Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
No cóż postanowione, dziś wyrzuciliśmy dydusia, synek sam wyrzucił, bo jest duży, bo małe kotki pod balkonem na niego czekały itd, dostał w nagrode ślicznego misiaka do spania,ale już drzemka nie obyła się bez płaczu i to nie byle jakiego, w końcu się wyciszył, usnął,ale jak się zbudził to znów lament, o rety, jak to przetrwać... synek skończył 2 latka, od września do przedszkola,więc nie ma powrotu,ale jak dac radę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

O kurka, za "stary" juz na odzwyczajanie, trzeb zrobic boom, i koniec.
Troche dlugo dydkuje;(Na pewno masz juz nerwy i powody do zmartwien, nie dziwie sie!

Szok, 2 latek z dydem!!!!!!


Ale zrob cięcie raz i dobrze, nie ma i koniec, zmęczy się płaczem, Wy tez, ale uśnie(bo mam nadzieje tylko-az -do spania go uzywa).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

używał dydka tylko do zasypiania, nie chodził z nim w dzień, więc nie aż taki szok, znam gorsze przypadki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

dla mnie i to szok:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

moja mala tez ze smokiem gania
nie dosc ze do zasypiania, to jeszcze w dzien z nim pomyka
jak jestemy na dworze czy u znajomych czy gdzies na wyjsciu smok mogłby nie istniec

ale rano tak daje czadu z wyciem ze tylko smoka chce

boje sie odzwyczajania, chyba bede musiała wziac wolne na ten okres :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

ja jeszcze jestem z synkiem w domu,dlatego mam teraz dla niego czas ,żeby przed przedszkolem ten etap był za nami, ale nie jest łatwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Bez przesady 2-latek ze smoczkiem to nie tragedia. Beti trzymam kciuki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

mój synek tez skończył już dwa latka i jeszcze ma przyjaciela "smoka" do spania. Pewnie, że lepiej aby dzieci w tym wieku już nie korzystały ze smoka ale nie uważam tego za coś strasznego. Są różne dzieci mniej i bardziej "smokowe"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

dokladnie, wśrod moich znajomych dzieci w podobnym wieku a nawet starsze jeszcze do spania mają, pewnie ,że może nie ma się czym chwalić,ale nie jest to nic dziwnego i niespotykanego, pewnie gdyby maly nie szedł do przedszkola, to bym jeszcze się z tym ociągała,ale później nie będe mogła być już tyle czasu z nim,a pewnie weekend to za mało,żeby zapomniał
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

2 latek ze smokiem do spania to szok ?
A co powiecie na 3,5 latke biegajaca po placu ze smokiem ? A do 4,5 roku piła mleko z butelki ze smoka oczywiście .

To jest szok dopiero
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Gabryś też smokowy ;P

jakoś nie mam ciśnienia aby to zmienić ;) chociaż wczoraj nasza Pani Dr stwierdziła, że na bilansie dwulatka Gabryś ma być bez smoka ;) bo kto to widział - taki duży facet... ;P


ja tam wychodzę z założenia, że ma braki w ssaniu ;) piersi nie chciał - więc nie było ciągłego wiszenia i ssania ;)
a toż to przecież taki mały ssaczek ;)

wolę dać Mu smoka niż żeby walił głową w co popadnie(stół, podłoga, ściana, drzwi)... a tak robi jak się zdenerwuje albo jak bolą dziąsła...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

no widzicie:))
poza tym synuś wiecznie się budzi w nocy i szuka tego dydusia, może w końcu będzie też lepiej spał,ale jak na razie to mam wizję zapłakanych nocy...a tak nam pięknie odpieluchowanie poszło, w dwa dni i po sprawie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

hm....
czytam, czytam i jedno jest pewne

brak edukacji rodziców, brak wiedzy u lekarzy

kiedy pozbyć się smoka??

powiem wam tylko tyle, jak jesteście ambitne to poszukajcie, popytajcie, 2 latka to już sporo za późno.
Wam się wydaje ,że to nie jest złe, że jakoś to będzie.

