WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Witajcie w 11 wątku:)) W dalszym ciągu fajnych rozmów i bezbolesnych porodów życze (to tak na zaś) :)

W R Z E S I E Ń

mamtu - 03.09.2013 (synek, Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka)
meg - 22.09.2013 (córeczka)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Carolajna87 - 25.09.2013 (córeczka, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013
Aga -18.10.2013 (synek, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013
Patrycja - 25.10.2013
lepa_ - 25.10.2013 (Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (Synek, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013

A tu jeszcze link do porzedniego 10 wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-10-t470489,1,130.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Co do skierowania to chyba zależy gdzie się chodzi. Ja i tak wszystkie badania mam płatne, więc żadnego skierowania nikt ode mnie nie wymaga. Po prostu mówię, co potrzebuję, a potem płacę i tyle. ;)

Carolajna, to Ci się udało z tym skierowaniem. Dobrze, że masz już z głowy. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Marta dawaj znać co i jak z małą. Co do IP to ja szczerze mówiąc nie wiem :(

Dostałam zaświadczenie o ciąży od lekarza rodzinnego :) Nie muszę dzisiaj śmiagać na Morenę i się wciskać w kolejkę po jeden świstek :) Jakby co komu nie pasowało to za tydzień przyniose od gina ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Marta ja wczoraj poszłam z marszu robić tą glukozę a Pani do mnie: Poproszę skierowanie bo bez tego nie możemy zrobić badania. Trochę mnie wcięło ale miałam kartę ciąży przy sobie przeszperałam wszystko i miałam taką małą karteczkę informacyjną od lekarza z dokładną rozpiską co mam zrobić. Na szczęście była tam pieczątku gabinetu i podpis lekarza. Pani musiała iść się zapytać czy to im wystarczy i tylko dlatego że to była placówka lux medu i mieli mnie tam zapisaną to się zgodzili mnie przyjąć. Inaczej bym wyszła w szoku i by mi nie zrobili :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Marta, na IP możesz chyba podjechać w każdej chwili, nie ma ograniczeń czasowych. Musisz się tylko uzbroić w cierpliwość, bo tam raczej ciężko się doprosić czegoś 'na już'.

Ja też uważam, że karmienie samo w sobie jest okej, ale przez szacunek do innych osób, których poglądów często nie znamy, nie powinno się 'wystawiać bufetu' publicznie. Chociażby z szacunku dla postronnych obserwatorów. I nie chodzi tutaj o samo karmienie, które jest przecież normalne i powinno być akceptowane, ale o sposób, w jaki się to robi.
Kiedyś usłyszałam od koleżanki, że przecież "w Afryce nikt się nie zasłania, kobiety karmią w każdym miejscu i o każdej porze i nikogo to nie oburza". Tyle, że my nie żyjemy w Afryce, nasza kultura i mentalność 'trochę' różni się od tamtejszej, a przenoszenie wszystkiego co naturalne dla innych kultur na grunt europejski tylko dlatego, że tam nie budzi to kontrowersji, wydaje mi się mocno przesadzone. Także ja jestem, i pozostanę już pewnie na zawsze, zażartą przeciwniczką 'wywalania cyca' na widok publiczny. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Witajcie dziewczyny. Bardzo mało udzielam się na forum, ponieważ miałam ostatnio na głowie mnóstwo spraw. Na szczęście znalezliśmy już nowe mieszkanie, ponieważ się przeprowadzamy do innego miasta i mam prawie sesje za sobą z czego się bardzo cieszę, bo mam już dosyć egzaminów i zaliczeń. Staram się was regularnie podczytywać, ale macie takie tempo, że z trudem mi to wychodzi :)
Fajnie, że ciąża u nas wszystkich przechodzi w miarę bez problemów :) Mi w końcu praktycznie przeszły mdłości z czego się bardzo cieszę, ale za to mam praktycznie cały czas zgagę jak coś zjem. Na szczęście jest renni :D
Co do głaskania brzuszków ja nie lubię za bardzo jak ktoś głaszcze mój brzuch. Jakoś tak traktuję to bardzo intymnie a poza tym nie widzę celu w tym, żeby np.kuzynka głaskała mnie po brzuchu.
Tak czytam o karmieniu piersią i już się boję jak to będzie. Mój synek od samego początku nie akceptował piersi i po miesiącu tylko ściągałam pokarm. Teraz mam nadzieję, że się uda z drugim dzieckiem, ale zakładam karmienie piersią do pół roku. Rozumiem dziewczyny dla których jest to super sprawa ja natomiast zle wspominam początki karmienia i dla mnie było to bardzo krępujące. Nie lubię nawet patrzeć na dziewczyny, które z wyciągnięta piersią na widoku karmią. Z drugiej strony podziwiam je za odwagę, bo ja będę się na pewno bardzo zakrywać przy innych :) Teraz też przy drugim dziecku czuję się trochę bardziej świadoma i na pewno nie mam zamiaru poddać się presji otoczenia i będę podejmować decyzje w zgodzie ze sobą i maluszkiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

