Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(
hm....
czytam, czytam i jedno jest pewne
brak edukacji rodziców, brak wiedzy u lekarzy
kiedy pozbyć się smoka??
powiem wam tylko tyle, jak jesteście ambitne to poszukajcie, popytajcie, 2 latka to już sporo za późno.
Wam się wydaje ,że to nie jest złe, że jakoś to będzie.
Jasne ,że tak czeka was ortodonta, logopeda, dużo czasu jaki będzie trzeba poświęcić na korygowanie wad wymowy zamiast bawić się z dzieckiem.
A dziecko - no cóż, jest nasze i czujemy swoją odpowiedzialność ale potem będzie- ojej nie wiedziałam, ojej śmieją się z niego w przedszkolu/szkole bo mówi niewyraźnie, wyrośnie z tego ale swoje przecierpi, swoje straci u logopedów na ćwiczeniach i u ortodonty.
DO ambitnych - Musicie przetrzymać lament, płacz tęsknotę za smokiem, to może potrwać nawet i tydzień, gdybyście odstawili smoka przed 1,5 roku byłoby szybciej, teraz trzeba płacić za przeterminowanie.
Powodzenia
0
0