Jasne ,że tak czeka was ortodonta, logopeda, dużo czasu jaki będzie trzeba poświęcić na korygowanie wad wymowy zamiast bawić się z dzieckiem.
A dziecko - no cóż, jest nasze i czujemy swoją odpowiedzialność ale potem będzie- ojej nie wiedziałam, ojej śmieją się z niego w przedszkolu/szkole bo mówi niewyraźnie, wyrośnie z tego ale swoje przecierpi, swoje straci u logopedów na ćwiczeniach i u ortodonty.

DO ambitnych - Musicie przetrzymać lament, płacz tęsknotę za smokiem, to może potrwać nawet i tydzień, gdybyście odstawili smoka przed 1,5 roku byłoby szybciej, teraz trzeba płacić za przeterminowanie.

Powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

na brak wiedzy nie narzekam, raczej na odwagę i silną wolę.Na całe szczęście jesteśmy od dawna pod opieką stomatologa,profilaktycznie lakierujemy ząbki i póki co zgryz ok,co do wymowy to wszyscy się dziwia,ze tak czysto i wyraźnie mówi jak na dwulatka, także może nie będzie tak źle:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

dla mnie tez nie jest szok, tymbardziej ze tylko do spania, bez przesady, takze znam i widuje "gorsze" przypadki....moj mlody niedlugo skonczy 2 lata, ale tez uzywa tylko do spania, byl okres ze juz go odzwyczailam ale musialam sie przelamac bo byl pod opieka rodzicow ;/ ale na dniach takze mam w planach odstawianie , od razu "drastyczne" ciecie heh:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Oj Wika Wika moja mała pożegnała się ze smoczkiem książkowo w wieku 5 miesięcy i co z tego? Mimo mycia ząków, braku słodyczy i soczków biegamy po stomatologach. Podobnie jest z mową mojej córki, skończyła już 2 latka a tylko słyszę "mama i tata". Edukacja w tej kwesti też przebiega idealnie, odpowiednie ćwiczenia, czytanie dziecku, dużo rozmów i wciąż nie mówi. Sąsiadki córka skończyła 4 lata, wciąż biega ze smoczkiem, zgryz idealny, ani jednej dziurki w ząbki mmmh a jak mówi (dodam,że już w 2 językach), w wieku 2 lat składała pięknie całe zdania. Nie ma reguł, każde dziecko jest inne.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Znam dziecko lat 6,ktore przez 2lata ssało smoka po urodzeniu i to podobno najgorszej firmy nuk i - ma sliczne zęby i nie ma żadnej wady wymowy,natomiast do szkoły rodzenia chodziłam z dziewczyna ktora ma synka tez cos koło lat 5-6 ibył karmiony tylko piersia,potem łyżeczka,zero butelek ,zero smoka i mega wada wymowy-wiec roznie to bywa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

moja najstarsza jak oduczalam to tydzien czasu sie meczylysmy ,strasznie plakala za smoczkiem ,tez sama wyrzucila do kosza,a potem chciala go szukac w smieciach jak przyszla pora do spania (smoczek tylko do snu)na sile odwracalam jej uwage co sie bajek nawymyslalam przy tym,ale w koncu zapomniala o nim,naszczescie pozostala dwojka smoczka nie tolerowala i nie mialam z nimi problemu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

my w ogóle nie mieliśmy smoka i nie ma problemu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

to pozazdrościć:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

My tez nie mieliśmy smoka ani butelki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

słyszałam od logopedy, że trzeba odzwyczaić od smoka już półroczne dziecko, gdyż przez pierwsze 6 miesięcy ma ono dużą potrzebę ssania, a potem to już nawyk.
mój synek ma 10 miesięcy i jeszcze nam się nie udało - bez dydka nie ma spania:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Mój synek ma prawie 6 mies ,od 3 tyg bierze smoka ,aż trzęsie się do dydka, z przerażeniem obserwuję i myślę jak to będzie ,kiedy będzie trzeba smoka pożegnać.Pierwszy syn od urodzenia ciumciał smoka a jak miał pół roku sam wypluł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Marcel ma 1,5 roku i jak mial katarek 2 albo juz nawet 3 miesiace temu to nie chcial smoka do spania i tak zostalo wiec oduczanie mam za soba,ale mam inny problem...Mleka nie wypije w czym innym jak z butelki, probowalam juz roznych niekapkow, kubeczkow itp .ale nie wypije i koniec ,inne napoje pije z normalnej szklanki lub kubka,ale mleko tylko z butli bo inaczej nie wypije i co mam zrobic?????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

