Re: WRZEŚNIOWE ŻONY (5)
konto usunięte
(16 lat temu)
Mysiorka daj ogłoszenie, że oddasz, myśmy tak zrobili z kuchenką i tego samego dnia dzwoniło kilka osób i od razu zabrali.
myśmy wczoraj ustalili co ze Świętami, jedziemy do mojej Mamy jednak, na początku był pomysł, że w Wigilię popołudniu pójdziemy do Teściowej, a na wieczór pojedziemy do Mamy (70 km od Gdańska), ja byłam taka gierojka i mówiłam, że tak zrobimy jak było daleko do Świąt - a ostatnio jak sobie pomyślałam, że moja Mama będzie sama w Wigilię rano (u nas to zawsze taki już megaswiąteczny poranek, dajemy sobie wtedy prezenty i robimy śniadanie, potem jest duża rodzinna wigilia u cioci albo babci, a my taką naszą mała "prywatną" mamy właśnie rano ;)), to jakoś mi mina zaczeła rzednąć, zaczęłam kombniować, że moze pojadę sama w poenidziałek (mamy wolny cały tydzień świąteczny), a Mąż dojedzie w środę - na szczęście Wojtek stwierdził, że pojedziemy razem w poniedziałek i wrócimy do jego Mamy na 2. Święto :) Wczoraj Teściowa była u nas na obiedzie i nie miała nic przeciwko na szczęście więc jestem megaszczęśliwa... :)
0
0