Psy bez smyczy mam juz dość!

Codziennie wracam z dzieckiem z pozytywnej szkoły na Kokoszki i nie ma dnia abym nie musiała prosić właścicieli czworonogów aby założyli swoim psom smycze. A tłumaczenie, ze każdy pies moze ugryźć ale mój nie dosłownie doprowadza mnie do szału! Czy mam robić zdjęcia właścicielom i zgłaszać na policję? Co nie bedzie takie trudne bo ostatnio coraz więcej patroli jest na naszej dzielnicy
popieram tę opinię 158 nie zgadzam się z tą opinią 243

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Basen raczej nie podbiegnie do ciebie na ulicy i nie wciągnie do wody...
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Jest jeden problem: wielu ludziom się zdaje, że panują nad zwierzęciem. Ale czasem się okazuje, że niekoniecznie. Osobiście widziałam kilka takich przypadków.
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

nie rozumiem twojej wrogości ja chce tylko żeby pies był na smyczy.

dlaczego mi zarzucacie że to wina dziecka wina była psa dziecko poszkodowane nie interesuje mnie jaki jest każdy pies mieszkający w mojej okolicy chce żeby wszystkie były na smyczy czy to tak wiele.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Jeśli już decyzja na poprawianie innych to może przynajmniej warto poprawić na dobrze. Jak łamagę to taką łamagę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

zgadzam się ja chce żeby psy były na smyczy, po co te tłumaczenia "lubi dzieci".
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

dziecko siedziało na kocyku na trawie i bawiło się zabawkami
jeśli masz dziecko to wiesz że roczne dziecko uczy się dopiero chodzić.

gdyby pies był na smyczy nie było by problemu z reakcja właściciela.

Ja nie twierdze że agresja psa nie jest wina właściciela ale nie będe sprawdzać niech wszystkie chodzą na smyczy. Nie interesuje mnie że pies jest sympatyczny nie gryzie, po prostu niech do mojego dziecka się nie zbliża.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

dziecko siedziało na kocyku na trawie i bawiło się zabawkami
jeśli masz dziecko to wiesz że roczne dziecko uczy się dopiero chodzić.

gdyby pies był na smyczy nie było by problemu z reakcja właściciela.

Ja nie twierdze że agresja psa nie jest wina właściciela ale nie będe sprawdzać niech wszystkie chodzą na smyczy. Nie interesuje mnie że pies jest sympatyczny nie gryzie, po prostu niech do mojego dziecka się nie zbliża.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

No to masz problem, bo takie coś istnieje. Nad autem też nie panujesz, bo może koło Ci odpaść? Oddaj prawko.

Jest coś takiego jak panowanie nad psem i uwierz ja swojego psa nawet wołać nie muszę ale rozumiem niektórych ludzi, bo prawdą jest że nie każdy powinien posiadać psa a nawet większość nie powinna ale zrozumcie, że przepisy pozwalają na chodzenie i bez smyczy i bez kagańca i nie pouczajcie tutaj innych bo nawet sąd przyznał mi rację także morda w kubeł.
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 14

Re: z innej beczki

Szkoła się tak nazywa: "Pozytywna Szkoła Podstawowa". Proszę mnie nie pytać, kto to wymyślił i dlaczego. A "w Kokoszkach" dlatego, że zmieniono granice administracyjne i nagle Karczemki znalazły się w Kokoszkach.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: z innej beczki

Psy w grupie zachowują się zupełnie inaczej. Latały bezpańsko, może były głodne...
Nie słyszałam o psie z ras nieagresywnych, który był na spacerze, na smyczy, ze swoim właścicielem, żeby zaatakował człowieka!
A tu już mamuśki snują takie historie, że płakać się chce.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

a nie boisz się jeździć kolejkami SKM? Bo to ostatnimi czasy wydaje się być dużo bardziej niebezpieczne niż psy. Ale jak się mieszka na ogrodzonym osiedlu to człowiek dziczeje, to jest jasne. Rozumiem, że SKM się nie poruszasz i psy to problem? Serio? Popracuj może jako wolontariusz w jakiejś fajnej fundacji i zejdź na ziemię, dotknij prawdziwego życia. Aha, i nie miej złudzeń, że ktoś coś zrobi z SKM, jeśli masz taki pomysł, by mi to napisać, bo nie zmieni się nic.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Wychodzi że nie powinieneś mieć psa. Właśnie w przeciwieństwie do ludzi nad zwierzętami można zapanować.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 26