wiola a po co mu tak późno smoka dałaś? Skoro wcześniej nie chciał ? Nie trzeba było go już wprowadzać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Moje dziecko ma obecnie 11miesięcy.Teraz jeszcze dostanie smoczka w nocy jak się przebudzi i płacze,ale jak zasnie to sam go wyciąga.W dzień oduczyłam go od smoczka jak miał około 8 miesięcy i już myślałam,że będzie ciężko,bo zalecają od 6m.Ale nie było problemu, a jak gdzieś sie przewróci to jest odwaracanie uwagi i zaraz się uspokaja.Od przyszłego tygodnia zamierza na dobre pożegnać smoka;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

No wlasnie,moj maly mial prawie 2 latka jak smoczka zepsuly ptaszki:)i trzebabylo wyrzucic.Ale nie martw sie,u nas 3 doby byla tragedia a pozniej juz lepiej takze cierpliowsci zycze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Moja też smokowa do spania i ma proste ząbki i ładnie i wyraźnie prawie wszystko już mówi ale też w ciągu lata chcę jej tego smoka wyrzucić i będzie to bardzo trudne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

u nas do 8 mies mały był bezsmoczkowy, po odstawieniu od piersi i po przebytej chorobie zassał. no i tak zostało do dziś. myślę, że spróbujemy odzwyczaić w tym tyg. oby sie udało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Moja wnusia obiecała, ze jak będzie miała urodzinki to smoczek wyrzuci z balkonu. Kończyła 3 latka i smok był tylko do spania. Zgodnie z obietnicą po otrzymaniu rowerka i pięknego zestawu LEGO DUPLO smok wylądował za balkon.
Wcześniej próbowaliśmy i nic.
Wieczorem się zapytała, a gdzie smok? No, wyrzuciłaś... a tak.
I tak przestała .
A pięknie mówiła, bardzo wcześnie całymi zdaniami, więc smok nie ma wpływu na mowę i nie sepleni.
Pozdrawiam wszystkie mamy i wytrwałości, każde dziecko w swoim czasie przestanie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

no to ja sie tez cieszę że moja Madzia antysmoczkowa chociaż nie raz próbowałam jej dac ;) Z butelką tez próbowałam ale nie załapała. Teraz pije z niekapka.

Jak odstawiałam od nocnego karmienia to też był ból, jedna noc tragiczna, a po 2-3 nocach już skumała, ze nie dostanie i wystarczyło ją przytulić a zasypiała. I od razu lepiej w nocy śpi bez tego cycka. Budziła się więcej niż 6 razy w nocy na cycka, a teraz budzi sie 2 razy, pogłaskam ją i śpi dalej.

Ale musisz powiedziec po prostu stanowcze NIE, nie złamac się i nie ustąpić, bo jak raz ustapisz to cały wysiłek pójdzie na marne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

u nas też nie ssał smoka puki go od cycka nie odstawilam wtedy jak zassał to juz z miesiac ciągnie i nie wiem czy juz mu go nie odebrać w sumie to głupota była, że mu dałam ale nie miałam juz siły i z tej bezradności wspomogłam się smokiem:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Kurcze mnie to też czeka, mój 1,5 roczniak nie chce się rozstać ze smokiem. Najchętniej chodziłby z nim cały dzień, ale ostatnio zaczęłam go ograniczać i dostaje go tylko na noc. Zamierzam go całkiem odzwyczaić i aż strach się bać co to będzie;) Ale ja nie jestem jakąś tam zatwardziałą przeciwniczką smoka, sama chodziłam z dydusiem baaardzo długo i nie mam ani krzywych zębów ani tym bardziej nie seplenię, a do tej pory pamiętam z dzieciństwa tą traumę, gdy mama pewnej nocy nie dała mi smoka. Normalnie pamiętam tą suchość w ustach i to dziwne wrażenie, że czegoś brak;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Co ma nie pójść gładko ;) Dziecko potrzebuje smoka do pół roku, potem tego smoka potrzebujemy my. I to tylko od nas zależy, kiedy dziecku go zabierzemy i jak będą wyglądać (ewentualne - też zależne tylko od nas) cyrki po jego zabraniu.