małe sprostowanie co do karmienia piersią: obrzydliwe jest dla mnie w momencie gdy mama wystawi prawie całą piers i niczym jej nie zasłania...
ale jak spróbuje zakryć to spoko:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Hello,
dzwoniłam do swojego lekarza ale nie odbiera. Pewnie ma dyżur w szpitalu. Napisałam smsa i czekam... Bąblowania w brzuchu ciąg dalszy ale ruchów nie. Czekam na kontakt gina do popoludnia i jak dalej nic nie bede czuła, to pojade na IP.
Dziewczyny, orientujecie się czy na IP mogę podjechać w każdej chwili czy tylko wieczorem? Bo w sumie to nie wiem.

Co do umieszczania imion to jestem za :) Ale moje to już jest w nicku hehe.

Jeśli chodzi o głaskanie brzucha to ja nie miałam nic przeciw, dopóki nie zostałam obdarowania głaskaniem przez koleżanke. Myślałam, ze wyjdę z siebie i stane obok i walne ją w łeb :/ Mój brzuch i niech sie odpiórkuje od niego!

A co do karmienia, to ja też nie wiem co zrobić z oczami gdy jakaś mama karmi np w centrum handlowym. Jak dla mnie to jest to troche obrzydliwe... I własnie po to ktoś wymyślił takie chusty (o których pisze Walerka), by z tego korzystać.

Pediatra: mi kilka koleżanek polecało z Chełmu dr Malinowską ostatnio. A w centrum Gdańska dr Trafalską. I pewnie wybiorę Chełm, bo nie chce się tłuc przez korek z Maluszkiem do pediatry.

I mam jeszcze pytanie: czy idąc na badanie z glukozą miałyście skierowanie od lekarza na to badanie? Bo pani z jednej przychodni zastrzeliła mnie tym tekstem.

No nic, ide wciągnąć coś mega słodkiego, popije colą i moze wtedy Młoda sie ruszy i skopie Mamusie ;)

aaa, no i nie dostałam zaświadczenia od okulisty na cc:( czekam na wizytę do psychiatry:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Tez tak mam e nie lubie sie wystawiac na widok publiczny, wiec jak zdarzalo mi sie karmic poza domem to zawsze wychodzac z domu w poczatkowych okresach albo ubieralam bluzke specjalna ulatwiajaca karmienie albo bluzke/koszule rozpinana od gory na guziki do tego poszukiwania zacisznego kacika gdzie nikt sie nie kreci, pieluszka i maz w obstawie.
Widzac matke karmiaca tez nie wiem gdzie oczy posiac, bo dla mnie moment karmienia to taka bardzo intymna chwila, do ktorej nie chcialam dopuszczac nikogo z zewnatrz.
W domu nie ma problemu, przepraszam na pare minut i wychodze do drugiego pokoju.