Re: z innej beczki

tzn. ze szpanerskiej szkoły i trzeba się było tym pochwalić. Jak się nie ma problemów i poważnych zajęć w życiu to właśnie zajmuje się takimi pierdołami i podkreśla fakt bycia hipsterem:) Mam ubaw "pozytywna szkołą". Kogo to obchodzi? Żenada
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Wybacz, ale właściciel nie zawsze wie co robi i nie zawsze umie się swoim psem właściwie zająć. Naprzeciwko mnie, w domku mieszkają tacy państwo, którzy według Ciebie wiedzieli co robią - ich suczka latała poza posesją bez smyczy. Dzięki nim, ona się oszczeniła, szczeniak zginął pod kołami samochodu (też tak latał poza posesją) - widziałam jego ciało na chodniku, wkrótce i ona zniknęła - może również nie żyje? Szkoda zwierzęcia swoją drogą, przez większość dnia lub całą noc nie mógł wejść na swój teren bo brama była zamknięta, a państwo w pracy. Później (rok temu) wzięli nowego psa - szczeniak, takie chucherko. W mrozie -11 stopni, w śnieżycy latał po ogrodzie i szczekał, nie miał gdzie się schować. Na drugi dzień po interwencji straży miejskiej, bo ktoś wezwał, psiak zniknął. Schronisko? Oddany? Utopiony? Przywiązany w lesie? Nie mam pojęcia. Ale nie można mówić, że właściciel zawsze wie co robi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

To, że Cię coś wkurza, to nie znaczy, że to jest czyjaś wina, to Twój problem.
Jeśli pies jest na smyczy to nic się nie stanie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Jak się tak Pani wszystkiego boi to niech się Pani z domu nie rusza...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Codziennie chodzę koło tej szkoły i jako żywo nie spotkałam tam żadnego wałęsającego się psa. W okolicach Różanego Stoku i owszem, ale na Azaliowej nigdy. A chodzę tamtędy bardzo często, w różnych porach dnia i od lat, nawet wtedy, gdy szkoły i rozhisteryzowanych mamuś tam nie było.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Pies to zwierzę, nie ma czegoś takiego jak "panuje nad psem". Nad ludźmi się nie da czasem zapanować jak im odwali, a co dopiero nad zwierzęciem, nawet nad niewiadomo jak wyszkolonym. Jak sobie wyobrażasz, ze zapanujesz nad psem ktory poleci za kimś/czymś? Siłą woli i telekinezy go zatrzymasz? To nie automat czy robot.

I żeby nie bylo mam sam psa po szkoleniach.
popieram tę opinię 39 nie zgadzam się z tą opinią 18

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Po prostu wy istoty nie potrafiace samodzielnie myslec, sprawa wyglada tak:

jezeli chcesz miec psa to prosze bardzo, jednak nie kazdy ma ochote na kontakty z tym twoim psem!!

proste i logiczne.

nie kazdy ma ochote, aby ten twoj pupil podbiegal, obwachiwal, czy skakal!!

twoj pies to go ty sobie miej, a nie cale otoczenie,..
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

bardzo lubię zwierzęta, sama mam w domu kota i nieraz podbiegający do mnie pies obwąchiwał mnie dokładnie, np. po tyłku co nie było ani miłe, ani przyjemne, a gorsze jest to, że zgodnie z powiedzeniem "jak pies z kotem" często czując na mnie jego zapach się na mnie jeżą i pieprzenie, że on nie ugryzie jest debilizmem. Nasz kot jest dość spokojny i łagodny, ale nigdy nie pozwalam dzieciom znajomym by się do niego zbliżały, bo to tylko zwierzę, które nie zostało wychowane z dzieckiem. Może nigdy żadnemu nic by nie zrobił, ale jeśli jednak ten jeden raz zmienił by zdanie, to wolę dmuchać na zimne. Tak jak wolałabym, aby żaden pies, który czuje ode mnie zapach kota nie zbliżał się na mnie i żeby żaden głupi właściciel nie tłumaczył głupio, że on mi nic nie zrobi. ja się nie chcę bać, przez 50 lat, że może akurat ten jeden zmieni zdanie. Nikt z właścicieli nie wie, czym i kim pachnie dana osoba, z czym ta osoba się danemu psu skojarzy i jak zareaguje. A poza tym pojmijcie ludzie kilka rzeczy: 1. osiedle to nie wybieg dla psów, jak bierzesz psa to jesteś za niego odpowiedzialny, musisz z nich emigrować na spacery i do toalety, a nie wypuścisz go 2 metry przed klatkę. 2. pies to zwierzę, można je kochać i dbać o nie, szanować je, ale to zwierze i nikt, nawet ono samo nie jest w stanie przewidzieć jego reakcji. 3. są osoby które nie lubą zwierząt, czy psów i takie osoby mają prawo ich nie lubić, nie krzywdzą ich, ale nie życzą sobie kontaktów z nimi i należy to uszanować.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Inne tematy z forum

Błoga Bysewska (4 odpowiedzi)

Osiedle domków jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej powstaje w dzielnicy Kokoszki, na styku...