I mówię to jako matka, która zabrała smoka synkowi dopiero w drugie urodziny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

no bo łatwo sie mówi, a z wykonaniem gorzej ;)

Mój chrześniak ma prawie 2 latka i nadal chodzi z dydkiem, ale to głównie przez ojca. Matka juz nie raz chciała mu zabrać, ale jak tylko zaczął płakać to ojciec wyciągał zapasowego i mu dawał no i co zrobisz z takim typem, raz nawet jechał taksówką do Tesco w środku nocy po smoczka. Tatuś musiałby wyjechac na tydzień i wtedy by sie udało ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Sprałabym chłopa przez łeb 5 razy "I ty możesz być supertatą", zaprawiła jeszcze z kanta "Drugim i trzecim rokiem dziecka" i tym naukowym sposobem miałabym go z głowy. Ale szczerze, to za tak durnego bym nie wyszła ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

A jak to u Ciebie wyglądało?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

u mnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Zabrałam małemu smoka wieczorem w dniu, kiedy nie drzemał w południe. Był trochę zdziwiony, ale i zmęczony, więc poszło spokojnie. A potem już z górki :)

Ale też zawsze pilnowałam, zeby smok był tylko do zasypiania, w dzień mu zawsze zabierałam zatykacza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

dla mnie też to nie jest szok=] dziwi mnie np 5latek z pielucha itp =\
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Ja Mlodej zabralam smoczka chwile przed 2 urodzinami (uzywala tylko do spania)
W piatek zasypiajac przegryzla smoczka... NIe mialam drugiego, meza nie bylo wiec skoro i tak chcialam to zrobic to zrobie to teraz :D
Byl placz, troche sie przewalala i zasnela. Placz za smoczkiem trwal 3 dni, ale nie bylo szansy zebym sie złamała :)

Bezcenna byla za to mina meza jak wrocil z pracy i mowie, ze od dzis Mloda spi bez smoczka...
To przerazenie w oczach... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

są też sposoby na musztardę albo chrzan, podobno skuteczne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Bez przesady....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

znajoma własnie tak zrobiła, posmarowała smoczek chrzanem podajże, dzieciak wziął na pewniaka i tak szybko jak wsadził do buzi tak szybko wypluł i mama mu powiedziała, że to dlatego, że wychodzi na to, że jest już duży, bo dużym dzieciom smoczki nie smakują no i mały szybko rzucił ten nawyk a nawet sie cieszył, że jest już "duzi"

cel uswięca środki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Sama do tej pory pamiętam, jakby to było wczoraj, jak babcia pokazała mi smoka posmarowanego musztardą i powiedziała, że nasz kot Maurycy zrobił na niego kupę :D Zadziałało w 100%, nawet nie pisnęłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

hehehe :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Agatha- dla mnie hicior;)Babcia na 102:)

Extra motyw...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

ja też miałam plan odzyczaić od smoka jak mała miała półroku, no cóz ma go dalej, choć raczej tylko do zasypiania. Ale w nocy potrafi się budzić dużoo razy właśnie na smoka. Plan następny odstawić jak będzie miała 1.5 roku, ale już się boję :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

pierwsza noc za nami, najgorzej było z uśnięciem, ponad godzinę płakał non stop, serce mi się krajało;((((w końcu usnął, w nocy raz się obudził o godz 2 i popłakał 10min i wyciszył się i spał do rana, także nie najgorzej, ale juz mam ciary na myśl o drzemce
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Ja planuję zacząć w środę bo mąż wyjeżdża na tydzień to nie będzie niewyspany w pracy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

niestetey nic lepiej, mały tak płakał godzinę że w końcu w ogóle nie usnął,czyli drzemka się nie odbyła:(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

U nas też będzie cięcie na dydka, ale muszę wyczaić jakieś wolne dni, bo babcia pewnie wymięknie i da :)