Co do dotykania brzucha, nie widze uzasadnienia w takim postepowaniu, no bo po co? Brzuch traktuje jako swoj, ewentualnie rodzinny dla meza i dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

o walerka nawet nie wiedziałam że są takie cuda :)

też dużo chodziłam po dworze i karmiłam gdzie akurat była potrzeba także teraz jak się uda to jedynie pogoda może być utrudnieniem bo inna pora roku będzie ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

jako ze Jula urodziala sie pod koniec marca a tu juz kwiecien byl bardzo cieply duzo bylam na dworze i bardzo czesto karmilam na zewnatrz, wogle mi to nie przeszkadza ale zawsze jestem zakryta i o ile nie robi mi czy ktos karmi z cyckiem na wierzchu, to jestem zawsze lekko zmieszana bo nie wiem gdzie patrzec ,zeby nie widziec. ja w efekcie zakrywalam sie pieluszka tetrowa, ktora przywiazywalam do ramiaczka stanika
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

mamtu to bylo moje przemyslenie z pierwszej ciazy, ze nagle moj brzuch stal sie rzecza ogolnie dostepna, jakby ktos podszedl do kobiety nie w ciazy i dotknal jej brzucha to w nalepszym wypadku dostalby po pysku a najgorszym bylby oskarzony o molestowanie seksualne a tu nagle wszyscy uwazaja ze moga, czemu ja stanowczo mowie nie, to jest dla mnie i mojego meza, ewentualnie z mojej inicjatywy. rownie mnie wkurza jak wchodze do biura a kolezanka mnie wita czesc brzuch (hello bump), chcialabym zauwazyc ze to ja nosze brzuch a nie brzuch mnie.

poszukajcie tu sa takie fajne chusty do karmienia ktore zakrywaja a maja male okienko z gory przez ktore ty mozesz patrzec na dziecko jak karmisz

http://www.amazon.co.uk/BebeChic-Cotton-Breastfeeding-Cover-105cm/dp/B00B6XK7YO/ref=sr_1_8?s=baby&ie=UTF8&qid=1371032285&sr=1-8&keywords=feeding+cover

jak nie ma w Polsce to moge wam kupic i przeslac przez rodzicow bo beda w sierpniu u mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Dla mnie kwestia karmienia jeszcze przed porodem wydawała się nie do przejścia (pisałam Wam kiedyś o moich wątpliwościach), ale po porodzie jakoś mi to naturalnie przeszło. Wtedy, naturą rzeczy, piersi stały się dla mnie mniej seksualne, a bardziej 'narzędziowe', co nie zmienia faktu, że na widok publiczny nigdy nie miałam zapędów się wystawiać, bo i tak była to dla mnie sfera mocno intymna. W miejscu stricte publicznym zdarzyło mi się karmić raz. Okryłam się wtedy tetrą, wielką chustą i mężem dodatkowo. ;) A w domu, przy gościach, nie karmiłam nigdy, zawsze wychodziłam do drugiego pokoju, a 'pielgrzymki' ciekawskich grzecznie wypraszałam.

Ale ja należę do tych 'dziwnych' ludzi, dla których widok innej matki karmiącej też nie należy do ulubionych, delikatnie mówiąc. Nie lubię eksponować swojej intymności chyba nie ze wstydu, ale z jakiegoś takiego poczucia 'niesmaku' w trakcie. I to samo mam widząc inne, na wierzch wywalone, cycki. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

ja akurat nie mam akurat z tym problemu ale wiem że można mieć :)

