Re: WRZEŚNIOWE ŻONY (5)
a co tu taki pustostan??
robiłam ziemniaczki nigelli, oh my god!!! pyszności, o czosnek prawie się pobiliśmy ;)
Chyba wybiorę się do IKEI, tylko nie wiem czy auchańskim autobusem, czy spacerkiem przez las. Ale raczej znając siebie, to autobusem podjadę. Muszę sobie spodnie kupić, takie cygaretki z materiału, albo rybaczki dzinsowe, bo kurde kupiłam sobie te piękne oficerki i noszę je zakryte spodniami, bo nie wchodzą mi do środka :(
Do tego znów mam problem z zakupami przez sieć. Chciałam mężowi kupić książkę. Na allegro jest za 133, a na amazonie za 23 $, czyli ponad połowę taniej. Super, tyle ze ja nie mam karty kredytowej, a po prostu płatniczą :(
0
0