Może pójdę do szafa poprosić o urlop z racji nauki bezdydkowej ;) Ciekawe jaką by miał minę ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

my ponad 3 tyg. bez dyda. zrobilismy w ten sposób ze odcielismy wszystkie dydyki i polozylismy na parapecie mówiac ze mały ptaszek przyleciał i odgryzł dydusia. Przyjeła to ok;) no i przez 3 dni w dzien wogole nie dostawała, zasypiała tez bez, ale w nocy kiedy się wybudzala to dawalismy jej zeby nie robic koncertu sasiadom a uwierzcie taka histerie robiła ze martwy z grobu by powstał;) no i trwało to przez 3 noce. potem juz wogole sie nie budziła w nocy a jezeli juz to dawalismy mleczko i zasypiała dalej. 3 pierwsze dni to była masakra, napady histerii, krzyki itp.itd. Na spacerach darcie sie niemisłosierne przez godzine np. no ale dalismy radę;) Teraz powoli wraca wszystko do normy ale dziecko przez te pierwsze 2 tyg. bardzo poddenerowane było. I powiem tak, ze jezeli bedziemy mieli jeszcze dziecko to nie dam dyda chocby niewiem co!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Szymonek 3-ci dzień bez smoczka :) Ostatni dzwonek na bezbolesne zabranie ukochanego dydusia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

ja strasznie się boję nocki:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

i nie wiem tez jak przy tym usypianiu postępować, mały płacze straszliwie, chce abym go brała na ręce, każde odłożenie do łóżka wyzwala kolejny atak płaczu:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Jak pójdziesz w klimaty "boję się" i "nie wiem jak postępować", to wywołasz masakrę.

Sądzisz że co, dziecko już nigdy nie zaśnie? ;)

Posiedzisz przy nim trochę dłużej, pokażesz, ze nic złego się nie dzieje, tylko teraz tak zasypianie wygląda i będzie ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

matko jak was czytam to jestem z siebie dumna ze nie dałam Mai smoka :)
choc powiem wam że Babci mądra dała jej teraz i ona z nim chodziła -ale zabrałam go jak tylko to zobaczyłam .
Babcia oczywiście że dała dla zartu na chwilke -ehhh....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

nocki są niestety najgorsze ale dasz radę! Liwia np. tak ryczała jak miała swoje "ataki" ze az wymiotowała. Ja powiedziałam sobie ze jak nie teraz to z dydem do 18 tki bedzie łaziła bo wiecej takiego czegos nie przetrwam;P No ja byłam GLUPIA ze dałam jej tego dyda bo do 10 m. wogole nie chciała a potem jakos jej podsunełam sama i tak sie zaczeło....no głupia baba ze mnie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

eh przeczytałam cały wątek z zapartym tchem;))

Kubuś ma rok i prawie 3miesiące i też nadal ma smoka, nic złego w tym nie widzę, ciśnienia nie mam żeby mu go zabrać,ale po mału o tym myślę. Byłą już pierwsza próba, ale zbiegło się to z bardzo dla niego stresującą sytuacją i smok wrócił. Jakoś teraz będę znowu próbowała, ale tym razem się nie złamię.

Tylko szokuje mnie szok jednej z forumek, nie pamiętam nika. Bez przesady, 2latek ze smokiem to nic złego, zresztą chyba ważne żeby dziecko było zdrowe i szczęśliwe a mama najlepiej czuje kiedy jest włąściwa chwila na zabranie smoka?;) szok osób postronnych nie powinien mieć znaczenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

no u nas mlody juz zasnal bez smoka:)))))myslalam ze bedzie duuuuzo gorzej heh!jak zapowiedzialam tak zrobilam, wlozylam go do lozeczka, wlaczylam jak zwykle radio, przynioslam miseczke to wrzucil smoka do niej, zrobilismy papa, wynioslam ja z pokoju i wrocilam, siedzialam z nim, nawrzucalam pluszakow, a jak chcialam wyjsc to plakal, chwile przetrzymalam i jak ciagle plakal to wracalam, posiedzialam i tak kilka razy, w koncu padl:)nie dalam sie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Beti napisała ze chce odzwyczaic synka od smoka - więc to znaczy że podjeła juz decyzje - - w tym momencie wazna jest konsekwencja i nie zważanie na początkowy placz dziecka - bo nie ma sie co dziwic ze ten bedzie...