koleżanka też się strasznie wstydzi i nie lubi i zawsze z sobą ma szeroki, lekki szal - najpierw układa szal, potem przykłada dzidziusia i naprawdę jak ktoś nie wie co robi to nawet nie wie że ona tam dziecko ma schowane także myślę że jest to do przejścia i nie trzeba się do zera rozbierać. Mnie bardziej krępowało że mi się bluzka podwija i mi widać ten wielki brzuch wiszący poporodowy. Kupiłam sobie 2 koszulki do karmienia których nie musiałam podwijać i problem też znikł :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Carolajna dlatego właśnie do mnie nie przemawiał argument że karmienie piersią jest wygodniejsze. Bo ja dużo wychodziłam na dwór i dla mnie to był zawsze problem...gdzie go nakarmić tak żeby nikt nie widział. No ale jakoś się przemęczyłam te pół roku...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Dla mnie w ogóle piersi sa takie bardzo seksualne i dlatego też karmienie mnie przeraża. I właśnie to, że jak będę karmić i ktoś do nas przyjdzie (a mamy niestety kawalerke) to będzie dla mnie okropnie krępujące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Ja do dotykania brzucha mam zupełnie obojętny stosunek, może dlatego ze w sumie nikt mi tego brzucha jakoś specjalnie nie dotyka, a jak już chce to zawsze pyta :) no ale mi to sumie to zupełnie nie przeszkadza. Ale każdy ma swój prób bliskości i trzeba to szanować, także Mamtu rozumiem Cie tak czy siak. Ja np. nie znoszę, jak ktoś za blisko staję naprzeciwko mnie i ze mną rozmawia :/ rety przynajmniej trzy kroki do tyłu się cofam ;)

dziewczyny jeśli by któraś chciała, to mogę polecić pediatrę z przychodni na Morenie, no ale on też dość mocno oblegany jest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Ja chyba imienia nie muszę wpisywać :)

Mamtu ja też nie lubię jak ktoś dotyka mojego brzucha...ale najbardziej to mnie właśnie irytowało po porodzie jak karmiłam młodego i np teściowa podchodziła i się gapiła "oj jak ja uwielbiam patrzeć jak maluszki jedzą" a ja miałam w głowie tylko, że to są moje cycki i nie koniecznie chcę żeby ktoś się na nie gapił...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

katka dzięki za kolejną poradę :)

Mamtu mi bardzo rzadko się zdarza żeby ktoś mi do brzucha się dobierał ale jak jakaś koleżanka raz tam dotknie to ok, ale nie dałabym komuś się głaskać. Tak jak mówisz to mój brzuch jest póki co ;p

jak dla mnie imiona ok.
Co do pediatrów to muszę poszukać bo koło nas w przychodni Polanki jest super pani doktor dr Wyrwińska. Polecam ją każdemu.... ale ... niestety jest ale... pracuje w przychodni którą odradzam każdemu. Nie idzie się tam dostać po nic. Wieczne kolejki, wieczne jęki... są dwie doktorki pediatry a ta przychodnia to jest w sieci NCM i one też mają dyżury na majewskich więc bardzo często którejś nie ma, albo co gorsza przychodzi na 40 minut i jak jest 40 minut to już nie możesz zapisać się do tej drugiej. A wiadomo jak nie ma jednej to dostanie się do drugiej graniczy z cudem.... ogólnie masakra. Dzwonię o 7 rano a tam nie ma miejsc na ten dzień, dziecko ponad 39 gorączki a oni nie przyjmą dziecka bo nie ma miejsca ... raz chore dziecko zarejestrowali mi na 19:45!!! co to za godzina na przyjęcie chorego niemowlaka? zdrowe maluchy już siedzą w domu a co dopiero chory biedaczek.... ach... drgawek dostaję na samą myśl o tej przychodni!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Chociaż w sumie to ogólnodostępne forum to może zły pomysł :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

Carolajna, co do imion, to ja osobiście wolałabym nie, ale nie będzie mi przeszkadzało, jeśli ktoś zechce wpisać swoje. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Trening siłowy w ciąży (6 odpowiedzi)

Witajcie. Jestem w 9 tygodniu pierwszej ciąży. Do tej pory ostro trenowałam - treningi siłowe -...

Zatrudnij profesjonalnego hakera! (5 odpowiedzi)

Moje doświadczenie to programowanie, uruchamianie exploitów, konfigurowanie ataków DDOS i lubię...

Gdzie na Wielkanoc z dziećmi??? (27 odpowiedzi)

Hej poszukuję fajnego miejsca na spędzenie Świąt Wielkanocnych z dziećmi. Zależy mi na...