli tylko slub cywilny- czemu to malenstwo bylo winne?- zapomnialam dopisac ze ten ksiadz sam mial dziecko! Nastepne: wypadek samochodowy, dwie zakonnice, jedna z uszkodzona miednica, na przeswietleniu widac spirale, a skad ona sie tam wziela?!
Dziewczyny obudzcie sie w koncu. To w takich czasach zyjemy i niestety dzisiejszy kosciol za duzo z Bogiem nie ma wspolnego. W tej chwili to wyglada na jeden wielki biznes. I jak juz wczesniej pisalam kosciol dla mnie to wspolnota ludzi, a nie budynek i pare osob ktore tworza nowe zasady a pozniej ich nie przestrzegaja!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Mi nie chodzi o przekonanie kogoś do moich poglądów a szacunek dla moich przekonań. Ja szanuję to, że macie inne zdanie i tylko tego oczekuję w stosunku do mojej osoby. To chyba podstawowe zasady dyskusji.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Czy zauważyłyście/zauważyliście, że ta dyskusja nie ma sensu ...the neverending story :) Ilu ludzi tyle poglądów, można mnożyć przykłady dobrych i złych kapłanów (nie wiem tylko dlaczego w większości przypadów mam do czynienia z tymi drugimi).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Biżuteria ślubna - gdzie kupić? (59 odpowiedzi)

Możecie może polecić miejsce na zakup biżuterii ślubnej, chodzi o srebro?

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...

bielizna ślubna - gdzie kupić? (36 odpowiedzi)

Dziewczyny tak jak w tytule, gdzie najlepiej w trójmieście dobrać bieliznę ślubną? macie może...