smoczek musi po prostu pewnego dnia zginac i juz sie nie znaleźć - mozna np gdzie wyjechac i "zapomniec"

mysmy tak odzwyczaili Tomka od butelki - ( on nie był smoczkowy ale zdaje sie ze ta butelka robiła u niego za smoka)

wazne jest zeby miec w sobie motywacje bo bez tego nie da rady - ja zebrałam sie w sobie gdy malec zrobił mi scene w kosciele ze nie bedzie pił mleka z niekapka bo chce z butelki ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Ja podjelam decyzje,że pora pozbyc się smoczka jak synek miał około 17 miesięcy. Wiedzialam,że tego dnia musze pozbyc się z domu wszystkich smoczkow bo poprostu sie bałam,ze "wymiekne". Najpierw wziełam smoczka i obcielam ta gumowa koncówkę nożyczkami i dałam synkowi. Mały nie mogł go zassać więc sam go wyrzucił. Pozostałe smoczki odrazu wyrzuciłam. W dzień bylo jeszcze ok ale jak nadeszla pora spania zaczeła sie istna masakra. Mały plakał, marudzil, wołał i histeryzował przez 3 h. W końcu padl ze zmęczenia. Powiem szczerze,że gdybym miała wówczas smoka w domu dałabym mu go tak juz maiłam dośc tego płaczu. Naszczęscie rano synek wstal i nie wołał smoczka a wieczorem jak szedl spac juz nawet o nim nie pamiętał. Zasnął od razu bez jakiegokolwiek marudzenia. więc moge powiedzieć ze nie trwało to nawet doby....
Powodzenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

witajcie,
odnotowuję pewne postępy:)wczoraj w dzień synek nie zasnął,ale za to wieczorem kazal mi wyjść z pokoju, powiedział,że chce być sam, wyszłam,a on po prostu zasnął, pewnie był też bardziej zmęczony bez tej dziennej drzemki,no ale to juz coś, w tej chwili wlaśnie usnął, 20min się awanturował dośc głośno,ale w końcu się wyciszył i usnął, porownując do soboty gdy płakał 1,5h, to te 20min to duży postęp:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

To ja was w szok wprowadze moja do spania ma smoka wiek na suwaczku:)))))
U nas bylo juz kilka prob odzywaczenie to niestety nie skonczylo sie dobrze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

muj synek ma juz prawie 10 miesiecy i nie mial wogole smokka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

My też jesteśmy na etapie porzucania smoczka.Córka ma prawie 2 lata i bez dyda nigdzie się nie ruszała:( W dzień w nocy smoczek zawsze musiał być...aż w czwartek na spacerze zezłościła się coś i wyrzuciła smoczek, ja nie wróciłam po niego a Ona zrobiła mu papa i poszła dalej...W domu było wołanie o dydka ale powiedziałam jej że przecież wyrzuciła, zrobiła papa no i teraz nie ma :)Obyło się bez histerii o dziwo! Zasypia bez smoczka całkiem nieźle, tylko w nocy popłakuje i woła dydka :) Z dnia na dzień coraz rzadziej wspomina o smoczku i mam nadzieję że niedługo całkiem zapomni :) grunt to być wytrwałym w swoim postanowieniu :)Życzę powodzenia wszystkim mamom :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

A jak maluchy w trakcie "odwyku"reagują na smoki innych dzieci na spacerach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Moja oczywiście zauważa, i mówi "dzidzi ma dydy"" a ja jej wtedy mówię że to jest małe dzidzi więc ma dydy a Tosia jest już duża i nie potrzebuje smoczka, zazwyczja kończy się tym że przytakuje i idziemy dalej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

beti1, wez kobieto nie rob z siebie idiotki!
co to kogo obchodzi, ze masz najpierw problemy z nocnikowanie syna, a teraz ze smoczkowanie.\
Widocznie nie jestes zbyt dbajaca o dziecko mamą skoro jak nie meczysz go i nie uczysz higieny, pozwalajac na pampersa, albo zatykasz buzie gumowymi zatyczkami w postaci smoka!

co ci maja mamy inne napisac?!...ze mądrować się w innych watkach to potrafisz a co do czego, to kiepska z Ciebie wychowujaca dziecko matka!

w dziewczyny maja racje- 2 latek to juz przesada ze smoczkiem, dla mnie obrzydliwe na 102!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

znowu jakas przemądrzała mamuśka kurde takich to pełno tylko nie mają odwagi się podpisac swoim nickiem ehhh...jak jesteś taka mądra to dobrze ciesz się ale nie musisz zaraz krytykowac innych bo to czy dają smoczka czy nie i czy umieją oduczyć to już nie twój interes nie umiesz nic poradzić to poprostu się nie udzielaj i tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

"normalna mama" łazi po wątkach i ludzi obraża, taka całkiem normalna to ty nie jesteś "normalna mamo" ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

ostatnio w jakimś programie o dzieciach wypowiadał się chyba nawet Zawitkowski albo ktoś jego pokroju, że smoczek to nic złego.
Że dzieciaki potrzebują go często i że nie trzeba się spieszyć z odzwyczajaniem.

A do tych co zaraz napiszą, że zęby będą krzywe-napiszę tylko, że jeśłi chodzi o zeby największą rolę gra tu genetyka-zarówno jeśli chodzi o próchnicę jak i to czy są krzywe czy proste.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

no bo dzieci mają odruch ssania, ale jest mnóstwo dzieci wychowanych bez smoczka i nawet smoczka nie chcą i nie potrzebuja, także nie jest to coś niezbędnego, bardziej rodzicom służy niz dziecku ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

no pewnie, ze rodzicom:)ja swojemu dalam w pierwszych dwóch tyg zycia ale sporadycznie, a potem sam odmówił jego ssania, ale przy odstawieniu piersi jednak bedąc u mamy trochę przez nią dałam się skusic na smoka i tak juz z 3tyg ciągnie zawzięcie ale moze zabiore mu nie długo tylko mi troche jest żal ze on tak lubi cos ssać, a ja mam mu znowu zabrać coś co tak lubi...choć nie było problemu z zasypianiem. Ale u mnie pediatra tez mówila, ze lepiej smoka niz palce, a już miał ciągutki do ssania kciuka:) i jakos nie mam parcia, zeby mu go zabierać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

no właśnie przynajmniej nie ma problemów z zasypianiem a jak zabiore smoka to co to będzie???!!! aż się boję!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

No pewnie, że można bez smoka i fajnie jak jest bez, ale jak już jest to nie róbmy afery.

Piszę o tych dzieciach, które poznały co to smok i go polubiły, wręcz pokochały;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Bo za późno odstawiłaś...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

udało się:))))))))))od wczoraj Synek zasypia już spokojnie, trochę dłużej mu to zajmuje ale już bez płaczu:)warto było:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

my też od środy bez smoka :) poszło gładko, odcięliśmy końcówkę jak mały wypluł smoka w nocy i rano powiedzieliśmy ze zjadł, odgryzł. trochę dłużej zasypia, wierci się ale smoczka nie woła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

9 dni bez smoczka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

rzencia my tez 9 dni:))jak narazie raz lepiej raz gorzej, sporo sie jeszcze awanturuje ale sa momenty ze jest spokojny ale chyba znowu zeby ida i dlatego jest wkurzony...ech;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

urodziny dziecka tanio i fajnie jak urządzić? (53 odpowiedzi)

może zbiorę jakieś fajne pomysły od WAS? co można przygotować do zjedzenia dla dzieci? w co się...

nnt. Kredyt gotówkowy - proszę o radę (23 odpowiedzi)

Czy ktoś z Was brał może w ostatnim czasie kredyt gotówkowy (ok 30tys.) i mógłby się podzielić...

OSZCZĘDZANIE W KAŻDYM CALU (80 odpowiedzi)

Czy któreś z was są bardzo oszczędne jeżeli tak to w jaki sposób i co zaoszczędzacie . -woda...